wielbicielu 70B czy zaakceptujesz moje piersi o rozmiarze AA?

pogadaj z nami, przejdzie :) no chyba, że masz migrenę, to najlepsza drzemka ;)

Ja niebawem wyjezdzam nad morze, ale juz teraz zaopatrzylam sie w krem z faktorem 20, bo w zeszlym roku doznalam uczulenia od intensywnego opalania sie :( Musze uwazac, ale to i lepiej, zdrowsza bede :)

Tak, niestety to migrena, juz drzemalam, ale mam dosc spania.

to tyklo z nami możesz zostać, taka recepta :)

jej malutka to ty bardzo drobna jestes;), u ciebie pewnie biust optycznie wydaje sie byc wiekszy niz u mnie..

Bede zagladac, ale tak delikatnie bo od siedzenia przed kompem glowa tez potrafi rozbolec. Spacjo - powiedz na jakiej uczelni studiowalas? bo chyba jestes po Polonistyce, jak ja.

na Uniwersytecie Łodzkim :)

a jaki miałaś temat pracy magisterskiej??

He, he.... ja pisalam na temat Figlików Reja :D serio ;) :D a Ty?

wiesz, powiem Ci ze wcale nie narzekam na mój biust, ktory ma nawet swojego wielbiciela:). rzeczywiscie jestem drobna i mam 150 cm wzrostu wiec biust wydaje sie byc proporcjonalny do reszty mojego ciała

hahahah dobre... ja pisałam o powieści psychologicznej w latach 30. XX wieku :) to Cię doba staropolska kręci??? ja stamtąd tylko Kochanowskiego lubię :)

M-A-L-U-U-U-T-KA ----> i to jest najważniejsze. Proporcjonalność :)

masz racje:)

Musze Ci powiedziec, ze chyba staropolska najbardziej. Na temat Kochanowskiego mialam z kolei prace licencjacka, bo za moich czasow byly studia dwustopniowe, ale dla mnie ten kierunek to pomylka. A Ty jestes zadowolona?

no u mnie z proporcjami troche gorzej, mam 175 cm wzrostu waze 58 kg i wiekszy biust(B ktore uwielbiam) bylby bardziej na miejscu

ja jestem zachwycona...mimo, że w ostatniej chwili sie zdecydowałam, bo pół liceum planowałam psychologię... Studia były dla mnie przyjemnością, a teraz praca, choc trudna, też przynosi radość :) Myślę jeszcze o podyplomowej logopedii.... a Ty dlaczego uważasz studia za pomyłkę??

Co do biustow, ja mam takze malutki, ale wychodze z zalozenia, ze trzeba lubic to, co sie ma. Jesli dbamy odpowiednio o biust to nawet ten maly moze byc ladny, ksztaltny :P

posiadaczko, byłby???? a nie jest! i pokochaj taki, jaki amsz, chyba, ze operacje planujesz (w co wątpię;))...ja tez chciałabym mieć inne rzeczy niż mam....ale miec nie będę, więc nie zawracam sobie głowy :)

Wlasciwie to trafilam tam z przypadku, zdalam egzamin i poszlam na te studia, ale w miedzy czasie chcialam zrezygnowac wielokrotnie. Po licencjacie chcialam wybrac inny kierunek by zrobic magisterke, takze myslalam o psychologii, pedagogice lub dziennikarstwie, zostalam jednak przy filologii polskiej. Widac to mi bylo pisane. Generalnie po naszym kierunku mozna robic tysiac rzeczy, ja na przyklad pracuje w biurze i jestem zadowolona. W czasie studiow mialam praktyki w szkole podstawowej, szlo mi swietnie, ale ja uwazam, ze nie mam powolania do pracy w szkole. Trzeba miec bardzo silny charakter i twardo stąpac po ziemi, bo ja to jestem raczej taki lekkoduch ;)

kacynko-------> a co robisz w biurze, jesli mogę spytać? ja dorywczo zajmowałam się korektą....marzy mi się wydanie ksiązki dla dzieci;)

Wow, to masz cudne plany :) Trzymam kciuczki bys je zrealizowala. Ja zajmuje sie obsluga klienta (tak to musze okreslic, ale nie jest to dokladnie to, co napisalam) oraz sprawami administracyjnymi. Niebawem zakres moich obowiazkow sie poszerzy i bede mogla - mam nadzieje - zablysnac, ale kto to wie :o W kazdej pracy przydaje sie umiejetnosc pisania i wyslawiania sie, w mojej pracy rowniez, musze robic dobre wrazenie na ludziach, z ktorymi mam kontakt.

to zrób podyplomowe Public Relations .... w Warszawie jest, ale sporo kosztuje...

Bede robila podyplomowe, ale jeszcze nie wybralam kierunku, poza tym mam nadzieje, ze firma mi tę \"przyjemnosc\" sfinansuje, o ile kierunek bedzie zwiazny z praca. Public Relations na pewno by sie przydal, ale skoro drogi to chyba sie nie uda.

He he, czy ja pisalam juz ze jestem z Wawy?

To a propos tego, ze napisalas, iż Public... w Wawie.

lubie Warszawę :) Macie filologie bardziej na literaturę nastawioną niż na lingwistykę ... u nas gramatyka to podstawa....historyczna też

O, o gramatyce historycznej nawet mi nie wspominaj, to byla moja bolączka podczas studiow, koszmar, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!! Z ta literatura masz racje i mnie to cieszy, bo gramatyka mnie wkurzala.

tego Wam zazdrościłam :) a staro-cerkiewno-słowiański??? ;) no nie mów, że nie był to Twój ulubiony przedmiot....;)

Zreszta wiesz, to na pewno w tej chwili ulega zmianie, ja skonczylam studia ponad 3 lata temu, wiem ze od tego czasu nastapila rewolucja na wielu kierunkach i na moim z pewnoscia tez, nawet specjalizacje sa jakies dodatkowe i wiekszy wybor, ja miala tylko diwe, byla teoretycznie jeszcze trzecia, ale tylko teoretycznie, bo warsztatow nigdy nie otworzyli, a lista chetnych zniknela w podziemiu.

ja zrobilam nauczycielską i dziennikarską, ale dziennikarstwo było na poziomie teoretycznym :)