Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

Emciu...:O To smutne, ale dzieci reagują w ten sposób... Byłam juz niejednokrotnie swiadkiem takiej sceny... Może Paulinka poczuła sie odrzucona... Juz mniejsza uwage jej poswiecacie..nie z Waszej winy...ale temu,ze paulinka jest juz w większosci spraw samodzielna... To normalna kolej rzeczy...ale dla dziecka ogromne rozczarowanie i ból...dlaczego kacperkowi pomagacie włozyc buty, a jej nie...Dlaczego Jasia karmisz i wycierasz buźke...a jej nie... A może - tak w/g mnie :) - moze kupcie jej jakąs "dorosła" zabawkę...jakas naukowa, gdzie bedzie potrzebowała Wasze pomocy... I moze kładźcie ja o godzinkę później spac... i jak juz młodsze zasną, to z paulinka poczytajcie te nowa naukowa ksiazke, czy porozwiazujcie nowe naukowe zagadki...cos w tym stylu :) Poczuje sie jak wazna najstarsza z rodzenstwa... dowartosciuje ja to... :) Oczywiscie nie twierdze - bron Panie Boze , - ze Paulinke jakos tam zaniedbujecie! Absolutnie!!! :) ❤️ :) Tylko tak mi sie nasuneło... Od jakiegos czasu mysle ja to bedzie kiedy Haneczka będzie Starszą Siostrą :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja jako pierwsza GRATULUJĘ Matunia i trzymam nadal kciukole! Oj zdolny TEN tWÓJ MĄZ I JAKI SŁOWNY HHIHIHIHI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, zebys wiedziała Lidziu :D:D:D:D Ja też jestem cała w szoku :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za gratulacje :) ale odetchne dopiero po drugim teście potwierdzajacym - zrobie go w srode :) I po wizycie u lekarza...pójde w poniedziałek - 15go września :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczny normalnie przed godzina miałam jedną a najgorszych w życiu sytuacji. Zawołałam moich chłopaków na obiad. Dami pluje nagle i mówi nie dzidzia gumy. Za chwilę Mirek próbuje znowu go karmić, a ten ryk. Potem poszedł wyciągnął sok ja mówię, że nie nie nie zjadł obiadu no i zaczęła się histeria. Mirek połozył go w sypailni i poszedł sam dokończyć obiad. Za chwilę wpada teść i z mordą, że dziecko wprowadzimy w chorobę, że nie umiemy chować dzieci nie nadajemy się na rodziców itp. Ja na to, że wiem co robię, a on ty wiesz ty się nadajesz wiem co się tu dziecje codziennie to słyszę Więc wkurzona cytuję dosłownie mówię: wyjdź tato, a potem nic dziwnego że chcemy z tąd wypierdalać! A on na to no to wypierdalaj. Mirek wkurzony, ja wpadłam w taki stan, że nie czułam rak i nóg nie mogłam normalnie oddychać tylko tak powietrze jak ryba łapałam. Dobrze, że była szwagierka i dała mi hydroxyzynę.Jezu normalnie mówię wam mam dosyć. On na chemie idzie w poniedziałek ale jak długo mam siedzieć cicho bo on chory :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu...:( Moze on sie poprostu wyładował...miał pęłna dupe nerwów i sie wyładował... Moze ta sytuacja go przerasta...Boi sie tej chemi i nie wie co mówi... Wiem - to nie jest wytłumaczenie...ale moze cos w tym jest... :O A jak mały nie chce jeśc, to moze rób mu z jedzenia jakieś kształty ulubione...albo np. rób wyscigi, kto pierwszy zje... Na Hanusie to działa :) Poza tym moze w te upały poprostu nie chce jeść...Byle pije...nic mu przecież nie bedzie. A jak zgłodnieje, to sam przyjdzie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAtunia GRATULUJE!!!!!!!!!!!! A na kiedy termin z @ Ci wychodzi? super a jak sie czujesz?? pewnie na razie spoko? ehhh fajnie bardzo sie cieszę :) Lidziu bidulko O rety to normalnie szok, jak tak Naduśka sobie nieraz płacze to tylko sobie mysle ze dobrze ze z kims nie mieszkam, bo to niedobrze jak ktos sie wtrąca i własnie przez takie wtrącanie te nasze dzieci świrują. Przeciez zawsze jak babcia jest u nas tylko 2 -max 3 godz to Nadia jest nie do poznania zawsze próbuje na ile moze sobie u mnie pozwolić, nieraz mi sie wydaje ze az za surowa dla niej jestem, ale musi czuc respekt i BARDZO DOBRZE TESCIOWI powiedziałaś, tylko szkoda ze tak na tym ucierpiałaś, o rety dobrze ze był ktos kto mógł pomóc ...jejkus to jest własnie to człowiek nie moze zyc swoim życiem tylko ciagle wysłuchiwać :( BADZ DZIELNA I NIE DAJ SIE TO TY MASZ RACJE !!!!!! nie zapominaj o tym Emciu Ty wcale nie przepraszaj. Smutne ze Paulinka sie tak zachowuje, ale posłuchaj Matuni moze rzeczywiscie jakies takie wywyzszenie sprawi ze bedzie doceniona?? wiesz tez nie chce oceniać, nie wiem jaką ja podwójna mamą bede a co tu dopiero o 3 mówić, ale moze rzeczywiscie niech sobie nieraz Jasiu popłacze a Ty dokończ czytac ksiazeczke Paulince, albo zaproponuj ze moze ona spróbuje go uspokoić tym razem, moze pomoze Kapiemu w nauce korzystania z nocniczka?? albo przy przewijaniu Jasiowi posmaruje tyłek kremem. Jakies takie czynnosci w których bedzie sie czuła potrzebna?? Moze tego nie zauwazasz ale moze rzeczywiscie ma powody do tego zebyczuc sie zepchnieta? Kiedys jak bylismy u Kuzyna Bartka oni mieli synak 4 latka jak urodził im sie drugi synek, widać było ze kochają obydwóch, ale jednak nawet Bartek to zauważył ze ten mały jest na kazdym kroku wywyzszany, bo Kajtek jest malutki on jeszcze nie rozumie itp. Ale czy mieli jakies problemy ciezko powiedziec teraz chłopcy sa juz starsi ...ale w sumie po co ja o tym pisze??? mam nadzieje ze wszystko jakos sie ułozy i bedzie dobrze :D głowa do góry!!! Mary zdjęcia przecudne, no strojnisie masz małą jak nie wiem, zreszta jaką tam małą śliczna panna Ci rosnie :) Ty tez pięknie wyglądasz, suuper laska :) a wyjazdu mmmmm tylko pozazdrościć. szkoda ze je mam tak daleko w gory :( hihi Nadia tez lubi schody ruchome :) No a jak teraz z przedszkolem mam nadzieje ze jest juz troszke lepiej, jakos musi sie przyzwyczaić, najwazniejsze ze sie dostała :) a Jaki był u Was system przyjmowania tez przez neta?? a ja chyba juz pozby lam sie swojej pracy :( troche szkoda no ale co zrobić ? lece papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że się odezwałyście. Celowo słowa opisałm, żebyście jasność miały. On strasznie dokucza aż teściowa dziś wyjechała do siostry bo nie dawała rady. Ja mu złego słowa nie powiedziłam nigdy :( Teraz czuję się jak po starciu z tirem. Mirek stwierdził, że codziennie będzie mnie zabierał jak będzie jechać do pracy raz do mamy raz do siostry no tak to tylko rozwiazanie czasowe :( Boże jak bym mogła zabrała bym dom z powałami i na koniec świata. I co z tego że tłumaczę, że histeryzuje, że ma prawo i trzba mu pozwoliś się uspokoić. A skoro dziadek zawsze ustepuje wszsytko daje i kilka razy usłyszałam, widzisz jaką masz niedobrą mamę- bo zareagowałam żeby nie karmi go słodyczami przd posiłkiem. Wiecie Dami ucieka nawet czasem do niego i wtedy to jeszcze bardziej przykro, jak go potem idę przyprowadzić znowu ryk i histeria. Nie daję rady wyć mi się chce normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu...:O Co????????????????? Niedobrą mamę????????????!!!!!!!!!!!!!!!! Jak on moze takie słowa dziecku o mamie opowiadac!!! Jesteś cudowną mamusia!!! A nawet o takich zołzach matkach z Bozej łaski nie opowiada sie xle dzieciom... Dla dziecka mama, to mama - najkochansza ostoja na całym świecoe!!! Tymberdziej Ty... Dbasz o małego, w ogóle... Boziu! to sie w głowie nie miesci... I to jeszcze mówi schorowany Pan, który nie wiedziec ile jeszcze pobędzie wśród Was...Takie zachoiwanie? niedorzeczne!!! Niepochwalam. O Matko! :O :( Trzymaj sie kochana i badź w przekonaniu, ze jestes najlepsza mamusia na swiecie :) BO JESTEŚ!!!! :) ❤️ :):):) Dociu :) dziekuje za gratulacje :) Póki co dobrze sie czuje :) Tylko śpiaca jestem i siku biegam jak najeta :D A no i tak jak przy Hanusi - zaparcia mi dokuczają :O Ale to nic :) Byle dzidziuś był zdrowiusienki :) Reszte zniose :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matunia gratuluje pieknie.... Emciu współczuje Ci zachowania Paulinki..ale myślę ze po prostu czuje się troszkę zaniedbana i mało zauwazana przy dwójce młodszych...musicie znależć sposób na porozumienie...swoją drogą to szokujące ze małe dzioecko juz potrafii operowac takim słownictwem...ale będzie lepiej:) Lidziu...nie wiem co powiedzieć...czytając twój opis sytuacji.. koszmar..ale rozumiem ze któs jest chory nie radzi sobie ze stresem i napięciem w tej sytuacji ale to nie upowaznia go do ranienia bliskich szczególnie w takieu sferze jaką jest macierzyństwo.. olej to....!najważniejsze ze Miron rozumie to i myśli o WAs. a może przyjedzidziecie w moje strony?? Julia wstała a razcej ją obudziłam o 8...zjadła troszkę manny i ubrała się i wystąpiła z zapytanie o przedszkole..tak mówię oczywiście ze idziemy..a ty kiedy przyjdziesz??mówię ze po obiadku...ok to idziemy..ale mama będziesz mnie niosła do przedszkola??no dobra choć, choć już czuje plecki....mama ale będe płakała, bo lubię!ychy...nie trzeba bo jesteś dzielna i duzą dziewczynką!weszła zmieniła buciki weszła do sali i rozpłakała sie..ale Pani ja wzięła za rączkę i powiedziała o przyszła nasza perełka... jest duzo lepiej jeśli chodzi o mała...oby tak dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanusia siedzi i oglada bajki i mówi..."mamusiu! Kiedy mi dasz w końcu cos do zjedzenia!!!" :D a zjadła jakieś 20 minut temu :D Mówie, "zaraz Perełeczko, mamusia Ci zrobi barszczyk z makaronikiem" Hania - "TTTTTAAAAAAKKKKKKKK Warszczyk!!" :D "ale szybko, bo leci BOLEK I TROLEK!" :D:D:D:D:D:D:D:D Dzieki Marsu za gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane :) ja tylko na chwileczke :) Potwierdziłam dzis test :) mocne dwie krechy :) Wiec moge pełna gębą powiedziec - JESTEM W CIAŻY!!!! :):):):) Teraz uciekam,bo mam dzis cały dzien zajety co do sekundy :) To 🖐️ :) Miłego dnia pozdrawiam i sciskam Wszystkie mamusie, pocieszki i wszystkie brzuszki :) 🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.. ja sobie siedzę przy kompie poprawiam pracę.. i gotuje zaocznie obiad... za godzinkę ide po myszkę... dzisiaj znów coś nie tak..niby poszła chętnie ale weszłam z nia do sali dać na ubezpieczenie i cała wyprawkę i wtedy zaczęła płakać ze wychodze... ale są przeboje z maluszkami.. mnie tak bolą dziąsła ze wcale jeść nie mogę juz nie mówiąć o szczotkowaniu zębów! w zeszłym tyg była u dentysty i po tym jakoś tak się narobiło... pozdraiwam gorąco.. wreszcie wysżło słoneczko...lecę zaraz pranie rozwiesić.. Lidzia 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W domu dzwoni telefon, zona podchodzi odebrac, a maz woła z drugiego pokoju: -Jeśli do mnie, to mnie nie ma. Żona odbiera i mówi: -Niestety, mąż jest w domu. - i odkłada słuchawke. -przecież prosiłem cie, zebyś powiedziała,ze mnie nie ma! -Ale to był telefon do mnie, a nie do Ciebie!!!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Tato! Tato! - wołają dzieci - Mozemy sprzedać trochę Twoich butelek i kupić chleb? - Jasne ... Ech... - rozrzewnił się ojciec - co Wy byscie , dzieci, jadły, gdyby nie ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara Kowalska chwali sie sąsiadce: - doprowadziłam do tego, ze mój stary pali tylko po dobrym obiedzie... - To wspaniale! Jeden papieros na rok jeszcze nikomu nie zaszkodził!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w restauracji rodzina posila sie promocyjnym obiadem. Zostaje sporo resztek, wiec ojciec prosi kelnera: -czy moze nam Pan zapakowac te resztki? Wzięlibysmy dla pieska... Hurrra!!! - krzyczą dzieci- Będziemy mięli Pieska...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu wszystkiego najlepszego z okazji 4 rocznicy ślubu, niech mąz zawsze Cię słucha :) bedzie miły i usłuzny :) oby Wam kolejny rok pomyślnie się ułozył. Spełnienia najskrytszych marzeń ...wybacz ale nie potrafie tak [pieknych życzen składać jak TY :) hihi MAtunia dobre :) A tak wogóle hihi teraz masz termin na maj tak jak nasze dzieciaczki :) fajnie. Ja jakas wyonczona ostatnio jestem nie dosypiam i łaze po scianach :( jutro jeszcze do pracy nie wiem jak dam radę, mam nadzieje ze jednak tej nocy Duśka bedzie ładnie spac. O wąłsnie tata dzwonił mamy w sobote do mojej babci jechac na urodzinki. Ehh ale mi sie nie chce :( no ale moze do soboty jakos mi sie polepszy. A dzis sobie kupiłam ogórki kiszone i prawie całe Dusia mi zjadła chyba ponad 10 sztuk było z czego ja 2 lub 3 zjadłam, a o ostatniego to był normalnie ryk jak nie wiem ja ugryzałm a NAdia miała swojego w raczce mówie to juz ostatni ogór nie ma wiecej jaka histeria ze to ma byc Nadii i koniec o rety :) No a tak zeby było smieszniej to do tych ogórków zjadłysmy troche pączka i drozdzówki normalnie szok, a na kolacje kukurydze gotowana. Hehe po takiej wyzerce pewnie na bank Nadia w nocy sie obudzi :o eee nie smece Wam cos ostatnio jak tu zagladam to tylko smecenie pozdrówka i miłej nocki Emciu i jak tam Paulinka? doszłyscie do porozumienia? Mary a Julka jak? lepiej z przedszkolem? My bylismy na szczepieniu wczoraj z NAdulka ospa wietrzna ale była dzielna, wszystko jej opowiedziłam co i jak bedzie. No troche płakała ale i tak była fajna :) no juz lece :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 ___________$$_$ ____________$$$__$_$$$$ ____________$$__$$_____$ ___________$$$_$__$_____$ __________$$$$_____$$___$$$$$$ _________$$$$$______$$_$______$$ ________$$$$$_______$$________$ ________$$$$$_______$_______$ ________$$$$$$_____$_______$ _________$$$$$$____$______$ __________$$$$$$$$_______$ __$$$_________$$$$$$$_$$ $$$$$$$_________$$$ _$$$$$$$_________$ __$$$$$$_________$$ ___$$$___$_______$$ ___________$_____$ _______$$$$_$___$ _____$$$$$$__$_$$ ____$$$$$$$___$$ ____$$$$$______$ ____$$$________$ ____$__________$ _____________$_$ ______________$$ _______________$ 🌼🌼🌼🌼 Życzę Wam Lidziu wiary, że wszystko ma sens. Życzę Wam nadziei, która obudzi Wasze serca i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Wam by Wasza miłość była tak mocna, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Wam, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego. 100 latek w szczęsciu, zdrówku i radosci :) 🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kochane. Nie ważne jakim językiem i przy użyciu jakich słów składa się życzenia grutn, że wogóle :) No od tej soboty jakoś między nami lepiej zauważył, że trochę tu pod presją zyję on całe dnie w pracy, a ja sie nasłuchać muszę. No cóż zrobiłam koację wprawdzie z Damim była ale i tak fajnie. Składamy sobie życzenia i dajemy buziaka Dami obserwuje i mówi ja też i cmok Mirka, a potem do mnie Mamo ja budzi tesz! Hihihi potem pyta- bo Mirek wyjął wino do kolacji nalał- Dami na to pifo? Ja mówię nie winko, a on Mamo tyci na tucha czyli na palucha! oj usmialiśmy się ale tyci na palucha było. Wczoraj przyszedł teść przepraszać oj wiem, że to trochę pod presją bo moja mama przyjechała, a bardzo sie lubią z teściami. Dami goraczkuje od 3 dni ma lekko czerwone gradełko ale niestety to alergiczne dziś nieco lepiej. Ja muszę iść do jakiegoś ginka bo coś nie tak skończył mi się okres minęło 10 dni i po tej sobotniej nerwówce znowu dostałam. Oj i jeszcze nowego muszę znaleźć bo mój się spierniczył. Pogoda dziś fatalna z pod psa wprost tylko 10 stopni :( Dociu, a jak Twoje badnai może zdjęcie z USG wstawisz? No i co z Nadusią to zęby? A co z tym szczepieniem to jakieś dodatkowe czy zaległe? Misia, a z JUlia lepiej i jak między wami lepiej? Emcia mam nadzieję, że sie nie pogniewałaś o te nasze rady ani ci przykro nie było. Każda z nas ma kryzysowe sytuacje z tymi naszymi dziećmi i każdej pewnie czasami się wydaje, że się nie nadaje bo cierpliwości brak, czasu by się tylko dziecku poświęcić. Pewnie, że takie słowa ranią ale wiesz to tylko dziecko i wierz mi nawet analizując jej słowa widać, że o taki efekt jej chodziło. Kocha Cię i dlatego tak mówi. Pamiętasz, że najbardziej ranimy tych których kochamy i na których nam zależy. Każdy z nas w nerwach mówi za dużo czasem. Uszy do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helo!!! Lidziu ciesze sie bardzo ze miedzy Wami fajnie :) no a Dmi hihi rosnie mały koneser :) U nas tez zimnica brrr a do tego bardzo silny wiatr co głowe urywa brrr Z dzidzią ok, rosnie zdrowa to chyba najwazniejsze, jak bede miec chwile to wstawie jakies zdjecia. A Nadia i jej pobudki?? dzis spała cała noc, wczoraj wydaje mi sie ze przez mokra pieluche sie rozbudziła, a wczesniej ?? nie wiem zęby heh no to juz prawi na wierzchu ..chyba to nie to, moze za zimno moze za ciepło moze jakies sny?? czort wie no zobacze jak teraz noc bedzie. Moze juz dobrze? Jak dzis przespałam łacznie 7 godz to wstałam jak nowonarodzona zupełnie inaczej sie czuje ..mimo pogody. A co do szczepienia to było dodatkowe na ospe ponoc zaszczepienie pomaga lżej tą chorobę przechorowac :) eh spadam jakis obiadzik robic. Tak zimno ze wcale sie na spacer nie chce isc :( papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam na tym pustkowiu :)!!! nocka przespana od 21.20 do 8.01 suuuper ja z kazdą nocka przespana czuje sie lepiej :) No a dzis podróz do babci buu nie chce mi sie zimno, cały dzien pewnie przy stole :( no ale trza. Oby w samochodzie sie nic nie działo a bedzie oki :) Miłego dzionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×