Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Migotka_1986

Schudnijmy najpierw 3 i później 3. -6 na wadze to nasz cel!

Polecane posty

Neli dzis tez sie nie zmierzyłam, ale jutra juz powinnam. Wczoraj miałam fajny brzuszek dopoki sie nie najadłam kiełbaska z grilla, kurczaka i sałatkę, oczywiscie wszystko z umiarem. Mysle ze wczoraj sie wyrobiłam w 1200. Dziś mam wszystkiego dosc, głowa mi tak napiernicza!! I jeszcze ten pogrzeb. :( ide na jakas kawe czy co!! Pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dzisiaj jakiś atak głodu :O Jem i ciągle głodna jestem :( Kurczę nie będę dzisiaj pisać ile zjadłam i ile kalorii bo nawet sama wolę nie wiedzieć :/ Ale tak być nie może :/ Nie ważę się od jutra do czwartku przyszłego- wtedy mam imieniny i nie da sie odchudzać :O (Ania jestem ;) ) Nie zjem przez te 5 dni nic słodkiego! Obiecuję! A jak bym chciała to mnie zjedź Gagatka ;) Bo tylko Ty tutaj ze mną jesteś cały czas :D👄 Reszta nas odwiedza a potem opuszcza :O Będę jeść 1000 kalorii dziennie i tańczyć 3h i nie ma bata! 5 dni muszę wytrzymać, bo sie kopnę ;) A dzisiaj to już mówi się trudno ;) Nie będę jutro wiedziała ile przytyłam ;) Do czwartku muszę jednak wrócić do siebie albo jeszcze niżej bo po imieninkach znowu coś przybędzie :O Ech z tym odchudzaniem to 3 światy ;) Gagatka a Twój facet wie, że sie odchudzasz?? Wyzywa Cię?? Bo mój to wiesz, niby mówi, że taka szczuplutka jestem, ale ja widzę, że mu się to podoba i że grubsze mu się nie podobają. Kurde może ja mam jakieś skrzywienie psychiczne na tym tle :O Kocha mnie przecież nie za wygląd, ale wkurza mnie, właśnie, że mu się podoba we mnie to, że jestem szczupła :O Bo jak bym tak z 10 kg przytyła?! Sama bym się źle ze sobą czuła. To na bank.Ale boję się też przytyć ze względu na niego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) A ja Agata jestem :D :) Zaraz zmykam z pracy i ide na ten pogrzeb, jak ja nie lubie takich uroczystosci, potem jeszcze spotkanie z rodzina!! Mój facet (juz nie długo narzyczony :)) twierdzi, ze podobam mu sie taka i zebym sie nie iodchudzała!! Ale ja to robie dla siebie!! Tylko szkoda ze mi to nie idzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już mam siebie dość serdecznie! :O Tak się wczoraj najadłam :( Od dzisiaj się odchudzam i koniec! Do 21 sierpnia! Wtedy się zważę :O Mam ponad 4 tygodnie i zobaczymy ile schudnę. Bo ja naprawdę chcę schudnąć :( No ale w ten sposób to nie ma szans najmniejszych, Trzeba tej cholernej wytrwałości. U mnie tragedia jest ze słodyczami :( Ograniczę je do minimum :) Jakieś by pasowało sobie zasady nadać ;) Hmmm... 1. Słodycze raz w tygodniu, ale w niedużej ilości. 2. Muszę wychodzić dziennie na 1000-1200 kalorii. 3. Godzina jakiegoś sportu dziennie + a6w. 4. 5 posiłków o stałych porach. Zaczynam! I tym razem muszę wytrwać ! Bo wkurzona jestem na siebie na maksa :O I dlatego też nie ważę się przez miesiąc! Agatka liczę na Twoje wsparcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kochana :) pewnie ze mozesz na moje wsparcie liczyc!! :D Ja tez w koncu musze wziazc sie za siebie, a nie tylko udawac!! Od poniedziałku zaczynam ćwiczyc znowu cos!! Dobrze ze juz mnie głowa nie boli, bo tak p\\mnie przez kilka tych ostatnich dni głowa bolała!! Dzis sie zwazyłam i waga pokazała 56,2 w pezyszły piatek ma wskazac 55,5 i juz!!! Bo jak nieee tooo!! :o A wiec Ania do dzieła!! :) musimy w koncu byc zadowolone ze swojej sylwetki :P Buziale 👄 Ja zjem sniadanie, kawe wypije i zabieram (a duzo jej mam) pappapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być zabieram sie do roboty!! Jak na razie zrobiłam pranie (reczne), umyłam łazienke i wyodkurzałam 2 pokoju!! Czyli od 180 minut zapierdalam a pot sie ze mnie leje!!! Teraz czas na moj pokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło to nieźle kalorii spaliłaś :D Ja jestem na siebie wściekła za wczoraj :O Po takiej wyżerce zawsze czuję się jak wstrętny grubas :O Dzisiaj uważam na siebie! A miałam moment zawahania, babcia przyniosła ciastka: napoleonkę, kawowe (uwielbiam) I babeczkę z kremem i bułkę słodką z serem. Ja nie wiem jakim cudem tego nie zjadłam. Ściemniłam, że zjem później do kawy i jakoś mi przeszła ochota. Uff.... Ale życie jest brutalne :O No ale ten miesiąc muszę wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak zycie jest brutalne, ja teraz wychodze na obiad do mojego!! Ale w domu tez musiałam zjesc naszczescie było to 7 pierogów!! Z jabłekiem, mam nadzieje ze nie było to strasznie kcal!! Miłego wieczorku Neli!! :) Patzr tyle przyszło nowych osób na nasz topik a tylko myśmy zostały!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj tak: grahamka(150) banan(150) nektarynka(50) jabłko(50) grahamka z paprykarzem (200) plasterek szynki (100) pomidor (50) nektarynka(50) śliwka(50) jabłko(50) zupa jarzynowa (100) pół bułki słodkiej z serem... (150) kostka czekolady...(50 (no wiem, beznadziejna jestem, ale nie mogłam wyrobić :O ) Razem:1200 1h tańczyłam (-350) i zrobiłam a6w :) Tylko zaraz też wybywam z ukochanym i... obawiam się,że mogę conieco łyknąć ;) A to przecież też ma kalorie... No zobaczymy ;) buźki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli wstawać :) heheh Ja juz wstałam i jem sniadanie. Wczoraj przesadziłam bo zjadłam kolacje u mojego (a wcale nie byłam głodna) i na pewno wyszło 1500 kcal jak nic, no ale sprztałam duzo i 300 kcal ubło i był spacer 40m minut wiec 150 kcal te zmniej!! Ale na wadze dzis 56,8 ja chyba nigdy nie zejde z tych 56!!!!!!!! Zaraz sie zbieram do koscioła pappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gagatka :) Wstałam o 7:30 a poszłam spać o 4... I też teraz lecę do kościoła, potem przyjeżdża ciotka, potem mój men i jeszcze w tym wszystkim trzeba zrobić a6w i 1h sportu. Chyba dzisiaj nie będę tańczyć, ale pójdę z moim na spacer, tak na godzinkę/1,5, więc to musi wystarczyć na dziś jako wysiłek fizyczny ;) Ja się zważę dopiero za miesiąc. Bo wtedy to będzie widać czy rzeczywiście schudłam czy stoję w miejscu ;) Ale kurcze ja Ci powiem, że od tego całego ważenia to się uzależniłam :O Codziennie stawałam na wagę a teraz jak wstaję to tak mi niefajnie :O Nie wiem czy coś schudłam, czy przytyłam (a to dopiero drugi dzień nie ważenia ! :O ) Ale nie dam się i miesiąc wytrzymam ;) Bo ta waga tak sobie głupkowato skacze i pewnie jutro będziesz ważyć 56. Mówię Ci :) Ja wczoraj już jednak nic nie zjadłam, ale dziś to raczej szykuje się dzień słodyczowy :O Bo do mnie przychodzą na ciasto: najpierw ciotka, potem mój chłopak :O Ale postaram się wyrobić w 100-1200 :) Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli czy z nami jest cos nie tak?? No bo patrz niby mamy diete po 1000-1200 kcal cwiczymy i nasza waga powinna spadac o 1 kg w tyg.!!! A nie spada!!! ????????? No ja tez lece pod prysznic buziaki Miłego dnia, ja tez mojego wyciagne na spacer!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie nie Gagatka... bo jakbyśmy tak przez miesiąc jadły 1000-1200 to na bank poszłoby 4/5 w dół. Ale ja np. jak mi odbije to pół tygodnia jem 1500 a pół 2500 :O i masz :O Nic w dól prawie nie leci :O Ja w marcu tak schudłam (5kg) ale byłam bardzo twarda. No i jojo nie nastąpiło. Tzn niby nastąpiło bo z 63 doszłam do 56 a potem 58, ale już więcej nie ważyłam :) Teraz jest 57 :) Poszedł jeszcze 1 kg w dól :) No i może ta waga nie chce też iść w dół bo obie nie jesteśmy otyłe i nie mamy się za bardzo z czego odchudzać ;) Mnie to z tego całego BMI minimalna niedowaga wychodzi nawet Policz sobie swoje Gagatka, na pewno masz za niska jak na swój wzrost wagę ;) http://www.grubasy.pl/ Ja tam to traktuję z duuużym przymrużeniem oka ;) Ale co tam ;) Nie dajemy się i walczymy dalej :D Ja bym chciała przez ten miesiąc nie ważenia wychodzić na te 1000-1200 i mile się zaskoczyć. Jak bym tak miała 55 to już naprawdę byłabym w 7 niebie... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się melduję :D Dziś: 1/4 babeczki z kremem(150) chyba 1/10 ciastka kawowego (50) banan(150) jabłko(50) nektarynka(50) kostka czekolady(50) kawałek ciasta (325) grahamka(150) wędlina z kurczaka(50) pomidor(50) kawałek ryby(100) kawka 3w1 (100) Razem:1275 :) I tak jestem w szoku bo zrobiłam a6w a spałam dziś ok 3h :O Byłam na spacerze, ale takim wolniutkim, więc z (150) Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli a ja chyba dzis duuuzo zjadłam!! Nie bede pisac ile to ma kcal bo po co!! Troche lecza, 3 kromki chleba, talerz rosołu, 1,5 ziemniaka, poł kotleta (bo duzy był), pół paczki chipsów, piwo, 2 kiełabaski z grilla, 2 kawy, jogurt mały. Tak jakos wyszło mi na oko prawie 2000 kcal!! Ale po tym grillu czuje sie jaos nie bardzo, zwłaszcza moja watroba!! Jutro w planach same jogurty, a wieczorem zrobie sobie sałatke!! A spaliłąm dzis byłam na godzinnym spacerze tez wolnym ale mysle ze jakies 200 kcal spaliłam, przez 30 minut a moze i wiecej myłam naczynia, no i sie opalałam hhehe ale nie weim czy podczas opalania cos spaliłam bo nigdzie jeszcze takiego sposobu spalania kcal nie widziałam!! Nie wiem czemu ale opliły mi sioe nogi i to taki pasek a całe juz nie łaska!! Dobrze ze jutro juz poniedziałek, nowy tydzien, nowe plany na odchudzanie :P Pozdrawiam Cie Aniu :) A zwierz nam sie gdzies zapodział :) Dobranoc :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :D Co tam, bo ja sie w ogoel nie wyspałam!!Masakra!! Zaraz zasne!! Jak na razie 2 kromeczki chleba z serem białym i pomidorkiem! Trzymam sie dzis ostro!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam! :D Tzn wstałam już o 6 jak zawsze, ale tylko zjadłam śniadanie i położyłam się z powrotem ;) A teraz znowu wstałam na 2gie śniadanko :) I już się nie kładę ;) Dzisiaj idę na zakupy. Muszę sobie kupić jakiś kostium kąpielowy bo za niecałe 2 tygodnie wyjeżdżam do Mielna. Gagatka musisz tutaj dzielnie podtrzymywać nasz topik ;) Wracam i zaraz piszę co i jak ;) Będę tam 7/10 dni. I kurczę nie wiem jak to będzie z jedzeniem... Ale będę się bardzo starała nie przekraczać 1200 kalorii. I będę sobie notować na kartce co i ile, każdego dnia ;) Gorzej z ruchem bo nie będę przy koleżankach tańcować... ;) :D rowerek też nie wchodzi w grę :O chyba będę chadzać na poranne godzinne spacery, bo i tak jestem przyzwyczajona do wstawania o 6, jak wszyscy jeszcze śpią i po śniadanku mogę się na takie coś wybrać ;) Fakt, że mniej kalorii spalę, ale zawsze coś :D Bo biegi to nie dla mnie :O 5 min i po mnie ;) Jak wrócę koło 9/10 to jeszcze 11 dni i się zważę. Ciekawe czy coś się zmieni :O Byle nie na gorsze :P ;) Miłego dzionka :) :) :) A właśnie Gagatka bierzesz się za jakieś nowe ćwiczenia? Bo ja tak sobie myślę, że jak skończę to a6w to może się zabiorę za to na nowo... Bo brzuszek mi się spłaszczył a na samym początku to jest to \"pryszcz\" w porównaniu z wysiłkiem końcowym :O Więc w sumie się na początku odpocznie ;) A teraz to ja nie wyrabiam :O Jak mam się za to barć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi coś nie dobrze, moja watroba dalej cos pobolewa!! Chyba musze isc na jakis wolne, albo niech sie zrobi chłodniej bo nie wy\\robię!!! Zdechne wczesniej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuu :O To musisz coś na wątrobę zażyć :O Współczuję takich upałów. U mnie znośnie. Teraz idę do miasta na zakupy , zejdzie mi z 2/3h więc potraktuję to jako dzisiejszy spacer ;) 3maj sie Gagatka! Bądź silna 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cłay dzien mi jakos niedobrze!!! :o zaraz do domku tzn w domku bede za 1,5 godziny ale sama perspektywa wysjcia z pracuy mnie cieszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz :D witaj :) włąnsie wcinam obiad poł kotleta, 2 kromki i 2 plasterki sera. Glodna jestem nadal!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Tequilka :) Jasne, że tak :D Witam ;) Wróciłam z miasta :) Kupiłam bikini :) Normalnie to a6w coś daje bo kumpela powiedziała mi, że mam płaski brzuch Dlatego idę wykonać dzisiejszą serię ;) A w mieście byłam 3h,(w tym 1h w kawiarni na lodach i kawie, ale gałka tylko 1 i smak kiwi, także z 250 kcal ;) ) łaziłam 2h więc daruję sobie dziś taniec czy rower ;) A zjadłam: grahamkę(150) 125 g sera chudego (125) gruszka malutka(50) 5 śliwek(200) grahamka(150) 1/2 pomidora(25) 2 śliwki (80) kawa 3w1(100) lód kiwi (250) Razem: 1150 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka Ty się nie przejmuj, że wczoraj zjadłaś 2000 kcal bo zapotrzebowanie osoby w tym wieku o lekkiej pracy wynosi 2100/2200 na dzień :) Nie przytyjesz! :) A przynajmniej nie będziesz zła. Głód Ci minie i zaczniesz jeść mniej kalorii. i schudniesz :) A może jesteś przed kresem i masz taki apetyt? Ja to tak zawsze mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie... zawsz jak bylam na jakims topiku to po jakims czasi padał...:-( Wczoraj wróciłam z wakacji i przybylo mi 3 kg.... waze 64 kg. marzy mi sie 59 kg:-) 4-5 lat temu wazylam 74 kg,,, teraz ciezko mi cos schudnac... Moj maz tez sie odchudza to bede miala w realu z kim rywalizowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tequillka nasz topik tak łatewo nie upadnie :)nie damy sie :) teraz ide myc naczynia, przygotuję na sałatke pare rzeczy, moze cos mi sie uda dodatkowo pocwiczyc :) jak na razie spacer 40 minut!! A dzis zjadłam: 2 kromki z białym serkeim i pomodorkiem 200 kcal 2 jogurty 250 kotlet z chlebem 300 I tyle :) no mzoe cosik jeszcze podjem sałatki. Ahooojjjj Koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×