Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tiger Lilly

Zapuszczamy włosy - kto się przyłącza?

Polecane posty

Gość Długowłosa
A ja mam włoski po pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciemnooka brunetka -> dzięki za zaproszenie :) Chyba na drugiej stronie u nas, podajemy linka do Waszej stronnki - tylko tam info :) agatka - > O kurcze, to jednak swoje przeszły :) No i co? Jak się czujesz w jasnych? Lepiej? Ja ciągle nie wiem co robić :) czy dać pasemka jasne na moje ciemnobrazowe, czy lepiej zostawic tak, jak jest ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !! Ja od zawsze miałam włosy do brody z tyłu wycieniowane na bombke :o tak stopniowo i rok temu stwierdziłam,ze 21 lat z taką samą długością to jest starszne :) i zapuszczam już od roku :) miałam wtedy platynowe pasemka,ale 2 miesiace po decyzji o zapuszczaniu wrociłam do swojego naturanlego - ciemnego brązu- i każdy twierdzi,że mi w nim najładniej i sama się w nim dobrze czuję wiec na kolor nie narzekam,a wręcz przeciwnie ale czekam aż włoski będą jeszcze dłuższe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiger - na poczatku zle sie czuałm w jasnych, nie mogłam sie przyzwyczaic, ale teraz jestem baaaaaardzo zadowolona i świetnie sie w nich czuje jestem naturalna blondynka i nie wiem co mi odbiło żeby takie ciemne sobie robic :P wydaje mi sie ze w tych wygladam ładniej :) chociaz w ciemnych tez dobrze sie czułam, ale ja mam za jasna karnacje, i to wogóle takie niezgrane było chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie baaardzo lubię blond włosy :) ale ciemne swoje też lubię. :) I chyba jednak zostane przy ciemnych, zrobię sobie takie jak mam brwi, taki ciemniasty zimny brąz :) chciałabym do tego pasemka, może jakiś jaśniejszy brąz, ale z tych ciemnych i tak bym musiała rozjaśnia. W ogóle szukam jakichś inspiracji odnośnie pasemek na ciemne włosy, dla zimy, o chłodnym odcieniu południowym :P pomożcie plizz :) Fajna_magdulka :) o proszę - mamy kolejną zapuszczaczkę :) No i jak? ile Ci przez rok urosły? :) Ciemnooka -> A Ty jak już nas odwiedzasz to poopowiadaj o swoich włosach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor :) tiger sprobuj zrobic pasemka tylko dwa trzy tony jasniejsze to bedzie fajny efekt. ja jak pomalowalam na ten kardamon (chlodny ciemny braz) to oczy mam nie piwne tylko brazowiutkie i cala oprawa oczu sie jakby przyciemnila. ja lubie wszystkie kolory wlosow tylko lubie jak te wlosy sa zadbane. nie lubie byle jak przystrzyzonych albo takich ktore stronia od fryzjera. a najbardziej nie lubie spalonych sianowatych wlosow. milego wieczoru zapuszczalskie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie w czerwcu w tamtym roku sporo scielam, mialam troche dluzsze od Twoich, opadaly za ramiona. Mysle ze rosna powoli :( czekam az sobie urosna jeszcze bardziej Fajna_Magdulka jej cale dziecinstwo to wloski do brody mialam, zawsze takie wloski mialam. :) nigdy nie mialam dlugich. Moja mama to zawsze tak wymyslala ze sie wyroznialam. np na komunie mialam sukienke do kolan, teraz juz w ogole takich nie widac. Ja jedyna taka mialam (oczywiscie nie moglam tego przezyc chcialam dluga) ale wyroznialam sie :D to tak btw przypomnialo mi sie, jak dzieciaczki dzisiaj do kosciola szly :) a ja nie wchodze na ten drugi topik, bo tu mozna tak ogolnie pogadac, a tam dziewczyny pisza o konkretnych preparatach. A ja nic nie uzywam, czekam az wloski moje same urosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...wiec tak.... mialam za linie stanika....poszlam do fryzjerki ktora jest na bakier z matematyka i powiedzialam jej ze ma ściąć mi cm a ta pipa od siedmiu bolesci pojechala po bandzie i scieła jakies 10 cm a podkreśle ze nie mialam zniszczonych końcówek tylko lekko przesuszone...teraz chwilowo jestem w stanie roztrzęsienia przychicznego z tego powodu i nie do smiechu mi na temat włosow...rok zapuszczania poszedł sie je...b...ać..sorki za wyrazenie ale naprawde bardzo emocjonalnie do tego podchodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam tez mozna pogadac ogolnie...wierz mi ...nieraz calymi godzinami gadamy o wszystkim i o niczym i juz nie jeden nam zwrocil uwage ze sie wypowiadamy nie na temat:O:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok ale ogolnie tutaj pisze :) tam rzadko zagladam bo nie orientuje sie w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to wogóle nie lubie fryzjerów :| nie spotkałam jeszcze takiego z ktorego byłabym zadowolona, zawsze chodze do kogo innego. chciałabym widziec swój tyl głowy i sama sie scinac. bo grzywke i przod to sobie sama cieniuje hehehe maszynka do golenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole znam ten bol gdy fryzjer scina za duzo. Ja jestem zadowolona z dlugosci dolnej warstwy, gore mam za mocno pocieniowana, dziwnie te wlosy wygladaja!!! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uzywam: * biosilk * maseczka z żółtka, olejku rycynowego, nafty, soku z cebuli to wszystko mieszam nie dodaje soku z cytryny bo rozjasnia wlosy a mam kruczo czarne i nie chce zeby sie rozjasnily...a jak ktos ma blad to polecam dodac cytryne... * placente * odzywka do wlosow fitomed Odżywka ekstraziołowa do włosów suchych i normalnych \"Zioła i witaminy\" * szamponów różnych * odżyka z olejkami w sprayu gliss kur-na końcówki i to chyba wszystko...:) włosy mam -bez skromności niestety- grube, pięknie lśniace i końce idealne...ale chyba zastrzele swoja fryzjerke:P:(:O:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwielbiam chodzic do fryzjera - odpreza mnie to jak ktos mi myje glowe i czesze mnie :) chociaz generalnie nie lubie jak ktos mi przy wlosach grzebie. jednak wizyty u fryzjera to wyjatek i uwielbiam siedziec i plotkowac jak sie ludzie wymieniaja :) tez zmieniam fryzjerki bo testuje je. ale mam teraz chyba calkiem niezla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam swoja fryzjerke, obok mnie ma zaklad. Jestem z niej bardzo zadowolona. Ale chcialam zrobic fryzure na studniowke i okazalo sie ze nia ma walkow teraz chcialam na siostry wesele zrobic bo w czerwcu ma, to nie ma lokowki. A szkoda. No ale i tak ja lubie, sympatyczna babka, mloda, i ogolnie fajny ma wystroj w salone. nie lubie jak ludzie z ulicy sie gapia, u niej nic nie widać. tylko teraz chyba taka moda na to cieniowanie, ja rozumiem troche wycieniowane, ale za duza mam roznice. Ale co tam, odrosna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetko a placenta dobra jest?? bo ja mam mleczna ktora super pachnie i działa ale mam ochote spróbowac cos nowego na moje zniszczone włoski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi kiedys fryzjerka tez tak mocno wycieniowala i teraz zawsze zastrzegam, ze to ma byc delikatne. i jestem zadowolona. pokazuje zawsze na jaka dlugosc ma byc wycieniowane i o wszystko dokladnie pytaja albo w lusterku pokazuja czy mi sie podoba czy nie. a pozniej jeszcze im mowie, ze nie chce zadnych pianek ani bron boze lakieru, gumy, itp. tylko nablyszczacz albo jedwab i suszymy. dzieki temu wygladaja naturalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...placenta jest super na pierwsze kilka razy potem albo chce sie jeszcze lepszego wygladu wlosow albo poprostu przestaje dzialac:O nie mozna przesadzic bo przetluszcza wlosy, ale ogolnie jest ok za ta cene to nawet jest rewelacyjna...wystarczy jak sie jej uzywa raz w tygodniu a nawet rzadziej wtedy sa najlepsze efekty...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uzywam gliss kura, alo loreala elseve. Szampony jak i odzywki. I moj ulubiony olejek rycynowy. I koniec :) I mi marudza ze wydziwiam, olejek trzymam ok 2 godzin i taka regeneracja mi starczy. mialam ostatnio swira na punkcie placenty i waxa, a nie moglam sie zdecydowac i kupilam cos calkiem innego. a uzywalam witamin na wlosy, seri radical, nafty,oj cuda, i nic to nie dalo a ja niepotrzebnie sie babralam z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podziwiam osoby takie jak ty brunetko :) nie mam zdrowia sie tak babrac z tymi odzywkami. ja kupuje coraz to nowsze rzeczy i pozniej brak mi systematycznosci w stosowaniu. obecnie tylko szampon 2w1 i jedwab lub szampon odzywka i jedwab. od swieta pianka ale to juz dla mnie duzo roboty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...poprostu chce zapuscic wlosy ale jak bede trafiala na takie fryzjerki to nie wiem czy mi cos z tego wyjdzie...siedzie np. jak teraz przy kompie i wiem ze troche posiedze to wykorzystuje czas i babram sie tym wszystkim...nic nie robie procz nalozenia i zmycia a to samo dziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aannnnaamm
Mam stary, wypróbowany sposób na porost i wzmocnienie włosów. Nafta. Nie koesmetyczna, nie, nie! Ta paskudna nafta, której nie kupuje się w drogerii, tylko raczej castoramie lub na stacji benzynowej. Nafta oświetleniowa. Po KAŻDYM myciu (Ja myję codziennie i chyba tak właśnie z tą naftą trzeba) wlewa się do miseczki wodę i wpuszcza do niej 3-5 kropelek nafty. Nie za dużo, bo włosy będą tłuste. Muszą tak pływać po powierzchni, ale woda nie może być tłusta. Roztrzepuje się to ręką i moczy przez chwilę włosy, a potem tą wodą oblewa całość, bo ważne, żeby to dostało się na skórę głowy. Trochę mozna pomasować, ale nie przesadnie. Nie spłukiwać. Włosy stają się moćniejsze, mają połysk, układają się. Też, oczywiście nie od razu :) Kurację prowadzi się przez 6 miesięcy, potem miesiąc przerwy. Mnie z włosów krótkich, takich z przodu do linii uszu, przez 6 misięcy urosły do łopatek. Bardzo szybko. Większość tych, który poleciłam maseczkę, twierdzi, że pomaga i stymuluje porost. Teraz ma krótkie, takie lubię i jest mi dobrze. Mnie zawsze szybko rosły i krótka fryzura wymaga częstego ścinania. Robi to mój mąż - talent absolutny. Czasem jak ktoś mnie pyta, gdzie ścinam i mówię, że mąż, to babki chcą się do niego zapisywać. Zawsze mówię, że lepiej nie :) Jest chirurgiem. Widać talent do cięcia :) Mam włosy cienkie, ale bardzo gęste. Warkocz grubości mojej ręki. Trudno zrobić w tym przedziałek - bardzo sypkie. Naturalnie jasne, miejscami lekko dodatkowo rozjaśnione, choć trudno to nazwać pasemkami, raczej cieniami. Dobrze mi w długich, ale lepiej w krótkich. Natura dodała do jasnych włosów ciemną oprawę oczu i ciekawy rysunek brwi - przy długich włosach to znika. Osobiście uważam, że długie włosy powinny nosić kobiety, które mają gruby, ciężki włos. Taki lejący. Widzę wokół siebie modę bezwzględną jeśli chodzi o włosy długie...Długie za wszelką cenę. Czasem piórka, ale długie. Marne, ale długie. Nogi krótkie, włosy długie, a to jeszcze nogi skraca. MOja córka nosiła zawsze długie włosy. Ma je piękne: ciemne, grube, lejące, z połyskiem. Dziewczyna ładna (nie przemawia przez mnie duma autorki, nie jestem "biologiczna"), ale dopiero, kiedy je obcięła ludzie zaczęli mówić, że jest piękna...Na plan pierwszy wybiły się rysy twarzy, wielkie oczy, linia brody, szyja. Wcześniej wyglądała jak wiele innych... Czasem wbijemy sobie do glowy swój wizerunek...Cięzko nam się z nim rozstać. Może lepiej czasem nie zapuszczać? Piękne cięcie działa cuda, zwłaszcza przy wlosach rzadkich i cienkich. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aannnaamm -> Hehe, widocznie mąż ma rękę do cięcia, albo ukryty kolejny talent :) Ja rpzyznam się szczerze - baardzo chciałabym mieć męża fryzjera.. albo mamę, siostrę.. :) Co do Twojej rady na temat narty kosmetycznej, to mojej babci znajoma też tak robiła, też miała mocne włosy. Ja jednak zostane przy kosmetycznej raczej. Ale dzięki za radę :) Co do długości włosów... to przyznam Ci torchę racji, bo nie każdemu jest dobrze w długich. Ale zupełnie nie zgadzam się z tym, że tylko grube lejące się włosy nadaja się do długich fryzur. Osobiście uważam, że takie wsłosy najlepiej wyglądają przy fryzurach do linii blody, coś w tym stylu. Jeśli ktoś ma cienkie włosy, ale kręcone, albo falowane, najlepiej takie włosy wyglądają właśnie długie. Np nie lubię prostych, długich, tylko takie z kształtem, takie frywolne i dziewczęce. Ale każdy ma swój gust. WQ ogóle to zawsze marzyłam, żeby mieć kręcone, takie na Ewelkę69 :D ale już polubiłam swoje :) Z tym, że przy krótkich wymaga to wielkiego nakładu pracy przy modelowaniu i układaniu :( Dziewczyny, dokładnie rozumiem, o co chodzi z tymi fryzjerkami. Ja też zawsze trafię na takiego fryzjera, bo albo za dużo wycieniuje albo za dużo skróci, albo zrobi mi grzywkę do fryzury, do któej grzywka nie pasuje - tak jak ostatnio ;p Dlatego boję sie chodzić do fryzjerów. chciałabym mieć jakąś swoją, do któej będę chodziła zawsze i ona będzie wiedziała o co chodzi. Agatko -> placenta jest barzo dobra :) ale w odórznieniu od mlecznej - smierdzi :P Pozdrawiam i zycze miłego dnia :) Jak cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde! Dziewczyny! Coś działa, nie wiem co, ale działa :) Właśnie zmierzyłam sobie włosy i wyszło mi 28!! Coś mi się nie chciało w to wierzyć za bradzo, więc z każdej strony pomierzyłam, no i wychodzi jak nic - 27 :) Myślałam, że to może wina linijki, bo wtedy mierzyłam ekierką :) znalazłam ekierkę i... nie mieszczą się w skali :D ( ekierka ma 25 cm ) O jak fajnie :D Jeszcze nie moge wyjść z tego szoku! Nie wiem czyto zasługa Waxu, Seboradinu, Radicalu czy nafty, olejku i jajka :D A może SkrzypoVity?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego po trochu chyba :) ja nie bede mierzyc niech rosna :) milego dnia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×