Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wercia...27

Ślub październik 2008, jest ktoś?

Polecane posty

My mamy poprawiny z tym samym zespolem co i pierwszy dzien od okolo godziny 13 czyli obiad do godziny okolo 19 no chyba ze ludzie sie nie rozejda to i dluzej:) u nas koszty wiele nie sa drozsze zespol aby 300 zloty wiecej wzial no chyba ze dluzej beda grac niz przypuszczamy to sie doplaci sale mamy wynajeta i swoje kucharki wiec koszt od osoby jak w restauracji nie wzrosl...no i wzglad ze na poprawinach niema juz stresu jak w pierwszy dzien dla mlodych:) wiec i zabawa pewnie lepsza:) no i chodzac po weselach widze ze w poprawiny goscie jeszcze lepiej sie bawia niz w pierwszy dzien :) pomimo iz jednodniowe sa wspaniale jak chodze to ten drug jest jeszcze lepszy:) a co do zdjec zdjecia super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wg mnie na poprawinach po pierwsze już swobodniej czują się sami Młodzi, mogą w końcu usiąść z kim chcą, wypić ile chcą ;) z doświadczenia poprawiny wypadały naprawdę fajnie, były tańce i śpiewy :D ja będę miała poprawiny, myślę że tak od 15 do... hmmm zależy ile wytrzymamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
hey :-) my zrezygnowaliśmy z dlugich poprawian z racji kosztów noclegów - ale powiem szczerze, że strasznie mnie korci zeby jednak je zrobic!!! i mówiąc egoistycznie myślę tu nie o gościach ;-) ale o nas ;-) muszę sprawdzić jeszcze raz budżet :-) cmoki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
a tak apropos to ile płacicie za dzień? ja 150zł za osobę 60 za nocleg dziewczyny, czym jedziecie do ślubu? pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was...my płacimy za sale 3500 nie od osoby:) klucze dostajemy w srode przed weselem a oddajemy we wtorek wieczorem po weselu:) Auto hmm...najprawdopodbniej seat toledo nowy..od kuzynki lecz pewne jeszcze nie jest http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4329541 tylko czarnym...zobaczymy musimy z nia dogadac szczegoly bo piate przez dziesiate narazie rozmawialismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jedziemy do ślubu lexusem... kolor:grafitowy http://www.sourcemotors.com/content_images/95_1.jpg. Odnośnie poprawin.. to zastanawiamy się wogóle, czy je robic. Właściciel lokalu u którego organizujemy wesele chciałby ok 100 zł za drugi dzien od osoby.. (czesc dan bedzie z zeszłego dnia)- i to mnie przeraża. W sumie za pierwszy dzień policzył nam ze zniżką (od ilości osób) 180/os., więc drugi dzien nam sie nie kalkuluje.. zbyt duże koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka7
A jak się przybiera samochód, sami to będziecie robić? Ja myślałam o jakichś wstążkach na masce, dużych, obrączkach i balonikach przy lusterkach, bo nie wiem jak się do tego zabrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
tez mnie przerażają koszty poprawin :-( do 75% pierwszego dnia, a za pierwszy dzień płacimy 150zł ... my do ślubu pojedziemy naszym własnym samochodzikiem :-)) tylko chemy go ładnie przybrać - ale tylko żywe kwiaty :-) teraz najwiekszy zgryz mam z: - godziną ślubu w kościele - i nie umiem sie zdecydować, czy plener robić w inny dzień niż ślub (u fotografa mam teramin wstępnie zarezerwowany) ;-) i to tak na szybko :-) pozdrówki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
A my jeszcze nie wiemy co z poprawinami, u nas jest taki zwyczaj, że zaprasza się tylko najbliższą rodzinę, sąsiadów i znajomych w porze obiadowej i wszystko toczy się tak do późnyxh godzin wieczornych, ale już bez zespołu i sukni balowych ;) Jaki koszt - szczerze mówię, jeszcze nie wiem :) Do ślubu mieliśmy jechać starym wypasionym chyba z 50-letnim mercedesem cabrio, ale obawiam się, że przy październikowej pogodzie to może nie wypalić :) Mi zawsze marzyła się taka duża biała ozdobiona kwiatami bryczka, ale cóż... nie w październiku... :((( Ale zanim zacznę oglądać samochody, trzeba wybrać się na poszukiwania sukienki ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze dalej rozmowy na temat poprawin:) no u nas jak psalam sa z zespolem kucharki itp ...ale tez juz bez sukni balowych hehe...na drugi dzien juz normalnie ....tzn nie ze dzinsy..ale tak wiec nie jakies udziwnienia jak pierwszy dzien:) na luzie... My autko chcem przystroic leciutko tylko na klamkach i moze cos delikatnego na masce ale tez z zywych kwiatkow jak juz.,,,bo autko jest nowe wiec az tak stroic nie trzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez jedziemy własnym autem... (tzn. moich rodzicow;) Ozdabiac go będzie florysta.. też zywymi kwiatami i delikatnie.. ) Jest grafitowy, wiec fajny kontrast dadza kremowe kwaiaty i źdźbła trawy. Poprawiny jak mowilam są rozważane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
my jesteśmy dziwnym narzeczeństwem ;-) mamy już dużo wspólnych rzeczy :-) na przykład mieszkanie i samochód :-) więc jedziemy własnym, nowonabytym samochodzikiem ;-) zresztą to nasze nowe cacko i uważamy, że jest najcudniejszym samochodem na swiecie ;-) wiec jak tu znaleźć coś bardziej odpowiedniego ;-) jest czarny, i na nim chce tez kremowe, żywe kwiaty i trawy ;-) kurcze, chciałabym poprawiny ... ale z drugiej strony - tyyyle kasy ... a z trzeciej strony ;-) w końcu to jedna taka, niepowtarzalna impreza :-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka1983
Hejjj dziewczyny widzę, że tematów jest coraz więcej:) Ja właśnie podpisałąm umowę na suknie z kolekcji Atelier Diagonal http://www.coline.pl/suknie-slubne/atelier-diagonal-839.htmlTeż zastanawiam się czy to nie jest za wcześnie, ale teraz jest szał z tym załątwianiem, wszystko trzeba wczesniej. Jesnak jest wyjscie z tej sytuacji:) Jesli spodoba mi sie inna sukienka w tym salonie i bedzie ona wolna na mój termin to mogę zamienić więc jestem w miarę spokojna. Podobno tak jest w salonach wszystkich, że można zamienić. Jeśli chodzi i poprawiny to zamówiłam DJa na niedziele, to jest nie duży koszt, a napewno moi goście będą chcielisię bawić jeszcze w niedziele. Wtedy jest najlepiej bo już na luzie:) POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
Karolinka niestety link do Twojej sukienki nie działa :-( miłej niedzieli :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
A ja dzisiaj idę do Cymbeline mierzyć sukienki, wreszcie :) Moje pierwsze "sukienkowe" przejścia, już się nie mogę doczekać :) Pozdrowionka! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
Karolinka ZAJeBISTA sukienka!!!! normalnie, aż mi dech zaparło!!!! BARDZO w moim stylu ;-D MIlenka, a jak u Ciebie po dzisiejszym dniu??? pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
Karola, tak mi ta Twoja sukienka chodziła po głowie, że musiałam sprawdzić :D mimo, że ten Twój salon jest tylko w Warszawie, miałam wrażenie, ze znam te suknie :-) i że przecież są "takie moje" :-) no i .... te same suknie są w madonnie :-) a ja przecież zwariowałam dla tej http://madonna.pl/pl/lasposa.php?s=16.sandalo ale atelier diagonal tez jest :-) tylko nie ma na www Twojego modelu :-) cmoki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
Dziewczyny, ja po wczorajszych przymiarkach (odwiedziłam 4 salony) stwierdzam jedno - nie ma co szukać sukienek w necie, bo na żywo i tak wyglądają inaczej, a po przymierzeniu to już w ogóle inna bajka! :) Na żywo, na żywo, na żywo - tylko tak się da! Byłam m.in. w Cymbeline i zakochałam się w sukience, którą już kiedyś widziałam na żywo na ślubie znajomej (tylko ona miała ze stójką, a ja chcę odkrytą górę), model GINA: http://www.cymbeline.krakow.pl/kolekcje/mariees_de_Paris/6.htm Na żywo dużo ładniejsza :/ Za tydzień jestem umówiona do Madonny, a to sukienka, którą też widziałam na żywo i która mnie powaliła. Ten tren z tyłu jest piękny, taki poszarpany, a podczepiony wygląda cudnie: http://madonna.pl/pl/lasposa.php?s=25.saturno Ta też jest podobna: http://madonna.pl/pl/lasposa.php?s=33.soroya Ta też jest taka "moja", bo ja lubię, jak na dole dużo się dzieje... http://madonna.pl/pl/pronovias.php?s=90.donaire Te zdjęcia nie oddają uroku tych sukienek, bo na żywo one naprawdę powalają!!! I dlatego sukienek nie ma co szukać przez net, bo można zwariować od ich nadmiaru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) Dwno mnie nie było... widze ze sporo sie u was zmienia a u mnie poszukiwanie sukni i wogóle wszystkie przygotowania do ślubu stanęły w miejścu:( i to na własne życzenie:( :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
gosiag88, głowa do góry, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka86
ja wychodze 11.10.2008:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh u kogo sie zmienia to sie zmienia :) u mnie tez stoja sprawy w miejscu ale sie nie zalamuje bo jeszcze sporo czasu za suknia dopiero po Bozym Ciele jade zdarze dzwonilam do salonu z ktorego chce i mi Pani powiedziala trzy -4 miesiace przed zebym przyszla. .. Co do reszty wszystko juz w zasadzie dawno jest to co bylo najwazniejsze..zaproszenia zamowie w czerwcu lub w maju a rozdawac i tak bedziemy w lipcu wiec narazie spokoj :) Gosiag niema co sie denerwowac zobaczysz tego ganiania jeszcze bedziesz miala dosc jak bedzie coraz blizej slubu ..bedziesz mowila ze az za duzo do zalatwiania ..nieraz sie z tym spotkalam wiec spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
Ja też uważam, że nie ma co przesadzać z tym przedwczesnym bieganiem i denerwowaniem się... W każdym salonie jak mówię, że mam ślub 11.10 to mi mówią, że jeszcze dużo czasu mam i nie muszę już teraz zamawiać sukienki, bo spokojnie zdążę ;) Zaproszenia też zamówimy na spokojnie w maju. I to w sumie koniec załatwiania na chwilę obecną. Buty i dodatki kupię jak już sukienkę załatwię, wszystko inne pozałatwiane... nie ma co się denerwować na zapas! Jeszcze dużo emocji przed nami :) Pozdrawiam gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widze Milenka masz takie zdanie jak ja...:) przedwczesne nerwy puszcza teraz to co bedzie jak bedzie sie slub zblizal hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
dziewczyny, nie ma co panikować :-) ja nie byłam jeszcze w kościele ;-) a co do sukienek to TAK - SATURNO MADONNY powala na kolana :-) ja sobie teraz biegałam po necie bo siedze chwilowo w domu i tak jakoś ten jeden temat mi się włączył ;-) jedyna nowość - jutro mam spotkanie z fotografem - wpłacam zaliczkę i takie tam pogaduszki :-) pozdrówki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny daaawno tu nie zagladałam. Wczoraj bylismy u ksiedza spisać protokół (jak ktoś bedzie chciał to moge opisac na czym to polega :) ) a tak w ogóle to spokojnie wszystko się dzieje, pomysł na sukienke już mam, wiem jak chce żeby mniej wiecej wygladała, no i raczej kupię używaną, na razie się rozgladam. Nasze nauki bedą trawły pięć dni, od pon do pt, w maju.Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×