Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 stka *77

Samotność w małżeństwie - a może jest ktoś komu też dokucza...

Polecane posty

Gość gość
Wszyscy jestesmy ludzmi to prawda. Sa mezczyzni i sa frajerzy i ty zaliczasz sie do tych drugich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie jesteście moralistami ukrytymi w necie. Odbiegacie od tematu. Przecież się przyznałem, że boję się konsekwencji, alimentów itp. Tak jestem dla dziecka. Wspomnianego seksu też nie ma od dawna. Najłatwiej krytykować bo nie wiecie jakie uczucia tkwią w człowieku będącym w takim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka szkoda, nikt nie chce sie wyplakac na twoim ramieniu!? Do agencji idz i tam sobie gadaj, pij kawke roochaj. Ale tam trzeba zaplacic cwaniaczku! Frajerek szuka, przeciez Ty nie POTRAFISZ zrozumiec kobiety bo bys swoja zone zrozumial!!! To o czym chcesz biadolic? O kredycie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie poziom wypowiedzi jest coraz niższy. O moje finanse się nie obawiaj i kobietą też się podobam. Odpisałem na dany temat a Ty "gościu" jesteś tu po to żeby zakrzykiwać i mieszać z błotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy są tutaj osoby z początku tego wątku żeby można było sensownie popisać ? Bo jakaś prymitywna, ciemna masa mówi jak żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw to TY sie zastanow nad SWOIM poziomem. Jezeli mozna to poziomem nazwac?! Nie szanujesz zony, siebie, a oczekujesz, ze inni beda ciebie szanowali? Za co? Ze chcesz sobie pouzywac kosztem zony? Nie badz smieszny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka prymitywna ciemna masa?Prymitywny i wygodny jesteś ty bo chcesz za darmo sobie walić :D:D I ty masz 37 lat dziadygo 🖐️ Zabierz dziecko na sanki, nie siedz, pierdz w stołek i użalaj się. Oby twoja żona znalazła sobie innego i oskubała cię debilu 🖐️:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Kobietą " tez się podobasz? :D Już wiem wszystko. Zdenerwowałeś się pipko. Mało to, że zdradza, obmawia żonę, oszukuje ją nygus to jeszcze zaczyna sie denerwować. Tchórz, oszust i analfabeta :O:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni akceptuja koorestwo a oni NIE!!! I nic na to nie poradzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki przystojniaczek a na kafe szuka i sie zali! Miernota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drodzy Państwo. Ja wcale się nie denerwuję. Staram się tylko rozmawiać i wyjaśniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciemnota czyli TY! Nierobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Denerwujesz sie bo ludzie prawde napisali a TO ci sie nie podoba! Nie kazdy musi koorestwo akceptowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Radecco 31 Są tu jeszcze nornalni ludzie, nie obawiaj się :-) ba!nawet z takimi samymi problemami jak Ty. Ciężko z kimś być długie lata i oczekiwać, że będzie jak na początku, ale ja tęsknię za tymi motylami w brzuchu, za szybkim biciem serca, za całą tą ekscytujące nową osobą..... Po paru latach budzisz się i okazuje się, se niby masz to co chciałeś :dom, dziecko, dobra pracę i całą tą otoczkę a czujesz się samotny jak nigdy..... Znam to bardzo dobrze, czasem brak mi sił, czasem jest dobrze, czas leci a z każdym dniem mam wrażenie, że przegrałam życie, że to nie to czego chciałam... Ale jest dziecko, jest rodzina, wspólny kredyt....no i brak odwagi żeby cokolwiek zmienić.... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwojka dzieci ale juz doroslych, zapomniales dodac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w tym złego, że dwoje ludzi wymienia się doświadczeniami? Rozmowa to nie grzech ani zdrada... czasem taka rozmowa z przypadkowa osoba otwiera oczy, uświadamia pewne rzeczy... Warto rozmawiać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, pisałam wczoraj do ciebie na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znacie jakieś normalne fora dla 30 i więcej latków?? Samotnych w małżeństwie?? Przecież tu to sama dzieciarnia siedzi a mi chodzi o poznanie NORMALNYCH, DOJRZAŁYCH ludzi. Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszedzie jest to samo, sami koniobijcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga 67
Mam taki sam problem ale czytam dużo publikacji porad psychologów i zaczynam myśleć że zwariowalam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja popiszę z dojrzałą kobietą chętną na erotyczne tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idz na ero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez czasami dokucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam tego wątku od początku wiec nie będę wypowiadala się kto tu pisze ... Chciałbym tylko napisać że czuje się bardzo samotna. Mam męża, dwoje dzieci, dobrą pracę wiec nic mi nie brakuje. .. ale mam jeszcze więcej. Przeplakane noce, uczucie że nie znam człowieka z którym zyję. Poza obowiązkami, problemami i pracą nie ma nic. Samotne noce żal czemu tak jest przecież kiedyś było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie sa ze soba tylko ze wzgledu na kredyt i alimenty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 02.34, coś zaczyna w Twoim życiu pęka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dramaona
Również nie czytałam wątku, jednak po tytule wiem, że to coś co jest we mnie od...hmmm chyba już dawna. Dokładnie jak Koleżanka z 2 w nocy... Niby mąż, dwoje dzieci, praca która uwielbiam. Ale w tym wszystkim jestem sama...mąż właśnie położył się do łóżka. W innym pokoju. Coraz bardziej dojrzewam do rozstania, ale nie wiem czy/i kiedy się odważe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×