Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

alic-ja najwazniejsze ze wszystko w porzadku, plec nie ma znaczenia, jak ja ci zazdroszcze tez juz bym chciala miec zrobione to usg polowkowe i dowiedzec sie czy wszystko okej z naszym malenstwem, tymczasem dzwonilam dzis do swojego lekarza i mi powiedzial -co nie bardzo zdziwilo- ze to usg sie robie miedzy 23- a 24 tygodniem!! dziewczyny czy to nie za pozno...? wszedzie czytam i widze ze robie sie je oki 20 tyg (miedzy 18-22) a nie w 24 !! ja nie wytrzymam do tego czasu :( jeszcze caly miesiąc. Zaczelam 20 tydz, myslicie zeby pojsc sobie prywatnie zrobic juz teraz..... ??????? pliss podpowiedzcie i.... a moze znacie jakiegos dobrego spcjaliste od usg w warszawie ///???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamisia---dr.Roszkowski..podobno najlepszy specjalista z najllepszym sprzętem...idz i zrób,bo wykonuje się to badanie między 18-tym a 22-gim ,tak jak piszesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje -1967-! pzrzemysle to chociaz 300 zł to trpche sporo, nie to ze chce na tym oszczedzac ale chcialabym miec zwykle usg ( nie trójwymiarowe ) które dokladnie by zbadalo stan zdowia dzidziusia , bardziej mi na tym zalezy niz na efekcie wizulanym jednak... ale przemysle wizyte u tego dr roszkowskiego.. a moze kogos jeszcze znacie ..? czy ktos slyszal jacy sa specjalisci w centrum medycznym LIM...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamisia: musisz po prostu okreslić czy zależy ci na dokładnym,specjalistycznym badaniu pod kontem ewentualnych wad genetycznych płodu ,które może wykonać tylko specjalista czy na rutynowym badaniu usg dla tego wieku ciąży,bo w twoim przypadku nie istnieję podwyższone ryzyko i zrobi je każdy dobry ginekolog,posiadający przyzwoity sprzęt.... różnica jest między obydwoma najprościej tłumacząc ,jak przy badaniu przezierności:dla grup o minimalnym ryzyku jest wystarczająca ,dla o podwyższonym ryzyku---mało miarodajna bez testu podwójnego lub potrójnego z krwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1967 - dzięki za pocieszenie. Ja też staram się wierzyć w to, co Ty napisałaś, ale wiesz jak to jest teraz... szczególnie łatwo zburzyć mój spokój, zwłaszcza jeśli chodzi o Maleństwo. Tłumaczę sobie zresztą, że powinnam wierzyć głównie mojemu lekarzowi, w końcu jest świetnym specjalistą i szczęśliwie przeprowadził mnie przez jedną ciążę, a nie jakimś przygodnym ginom. Ali-cja - miesiąc minie szybko i nim sie obejrzysz będziesz z mężem. Ciesz się, że z dzieckiem wszystko dobrze i że z taką świadomością rozstajesz się z mężem. Poza tym przy Tobie pozostaje jeszcze córka, no i my jesteśmy :) Ola 31 - odezwij się, jak tam minęła sobota, może choć troszkę humor Ci sie polepszył. Miłych snów, dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie mogę zbyt wiele pisać, ale upiór z przeszłości ma związek tylko ze mną i moją młodzieńczą głupotą.... Niestety nie jest lepiej... w sumie zastanawiam się czy nie lepiej mi będzie samej... Szkoda mi nerwów by się szarpać... a tracę nadzieję że będzie dobrze:( Idę spać, może jutro będzie lepiej... Dziękuję Wam za troskę, chciałabym żeby Wasze słowa choć trochę mi pomogły:( Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola31, kłopoty to chyba specjalność osób z naszym imieniem :). ja też mam swoje upiory z przeszłości mające związek tylko ze mną, czasami było tak, że bałam się o nich komukolwiek powiedzieć, ale z doświadczenia wiem, że nawet najgorsze rzeczy czasami warto mimo strachu powiedzieć mężowi (szczególnie, jeśli dotyczą \"młodzieńczej głupoty\", błędów przeszłości, które każdy ma na sumieniu, najważniejsze, aby mieć z nich jakąś naukę) .W końcu przecież on jest ( no i dzieci) tak naprawdę najważniejszą osobą w życiu! Nie jest to łatwe, ale potem o wiele łatwiej i spokojniej się żyje. Trzymaj się, bądź dzielna i postaraj się nie zamartwiać i odzywaj się do nas. Pzdr dla Ciebie i wszystkich. Wiecie, że moje miasto całe zaspane, bialusieńkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysiczko, mąż wiedział że coś takiego miało miejsce, nigdy nie miałam przed nim tajemnic. Natomiast ja żyłam w świadomości, że sprawa jest zamknięta... Natomiast chyba oboje z mężem mamy teraz za dużo kłopotów na raz, On swoje, ja swoje... Chyba żadne z nas sobie z tym już nie radzi, ja w sumie jestem teraz z nim, ale czuję się samotna i pozbawiona wsparcia... I nie chce mi się już o nas walczyć, nie mam siły... I mam chwile kiedy załuję że przekonałam się o pewnych rzeczach dopiero teraz, a nie przed ciążą... Chyba zawiodłam się na nim... Nie spałam prawie całą noc... Co zasypiałam to bydziło mnie uczucie jakbym się dusiła... Głowa mnie bardzo boli i czuję się totalnie bezsilna... Boję się depresji... obawiam się że to jej początek:( Chyba tylko to, że mogę tu pisać anonimowo trochę mi pomaga.... Dziękuję Wam że jesteście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola! JEśli nie możesz porozmawiać z mężem o tym co czujesz to koniecznie porozmawiaj z kimś innym Ci bliskim, mamą, przyjaciółką...czasem naprawde trzeba sie wygadac i wypowiedziec to co sie czuje a wtedy zaraz robi się lżej...nie czekaj aż bedzie naprawde źle, aż dopadnie Cię depresja...teraz potrzebujesz spokojnego snu, odprężenia...spokoju...Trzymaj się ciepło..nie jesteś sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Wy zrobiłyście ze sobą???? Cześć Dziewczyny, weszłam na chwilę na neta, bo na łóżko już patrzeć nie mogę. To forum zaczyna mnie przerażać! Gdzie te pozytywne wypowiedzi, ta radość z Dzidziusiów, które nosicie pod sercem?? Ola31- kotku! nie możesz się tak stresować! Musisz włączyć w sobie jakąś blokadę przed stresem, wiesz przecież jak on odbija się na twoim Dzieciątku!! Pewnie każda z nas ma jakieś stresy, jedna większe, druga mniejsze, ale teraz w tym okresie nie możemy się tak wszystkim martwić. Może spokojna rozmowa z mężem wszystko wyjaśni? Nie znam sprawy, ale nie może to być coś tak strasznego, że jest ważniejsze od zdrowia Dzidzi! Zjedz dobrą czekoladę! To lepsze. Mysiczka30 Ty to samo. Będziesz sobie wmawiać jakieś choroby Dziecka to je wywołasz. Masz się cieszyć ciążą! Stresem właśnie możesz wywołać jakieś niepotrzebne problemy. Wiem co mówię. Mnie wizyta u ginekologa załamała, ale po rozmowie z położną i czytaniu literatury dowiedziałam się, że to nie koniec świata. Musze leżeć i dbać bardziej o siebie. Że ta niewydolność ciśnieniowo-szyjkowa ( NCS) nie jest wyrokiem, że w najgorszym przypadku założą mi krążek, po którym nawet leżeć za dużo nie będę musiała i do końca ciąży powinno być wszystko ok. Chciałam Was tylko uprzedzić, że to NCS jest bezobjawowe, nic nie boli, nie ma skurczów, a szyjka się skraca. Więc jak będziecie teraz u ginekologów, to poproście o badanie ginekologiczne z oceną szyjki. Ja to miałam w standardzie w końcówce 19tc zrobione, i widzicie co wyszło. Lepiej dmuchać na zimne i ewentualnie położyć się zawczasu. Oczywiście nie mówię, że każda z Was może to mieć. Dzidzia odpoczywa ze mną i dziś rano skopała mnie porządnie. Nie wiem czy sie obracała czy co, ale kopała mnie w kilku miejscach, co oczywiście bardzo mnie cieszy. Ale się napisałam. Wracam do łóżka i chce następnym razem widzieć pozytywne wpisy i więcej uśmieszków na waszych twarzach hehe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, agoosia, ma rację, porozmawiaj z kimkolwiek, najlepiej osobą postronną, przedstaw sytuację od początku do końca, dowiesz się, czy Twoje obawy są uzasadnione. Ty jesteś w swoje problemy zaangażowana emocjonalnie (co jest zrozumiałe) i dlatego na sprawę nie jesteś w stanie spojrzeć obiektywnie. Będziesz sie może śmiała, ale kiedyś jak sie wpakowałam w problem, to poszłam do spowiedzi (ale nie wiem, czy Ty chodzisz do Kościoła), wygadałam się, usłyszałam, co powinnam zrobić. Trochę pomogło, nie aż tak dużo, ale ksiądz, który mnie wtedy spowiadał jest teraz moim kolegą, a stał się tez w pewnym czasie powiernikiem w kłopotliwej dla mnie sprawie i był jedyną osobą , która mi w tym zakresie pomagała, dopóki nie powiedziałam mężowi...Przekonałam się tez wtedy, że jednak ze wszystkimi problemami powinnam chodzić do męża... A co do Twojego męża... W każdym związku są gorsze i lepsze chwile, być może teraz przeżywacie te pierwsze, bo nazbierało się Wam zmartwień, a poza tym ciąża i okres zaraz po narodzinach dziecka jest inny od \"normalnego \" życia tylko we dwoje i może po prostu tak to znosicie. Ale to nie znaczy, że tak jak teraz będzie zawsze. najważniejsze, ze Twój mąż wie o \"tej sprawie\" i na pewno będzie dla Ciebie oparciem. Postaraj sie wypocząć , bo takie nie przespane noce (Boże, ile ja ich miałam!) nie tylko na Ciebie nie wpływają dobrze, ale i na Maleństwo. Czas na problemy teraz na pewno nie jest najlepszy, ja też jestem rozżalona , ze teraz mi sie ich nazbierało, więc staraj się je pokonać. Zobaczysz, ze będzie w końcu lepiej, tylko musisz się jakoś uspokoić. na pewno sytuacja, o której piszesz nie jest bez wyjścia...:) I pisz do nas jak najwięcej, jeśli Ci to pomaga. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymistyczna wypowiedz dla Alex81 :). U mnie pozytywnie :). Teściowa gotuje jakiś barszczyk pachnący niesamowicie. Katar trwa 5 dzień - to do końca jeszcze tylko 2 dni ;). Mama dzwoniła, że nie muszę się spieszyć z powrotem, czyli jak wyzdrowieję to jadę odwiedzić przyjaciółkę :). Brzucha niby nie mam ale powoli zaczyna mi znikać pępek :P. Nikt nie ma ze znajomych wagi więc nie wiem czy i ile już utyłam :). Pozdrawiam, CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mam problem, bo od paru dni zaczęła swędzieć mnie skóra - czasem (zwłaszcza wieczorem) mam wrażenie jakby mnie szczypała Nie swędzi cały czas , ale jednak. I czasem pojawiają się takie pojedyńcze maleńkie krostki Czy to może oznaczać jakiś stan chorobowy Może mam za suchą skórę, bo mało piję ... kurde nie wiem, co z tym zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam bardzo.... zebrałam się w sobie i porozmawiałam z mężem, nie było łatwo, bo miałam okropną blokadę. Rozmowa trwała długo i była bardzo trudna, w sumie chyba najtrudniejsza ze wszystkich dotychczasowych. Na szczęście już wszystko dobrze... Jednak boję się bo te moje huśtawki emocjonalne są zbyt gwałtowne, nie umiem nad sobą panować i boję się co będzie dalej... Poprosiłam męża, by spróbował nie dopuszczaś do spjęć, powiedziałam wyraźnie czego potrzebuję i co się ze mną dzieję, gdy mi tego brakuję i teraz mam nadzieję, że następna połowa ciąży minie mi łagodniej... Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję, jesteście kochane:) Dobranoc Dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola- baaardzo się cieszę:* Mam nadzieje że teraz bedzie tylko lepiej a huśtawki nastrojów są normą w ciąży a i często w życiu...potraktuj to jako jeden z mniej korzystnych warunków ciąży ale jednak najzupełniej normalnego!!!! Buziaki! U mnie ok, miałam niedzielę objazdową, moi wujkowie namawiają nas na budowę domu i pokazywali domy swoich dzieci...ja kiedyś bym chciała ale na pewno nie chce zależeć od rodziców i nie dlatego że by nie chcieli nam pomoc ale halo..prowadzę własne zycie i musze byc odpowiedzilalna za to co robię a moi rodzice i tak baaardzo nam pomagają a wujek trochę przesadza z tekstem \"rodzice kupią Wam ziemie na ślub..\" źle bym się czuła...nie wiem czy moja wypowiedź była składna ale mam nadzieje ze zrozumiałyście...pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop hop.... jest tam kto?:) Co słychać drogie koleżanki?:) Ja dziś w dobrym nastroju, tylko od rana boli mnie krzyż. U nas w nocy napadało mnóstwo śniegu... a ja jeszcze jeżdżę na letniakach:) Pięknie za oknem... aż pracować mi się nie chce... poszłabym sobie na spacer.... Piszcie Laski co u Was... Mysiczko, jak samopoczucie? Dla każdej z Was po 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słodziaki dwa dni mnie nie było i co ja widzę? smutek, nerwy, obawy... Słońca wszystko będzie dobrze, niczym się nie martwcie, a problemy sa czasem nam wszystkim potrzebne po to byśmy mogli przekonać się że z regóły możemy liczyć na wsparcie i zrozumienie tych których kochamy!!!zmiany nastrojów nie są niczym nadzwyczajnym w ciąży ja potrafię płakać i śmiać się na przemian jak mnie najdzie...matka natura po to tak wymyśliła 9 miesięczną ciąże byśmy miały czas na wszystko, na szok i stres lub euforię gdy dowiadujemy się o ciąży, obawy o nasze maleństwa kiedy to coś się dzieje nie tak, drżenie o wyn iki badań, zmiany nastrojów, czas na akceptację swojego stanu w końcu na pokochanie tego maleństwa które nosimy pod sercem !!! a jego pojawienie się na świecie zmieni nieraz nasze poglądy i wartości o 360 stopni!!! \"pomarańczkę\" pominę bo jak któraś z nas zauważyła najpierw niech nauczy się poprawnej pisowni a potem karci którąś z nas za chwilę słabości...ja czuję się dobrze, dzidzia znalazła sobie bezpieczne schronienie w głębi moich bioder zatem brzuch prawie całkiem mi zniknął i właśnie siedzę w spodniach w któych się nie dponiałam od pewnego czasu...odnośnie skóry...ja nie mam uczulenia ale strasznie sucha skórę i nieraz mnie swędzi a żaden balsam ani oliwka nie pomaga...trudno przezyje i to... dziubaski właśnie przyszła do mnie przyajciółka, zmykam głowy do góry, brzuchy dumnie wypiąć do przodu niech nam inne zazdroszczą!!! bądżmy, piękne, dumne i silne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1967 - Dzięki za poradę, już rano zrobiłam badania, teraz czekam na wyniki i strasznie się od rana denerwuję .... :( Co do swędzącej skóry, to moja koleżanka miała ten problem w ostatniej ciąży, nie była to na szczęście cholestaza, ale tak ją swędziało od właśnie suchej skóry, że myślała ,że oszaleje Wylała na siebie mnóstwo kremów, oliwek i balsamów i pomogło jej dopiero dostępne w aptece BALNEUM - ponoć poprawa była natychmiastowa Ponoć trzeba też dużo wody pić, żeby nawilżać sie \"od wewnątrz\" Trzymajcie za mnie kciuki - strasznie się martwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam cholestazy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)))) huraaaa właśnie mąż odebrał wyniki - wszystkie 4 enzymy w normach ! :) Ale się ciesze, już od 6 dziś nie spałam ... Kupuję dziś to BALNEUM - może przejdzie Prawdopodobnie mam za mało wody (rano na skórze mam czasem taki biały nalot...), bo prawie w ogóle jej nie piłam a tylko herbatę, ale od dziś pije wode :) zresztą 26.11 idę do lekarza, więc mu jeszcze o tym powiem, jeśli nie przejdzie ufffff ale ulga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suuuper!!:) mamy jeszcze jeden przykład na to,że jeśli coś nas niepokoi,gnębi to lepiej od razu wziąć byka za roki,przekonać się jak jest naprawdę...lepiej zrobić badania,pójść do lekarza a nie zamartwiać się w kącie.... w większości te obawy nie znajdują potwierdzenia..... i oby tak ze wszystkimi niepokojami u nas wszystkich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Teraz dopiero sie odzywam, bo w każdy dzień w ciągu tygodnia u mnie bieganina, a w poniedziałki i środy to szczególnie, bo tego dnia mam niemiecki, potem mój mąż angielski, na nic nie ma czasu po pracy, która ja kończę o 16:00. Ola31 cieszę się, ze już jesteś widzisz, jednak nie ma, jak otwarta rozmowa z mężem, choćby była nie wiadomo jak trudna, bo przecież kto ma być (i na pewno jest) oparciem dla Ciebie, jak nie mąż...:) Mnie podobnie jak i Ciebie zima zastała, na oponach letnich, wiec dziś nie pojechałam do pracy samochodem (mąż mnie zawiózł) i dopiero na niemiecki, bo w międzyczasie mąż moje autko stawił do warsztatu no i w końcu mam wymienione zimówki. Isa, super, że u Ciebie dobrze z badaniami. Mnie skóra też swędziała tak z dwa dni, lekarz kazał mi porobić badania dwa tygodnie temu, ale jeszcze nie doszłam do laboratorium, nie mam nawet jak z pracy sie wyrwać....Tylko, że mnie już nic nie swędzi, zatem jestem pod tym względem przynajmniej spokojna. I podobnie jak Ty mam wizytę kolejna zaplanowaną na 26.11. Ali-cja koniecznie sie odezwij, jak żyjesz bez męża:) W końcu powyciągałam z garderoby moje ciuchy ciążowe i zamówiłam sobie przez neta (wiecie, na łażenie po sklepach naprawdę nie mam czasu) coś tam jeszcze. W końcu już niewiele czasu zostało mi, aby pokazać światu, że znowu zostanę mamą :) Dobrej nocy Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Dziś mam trochę pracy więc tylko poprawię tabelkę i znikam:) Miłego trzynastego:) gosiek69........Gośka..........38.......20.........02.04 . .......+4kg Alex81...........Ola..............26......20.........02. 04........-2kg adamisia........Asia............26.......20.........03.0 4... ....+5,5kg ali-cja...........Ala.............36.......19.........04 .04...... ..+5kg Ola31............Ola.............31......20..........07. 04....... +4kg agoosiaa........Agnieszka....22.......19.........09.04.. ..... .+2kg Kaśka31.........Kasia..........31.......14........ 09.04.........-2kg Anna_śl..........Ania............29.......16........09.0 4.........+4kg Mysiczka30.....Ola.............30......17........ 10.04.........-2,5 kg echo1978.......Aneta..........29.......18.........11.04. . .....+4kg chanel 5.........Marlena.......21.......14....... 13.04.........+0kg Motka...........Ania............28.......18....... 14.04.........+3kg Renia905........Renata........26.......18....... 14.04.........+3kg rosar.............Ania...........26...... 12........16.04.........+0kg gregia...........Justyna.......25.......18....... 18.04.........+1kg 1967.............Iwona.........40 ......18.........18.04........+2kg mag26...........Magda..........27......18........19.04.. .......+2,5kg minimisia....... Agnieszka.....26.......15.......20.04.........+3kg viki444...........Wiolka.........29.......13......20.04 ........+3kg to ja CC.........Anka...........25.......14.......22.04.........- 1kg a2_el.............Magda.........20.......10.......23.04. ... . ...+2,5kg weryka..........Ania............30.......12.......23.04. .. ..... +3kg aniawd...........Ania............29......16....... 24.04.........+2 kg Bogdanka........Ania............26......10.......25.04.. .. . ...+1kg Isa22.............Ewa............29.......15....... 27.04.........-0,5kg pikpik........Kinga...............23........12.......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona..........29........15.......30.04. .... .. .+4 kg polina80.........Ola...............27........14.......20 .04...........+3kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikpik
witam was wlasnie przyszlam od lekarza zrobil mi usg i wszytsko jak na razie ok dzidzia rozwija sie dobrze. Niestety nie udalo sie podejrzec plci bo byl zle obrocony.Mimo to czuje ze to chlopczyk:) Kazal mi brac feminatal n a wy bierzecie jakies witaminy? Czy ktoraś z was robila usg 3d slyszalam ze mozna dokladnie na nim poogladac dzidzie i wykluczyc potencjalne wady zastanawiam sie nad takim usg choc ceny klaruja sie w okolicach 200zl gosiek69........Gośka..........38.......20.........02.04 . .......+4kg Alex81...........Ola..............26......20.........02. 04........-2kg adamisia........Asia............26.......20.........03.0 4... ....+5,5kg ali-cja...........Ala.............36.......19.........04 .04...... ..+5kg Ola31............Ola.............31......20..........07. 04....... +4kg agoosiaa........Agnieszka....22.......19.........09.04.. ..... .+2kg Kaśka31.........Kasia..........31.......14........ 09.04.........-2kg Anna_śl..........Ania............29.......16........09.0 4.........+4kg Mysiczka30.....Ola.............30......17........ 10.04.........-2,5 kg echo1978.......Aneta..........29.......18.........11.04. . .....+4kg chanel 5.........Marlena.......21.......14....... 13.04.........+0kg Motka...........Ania............28.......18....... 14.04.........+3kg Renia905........Renata........26.......18....... 14.04.........+3kg rosar.............Ania...........26...... 12........16.04.........+0kg gregia...........Justyna.......25.......18....... 18.04.........+1kg 1967.............Iwona.........40 ......18.........18.04........+2kg mag26...........Magda..........27......18........19.04.. .......+2,5kg minimisia....... Agnieszka.....26.......15.......20.04.........+3kg viki444...........Wiolka.........29.......13......20.04 ........+3kg to ja CC.........Anka...........25.......14.......22.04.........- 1kg a2_el.............Magda.........20.......10.......23.04. ... . ...+2,5kg weryka..........Ania............30.......12.......23.04. .. ..... +3kg aniawd...........Ania............29......16....... 24.04.........+2 kg Bogdanka........Ania............26......10.......25.04.. .. . ...+1kg Isa22.............Ewa............29.......15....... 27.04.........-0,5kg pikpik........Kinga...............23........16.......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona..........29........15.......30.04. .... .. .+4 kg polina80.........Ola...............27........14.......20 .04...........+3kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam słodziaki !!! ja już przewróciłam do góry nogami połowę mieszkania, rano ujrzałam troszkę słońca i od razu jakoś lżej i milej zrobiło mi się na duszy i wziełam się za porządki choć, jak myłam podłogę to troszkę brzuch mi już przeszkadza, będe musiała przerzucić się na kolana...hahhaha Isa 22 nic się nie martw wszystko będzie dobrze !!! najgorsze to martwić się na zapas.... ja czasem zapominam o tym że jestem w ciąży... muszę się wam tak po cichu pochwalić że ostatnio niemam już takich mdłości...owszem zamdli mnie czasem ale nie jest to takie dokuczliwe jak wcześniej...w końcu to juz 5miesiąc ...a wy kochane jak się czujecie? jak wasze nastroje i humory? duża bużka i życzę miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiek69........Gośka..........38.......20.........02.04 . .......+4kg Alex81...........Ola..............26......20.........02. 04........-2kg adamisia........Asia............26.......20.........03.0 4... ....+5,5kg ali-cja...........Ala.............36.......19.........04 .04...... ..+5kg Ola31............Ola.............31......20..........07. 04....... +4kg agoosiaa........Agnieszka....22.......19.........09.04.. ..... .+2kg Kaśka31.........Kasia..........31.......14........ 09.04.........-2kg Anna_śl..........Ania............29.......20........09.04.........+4kg Mysiczka30.....Ola.............30......17........ 10.04.........-2,5 kg echo1978.......Aneta..........29.......18.........11.04. . .....+4kg chanel 5.........Marlena.......21.......14....... 13.04.........+0kg Motka...........Ania............28.......18....... 14.04.........+3kg Renia905........Renata........26.......18....... 14.04.........+3kg rosar.............Ania...........26...... 12........16.04.........+0kg gregia...........Justyna.......25.......18....... 18.04.........+1kg 1967.............Iwona.........40 ......18.........18.04........+2kg mag26...........Magda..........27......18........19.04.. .......+2,5kg minimisia....... Agnieszka.....26.......15.......20.04.........+3kg viki444...........Wiolka.........29.......13......20.04 ........+3kg to ja CC.........Anka...........25.......14.......22.04.........- 1kg a2_el.............Magda.........20.......10.......23.04. ... . ...+2,5kg weryka..........Ania............30.......12.......23.04. .. ..... +3kg aniawd...........Ania............29......16....... 24.04.........+2 kg Bogdanka........Ania............26......10.......25.04.. .. . ...+1kg Isa22.............Ewa............29.......15....... 27.04.........-0,5kg pikpik........Kinga...............23........12.......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona..........29........15.......30.04. .... .. .+4 kg polina80.........Ola...............27........14.......20 .04...........+3kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×