Zadowolone z życia kobietki-zapraszam na pogaduchy

Naris>>> widzisz, zaskoczenie z samego rana, topik gwarny, wesoły i bar-kawa otwarty...Ja owszem siedzę w pracy, stąd też mam czas na pisanie, choć to nie zawsze bywa tak samo. Dobrze...w takim razie kawałek mojej wizytówki :) LAt...hm pisac czy nie ;) jedna ze starszych (jeszcze 33), mężatka, jedno dziecko w wieku 11 lat na składzie. Pracująca, studiująca obecnie na 3 roku aministracji. Koziorożec, po przejsciach życiowych z optymizmem patrząca na świat, miewam góry i doliny, kocham góry i naturę...Lubię nowe znajomości...:)

Jeden z kwiatków zwyczajna osoba Jesli kogoś pominęłam....to :):) proszę wybaczyć Anuś....a Ty gdzie sie podziewasz....nie mam jak Cie dorwać :) Buziole :)

Dzien dobry skowronki. Dzis jestem w pol zadowolona z tego ze dostalam @. Bo przeciez wyjezdzam i wolalabym tego nie miec w podrozy. Znowu u mnie mokro,a mam isc do banku wplacic kolezance pieniadze z wyplaty,bo banki w wakacje maja otwarte tylk do 15 , i nie zdazyla,a dzis juz poleciala do kraju. Kurcze muze poprosic ja o stronke, kupuje buty w stanach bo ma sporaaaa stope 43,44 w koncu dziewczyna ma buty. Ja juz sobie wasze wizytoweczki wpisuje na karteczke i bede miala jak an dloni hihi. Mowicie ze dietkujemy? No ja mam cicha nadzieje ze jak pojade to troszke zrzuce, nie mam tam czasu na jedzienie i biegam jak szalona o jednej drozdzowce czy jogurcie. Przerazajace te mundurki,kurcze dobrze ze moje rodzenstwo juz dorosle bo bylby z nim wielki klopot ju to widze hihi.

Cześć witam Ja też będę musiała zapisać sobie wizytówki - bo już się gubię, ale spoko... wszystko jest do zapamiętania:) Bling - jak coś stworzysz to podrzuć mi, bo ja lubię Twoje poukładane rzeczy ;) Naris - fajnie że masz orbiterek, ja mam zamiar póki co jeździć na rowerze i może dziś pójdę na aerobik o ile w ogóle już są zajęcia, bo nie wiem do kiedy trwa wakacyjna przerwa. Może uda mi się tam dziś dodzwonić. No w każdym razie dziś wezmę sie za sprzątanie- to też forma aerobiku no i wycieczka rowerowa:) Miłego dnia Wam życzę Buzialek

Cześć dziewczyny! Pyszna ta kawa u was tak z samego rana :D b.ona dzięki za pomoc,powiem ci że tak własnie zrobię,fonika wyłączona! ;) annah-piwko przepyszne,od razu poprawia humor :P Ale powiem wam ze za granicą jest tak jak pisze egipcjanka-najgorsze jest mieszkać dookoła w \"klanie rodziny\".Niby rodzina a jeszcze dobrze się nie obrócisz a obrobią ci du** Ja też poroię sobie wasze wizytówki :D U nas wczoraj przez 3 min padał deszcz!I nawet zagrzmiało! Niestety słońce juz wychodzi!Nici z pochmurnej pogody i deszczu,a przydałby się!Od miesiąca-ponad- nie pada,i non stop wętylatory!:( Pozdrowionka dla wszystkich!

Hej Kobietki:). Wczoraj nie wpadłam na wieczorne piwko, bo byłam z moim Lubym na coś jakby romantycznej kolacji na mieście:). Czasami trzeba, szczególnie przy wypłacie:). Serdeczne gratulacje dla dziewczyn - Ejmi, Solniczka. Super wieści wczoraj od Was:). Sukcesy już opite? Czy na weekend zbieracie siły?:). Egipcjanko - bardzo mi miło. Witam Cię serdecznie. Annah - szybkiego powrotu do zdrówka. Nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś za oknem piękny i ciepły dzionek. Słonko fajnie świeci. Czyżby lato?? Kurczę, nie chce mi się w pracy siedzieć. Chcę na urlop!!!:(( Miłego dnia, Kobietki!!

Hej dziewczyny:) No i znow jestem studentka, mam nadzieje ze dam rade:) Racja z kolezanka razniej. zaraz przeczytam wszystkie wpisy bo rozpisalyscie sie baaardzo;) buziaczki

Ale tu dzisiaj cichutko :). Solnitshka była przez chwilkę, ale chyba już uciekła. A ja ciągle w pracy, nic kompletnie mi się nie chce, to chyba dlatego, że jestem niewyspana i dwie kawusie nie pomogły nawet. Do domku!!!

heeej Wróciliśmy z rowerków. Padam na pysk, bolą mnie nogi i tyłek i cipcia też hehe :OMusze sie przyzwyczaić do siodełka!Ale i tak było miodzio, obczailiśmy tereny w pobliżu, fajnie jest bo blisko są wsie i można spokojnie popedałować. Mój mąż mnie nawet zapraszał ma sianko hehe no i głupia sie nie zgodziłam..a mogłoby być tak fajnie..może innym razem A teraz zabieram się za obiad :) Naris haaalo!!!

Hmm Ejmi, muszę przyznać, że zainspirowałaś mnie z tymi rowerami. Wprawdzie nowych nie kupimy, ale możemy sprowadzić od rodziców. A wokół mamy pełno fajnych jeziorek, więc po pracy moglibyśmy jeździć popływać (jak lato na dobre w końcu zawita). Tylko z tym siankiem u nas gorzej :)).

Dzień dobry :-) Czy ja się mogę do Was dołączyć? Taką macie miłą atmosferę ...:-)

rolnetka witaj nam milutko :) vanessa24 >> o której kończysz pracę ? Ja też mam dziś nudę...grałyśmy z dziewczynami w statki, był ubaw po pachy, jak dzieci, normalnie jak dzieci :D ;) Ale zaraz kończę...a jutro już zacznie się weekend... Co do rowerów...może dziś wyciągnę mężą ? A co nam, hulaj dusz, jak dziecka nie ma ;)

Ejmi jestem jestem:)czekam na mojego ksiecia z bajki, lada moment powinien wrocic z pracy:), wykorzystam go jak wroci hihi a co nie wolno??;):D Rolnetka witaj w naszych skromnych progach, zrob sie na czarno i pisz z nami:D Vanessa ahh ile bym dala zeby nudzic sie w pracy i aby pieniazki splywaly na konto:), jutro ide na rozmowe kwalifikacyjna, trzymajcie kciuki:) posprzatalam caly domek, nudzi mi sie jak cholera:O zmykam wpadne wieczorem papapa

Rolnetka - witamy, witamy. Napisz cosik o sobie, żeby tradycji stało się zadość:). Egipcjanko, Naris - odpowiedź na pytanie o której kończę pracę nie jest pozornie taka prosta. Mam tzw. nienormowany czas pracy. Teoretycznie powinnam zaczynać o 9 a kończyć o 17, ale tak się zdarza rzadko. Często zdarza się, że pracujemy do 22, do północy. Wtedy rano ide na około 11. Często jest tez tak, że spokojnie jest w ciagu dnia, myślę sobie - no dziś wyjdę o 17. A tu nagle coś się sypie ok 16, jakieś pilne zlecenie, szef coś podrzuca (pracoholik) i siedzę do 21. Na dłuższą metę tak się nie da...Meczy mnie sam fakt, jak jest np. niedziela wieczór i nie chce mi się iść do pracy, że nawet nie wiem o której wrócę, ciężko też coś zaplanować, nie mówiąc o tym, że mało czasu spędzam z moim facetem, co nas często frustruje. Można sie zapędzić w kozi róg tak żyjąc. A z drugiej strony lubię tą robotę, nie wyobrażam sobie żebym mogła coś innego robić, w moim fachu początki są mega trudne. Dlatego wierzę Naris, że chcesz pracować, ale jak czytałam jak fajnie spędzasz czas w domku to też Ci zazdrościłam troszkę, bo nie pamiętam już jak to fajnie jest wyspać się, posprzątać po domku, poleniuchować tak zwyczajnie, odpocząć, ugotować coś (nawet!:)). Ale wiadomo na dłuższą metę tak też się nie da, bo w końcu można się zanudzić, nie mówiąc o tym, że mało kogo na to stać. Teraz trudno o pracę, która jest normalna tzn. normalny czas pracy, uczciwe zarobki, fajna atmosfera itd. A takiej pracy Ci życzę, Naris. Daj juto czadu:). A dziś nudziłam się troche na własne życzenie, jest robota, ale nic pilnego, więc odłożyłam to na lepszy czas. A w ciągu pół godziny okaże sie o której wyjdę, bo mam jedną rzecz do omówienia z szefem, a on jest na spotkaniach i nie wiem o której wróci.Taaa, czasami można oszaleć:)

Witam wszystkie dziewczatka, te ktore tu sa, ktorych nie ma, i te ktore przebywaja w pracy:) Ja osobiscie wlasnie z niej wrocilam, co do tych rowerow, to codziennie jezdze na rowerze do i z pracy po okolo pol godziny w jedna strone i musze przyznac ze czuje sie naprawde swietnie i rzesko po takich rajdzikach codziennych, choc wiem ze zostalo mi ich jeszcze jakies 3 miesiace(jestem za granica i wracam na studia). Ide tymczasem na obiadek, pozdrawiam i mam zamiar zajrzec tu jeszcze wieczorem:)

Rwąca rzeko i ja cię witam! Ejmi widzę ze wszystkim nam narobiłaś ochoty na to sianko:P Dziewczyny kiecki do góry i do roboty;) Nie raz też trzeba poszaleć i to ostro:D Ja właśnie wróciłam z placu zabaw z dziecmi-KOSZMAR :( taki upał!Zaraz pod prysznic bo jadę jeszcze dzisiaj na większe zakupy!No to do wieczorka!;)

Miałam ciężki tydzień w pracy, ale już odżywam powoli. Do weekendu blisko, to trochę odpocznę. Fajnie, że jeszcze się topik trzyma, chociaż widze ostatnio trochę kuleje.

Przepraszam, ja coś źle spojrzałam :P Topik rozkręca się, jak należy. Pozdrawiam wszystkie kobietki zadowolone bardziej i mniej z życia. Ja na szczęście ciągle bardziej :D

witajcie babki. Można się dołączyć ?? (:

Witaj krejzol:) rozgosc sie wygodnie i powiedz cos o sobie, bo tutaj oprocz tego ze zadowolone to jeszcze ciekawe ludzi kobitki \"zamieszkują\" ;)

jestem z Lublina. Jestem szczęśliwa, że jestem zdrowa. Niczego mi nie brakuję. Mam wszytsko to co chcę. Mimo że jestem wolna, nie narzekam na adorację... [: Mam 18 lat, i nie wiem czy mnie zaakceptujecie (; Chciałabym dostać się na studia, ale to jeszcze rok pracy. Mam nadzieję, że nie syzyfowej! (;

jestem doświadczoną 18stką... dużo przeżyłam, i mam nadzieję że to kiedyś wykorzystam.

widzisz jak zgrabnie nam wszystko napisalas:D jestes najmlodsza z nas...och tak mi sie wydaje ze wszystkie jestesmy piekne i kochane przez mezczyzn:p co za wybuch optymizmu;)

już przyzwyczaiłam się. Tam gdzie piszę, tzn. na innych topicach dziewczyną mają ponad 24 i w góóóóręęę.. (:

doswiadczenia nigdy za malo tutaj sa dziewczyny z calej Polski, od polnocy po poludnie od wschodu na zachod:) ale wszystkie, bez wyjatku jestesmy mile i do rany przyloz:D

chyba będę musiała zacząć czytać wszytskie posty (: bo ja o was nic nie wiem, kto tu pisze, i w ogóle..

oooo...ja i Naris mamy po 22 lata, reszta dziewczyn- ociupinke starsze.

chętnie się zaprzyjaźnię (; to gdzie reszta?

Juz troche tego jest( stronek) co jest dumą zalozycielek:) szacuneczek dla Naris i Ejmi:D przeczytaj to bedziesz wiedziala wiecej zmykam na razie, obowiazki wzywaja:)

ja też muszę uciekać...przyjeżdża A. buziaczki