Moze sie udalo??? jeszcze tydzien czekania

hej dziewczyny, smutna, ja mam normalnie takie krotkie i skape cykle, teraz mialam @ w niedziele a dzis juz kkoniec, i tez kluje mnie troszke w jajniku lewym, ale mi sie wydaje, ze moze teraz jak myslimy o ciazy itp, kobiety bardziej zwracaja uwage na swoj organizm i reakcje. pytanie takie do wszystkich dziewczyn mam: czy jak sie staracie, przytulanka te sprawy, to zaczynacie kiedy pojawia sie wam sluz plodny, cz czekacie jeden dwa dni, czy moze w dzien owu? bo ja juz zgluplam, a my teraz mamy abstynencje az do owu, i w sumie jest ciezko, pani doktor powiedziala ze to moze pomoc, ze facet jak za czesto sex uprawia to plemniki sa slabe i nie osiagaja pelnej zdolnosci/doroslosci i przez to ciezko tez zajsc w ciaze. bo ostatnio wzielam pierwszy raz ze soba faceta do gabinetu:) smiesznie bylo, ale tez zadawal pytania itp;)

ja nie mam Swojego Mężczyzny na co dzień więc... seksimy się wtedy kiedy się widzimy... czasem są to długie przerwy (koło 2 tygodni) - dla mnie to długo;) nie ma planu, nie ma konkretnych starań... jets podejście- jak się uda to super... jak nie- trudno... a tak właściwie- to nawet nie wiem czy Go wogóle jeszcze mam... :(:(:(

STARACZKI NICK............WIEK.... MIASTO..........CYKL.......przewidywana@ zuzia23...........23.........Niemcy...........2......... .26.08.07 110581 (Gosia)..26.....UK/Basingstoke.....7..........24.08.07 Louisa.............30......3miasto.............2....... ...31.08.07 smutna_lala.......26...... śląskie.............2............26.08.07 Mika23.............23......lubelskie............1....... ....26.08.07 PRZYSZŁE MAMUSIE NICK..............WIEK......MIASTO..........TC ..........PLEC fressia...........27.........wielkopolska.....5......... ....?

Louisa rozumię że nowy cykl daje nową nadzieje?? powodzenia:D pzdr ciepło:)

hej Dziewczyny... sama ze sobą mam gadać:> i tak już jestem wystarczająco walnięta... ;) pzdr ciepło:)

czesc wam, u mnie nie za ciekawie, tz stosunki z mezem wkurzyl mnie wczoraj na maxa mam dola :O :O

a mi niedobrze :(

freisa- aj tam niedobrze dzidzia ci w brzuszku rosnie, ciesz sie !!!

smutna - nowy cykl się zaczął - więc kolejna szansa :)) W końcu się uda :)) Gosia - odniśnie przytulanek - to podobno jak trochę przed owu - to dziewczynka a po owu to chłopak ;) Ale weź tu traf hihi :))) Ale z tymi 2 dniami odpoczynku - to też słyszałam i czytałam - więc chyba to prawda. Można zacząć jak jest śluz płodny i poitem co 2 dni :) smutna - wyjaśnij ze Swoim Mężczyzną czy Go masz czy nie - bo tak dalej nie może być! :> Domyślam się, że sprawa nie jest łatwa, ale trzeba wiedzieć na czym się stoi. Będzie dobrze!! zuzia - z tymi mężami to już tak jest. Czasem są najkochańsi na świecie a czasem nie do zniesienia :( Ale co byśmy bez nich zrobiły?? Na pewno się poprawi, ale weź pod uwagę, że to tylko facet :> fressia - przetrwasz te mdłości. A potem stwierdzisz, że ciąża to był fajniutki czas :) A niedobrze Ci bo dzidzia się mości i sobie miejsce robi :))) Pozdrowienia dla wszystkich!

Witajcie wszystkie:D Louisa - jeśli chodzi o konkrety i fakty- to Go nie mam ale wiesz- zachowuję się jak typowa baba- jeszcze się łudzę że może coś się zmieni... ehh... ja się powoli szykuję na wakacyjny wyjazd nad morze- oby tylko pogoda dopisała;) wcześniej jeszcze trza skończyć na żagle no i oczywiście ponurkować:) Zuzia- a o co poszło jeśli można spytać?? Oczywiście możesz mi nie odpowiadać ale tak jak pisała Louisa- TO INO CHOPY SĄ !!! Nie można od nich wymagać za wiele;) Fressia- współczuję Ci:( wiem co to za ból- mam chory żołądek i tez takie akcje jak mdłości i wymioty... od ponad roku... pociesz się, że Twoje mają jakiś konkretny cel a moje są tylko złośliwością losu;) pzdr ciepło:)

smutna- wiem to tylko facet!!! oboje pracujemy, w domu wszystko robie ja, piore, zmywam sprzatam, on chyba nawet niewie jak sie mopa czy odkurzycz w reku trzyma. myslalam ze chociaz zakupy mozemy robic razem, a on mi z tekstem ze jest zmeczony bo przeciez pracuje!! Halo??? ja tez pracuje, nawet dluzej od niego- no ale przeciez siedze przed biorkiem, sama przyjemnosc. juz raz sobie mowilam ze nic nie bede robic, niech widzi jaka prace w domu odwalam, ale nie znosze takiego syfu wwrrr, az sie we mnie gotuje.

hej dziewuszki, nareszczie piatek:) strasznie sie ciesze:) smutna - tia, faceci sa okropni,sa zle, nie ma jeszcze gorzej, glupota. a jesli moge spytac to czemu go tak jakby prawie nie masz? czy to jakis bardziej skomplikowany zwiazek? ale mysle ze nadraniasz to wszystko wszystkim tym co w wolnym czasie robis:) strasznie ci zazdroszcze;) zuzia - ja trafilam na super meza, zanim pobralismy sie bylismy ze soba 5,5 roku a mieszkalismy razem ponad 3 lata, mialam okazje go dobrze przejrzec. generalnie roznimy sie strasznie. on jest pedantyczny a ja balaganiara. i generalnie to on pierze, zmywa, odkurza, pierze dywany, ja mu pomagam ale to jego glowne obowiazki, i zajmuje sie tez papierkami:) ja zawsze dbam o to zeby zakupy byly zrobione, i cos dobrego do jedzenia. mysle ze bardzo sie dobralismy pomimo tylu roznic charakteru. frasia - mi tez czesto niedobrze, ja codziennie rano jak wstaje to mi jest niedobrze, nie moge nic zjesc, napic sie, tylko kawa, czasem nawet wymiotuje, i lekarze nie wiedzieli co mi jest, glupki. louisa, w tym miesiacu bede probowac, tak wlasnie inaczej co dwa dni, a tak na razie jeszcze tydzien abstnencji, ale nie dla mnie, tylko dla mezulka:) on stara sie w inny sposob;) az mi go szkoda:(

Gosiu- tlumaczyl sie ze mial zly dzien w pracy. to potrafie zrozumiec, ale skad mialam o tym wiedziec_ nic mi nie powiedzial. jak to facel- bywa mily, kochany, sprzata, pomaga w kuchni i wogule jest super ale czasami (tak jak wczoraj) doprowadza mnie do szalu.

zuzia - na poprawę humoru: Mąż zwraca się do żony: - Kochanie, przyniesiesz mi herbatę? Żona (zalotnie): - A czarodziejskie slowo? Mąż: - Biegiem! ------------------------------------------------------------- Mąż do żony: - Nie rozumiem dlaczego nosisz biustonosz. Przecież nie masz co w niego włożyć. Na to żona: - Przecież ty nosisz slipki, nieprawdaż?! ------------------------------------------------------------------ Żona mówi do męża: - Brałeś dzisiaj prysznic? - Dlaczego jak coś zginie w tym domu zawsze jest na mnie! ------------------------------------------------------------------ Żona do męża: - Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuz za mną... Mąż: - Zawsze się spóźniał... --------------------------------------------------------------------------- Żona pokłóciła się z mężem i nie odzywali się do siebie tylko pisali karteczki typu wynieś śmieci, wyprasuj ubranie. Raz mąż kładzie żonie karteczkę: \"Obudź mnie o 6 bo musze wcześnie wstać\". Mąż rano się budzi, patrzy, jest 9. Patrzy na szafkę a tam kartka: \"Wstawaj, szósta\". Gosia - no my też chyba się przymierzymy do tych przytulanek co 2 dni :)))

louisa- dobre, dobre DZIEKI :D :D :D :D

usmialam sie ze hehe :) lunie kawaly bardzo ale za 5 minut zapominam, i mozna mi ten samo opowiadac jeszcze raz:) louisa no o bedziemy czekac na plodniaki;) wiecie dobrze ze mamy swoj topik, bo na innych to niby sie dolaczasz itp ale to nie to samo, nie zna sie od poczatku, i to tak dziwnie, bo dziewczyny na innych topikach maja juz swoje tematy sprawy i wogole, a jak sie chce dolaczyc, fajnie mile powitanie, i tyle potem juz nikt ciebienei pamieta....

gosiu- dlatego zalozylam ten topik, szukalam nowych staraczek a nie juz zaawansowanych w inne topiki probowalam sie dolaczyc do innych ale cos ty, wpisy typu: witaj, dolacz sie, zapraszamy, napisz cos o sobie itp. a pozniej juz nikt na ciebie uwagi nie zwraca. ale tak jak piszesz, dziweczyny juz sie znaja dluzej, maja swoje tematy I my mamy swoj topik i swoje tematy , no nie :D ciesze sie ze dolaczylyscie wlasnie do "mojego" topiku!

Gosia - no czekamy i się już doczekać nie możemy :D :D A my na wesele jutro jedziemy i się w końcu wybawimy :)) Bo ostatnio byliśmy na własnym i się nie wytańczyłam :) Bo musiałam dbać o gości hihi :) Mam nadzieję, że jak wrócę to będę miała co poczytać - tyle naprodukujecie :D

lubię takie kawały... a czasem nawet takie... bardziej dosadne, proste i brutalne... jeden Wam napiszę ino się proszę nie obrażać... Małżeństwo z 20-o letnim stażem wcina obiad. Żona wylała na siebie zupę i mówi do męża: - Patrz, wyglądam jak świnia a mąż na to: - Nooo... i polałaś się zupą sesese... przepraszam jeśli za mocny;) a to w czym tkwię jest generalnie zakręcone, właściwie chyba już tego nie ma... On wybrał inną... więc nie mam się co łudzić... tylko że to tak strasznie boli... ryczę całymi dniami od weekendu... kolejny cios w moim życiu... ale ponoć SZOŁ MAST GOŁ ON;) ino jak to zrobić?? :(

smutna - wybrał inną - więc nie był Tobie pisany. Boli, na pewno. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni. Nie trać nadziei - nigdy nie wiesz co się wydarzy :))))) Najważniejsze chyba w takim czasie to się czymś zająć. Ty masz swoje pasje - woda, żagle (ja też chcę na żaglówkę!!) nurkowanie.. Masz czas dla siebie - więc z niego korzystaj! Nie warto się oglądać za siebie. Rób to co lubisz - a zobaczysz że pewnego dnia los Cię miło zaskoczy :)) A te kawały są super :)) Mąż wpada do domu i zastaje żonę z kochankiem w łóżku. - Co ten facet tu z Tobą robi???? Żona odpowiada: - Cuda, cudeńka... Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża: - Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem... Żona podczas kłótni do męża : - Już lepiej bym zrobiła, gdybym wyszła za diabła !!!!!!!!!! - Niestety - wzrusza ramionami mąż - małżeństwa między krewnymi są zabronione !

smutna- nie byl ciebie wart! teraz boli, wiem, znam ten bol ale zobaczysz los sie do ciebie usmiechnie i jeszcze bedziesz szczesliwa. Nic na sile bo to tylko pogorszy sprawe. A skoro facet okazal sie takim dupkiem (sory za wyrazenie) to chyba dobrze ze nie jestes w ciazy ????

Mąż: - Dlaczego zawsze zabierasz moje zdjęcie do pracy? Żona: - Ponieważ kiedy mam jakiś problem, nieważne, jak poważny, patrzę na twoje zdjęcie i problem znika. M.: - To wspaniale, że nawet moje zdjęcie jest dla Ciebie wsparciem! Ż. - Jasne, patrzę i zadaję sobie pytanie : Co może być większym problemem? Kochanie, wyrzuć śmieci! - Kurwa, dopiero co usiadłem! - A co do tej pory robiłeś? - Leżałem. Co każdy facet chciałby usłyszeć od swojej żony 1. Kochany, jesteś pewien, że wypiłeś już wystarczająco dużo? 2. Jak cudownie puszczasz bąki. Zrób to jeszcze raz dla mnie. 3. Postanowiłam od dzisiaj chodzić po domu nago. 4. Wyskoczę pomalować płot w ogródku. 5. Czy nie powinieneś teraz być z kolegami w pubie? 6. Tak mnie podniecasz, kiedy jesteś pijany! 7. Oczywiście kochanie, za rok też będziemy mieli rocznicę ślubu. Idź obejrzeć mecz z kolegami. 8. Słuchaj, zarabiam wystarczająco dużo. Po co ty masz pracować? Lepiej naucz się grać w pokera. 9. Kochanie, nasza seksowna sąsiadka założyła swoją nową mini-spódniczkę. Musisz to zobaczyć! 10. Nie i jeszcze raz nie! Ja wezmę samochód i wymienię olej! 11. Kochany, co powiesz na to: wypożyczymy jakieś dobre porno, kupimy skrzynkę piwa, a ja zawołam moje koleżanki na seks grupowy? 12. Zapisałam się na jogę, aby spróbować wszystkie pozycje z kamasutry.

juz ostatni: Przyjaźń między kobietami: Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki . Mąż zadzwonił do 10 jej najlepszych przyjaciółek .... żadna nie potwierdziła.... Przyjaźń między mężczyznami Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi Żona zadzwoniła do 10 jego najlepszych przyjaciół. 8 potwierdziło, że spał, a 2 - że jeszcze jest.....

:D :D :D

To ja też ostatni: Spotyka się dwóch mężów: - Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś? - Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...

Dziewczęta... wszystko pięknie ładnie... tylko ja się z nim cały czas spotykam !!! chcąc nie chcąc... łączą nas te wspólne pasje więc... jak się tu wyloozować jak on jest non stop obok... a musi być jeszcze żeby było śmieszniej?? to jest jakiś popieprzony hardcore !!! ps. A kawały są rewelacyjne !!! ps2. W połowie poprzedniego cyklu... wszystko było inaczej... były plany, marzenia, wizje... aż się wierzyć nie chce że w ciągu miesiąca życie może się tak wywrócić do góry nogami... ps3. Był wart... i nadal jest:(

smutna - ale jak może być Ciebie wart - skoro najpierw stwarza plany i wizje a za miesiąc już go nie ma?? To jak można na kimś takim polegać? Jak zaufać?? A co, jabyś była w ciąży - a on by odszedł? CO jest dla niego ważne?? Ciężko pomóc - tym bardziej, że jest ciągle gdzieś obok Ciebie. Może powinnaś podjąć radykalną zmianę otoczenia... Życzę siły i konsekwencji w działaniu!!

u mnie sie nie udalo.Dostalam@1ego.Rece opadaja

edi - kolejny cykl przed Tobą!! W końcu musi się udać :))

smutna, wiem ,latwo jest doradzac i mowic ale ciezko zrobic. najgorsze to jest to ze popadasz w obled, bo nie mozesz sie po prostu uwolnic, przez to ze spedzacie duzro czasu razem ciebie to jeszcze bardziej boli. O stwierdzil ze wybiera tamta druga dziewczyne? a do ciebie jeszcze cos ma?? i nadal sie spotykacie?? edi, widzisz taki cykl ze prawie zadnej sie nie udalo. moze teraz jakos sie cos pokreci:) a dlugo sei juz starasz?? jakies metody?? moze doradzisz cos:)