Spodziewam się bliźniąt SYJAMSKICH

witam tak sobie czytam ten temat i od czasu do czasu zaglądam do mojego synka. Dzisiaj śpi niespokojnie.. Urodził się w IX 2006 z bardzo ciężką wadą serca. W pierwszej dobie neonatolodzy nie dawali mu szans, umierającego przewieżli do kliniki, w karetce był reanimowany.. przeżył pierwszą bardzo ciężką operację, potem drugą.. Teraz jest wesołym niemowlęciem. Wiemy że czeka nas jeszcze długie leczenie, operacja ale warto było tego doczekać.. przy każdej operacji, nawet mniej poważnej, jest ryzyko powikłan i zmian neurologicznych, niestety... Ja wierzę że nam się uda , bo nie może być inaczej.!!! NADIU życzę ci takiej pociechy z synów jaką ja mam, nawet podwójnej :)) Wiele nocy przepłaczesz, przemodlisz, będziesz się wściekać, przeklinać los, życie, Boga... Ja tak sobie to tłumaczę, że tylko wybranym matkom Bóg wyznacza takie role. Bo matka musi sobie poradzić, choć ciężko.. życzę ci z całego serca spokoju i wiary. u nas los pokierował leczeniem synka i wyszło na dobre. ale u nas nie było czasu na nasze przemyślenia i ingerencje np. w wyborze szpitala. a po porodzie nie myśl co będzie za 1,5 czy 10 lat. Ciesz się chwilą. i myśl pozytywnie. Pozdrawiam serdecznie. K.

no trzymaj sie dzielnie, dobrze ze masz w boku ukochana osobe, razem ze wszystkim latwiej.. Pisz co jakis czas co i jak u ciebie.. i dobrej nocy

Jak się czujesz Nadi ?

Mam tylko nadzieje, że lekarze w Polsce nie powiedzą mi, że ta operacja jest zbyt skomplikowana i wyślą z małymi do domu

będziesz rodziła w ICZMP w Łodzi?

Nie, będę rodziła w moim mieście. W ICZMP nie chcieli mnie nawet przyjąć

NADI trzymam kciuki żeby wszystko ułożyło się jak najlepiejdla Ciebie i Twoich dzieciaczków

jestem pewna, ze jakos sie wszysko ulozy. jedyne co moge zrobic ze swojej strony to to abyscie probowalo naglosnic sytuacje, a moze znajdzie sie ktos kto bedzie mogl ofiarowac swoja pomoc. moze jakis lekarz, o ktorym nie wiedzie, moze z zagranicy zainteresuje sie Waszym przypadkiem. stalo sie jak sie stalo i teaz musicie myslec o tym co bedzie dla Was i dzieci najlepsze. wierze, ze Wam sie uda. pamietaj, ze co ma byc to bedzie,a Ty musisz byc silna. trzymam kciuki.

Będziemy nagłaśniac tą sprawe, w drugiej połowie wrześnie powinien się ukazac artykuł w jednej z gazet. Na razie próbujemy skontaktować się z lekarzem z Arabii saudyjskiej,jeśli się nie uda to dzieci mają być rozdzielane w szpitalu w Prokocimiu. O ile się zakwalifikują do tej operacji

Czytam od początku i placzę.... Dopiero w takiej sytuacji człowiek docenia to co ma Nadi22- jestem z Tobą , jestes dla mnie wielka niezaleznie od Twojej decyzji, trzymam kciuki , bądz silna

dzięki.Decyzja jest jedna - niedługo będę rodzić.Boje się tego co będzie po porodzie

MAM NADZIEJE ZE WSZYSTKO SIE ULOZY NADI! ZYCZE WAM TEGO

wczesniejszego porodu, jesli nie aborcja?

Do tumana powyżej -> cholernie sympatyczna i pełna wsparcia wypowiedź, zważywszy że autorka postu jednak nie zdecydowała się na aborcję :( Nadi -> życzę wszystkiego dobrego :)

nadi ale ty chyba i tak bedziesz miec cesarke nie? no bo jak urodzisz dzieciaczki zrosniete glowkami?!

oczywiscie ze bedzie miec cesarke - zawsze tak jest gdy ciaza jest blizniacza a kobieta rodzi pierwszy raz, a tu dochodzi do tego jeszcze wada dzieci :O co za pytanie... Nadi, w ktorym tyg ciazy bedziesz miec cc? ciesze sie ze narzeczony zajrzal na forum dlaczego - widzialam jego wpisy. na forumowe mamy zawsze mozna liczyc - pamietajcie o tym! trzymam kciuki by wszystko pomyslnie sie potoczylo!

Nadi podziwiam Cię za Twoją siłę... za to, że tak dzielnie się trzymasz. Życie jest okrutne... doświadcz Cię... Nie poddawaj się bądź silna. Jestem z Tobą i wierzę, że wszystko pomyślnie się uloży. Trzymam kciuki.

Tak,będę mieć cesarkę, teraz jestem w 30 tyg ciąży a bliźniaki rodzą się wcześniej więc za msc mogę już rodzić

Nadi co tam u Ciebie? Czy dowiedziałaś się czegoś więcej? Jak chłopcy?

Właśnie ja tez kilka dni temu myslałam o Nadi i jej dzieciach:) Odezwij sie do nas:) Wierze,ze wszystko bedzie dobrze:) Dużo siły dla Ciebie-Twojego mężą i Waszych Syneczków wielkie ukłonyw Waszą stronę

witam wszystkich.Jutro ide do szpitala i już do rozwiązania tam zostaje myśle ze góra jeszcze 2dni.Strasznie sie boje o chłopców.Pozdrawiam.

nie wiem jak to się wszystko toczy - ale mysle ciepło o was

Jesteśmy z Wami. Powodzenia.

jak juz bedzie po wszystkim nie zapomnij odezwac sie i powiedziec czy wszystko udało się ... choc i tak wiemy ze wszystko sie uda ... musi sie udac... dla ciebie :) jestes dla mnie przykładem, podziwiam Cię

tak,tak, wspaniale jest mieć niepełnosprawne dziecko,:O a uważam,że autorka będzie miała podwójny kłopot. Pieprzenie o darze od boga-tak pieprzą ci, którzy nie maja pojecia co to znaczy opieka nad takim dzieckiem, szczegolnie w naszym pieknym kraju.Cóż, to decyzja autorki.Ona bedzie się opiekować (albo i nie) dziećmi. Mimo wszystko życzę jak najlepiej. I może jestem zgorzkniała, ale troszkę więcej wiem na temat podobnych przypadkow i żałuję,że u mnie skończyło się jak się skończyło :O

przepraszam jak pisałam ostatni post, nie doczytałam do końca..... Tak,tak, lekarzy również mamy cudownych w kraju...... a jeszcze Ci powiedzą po porodzie\"proszę się nie martwić, w sumie istnieje coś takiego jak mózgowe porażenie dziecięce, ale to nie wiemy na pewno i nie musi byc\" KURWA KŁAMCY! jak jest takie a nie inne usg głowy na 100% jest mpd, pytanie w jakim stopniu biedna Autorko, bardzo Ci współczuję i pocieszam,choć ja na Twoim miejscu wyjechałabym na skrobankę za granicę. A miałam taką możliwość również, tylko jak TY, cały czas się ŁUDZIŁAM,że może nie będzie tak źle....niestety cudów ni ma i jest źle, powiem Ci,że czasami jest koszmar. tacy ludzie jak kilku wypowiadających się pierwiosnków to do kościoła trzeba zamknąć i to na kłódkę,żeby więcej złego nie czynili, bo bladego pojęcia nie mają,nie dotyczy ich to, a będą bronić swojego zdania, jak przysłowiowe mohery. skończyłam. w sumie dziwię się,że Ci odmówili w ICZMP......tam właśnie byś sobie posłuchała o ....hmmm...cudach...:O

temat tez czytam od poczatku :) zycze wytrwalosci i podziwiam dzielna przyszla mame :) ps buraczana ladne masz coreczki :)

Evi=----------Twój też fajowy :)