Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

adamisia........Asia............26......15..........03.04... .....+2kg ali-cja...........Ala.............36.......15.........04 .04...... ..+1kg Ola31............Ola.............31......14..........07. 04....... +1,5kg agoosiaa........Agnieszka....22.......14.........09.04.. ..... .+0kg Kaśka31.........Kasia..........31.......14........ 09.04.........-2kg echo1978.......Aneta..........29......13.........11.04.. .... ..+1kg Mysiczka30.....Ola.............30......14........ 12.04.........-4 kg chanel 5.........Marlena.......21.......13....... 13.04.........+0kg Motka...........Ania............28.......12....... 14.04.........+2kg Renia905........Renata........26.......12....... 14.04.........+1kg rosar.............Ania...........26...... 12........16.04.........+0kg gregia...........Justyna.......25.......10....... 18.04.........+0kg .............................................................................. Anna_śl..........Ania............29.......12...... 19.04.........+2kg minimisia....... Agnieszka.....26.......12.......20.04.........+2kg to ja CC.........Anka...........25.......12.......22.04.........- 1kg a2_el.............Magda.........20.......10.......23.04. ... . ...+2,5kg weryka..........Ania............30.......11.......23.04. .. ..... +4kg aniawd...........Ania............29......12....... 24.04.........+2 kg Bogdanka........Ania............26......10.......25.04.. .. . ...+1kg viki444...........Wiolka.........29.......9........28.04 .... ....+0kg Suzanke.........Iwona..........29........9........30.04..... .. .+0 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia -tak bardzo mi przykro,jestem w szoku,bedzie ci teraz ciezko ale uwierz mi ze jeszcze bedziesz miala dziecko,naprawde bardzo ci wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok24
ojejka bardzo wspolczuje :( trzymaj sie dzagusia84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok24
MYSICZKA mam do ciebie takie pytanie co oznacza ze sie Toksoplazmoze juz przechodzilo?? ja mialam takie badanie wyszlo ze wszystko jest ok i ze nie jestem chora ale wlasnie sie zastanawiam czy przypadkiem juz nie chorowalam bo na IgG mam 1.3 a IgM ujemny w nawiasie pisze (wynik ujemny jest norma) ale gdzies czytalam ze jak IgG oznacza ze juz sie kiedys chorowalo nie wiem orientujesz sie moze?? bo moj lekarz powiedzial mi tylko ze nie jeste chora na toksoplazmoze napisz mi jak wiesz dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia, po prostu aż zamarłam, czytając Twoją wiadomość, przecież tak dobrze sie czułaś! Musisz teraz być bardzo dzielna, a ponieważ jesteś młodziutka, na pewno urodzisz jeszcze zdrowe cudowne Maleństwo!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szok, jeśli chodzi o toxoplazmozę, to przechodzi się ją tylko raz w życiu. ja robiłam badania dwa i pół roku temu, jak byłam w drugim miesiącu pierwszej ciąży IgG miałam dodatni - 57, IgM ujemny. Najpierw laborantka, a potem mój ginekolog poiedzieli zgodnie, ze ten wynik (chyba dodatni - a dokładnie jego wysokość) wskazuje, ze przechodziłam toxoplazmozę co najmniej dwa lata przed badaniem. teraz sprawdziłam w takiej książce \"w oczekiwaniu na dziecko\", że przeciwciała IGM świadczą o świeżym zakażeniu i po kilku miesiącach znikają, zaś IgG o przebytym i utrzymują sie przez całe życie. czyli Ty tez byłaś już chora, drugi raz nie zachorujesz, zatem tym sie nie przejmuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia tak mi przykro nei znam słów, które przynioły by ci ulge ale badź dobrej myśli jeszcze bedizesz miała kolejnego dzidziusia Mysiczka mój synek też zapatrzony w tate i ja czasem też mam wrażenie ze może mnie nei być ale u nas jest inna sytuacja bo mąż przyjeżdza tylko na weekendy więc \" wybaczam\" mojemu synkowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu chodzi o to, ze ta chorobę przechodzi się raz w życiu, raz przebyta toxoplazmowa powoduje uodpornienienie na nią. Naprawdę nie masz się co martwić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia-ja badanie na toksoplazmoze robilam tylko sobie,lekarz powiedzial ze trzeba bedzie jeszcze powtorzyc,niebende robic kota.Tyle co to tylko musze myc rece jak poglaszcze kota,i staram sie unikac wiekszego kontaktu z nimi. Teraz tez bende czekac na nastepna wizyte u gina jak na gwozdziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia-ja badanie na toksoplazmoze robilam tylko sobie,lekarz powiedzial ze trzeba bedzie jeszcze powtorzyc,niebende robic kota.Tyle co to tylko musze myc rece jak poglaszcze kota,i staram sie unikac wiekszego kontaktu z nimi. Teraz tez bende czekac na nastepna wizyte u gina jak na gwozdziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia brak mi słów:( trzymaj sie dzielnie,nie moge uwierzyć w to co napisałaś:( Boże jakie to niesprawiedliwe!!!! Dawno się nie odzywałam bo nie miałam o czym pisać ,ale czytam na bieżąco,ja dziś idę do lekarza na przezierność karkową jednak po tym co przeczytałam jestem przerażona:( ...... dwa tygodnie temu na usg było widać bijące serduszko❤️ ale po tym co przeczytałam dzisiaj w poście dzagusi jestem jak sparaliżowana.....boję się strasznie... pozdrawiam wszystkie \"stare i nowe\" kwietniówki🌻 odezwę sie wieczorem po wizycie proszę trzymajcie za mnie kciuki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia brak mi słów:( trzymaj sie dzielnie,nie moge uwierzyć w to co napisałaś:( Boże jakie to niesprawiedliwe!!!! Dawno się nie odzywałam bo nie miałam o czym pisać ,ale czytam na bieżąco,ja dziś idę do lekarza na przezierność karkową jednak po tym co przeczytałam jestem przerażona:( ...... dwa tygodnie temu na usg było widać bijące serduszko❤️ ale po tym co przeczytałam dzisiaj w poście dzagusi jestem jak sparaliżowana.....boję się strasznie... pozdrawiam wszystkie \"stare i nowe\" kwietniówki🌻 odezwę sie wieczorem po wizycie proszę trzymajcie za mnie kciuki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia-ja robilam badanie na toksoplazmoze tylko sobie,kotom niebende robic,musze teraz uwazac,czyli po kazdym dotknieciu kota myc rece,i unikam tez wiekszego kontaktu z nimi,ostatnio mnie chyba za to nielubia,Lekarz powiedzial ze trzeba bedzie robic powtorke badania,jak dobrze pamietam to jeszcze w 20tygodniu ciazy. Teraz bende czekac na wizyte u gina jak na gwozdziach,wiadomosc od dzagusi byla dlamnie jak kubel zimnej wody:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia-ja badanie robialam tylko sobie,kotom niebende robic,badanie bedne powtarzala w chyba jak dobrze pamietam w 20 tyg.ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minimisia! To na pewno masz ciężko, skoro męża cały tydzień \"roboczy\" poza domem. Mój mąż jest dla mnie ogromnym odciążeniem w opiece nad sykiem, w zasadzie to ja jemu pomagam, a nie on mi, poza tym jest dla mnie w każdej chwili (teraz to już szczególnie) ogromnym wsparciem psychicznym. Inna sprawa, że ja nie jestem na urlopie wychowawczym i nie byłam ani dnia, normalnie pracuję, i to dużo czasu poświęcam pracy (choć mój mąż też) dlatego musimy się dzielić obowiązkami. Ale jednak do synka ma cudowne podejście , wspaniale sie razem bawią uwielbiam na ich patrzeć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok24
MYSICZKA bardzo ci dziekuje czyli wyglada na to ze juz przechodzilam ta chorobe czyli nie bede juz trula wiecej lekarzowi zeby mi dal skierowanie na kolejne badania bo wlasnie czytalam ze w II i III trymestrze zachorowanie na ta chorobe niesie za soba powazne skutki dziekuje za odpowiedz pozdrawiam sedecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia brak mi słów:( trzymaj sie dzielnie,nie moge uwierzyć w to co napisałaś:( Boże jakie to niesprawiedliwe!!!! Dawno się nie odzywałam bo nie miałam o czym pisać ,ale czytam na bieżąco,ja dziś idę do lekarza na przezierność karkową jednak po tym co przeczytałam jestem przerażona:( ...... dwa tygodnie temu na usg było widać bijące serduszko❤️ ale po tym co przeczytałam dzisiaj w poście dzagusi jestem jak sparaliżowana.....boję się strasznie... pozdrawiam wszystkie \\\"stare i nowe\\\" kwietniówki🌻 odezwę sie wieczorem po wizycie proszę trzymajcie za mnie kciuki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno tu nie zaglądałam bo nie miałam siły, a czasem zaglądałam, ale nie pisałam. Dziś nadrabiam zaległości. Jestem zszokowana tym co napisała dzagusia84:( Normalnie mnie sparaliżowało. Jest mi niewiarygodnie smutno, bardzo Ci współczuję:( Tak dobrze się czułaś i pozytywnie myslałaś:( Jestem z Tobą! Ja od kilku dni znów czuję sie gorzej, praktycznie cale dnie spędzam w łóżku. A od wczoraj kłuje mnie jajnik. Czy któraś z Was też tak miała? Czy to może być coś niepokojącego? Wizytę u lekarza mam za tydzień, ale jak mnie nie przestanie boleć to pójdę lada dzień. Jestem pełna lęku po poście dżagusi84:( W ogóle jakiegoś doła złapałam chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weryka
Wszystkie współczujemy Dzagusi z powodu jej aniołka,ale proszę was nie popadajcie wszystkie w histerię,bo wam to nie zaszkodzi,ale na dziecku odbije się nerwowymi skurczami...każdego wieczora przed snem błagam Boga by wszystko było dobrze,by moje pierwsze dziecko w wieku 30 lat urodziło się zdrowe, by posiadanie 2 kotów od 8 lat nie dało się we znaki,ale nie będę robić badań prenatalnych czy innych sprawdzających czy wszystko jest ok,bo gdyby się okazało,że jednak nie- to pozostanie mi życie w cierpieniu do końca ciąży,a pytam-PO CO?? Wolę tę słodką nieświadomość i oczekiwanie, bo jeśli dziecko Dzagusi miałoby urodzić się upośledzone lub umrzeć tuż po narodzinach,to chyba lepiej że pan Bóg ukrócił jej większych cierpień. Morzecie mnie za to potępić,ale warto spojrzeć na tę tragedię równierz z innej strony... "Kołysankę smutną śpiewam...nad pustym łóżeczkiem...nie ma Ciebie już dziś ze mną...jesteś aniołeczkiem..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weryka
Wszystkie współczujemy Dzagusi z powodu jej aniołka,ale proszę was nie popadajcie wszystkie w histerię,bo wam to nie zaszkodzi,ale na dziecku odbije się nerwowymi skurczami...każdego wieczora przed snem błagam Boga by wszystko było dobrze,by moje pierwsze dziecko w wieku 30 lat urodziło się zdrowe, by posiadanie 2 kotów od 8 lat nie dało się we znaki,ale nie będę robić badań prenatalnych czy innych sprawdzających czy wszystko jest ok,bo gdyby się okazało,że jednak nie- to pozostanie mi życie w cierpieniu do końca ciąży,a pytam-PO CO?? Wolę tę słodką nieświadomość i oczekiwanie, bo jeśli dziecko Dzagusi miałoby urodzić się upośledzone lub umrzeć tuż po narodzinach,to chyba lepiej że pan Bóg ukrócił jej większych cierpień. Morzecie mnie za to potępić,ale warto spojrzeć na tę tragedię równierz z innej strony... "Kołysankę smutną śpiewam...nad pustym łóżeczkiem...nie ma Ciebie już dziś ze mną...jesteś aniołeczkiem..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weryka
Wszystkie współczujemy Dzagusi z powodu jej aniołka,ale proszę was nie popadajcie wszystkie w histerię,bo wam to nie zaszkodzi,ale na dziecku odbije się nerwowymi skurczami...każdego wieczora przed snem błagam Boga by wszystko było dobrze,by moje pierwsze dziecko w wieku 30 lat urodziło się zdrowe, by posiadanie 2 kotów od 8 lat nie dało się we znaki,ale nie będę robić badań prenatalnych czy innych sprawdzających czy wszystko jest ok,bo gdyby się okazało,że jednak nie- to pozostanie mi życie w cierpieniu do końca ciąży,a pytam-PO CO?? Wolę tę słodką nieświadomość i oczekiwanie, bo jeśli dziecko Dzagusi miałoby urodzić się upośledzone lub umrzeć tuż po narodzinach,to chyba lepiej że pan Bóg ukrócił jej większych cierpień. Morzecie mnie za to potępić,ale warto spojrzeć na tę tragedię równierz z innej strony... "Kołysankę smutną śpiewam...nad pustym łóżeczkiem...nie ma Ciebie już dziś ze mną...jesteś aniołeczkiem..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w tak ogromnym szoku po poście Dzagusii84 ze nie wiem co napisac...myslalam ze juz jestesmy \"bezpieczne\" po 3 m-cu...boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia-ja wlasnie myslalam tak samo,juz zaczelam czuc sie bespiecznie,a teraz boje sie isc na wizyte w poniedzialek.Mi tez brak slow,mam nadzieje ze rodzina i bliscy znajomi ja teraz wespra na duchu Weryka-Ja tez mam obawy,bo tez mam dwa koty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia! Łzy mam w oczach, i wiem, że żadne słowa cię nie poecieszą. Bądź dzielna, i nie umieraj z rozpaczy, rodzeństwo twojego aniołka nie chciałoby tego... ono czeka na ciebie w przyszłości. Poradzisz sobie ze wszystkim w życiu, wytrzymasz. A teraz płacz, bo tylko przynosi ulgę po śmierci ukochanej istoty. Spij maleństwo. Ja w miarę grzecznie leżałam, kochany wiercił dziury w ścianach, mama robiła mi kanapiki i szpinak. I już obiecuję, że będę robić naprawdę wszystko, co potrzeba, będę leżała całe dnie, mimo że czuję się drowa. I nie będę się wam skarżyć, jeśli tylko mój kosmita będzie zdrowy i żywy. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne to wszystko a najgorsze jest to, że nigdy nie będziemy się czuć spokojne i pewne że nic złego się nie stanie. Ja w pierwszej ciąży to odliczłam tyg bo wiedziałam ze dzidziuś jest większy i silniejszy. Macierzyństwo to ogromna szkoła cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane:) Miałam wczoraj podobne myśli jak Wy, paraliżujący strach nie dawał mi spokoju, mój mąż opieprzył mnie zdrowo i dopiero to podziałało... To prawda co pisze weryka, nie wolno nam się zamartwiać, taki niepokój bardzo źle wpływa na nas, a przez to na dziecko. Ale z drugiej strony co zrobić? Odciąć się od świata? Od złych wadomości? Albo jak się nie przejmować? Nie wiem... i nie potrafię być obojętna... Ale teraz trochę pozytywniej:) Czekam już, podobnie jak Wy, na kwiecień... Już nie mogę doczekać się jak szkrab bedzie z nami:) Juz chcę lecieć na zakupy, urządzać naszą sypielnię, oglądać i układać ciuszki.... U mnie bez zmian, praca , dom, masa obowiązków, na szczęście mąż czuje się już dobrze i stara się jak może, by mi pomóc... choć wiem, jak wiele Go to kosztuje. Czasem czuję się trochę zawiedziona, bo inaczej sobie wyobrażałam ciążę... bardziej sielankowo. No cóż, taka dola Matki Polki;):) Trzymajcie się dziewczynki cieplutko! Zmykam teraz popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ciepło! wpadłam do was po długiej nieobecności i czytałam z wielkim wzruszeniem do momentu wypowiedzi DŻagusi... nie ma takich słów by.. śpij Aniołku... ja swojego Maluszka i jego wygibasy czuje już od tygodnia...niesamowite i nie do opisania doznanie...czuję się dobrze a i rodzice zaczeli się cieszyć na kolejnego wnuka...tak więc i ja nie mam powodów do zmartwień... przepraszam ale jakoś mi głupioo tak pisać po tym co przeżyła Dżaga... pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamisia........Asia............26......15..........03.04... .....+2kg ali-cja...........Ala.............36.......15.........04 .04...... ..+1kg Ola31............Ola.............31......14..........07. 04....... +1,5kg agoosiaa........Agnieszka....22.......14.........09.04.. ..... .+0kg Kaśka31.........Kasia..........31.......14........ 09.04.........-2kg echo1978.......Aneta..........29......13.........11.04.. .... ..+1kg Mysiczka30.....Ola.............30......14........ 12.04.........-4 kg chanel 5.........Marlena.......21.......13....... 13.04.........+0kg Motka...........Ania............28.......12....... 14.04.........+2kg Renia905........Renata........26.......12....... 14.04.........+1kg rosar.............Ania...........26...... 12........16.04.........+0kg gregia...........Justyna.......25.......10....... 18.04.........+0kg ........................................................ ...................... Anna_śl..........Ania............29.......14...... 09.04.........+2kg minimisia....... Agnieszka.....26.......12.......20.04.........+2kg to ja CC.........Anka...........25.......12.......22.04.........- 1kg a2_el.............Magda.........20.......10.......23.04. ... . ...+2,5kg weryka..........Ania............30.......11.......23.04. .. ..... +4kg aniawd...........Ania............29......12....... 24.04.........+2 kg Bogdanka........Ania............26......10.......25.04.. .. . ...+1kg viki444...........Wiolka.........29.......9........28.04 .... ....+0kg Suzanke.........Iwona..........29........9........30.04..... .. .+0 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×