Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emika

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

Polecane posty

enigmuś🌻 aż odjęło mi mowę, gardło sie zacisnęło i nie wiedziałam co o tym myśleć, kochana najważniejsze by choć dwa jajeczka wspaniałe były, prawda? wystarczy Ci kochana na począteczek, bądź dobrej myśli, jestem sama zszokowana tym, że tak kiepsko się stymulujesz, jestem w szoku po prostu, a łzy zakręciły mi się w oczkach co spotkało naszego dr L, będę modlić sie za jego syna i za nich by Bóg dał im siłę, zadzwonię do Ciebie jutro kochana👄 to sie wypłaczemy.... jesteś wspaniałomyślną dobrą zwariowaną duszyczką👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soryy, miało być że będę modlić sie za Twojego gina i jego syna, jestem już wykończona i źle napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :-) Coś widzę, że nas te złe rzeczy jakoś nie omijają :-( Enigma - nie znam sie na tym, ale chyba nie jest u Ciebie tak beznadziejnie, że juz nic się nie poprawi. Okropna jest ta sytuacja Twojego gina - rozumiem, że Ci jest ciężko bo wydaje mi się , że miałaś szczęścia spotkać lekarza z powołaniem i do tego kogoś kto naprawde chce pomóc innym. Oczywiście, że pomodlę sie też za tego chłopca ❤️. U mnie w sumie też małe nieszczęście - Pawełek oblał się gorąca kawą. Zawsze jak słyszałam o takich przypadkach to myślałam, że to kwestia zaniedbania ze strony dorosłych - jednak nie zawsze to tak wygląda. W kuchni stali moi rodzice i mąż, kawa zaparzona jakieś 5 minut wcześniej stała na środku blatu ( synek tam sięgnie jak stanie na palcach i sie mocno wychyli) i nagle Pawełek wbiega do kuchni i łapie za kubek !!! Nie mam pojęcia dlaczego to zrobił, bo go nigdy do tego nie ciagnęło - ani razu mu sie nawet nie zdarzyło nawet wychylic rączkę w stronkę kubków i szklanek ( cały czas pije z butli). Mama szybko ściagneła z niego koszulkę, my z mężem małego pod prysznic - mama wpadła wtedy do łazienki z musztardą (!) i zaczęła smarować zaczerwienione miejsca. Możecie mi nie wierzyć, ale Paweł jak go zaczęliśmy smarować tą musztardą to sie powoli uspokajał. Dałam mu środek przeciwbólowy i niedługo zasnął. Rano nie było śladu - a miał oblaną całą rączkę i obojczyk. Teraz wszyscy w domu patrza na szklanki jak kwoka na swoje dzieci :-) Przesyłam mnóstwo całusów dla Was i mam nadzieję, że w końcu skończy sie ta zła passa i nazwa topiku zacznie być bardziej aktualna 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmus-mało 1 nieszczescia, to jeszcze ta historia z ginem.... Czy to chodzilo o syna dr L?? czy twojego prywatnego gina??? Nie mniej jednak będę modlic się za niego. Straszna rzecz...... Pracować trzeba, życ trzeba a tam syn umierający, lody chłopak... Słów brak..... Enigma-jak widac organizam reaguje róznie. Pół biedy, gdyby można było zacząć nową stymulacje. Ale to są koszta!!!! Smutno mi, bo czytając posta twego widziałam, że serio dobiła Cie ta wiadomość o pęcherzykach. Zawsze taka radosna jesteś. A nie bez podstaw wiemy i znamy Cie jako herod-babę i nie poddasz się, prawda??!!! ja też wczoraj smutki mialam. caly tydzien sama w 4 ścianach, sama w łożku... wiec sobie poplakalam, a tak ogolnie. I chyba najmniej z powodu dzidzi, bo w koncu o adopcji myslimy, ale z bezsilnosci na inne problemy w rodzinie.... Jestem szczescliwa, choc nie mamy dzieci, mam wspanialego meza, dom, prace i ulozylo sie nam w zyciu, ale jak widze cierpienie najblizszych i swoja bezradnosc, to juz chwilami nawet plakac mi sie nie chce....Ale wczoraj juz wyrzucilam te zale z siebie.W poduszke wyplakalam. Enigmus, kazda z nas musi przejsc swoja Golgote. Ja tak to nazywam. Twoj gin, ja, Ty, znajomi.... Ale wiem, ze po kazdej porazce przyjdzie nadzieja i radosc. Nie można sie zatapiac na zawsze w smutkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska31...
Owulka Lekarz stwierdzil u mnie PCO i przepisał mi spironol.... i hormony do badania, testosteron mam 2 razy wiekszy niz norma, prolaktyna ok i DHES (chyba to pochodna testosteronu) jest jak najbardziej w normie.... Ale ten spironol jest na poczatek pozniej dostane hormony jakies yasmin alboc cos podobnego.... Ale mowil ze to nie jest takie straszne (a czy wyleczenia ?) nie wie chyba sam.... w kazdym razie kobiety nawet nie wiedza ze maja bo sie nie badaja a jednak mamusiami zostaja.... wiec on po prostu ma wspomagac i kierowac i bedzie dobrze... Ja to tez wybralam sie do tego lekarze bo mam duze problemy z cera a widzac osoby ktore do niego chodza jestem w szoku ze tak babki ladnie wygladają..... A ze jest poloznikiem- ginekologiem i endokrynologiem - wlasnie dlatego wybralam sie do lekarza ktory mi pomoze w jednej i drugiej kwestii... A dodam ze zaczyna mi sie problem z nagmiernym owłosieniem (a to jest jakby powód ze mam to PCO) Mam nadzieje ze pomoze :) i bedzie dobrze.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko mi się spało dziś w nocy :( cały czas myślałam o tych problemach...eh :( macie racje dziewczyny, po tych złych dniach dobre nadchodzą... przecież musi być tak... już niedługo będziemy mieć powód do radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cześć ale pasudny dzięń gdzie to lato i ten upał jutro idziemy na wesele ale jak tu założyć te krótkie kiecki skoro taki ziąb brrrr współczuję młodej.... Aga👄 na szczęście maluszkowi nic się nie stało i cieszę sie bardzo, ucałuj go ode mnie👄 nadwislanko👄 to chodziło o synka enigmy prywatnego gina, nie o dr L niestety przykre to co jego spotkało :-( a teraz smuteczki odganiamy, ja nadal czekam na tę paskudę moją, wczoraj tak mnie brzuch rozbolał jak na @ i myślałam że rano mnie zaleje ale nic, a teraz też mnie pobolewa..... a to wstręciucha jedna :-P podobno ma sie poprawić pogoda za 3 dni a już z pewnością po 15 lipca, oby bo mam dość zimna..... tylko samoopalacz mi został :-D zastanawiamy sie coraz bardziej nad wyjazdem za granicę na wakacje, bo przynajmniej jest tam ładna pogoda, współczuję tym co wzięli teraz urlopy i zarezerwowali miejsca nad polskim morzem... cieplutkiego dnia wam życzę i uśmiechów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika-ja zaplanowalm urlop ok. 23 lipca na 2 tyg. W kraju. A co tam!!! na wsi u siebie. A jak bedzie brzydka pogoda, to mnie nie zraza. Wiecej ksiazek przeczytam. Wiecej zaprozsen zrobie (w wolnych chwilach robie zaproszenia slubne) i moze zabiore sie za swoja ksiazke. A jak bedzie ladnie, to wywale wielorybka na sloneczko i bede sie piwkiem chlodzic. Ale faktycznie pogoda nam robi psikusa...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmuś, głowa do góry! Pamiętaj, że po nocy zawsze przychodzi dzień! Zobaczysz twoje pęcherzyki teraz mają się nienajlepiej, ale za miesiąc wezmą się w garść i urosną jak się patrzy! Grunt to pozytywne myślenie! Duża buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka31 ja mam PCO i 1,5 rocznego Mateuszka. W chwili obecnej jestem na hormonach (Cilest), w ciąży do 20 tyg. brałam duphaston i dużo lezałam na początku i 3 ostatnie miesiące (miałam przedwczesne skurcze). A do tego mam zdiagnozowane tyłozgięcie macicy. Z nieregularnymi miesiączkami i trądzikiem, przetłuszczaniem włosów i owłosieniem mam problemy od zawsze. Jest to bardzo męczące, ale jakoś wytrzymuję. Byc może za niedługo znowu zaczniemy staranka, bardzo bym chciała... Zyczę powodzenia. Mateusz wysmarowany sudocremem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/82c5d803cca28a37.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma - bede sie modlic nie tylko za tego chłopca, ale i za ciebie, dobry z ciebhie człowiek, a tacy muszą być szczęśliwi. Ty też musisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska31...
Suzinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska31...
Suzinka I wlasnie takie przykłady i kobiety daja mi nadzieje ze bedzie dobrze... a tyłozgiecie macicy mam i ja :( NO ale zobaczymy co sie bedzie dziac..... jak bede na hormonach... Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska31... Mam koleżankę z PCO która od 5 lat starała się o maleństwo i 14.07. ma rodzić. Enigma ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane, Duzy ruch sie u nas zrobil i suuper!!!! Enigmus🌻bedzie dobrze kochana,nie trac nadzieji.Musimy wszystkie wierzyc ze sie uda bo ta wiara to podstawa!!!Przytulam Cie mocno. Bede sie modlic za doktora i jego syna. Nadwislanko🌻kazdy czasem musi wyryczec sie w poduszke a potem jakos jest lzej,sama tak mam. Emiczka🌻niech juz ta paskuda nadejdzie i cie wiecej nie zwodzi!!!! U mnie wydarzylo sie duzo przez ostatnie 2 dni-oczywiscie zycie wybralo najgorszy scenariusz bo jakze mialo by byc.W sobote moja doktorka dala mi tabletki przuspieszajace poronienie,bo nic sie nie chcialo zaczac chociaz HCG spadal na leb na szyje.Po tych tabletkach zaczelo sie krwawienie ale nic specjalnie duzego i tak do wtorku,a w srode wieczorem zaczelam tak krwawic ze sie przestraszylam,bylam sama w domu wiec zadzwonilam po mezusia zeby szybko zerwal sie z pracy.Lecialy ze mnie takie wielkie kawaly skrzepow krwi ,po telefonie do lekarza po jakis 4 godz kazali mi przyjechac do szpitala.Okazalo sie ze stracilam duzo krwi i jakis rzeznik na zywca zaczal mi wyrywac cos ze srodka.Nigdy w zyciu czegos takiego nie przezylam,mezus o malo mu nie przywalil no ale on probowal po prostu udroznic szyjke macicy bo cos tam sie nagromadzilo,niestety zaraz po tym zaczelam jeszcze mocniej krwawic no i zadzwonili po ekipe operacyjna ,bo zabieg okazal sie niezbedny.ok 3 nad ranem pod narkoza przeprowadzili zabieg.potem badali mi krew co 2 godz bo okazalo sie ze stracilam 30 % krwi a moj poziom hemoglobiny byl 8,1 wiec na granicy transfuzji.O 6 rano urwal mi sie film w drodze z lazienki i juz chcieli mi dopompowac krwi .Na sczescie przestalam krwawic i o 15:00 oznajmili mi ze mam anemie,przepisali zelazo i dopoczynek i wypuscili do domu.Teraz leze i czuje sie jak zombi,nie mam nawet sily wyjsc z pieskiem na siusiu.No ale jest juz po wszystkim a za 2 tyg wracamy do Polski wiec trzymajcie za nas kciuki zeby juz nic nam sie nie przydarzylo.Po zabiegu lekarz powiedziaa ze za 3-4 miesiace mozemy zaczac starania od nowa,ale ja jakos na razie nie moge o tym myslec,za bardzo boli...Musze spokojnie dojsc do siebie,wrocici do domku i porobic sobie wszystkie badania zeby wiedziec na pewno ze to nie bylo spowodowane jakos toksoplazmoza albo czyms inym. Naskrobalam troche ale chcialam sie z wami podzielic moimi przezyciami. Trzymajmy sie razem kobitki a bedzie dobrze.Przesylam Wam usciski !!!!!! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane Babolki :) A ja dzisiaj cała uchachana byłam gdyż mój syn w końcu się przełamał i zrobił samodzielnie 3 kroki a później kolejne 3 i normalnie aż mi się płakać zachciało na ten widok, w końcu już czas najwyższy na niego ale co się dziwić jak to taka chodząca kluska :P Ostatnio to nie mogę przestać go podziwiać coraz to nowych rzeczy się uczy, liczyć po swojemu potrafi :D mówi TRZY :D a dzisiaj zostawiłam go przed telewizorkiem by oglądał Sezam English a tam zawsze liczą i on siedzi i liczy z nimi, oczywiscie nie dosłownie ale po swojemu ale \"akcentuje\" tak samo. A tak to ciągle dyskutuje ze mną, ja jedno słowo a on 5 :D no i mój synuś cholera jasna wynalazł sobie technikę budzenia mamy, czyli bicie mnie po twarzy i otwieranie oczu a także szczypanie i skakanie po mnie :( i nie wiem jak go tego oduczyć :( raz jak mi walnął to myślałam że limo będę miała! on nie rozumie jeszcze że tak nie wolno skubaniec i mogę sobie gadać machać paluchem i mówić nu nu to on do mnie tak samo :D śmieszne to wygląda ale staram się być poważna w takiej sytuacji, Boże rozpisałam się o tym brzdącu troszkę :P Enigmuś gwiazdeczko Ty nasza ❤️ nie martw się tak, coś mi się wydaje że po tym zastrzyku i zmianie podawania leków pęcherzyki urosną i dojdzie do punkcji ❤️ zobaczysz że się uda, nie dołuj się tak bo jeszcze to źle wpłynie na organizm 🌻 my trzymamy tutaj dzielnie kciukaski za Ciebie i bliźniaki których Ci serdecznie życzę a nawet trojaczki jeśli sobie tego życzysz. A co do Twojego gina to szczerze mu współczuje i pomodlę się o jego syna, Bóg da mu szansę! ❤️ 🌻 Aguś - matko jedyna nie wyobrażam sobie tego jaki ma się strach w oczach widząc coś takiego, biedny Pawełek naszczęscie szybko zareagowaliście i dzieki temu niuniek cały i zdrowy ❤️ ja osobiście strasznie się tego boję bo Tomek łapie za każdy kubek i chce z niego pić i ściąga wiele rzeczy z takich miejsc gdzie jestem pewna że nie sięga a jednak mu się jakoś udaje, specjalnie kupiłam taki spray na oparzenia ze w razie coś (tfu, tfu) to wiem że jest, a co do musztardy to w życiu o tym nie słyszałam ale widzę ze bardzo skuteczna więc dobrze się dowiedzieć :) buziaczki dla Was 👄🌻 Emiczko - wstręciucha przylezie na pewno skoro już Ci daje znaki skubana i wtedy wszystko będzie tak jak zaplanowałaś :) w końcu to Twoja ostatnia @ :) 🌻 Suzinko - widzę ze Mateuszek i mój Tomek to dwa takie kremolki :P Tomek to ciagle tylko by Sudocream otwierał zębami i grzebał tam paluchami, kilka razy nie zauważyłam a on pełno kremu w buzi i cale dłonie, masakra po prostu :) uściskaj mocno tego ślicznego kremolka :D ❤️ 🌻 Granini - i jak się czujesz?? byłaś u gina?? przepisał Ci coś jeszcze oprócz tej Nospy co bierzesz?? Odzywaj się bo się martwie o Ciebie co byś nam tu za szybko nie urodziła ❤️ 🌻 Asiulka a Ty co tak milczysz?? jak tam Sanderka?? zdrowiutka już?? Sabruś ❤️ dużo zdrówka dla Amelki i Maciusia, codziennie się modlę o Wasze maluszki ❤️ 🌻 Nadwislanko - ja tu czekam na te sobotnie USG i super wieści ❤️ A co do pogody to mogłoby być już ciepełko bo u nas to ciągle deszcz pada że nawet z dzieckiem wyjść nie można :( Buziole dla Wszystkich babeczek 👄 👄 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulka - Boże święty to straszne co się stało :( tak mi przykro, czytałam Twoją wypowiedź z nie dowierzaniem :( ale Ty musisz teraz cierpieć kochana ❤️ jesteśmy z Tobą i wypoczywaj teraz jak najwięcej i oszczędzaj się by dojść do siebie jak najszybciej ❤️ wszystko się ułoży zobaczysz, wrócicie do Polski to poczujesz się pewniej jak zrobisz badania, na pewno będzie dobrze ❤️ PRZYTULAM CIĘ BARDZO, BARDZO MOCNO ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula Kula- dzielnie przeszlas przez to wszystko. Tyle dni zylas ze swiadomoscia ze dzidzia jest w Tobie, ale juz nie z nami..... czekamy na Ciebie w Polsce :) Na zawsze juz wracasz??? Jak oceniasz opieke lekarska w USA??? Zbaczysz, przeszlas swoje i za jakis szybki czas pomyslisz o dzidzi Sysia, kasiula kula. dzis bylam na USG. jest pecherzyk 17 mm w lewym jajniku. Ale zla wiesc to to, ze endometrum ma tylko 5 mm. Nic szczegolnego nie dal mi ten Menopur. Mial dac dodatkowy pecherzyk. A jest jeden. Zaplacilam dodatkowo 3000 PLN a nie mam nic szczegolnego niz przt Tamoxifenie bez Menopuru-jk ostatnio, w grudniu. Nie mniej jednak inseminacja bedzie w poniedzialek po poludniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Jadę właśnie na urlopik :) :) :) w końcu odpocznę sobie bo padnięta jestem i nieco przytłoczona problemami - może nauczę się odpoczywać w te wakacje? życzę Wam duuuużo radości i spokoju, by przez ten miesiąc nie działa się Wam krzywda i proszę abyście o mnie nie zapomniały :) a ja mam nadzieję że nadrobię miesięczną nieobecność :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Czytając to co sie przydażyło Kasi kuli to poprostu mnie zatkało i przeraziło. Na szczęście dobrze że to sie tak skończyło ale wiem że gdy Kasiu wrócisz do Polski to zrobisz sobie wszystkie badanka i bedziesz spokojniejsza. I juz niedługo bedziesz miała kochana dzidzie ja w to wierzę. Gorące buziaki dla Ciebie, zdrowiej szybko i nabieraj sił:) Ciesze się również że macie takie swoje kochane pociechy i gratuluje kroczków synkowi sysi1912:) To najleprze momenty jakie mogą byz w życiu Mamusi:) Ja zaczełam od dzisiaj mierzyć temperature bo w czoraj zaomniałam. I niedługo zaczne robić testy owulacyjne, tylko skoro teraz miałam cykl 34 dniowy to mniej więcej kiedy mogę zacząć robić testy???? Pozdrowionka dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki!! Kasiula kula przytulam Cię mocno mocno!! Biedactwo tyle musiałąś znieść!! Mam nadzieję że z czasem ten ból choć trochę zmaleje ❤️❤️ Czy ktoś ma wieści od Sabry jak dzieciaczki?? JaChcęFasolkę gdzie nam zniknęłąś?? Pisajco u Ciebie!! Emika mam nadziję ze @ przylazłą już, jak nie to pożyczę CI mojej ;) U mnie przyszłą jak w zegarku w 26 dniu chociaż już miałąm nadzieję.... Ehhh ciężko cieżko, co najgorsze w czasie owu w tym m-cu prof ma wolne więc zrezygnowoałam z inseminacji, poczekam do następnego m-ca :( DObra czas porpawić TAB II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Emika....30.05.......27.06 - czekam na transfer śnieżynek w lipcu.....25 m-cy........Warszawa Golka26..........22.06.......29..........?...... już 3 lata.....od sierpnia przygotowania do in vitro Estella .........02.07.....27......29.07..........prawie 3 lata...... .Warszawa AnA 30............15.06.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa......19.05.....25...?? ....17 m-cy....Katowice- ICSI -początek lipca -Wawa -Novum beti78............06.07......26 ......01.08...............ponad 2 lata.......łódzkie Nadwislanka......07.05..........27-28 ........ 35 m-ce.... okolice Warszawy Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie Kinia79.....29.11.......33.......?.......3lata3m-ce..... ...Biała Podl OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...05.05........?.....04.06........ponad 2 lata...... Chorzów kkkkasia ......17.02....staranka są 2 lata.......Warszawa Menia21.......27.05.....?............?..........Trzebiat ów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona77
Dziewczyny jakoś tu smutno. U mnie dalej nic. Tzn @ jest na czas. ale przynajmniej jestem wypoczęta. Wróciłam z Turcji gdzie było cudownie. Pogoda rewelacyjna, opaliłam się, alke niestety róniez przytyłam. Kurczę, żebym tak miała takie zaparcie jak Enigma z chodzeniem na siłownię. :) Pewnie w tym miesiącu pojadę do gina z wynikami laparoskopii. Tak poza tym mam już dość tych starań. Jestem przekonana, ze tylko in vitro może zadziałać. Niestety na to muszę uzbierać trochę pieniędzy. tak w ogóle, to cały czas Was podczytywałam. Smiłam się jak Emika pisałaś o swoim adoratorze i bohaterskim męzu. Foli Nadia jest super--- ale jakie fajne ciuszki dla niej kupiłaś "Im so cute" jest naprawdę cute. Enigma z Ciebie to prawdziwy Kujonek, lol. Iskierka Ty wyglądasz kwitnąco. A co z Sabrą? Estelka, no to masz teraz postanowienie :) Zabojaoku--- pozdrowienia. No i oczywiście buziaki dla wszystkich formumowiczek. Któraś pisała o laparoskopii. Jak trzeba jakiś informacji to napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! U mnie wszystko ok. Zaczyna mi się 10 tydz.Czuje sie OK nie licząc dziwnego posmaku w buzi i bolących cycek. Przeraziła mnie historia Kasiuli, Boże to straszne. To pokazuje jak duzo kobieta może znieść... Emika kiedy masz transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki:) Nie pisalam bo w sobotę miałam smutasy:( Pęcherzyk irosną ale tak jakby wogole nie chciały:( Hormonty pokazały ze własnei nie hcą rosnąc.... zwiększyli mi dawkę menopuru z 1 na 3 ampułki ,gonal bez zmian -1 ampułka i zmiejszyli mi do pol ampułki dekapeptyl. I to włanie najprawdopodobniej ten dekapeptyl zachamowal mi wzrost .... bo dekapeptyl mial za zadanie wprowadzic mnie w menopauze i wyciszyc moje hormony.... W sobotę zoną Dl L -Doktor Kozioł powiedzial mi ze najprawdopodobniej to stan sztucznej menopauzy spowodowal ze nie zareagowalam jak nalezy i zmniejsyla mi do pol ampulki. Powiedzial jak w tym cyklu nie wyjdzie to miesiac odpoczynku i potem krotki protokol i pojade na clo bo Dr stwierdzila skoro reagowalam na to to moze sprobujemy z tymm:) Jestem jakas wypluta, nie mam sie juz gdzie kłuć:( brzuch spuchnięty:( robie 3 zastrzyki dziennie:( na dodatek siniak mi sie zrobil:( ech..... basior wyglada masakra:( Dzis znow ide na silke bo nie mogę na siebie patrzec:( Aaa endo mialam 6,5 ...urosło 1,5 mm ale tak czy siak jest do dupy:( W lewym jajniku 3 pecherzyki 8,11,12 a w tym 2gim jajniku co byl 1 ..jakis niemrawy i chyba jego nie wezma pod uwage:( Dr powiedziala ze te laski co maja krotkie cykle 25-26 to mozliwe ze moga nie miec komorek jajowych w pecherzyki bo nie dojrzewaja:( i tego własnie boję sie ze u mnie nei będzie komorek:( no ale zobaczymy..... Moja siostra juz powiedziala mi ze da mi swoją komorke ❤️ Ech .... moze będę miała jakąs swoją:(:(:( Iwona ❤️ Ty nie czekaj na cud tylko działaj!!!!!!! Mozna wziąc kredyt na invitro!!!! Dziewczyny nie traccie czasu !!!!!! ja tez czekałam i teraz myslę ze nie było to dobre:( Jutro jadę do wawy i zobaczę jakie są te moje pęcherzyki...... a czy będzie punkcja to jeszcze nie wiem:( Jakby była to moze w czwartek..... beti❤️ Sabra pisała mize maluchy nawet lepiej:) Amelka sama jadła ale Macius jeszcze nie przyswajał mleka.... ale miejmy nadzieje ze juz wkrotce Sabra będzie wysyłala nam fotki maluszków:) emika ❤️ daj znac na kiedy sie umawiasz:) w Nowum:) menia :) lara:) ika:) suzinka:) sysia:) nadwislanka:)Zabajonek:) kasiula ❤️ gosiaczek;););) super:) Aaa na dodatek opryszcza mi wylazła:( i normalnie grrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona, no najwyzszy czas żebyś się odezwała :) Fajnie miałaś z tymi wakacjami :) dzięki za komplementy w imieniu Nadii :) a ciuszki to od jej chrzestnej, mojej siostry, rozpieszcza mi ją ciagle :) Ma jeszcze jedną koszulkę z napisem \"love made me \" :) śmialiśmy się że na chrzciny jej założymy. Trzymam kciuki za dalsze staranka Enigma, będzie dobrze skoro na clo reagowałaś musi być ok. Ja też miałam krótkie cykle 26 dni ale u mnie to nie wpłyneło na komórki także u ciebie mam nadzieję, też nie wpłynie następnym razem. trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eniogma, pozdrów Sabrę i powiedz że czekam na zdjęcia maluchów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigma, kłuj się w ramię ja tak robiłam, raz w brzuch raz w ramię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma-dobrze ze sie odezwalas, bo tak pustawo sie zrobilo. Kochana-endometrium 6,5. to niezle. ja mam dzis insemiancje a endom. mam 5 mm!!!! Noramlnie nie wiem dlaczego kazdy stymulowany cykl takie efekty daje z tym endo... Czy ty masz skape @. Bo ja w 2-3 dniach sie zamykam i to leci jakby chcialo a nie moglo. zawsze powtarzam gin zemoje @ skape sa. I cale zycie takie byly. To skad ma sie obfita @ wziac jak endo cienkie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwiślanka, na endometrium dobre jest czerwone winko wytrawne podobno, kiedyś nawet w ciązy zalecali ić, no w ciązy moze nie polecam ale przed czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×