Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

A myślałyście o tabelce numer IV w której byśmy napisały swoje maile?? co by dziewczyny szukać nie musiały pod nickami?? Jeśli tak to jestem chętna podjąć się zrobienia takiej tabelki :) Tylko czekam na opinie, bo może nie kazda z Was by chciała podać swój mail tak oficjalnie :)

ja tam moge podać:)

cześć Wam Szczęściaro bardzo mi przykro :( :( dziewczyny a dlaczego nie ma mnie w tabelce III? przecież byłam :( pozdrawiam

tu 17 nastka:) 17WEEKS!!!!!!!!! ja jestem za:) enigmaa@tlen.pl miłego dzionka:)

Emi-Twoj brzuszek bedzie tez na pewno sliczny i duzy, w sam raz na 2 dziewczynki:) Co do czekolady, to miala teraz dostawe prosto ze swiss. wiec zajadam sie smakolykami. Dostalam tez nowowsc, czekolade z przyprawą chili. Co prawda moja ulubiona to mleczna najlepiej z orzechami, a ta jest ciemna (ale nie gorzka). smak oryginalny. jest etz podobno z bazylia, ale tej akurat nie dostalam. Dostalam tez z szampanem. Dostalem tez maronii kandyzowane (slodkie kasztany). Ale lepsze jest maronii w postaci takiej jak ciasto na szarlotke, lub inny kruchy wypiek. W swiss przepuszcza sie to przez maszynke co robi z tego takie cieniutkie a\'la kluseczki jak spaghetii, calosc polewa sie bita smietana i na wierzch beza. a takie cos oddalabym dzien scislej diety. niestety, tego mi nie dostarczono. Ale w przyszlym roku wybieram sie do Swiss i nie omieszkam codziennie spozywac jedno takie maronii. Kasiula Kula-odp. za Wiosne (jestesmy razem na innym topiku). chyba jutro po poludniu robi bete. Biedactwo, tak sie stresuje. Ale chyba tylko estelka jest w stanie zrozumiec jej stres, bo sama przez to przechodzila na dniach. Enigma-faktycznie, jak ten czas leci.... Tylko patrzec jak bedziesz w drugiej ciazy :) szczesciaro-zycie sklada sie i z gorszychi lepszych chwil. Wierze ze juz niedlugo bedziesz nosic pod sercem nowe zycie.

szczęściaro - przykro mi i nie wiem jak cię pocieszyć, nie znajduję słów. enigma - \"starzejesz się\" z tygodnia na tydzień :p Emika - Lady Di hi hi, chyba już wiem jak będę cię tu nazywać :) kasiula , nadwiślanka, wiosna, foli, estelcia, maklady, beti, sysia, Asia, Aga, Paula i wszystkie, których nie wymieniłam

szczęściara, tak mi przykro, trzymaj się.

szczęciara, nei znajduję słów, które wyraziłyby jak bardzo mi przykro z Twojego powodu:( ale cieszę się że Twój synek skutecznie pozwoli CI szybko wrócić do równowagi. Życzę Ci zeby rana po tym dramatycznym wydarzeniu szybko sie zabliźniła i zebyś najszybciej jak to mozliwe zaszła w zdrową ciażę! tzrymaj sie dzielnie! Emika, cieszę sie że czekolada i filmy pomogły:) tak tzrymaj:) też myslę że dzieczyny w ciaży fajnie wyglądają na basenei - neidługo i my będziemy chwalić się brzuszkami pzred tymi szczupakami na basenie:) a wiesz, ja sie zastanawiałam czy jak się jest w ciaży to czy bezpiecznie jest chodzić na basen keidy są tam inni - kopnięcie itp. myslałam że powinno się chodzić (jeśli są..) na zajęcia dla cieżarnych zeby nei ryzykowac. ja nie lubie ćwiczycw basenie ale za to uwielbiam pływac:) Kasiula, tak jak napisałam nadwiślanka - rzczywiscie osatatnio jeste w ciężkim stresie - troche starciłam ostatnio nadzieje ale próbuję myśleć pozytywnie... test zdecydowałam sie zrobić w 11 dobie (czyli 12 dni) po ransferze - czyli JUTRO:). totroche wcześniej niz zalecał lekarz:( ale 12 doba wypada 1 listopada. zrobię więc test z krwi jutro po pracy i zaczekam na wynik - będzie po godzinie. powinnam wiedzieć czy sie udało ok. 16,30. trzymajcie proszę za mnie kciuki....

Szczęściaro, tak strasznie mi przykro... Wiosna, będzie dobrze, mocno trzymam kciuki, bardzo mocno. Ja siedzę jak na szpilkach, jutro zrobie kolejny test ciążowy, żeby sprawdzić czy nadal są dwie kreski - MUSZĄ BYĆ. A 6 listopada wieczorkiem ide na wizytę kontrolną.... Buziaczki dla Was Wszystkich! Nadwiślanka, przestań z tymi słodyczami, bo ślinotoku dostaję ! :-)

Witam w pochmurny wtoreczek Szczęściara widzisz kochana nawet nie zauważyłam że wczoraj napisałaś wypowiedź, pewnie pisałyśmy w tym samym czasie, bardzo ale to bardzo jest mi przykro, nawet nie wiem jak Ci ulżyć cierpieniu trzymaj sie mocno , całuję i ściskam, Boziu wyobrażam sobie jak Ci ciężko, ale nie poddawaj się również i Ty doczekasz się kolejnego maluszka a synusia masz cudownego i mądrego i z pewnością to on ci pomaga przejść te przykrości, jak napisałaś MAMI to mi tak milutko to było przeczytać i wyobrazić sobie jak on to mówi hmmmmm:-) Paula jak w pracy? Olinek Sysiuwidzę, że i Tobie cykle wariują, uważać? rozumiem że narazie nie ma w planach rodzeństwa dla Tomusia? no styczeń z jednej strony bardzo odległy a z drugiej strony faktycznie tylko dwa cykle, muszę być twardsza dla siebie:-P a popływać oczywiście mogę za Ciebie, no ale kochana nie licz że zabiorę od Ciebie te kilogramy - z resztą gdzie Ty je masz chuderlaku? wiesz co, może zmówmy się razem i przerzućmy te kilogramy na Golkę, ona pewnie chętnie je przyjmie :-D hihihihihi jeśli chodzi o mój kierunek to mam zamiar rozpocząć Prawo na Uniwersytecie Warszawskim, ale niestety zaocznie by móc prowadzić firmę, chcemy razem z mężusiem prowadzić kancelarię a i tak mnie interesują te dziedziny od zawsze:-) to coś zbliżonego przynajmniej w minimalnym stopniu do Twojej uczelni.... a co do dolegliwości ciążowych to jak uda mi się zaciążyć to będę Wam jęczeć na całe strony :-Dhahahahahaha szkoda że nie da sie tak jak w Harrym Potterze pisząc usłyszeć dźwięk jęków :-D byśmy zwariowały chyba :-Dhahahahahhaha beticieszę sieże sobie jakoś radzisz, ale i to że tak do końca nie wegetujesz i dobrze, że chociaż jakieś badanka robisz i masz inne w planach, zobaczysz że kiedyś sie wszystkie doczekamy maluszków Kasiula kliknij na mój nick na kafe to wyświetli Ci sie mój e-mail :-) i czekam na zdjęcia, wiesz co, my wszystkie będziemy i niektóre już są wspaniałymi mamusiami, bo jesteśmy wyjątkowe Enigma brzucholku nasz :-D zasuwasz jak strzała :-D nadwislanko jak słodko Emi do mnie piszesz, lubię jak tak do mnie mówią :-) wiesz co, Twój brzuszek też będzie taki śliczniutki i może pomieści dwie kruszynki co? a co do czekolady to ja uwielbiam te prawdziwe , gorzkie, są rarytaskiem, mało sie ich je ale smaczek hmmm, ostatnio te czekolady Lindt cieniutkie gorzkie np. z cytryną albo pomarańczą i migdałami, miętową, grejfrutową, zbliżają się święta więc cynamonowe i wszelkie korzenne będę uwielbiam :-D też lubię te nowości czyli jak piszesz pikantne :-) mniam mniam, aż chyba pójdę sobie na kawałeczek czekoladki :-)hihihihihihi skusiłaś mnie :-) widzę, że lubisz łakocie:-) Zabajonku hahahaha, och nie tylko nie Lady hahahahahahahaha wiecie co, po tych lekach po in vitro strasznie mi włosy wypadają, oglądałam tv style gdzie mówili o dermatologu który ocenia stan skóry głowy i dobiera kosmetyki by włosy nie wypadały tylko niestety zapomniałam jak nazywa sie ta klinika czy salon kosmetyczny, może oglądałyście i wiecie, muszę sie tam wybrać bo się zaczynam martwić....moje Kerastase nie pomogą jeśli dermatolog tu nie wkroczy.... foli wiosnaczekolada, basen i filmiki zdziałały cuda:-D wiesz na basen gdzie ja chodzę i chodziłam również w różne miejsca kobiety w ciąży pływają (jeśli są bez partnera) na jednym torze i nikt poza nimi na tym torze nie jest, zawsze można poprosić ratownika o to by zadbał o komfort i nie wpuszczał dla bezpieczeństwa mamy i maluszka innych osób na ten tor -tak robiła moja kuzynka są też zajęcia jak piszesz dla ciężarnych - warto sie na nie skusić,fajna atmosfera jest tam, bo wszyscy sie wspierają... Estelko to trzymam kciuki za test, ale kiedy betę powtarzasz? spokojnie ja wierzę że zobaczysz kilka serduszek 6 listopada :-) Aga Goluś uciekam popracować :-) miłego dzionka życzę, wpadnę tu za jakiś czas:-)

Estelka-moglabym sie poznecać nad Toba opisujac kojacy uszy szelest odwijanego pazłotka z cudownie pachnacej, mlecznej czekolady rzopływajacej się w ustach niczym aksamit, zachwycajacej chlodem w pierwszym odczuciu i smakiem orzechów w drugim...Ale to niehumanitarne znęcać się nad ciężarną :)

witam szczęściaro bardzo mi przykro:( ściskam Cię mocno

Nadwiślanka - opanuj się kobieto!!!! tym bardziej, że ja nie mam żadnych słodyczy w domu :-( bo jakby były, to bym wszystko wtrąbiła, taka jestem :-o Emika, ja na razie nie powtarzam bety, lekarz mi nie kazał. Mam tylko zjawić się na wizytę kontrolną i zobaczymy co zobaczymy ;-) bo chyba na słuchanie to za wcześnie, i co mi powie :-)

szczesciara, strasznie mi przykro

emika, a jakei filmys obie wczoraj zafundowałaś?:) estelka - napisz mi proszę kiedy ty ten test z krwi zrobiłaś?:) w 11 dobie po tarnsfezrze czy w 11 dniu? zaczynam świrować i kusi mnie zeby zrobić dzisiaj test z krwi.... dziś mam 11 dzień od transferu, czyli 10 doba...matko kochana, wykończe sie do jutra:(

Wiosenko, ternasfer miałam w piątek, a test zrobiłem we wtorek rano, czyli 11 dni po transferze. Nie rób sobie testu ciążowego, poczekaj chwilkę, chociaż doskonale wiem jakie to jest masakrycznie trudne - co ma być to będzie, ale mam nadzieję , że będzie cudownie wysoka beta! jeszcze troszkę!

Wiosenko, ternasfer miałam w piątek, a test zrobiłem we wtorek rano, czyli 11 dni po transferze. Nie rób sobie testu ciążowego, poczekaj chwilkę, chociaż doskonale wiem jakie to jest masakrycznie trudne - co ma być to będzie, ale mam nadzieję , że będzie cudownie wysoka beta! jeszcze troszkę!

Wiosenko, ternasfer miałam w piątek, a test zrobiłem we wtorek rano, czyli 11 dni po transferze. Nie rób sobie testu ciążowego, poczekaj chwilkę, chociaż doskonale wiem jakie to jest masakrycznie trudne - co ma być to będzie, ale mam nadzieję , że będzie cudownie wysoka beta! jeszcze troszkę!

Wiosenko, ternasfer miałam w piątek, a test zrobiłem we wtorek rano, czyli 11 dni po transferze. Nie rób sobie testu ciążowego, poczekaj chwilkę, chociaż doskonale wiem jakie to jest masakrycznie trudne - co ma być to będzie, ale mam nadzieję , że będzie cudownie wysoka beta! jeszcze troszkę!

Szczęsciaro nie widziałam poprzedniej stronki:( Kochana:) Twoj nic mowi sam za Siebie ,masz cudownego Synka:) i napewno będziesz miała jeszcze jednego maluszka:) przyjdzie na to czas......:) Ja w to wierze:):):):):):)

Estelka, a ty dostanieniesz wpier... za te testy. Uwierz wreszcie ze jesteś w ciąży cholero jedna. A jak trafi ci sie jakiś trefny nie wyjdzie, po co stres dodatkowy. Masz ładną betę i wkrótce badanie, a gdyby coś się dzialo złego to byś napewno zauważyła. chyba że chcesz sie upajać ciągle widokiem 2 kresek :)

Emika - pytałaś co w pracy. A więc - DOLINAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!! Mój szanowny kierowniczek postaowił pozbyć się mnie ze swojego działu. Moja osoba była mu niewygodna no i przeniosł mnie do innego działu. Nie będe siedziała już u siebie w pokoju gdzie juz sie zadomowiłam tylko jutro sie przeprowadzam gdzie indziej - do bardziej ponurego pokoju. Jestem załamana - a temu gnojkowi najchętniej dupę bym skopała za takie traktowanie. Mam dość wszystkiego, nie chce mi sie już tu pracować :( a tak się cieszyłam na ta prace i tak byłam z niej zadowolona :(

no widzę, że nadrabiacie zaległości w pisaniu:-D tak trzymać Andziu czy Ty jesteś po szkole odzieżowej? czy z hobby szyjesz ubranka? ja zaprojektowałam sobie jedną sukienkę w całości na ślub mojego brata, ale musiałam projekt zanieść do specjalistycznej krawcowej bo póki co nie mam super dobrej maszyny do szycia, może uda mi się kupić singera dobrego na wiosnę to wtedy sobie poszyję, ja to tak z hobby i w genach od babci odziedziczyłam zamiłowanie do projektowania i szycia - mnie głównie interesuje odzież damska - suknie wieczorowe, spódnice itp. Estelko myślę że u Ciebie jest wszystko oki i już sienie mogę doczekać 6 listopada :-) maklady wiosna oglądałam \"płonące siodła\" i \" romantyczną komedię\" -to parodia \"poznaj moich rodziców\" foli ode mnie też możesz nawalić Estelce - głuptaska i niedowiarka, tylko nie przyznawaj się że Cię do tego namawiałam bo za bicie ciężarnej są ostre paragrafy :-Dhahahahhaha Paulano to współczuję, tak myślałam że coś jest nie tak, bo nagle euforia pracy ucichła u Ciebie, wiesz co, może nakop mu w d..pę :-P może nie będzie tak źle jak przeniesiesz się gdzie indziej.... nie wiem co on chce od Ciebie;-) przytulam dobra muszę zabrać się za swoje kreski bo nie skończę tego do wieczora:-P a opisy bym już chciała pisać :-P jak ja tego nie cierpię :-)hihihihi nie wiem jak Wam ale mnie strasznie rozbraja reklama dzieci gdzie jedna dziewczynka mówi: \" nie lubię dinoziałrów\" hihihih jak droczę się z mężusiem to mówię do niego taki tekst a on pada ze śmiechu :-D ja też hihihihi

Emika - niektórzy faceci nie lubią kobiet które potrafią się im postawić i powiedzieć prawdę w oczy... a jak wiadomo prawda w oczy kole... jak to mówi przysłowie.

Estelka-ja na twoim miejscu nie zalowalabym sobie. Toz znaczy mow sie ze w ciazy nie nalezy jesc za dwoje, ale dla dwoch. Co nie znaczy, ze nie mozna sie skusic na czekoladke. Emika-ja normalnie lubie slodycze, ale wole kruche ciasta. nie tykam zas tortow i takich tam dziwnych z masami margarynowymi. Brrrrr Natomiast w ciagu roku mniej jadam slodycze, wiecej zas jesienia i zima. A ta z chili to wlasnie Lindt byla. Mam tez z pomarancza :) No i z pistacjami, tez Lindt. Ale super jest z karmelem w plynie. Tez Lindt. Wiesz, ja tez ostatnio mialam zamiar kupic sobie maszyne do szycia, bo czasem sie przydaje. Znalazlam nawet forum na ten temat. Ale niewiele sie wywiedzialam. Chyba sobie kupie taka najzwyklejsza. Ubran szyc nie zamierzam, ale jakies tam male przerobki i ew. mam chec uszyc sobie sama zaslonki do sypielni. A wlasciwie to beda 2 duze pasma materialu, ktory tylko trzeba podszyc na koncach i tyle.

Emiko ja skończyłam technikum krawieckie, później dodatkowo się szkoliłam w szkole policealnej na dziale projektowania odzieży:)

Cześć dziewczyny! Dawno się nie odzywałam a tu widzę takie nowości Przede wszystkim Estelka gratulacje!!! Super wiadomość a o \"znaki\" ciążowe sie nie martw bo na nie jeszcze bedzie czas ja też nie miałam na początku żadnych symptomów ciąży dopiero później a to też tylko cycki mnie bolały i taki dziwny posmak w buzi miałam ale to jak napisałam później więc masz kochana jeszcze czas. U mnie wszystko ok bóle lędźwiowe przeszły ale zaczęły się inne w [pobliżu spojenia łonowego. Czytałam że to może być oznaką rozejścia się spojenia czy coś w tym stylu ale w sobote idę do gina to się go zapytam co to takiego się dzieje. Słyszałyście coś może na ten temat? Mały kopie jak nie wiem co ostatnio jechałam pociągiem to tak fikał chyba za głośno mu było . Fajnie można odróżnić kiedy kopie normalnie a kiedy ma kolkę to tak rytmicznie się rusza. Jestem 2 razy w tygodniu w pracy bo rzeczywiście Enigma miałaś rację że zaczęłam sie nudzić.Ile można prać gotować i sprzątać?

dziewczyny, niestety nie udało się - nie jestem w ciąży:( pojechałam do Novum i zrobiłam HCG - nie ma żadnych szans tym razem. dziękuję Wam za miłe słowa i otuchę.

Ja na razie tylko na chwilkę później wpadnę na dłuzej bo mój łobuz tu szaleje gdzie już dawno spać powinien. No to zrobię taką tabelkę :D i będzie czytelniej hihihi :) MAcie pozdrowienia od Asieńki, napisze do Nas jak znajdzie chwilkę czasu bo na razie ma sajgon i jeszcze choroba Sanderki do tego doszła więc kobitka zalatana! No i mam wieści od Asieńki o Sabrze: Jutro Maciuś wraca do domku :) HUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUURA! SAbrus - bardzo ale to bardzo się cieszę że wszytsko się ułożyło, niech dochodzą do siebie maleństwa w domciu w bajlepszym dla nich miejscu, gdzie mają swoich ukochanych rodziców Emiczko - napiszę do Ciebie później na kafe bo muszę spadać

Wiosna - Przytulam Cie mocno, następnym razem na pewno się uda, głowa do góry