Gość mendzik Napisano Lipiec 8, 2013 Do Filip 123. Jestem 3 dzień po zabiegu, rana otwarta 3cm długa 2 szeroka i tak samo głęboka. Z tego co piszesz to masz dużą torbiel skoro mają przeszczepiać płaty skóry. Zapomnij o wakacjach i jakichkolwiek planach, choc zapewne zaszyja ci to ze względu na rozmiar ale i tak lato masz z głowy.Ja choć nie mam az tak dużej to też mam lato z głowy, narazie jest ok. Chigiena 100% i opatrunki 2 razy na dobę i terapia antybiotykowa a więc picie jak narazie odpada.Na tyłek jeszcze nie siadam, śpie na brzuchu i na boku. Bólu jakoś specjalnie nie odczuwam może dlatego że bardzo sie oszczędzam, mam nadzieję że pod koniec sierpnia wrócę do pracy. Jest dużo filmików na you tube dla ludzi o mocnych nerwach tylko wpisz nazwe choroby po ang. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 15, 2013 Czy ktoś miał może robiony zabieg w Gorzowie w klinice jednego dnia ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bartek CNK Napisano Lipiec 21, 2013 dodano: 16:30 21-07-2013 przez: ~Bartek (192.168.*.*) Witam, chciałem opisać swój przypadek leczenia Torbieli Włosowej. Zaczęło się od bólu w okolicach kości ogonowej. Byłem przekonany że przeziębiłem sobie korzonki i zacząłem leczyć się w tym kierunku. Smarowałem maścią i brałem przeciwbólowo Metafen. Po kilku dniach ból był co raz większy. Wyczułem w okolicy gdzie łączą sie pośladki z plecami niewielką "górkę". Generalnie wizyta u lekarza u mnie to ostateczność, mam uraz do lekarzy, szpitali, tego klimatu i zapachu... Zacząłem szperać w internecie, to było pewne - Torbiel Włosowa. Metafen nie uśmierzał już bólu, lecz działał przeciwzapalnie - Jest to bardzo silny lek. Jedynym skutecznym środkiem znieczulającym okazała się być Marihuana. (tak tak, dla wielu ludzi uważana jako zły narkotyk, lecz ludzie mający styczność z tą rośliną i jej właściwościami nie będą mieli problemu ze zrozumieniem mnie ;) ) Przez kilka dni brałem metafen i znieczulałem się Ganją. Gdy bąbel urósł na jakieś 5 cm lekko nadpękł na wierzchołku i zaczęła się sączyć z niego ropa. Przygotowałem Gaze, środek odkażający i regenerujący rany - Octenisept ( został mi po leczeniu rany na nodze) Wycisnąłem całą ropę, ból automatycznie ustąpił. Następnie kilka razy przemywałem ranę Octeniseptem i wyciskałem resztki ropy tak by nic nie zostało. Zrobiłem opatrunek, wziąłem Metafen i zapaliłem Marihuanę. Po kilku dniach nie było śladu po tym paskudztwie. Polecam mój sposób leczenia, jest to kolejny dowód na właściwości medyczne Marihuany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adzio Napisano Lipiec 31, 2013 Witam. Mialem operowaną torbiel 22.07.2013 r., a wczesniej chodzilem z nia od wrzesnia poprzedniego roku. Moja torbiel nie byla szeroka ale za to długa..Rane mam ok 20 cm. Od kosci ogonowej, az do odbytu( bo az tam ciagneła sie torbiel) mialem wszystko zszyte. Na poczatku 10 szwow zwyklych, a blizej odbytu 10 szfow rozpuszczalnych. I kiedy myslalem ze wszystko jest ok, po tygodniu szfy rozpuszczalne po prostu sie rozpuscily ( myslalem ze dluzej beda trzymaly) i rana sie otworzyla. Wiec obecenie mam pol torbiela zszytego a pół nie. Otwarta rana ma 6cm dlugosci,2 szerokosci i 1 glebokosci. Na poczatku wylatywala z niej smierdzaca ropa,a teraz ropa z krwią. I nie wiem jak dlugo bedzie to trawalo bo jest to sytuacja niekomfortowa, bo w ogole nie mozna siedziec, tylko jak usiade na dluzej to caly opatrunek przecieka.. Wie ktos moze ile bede sie z tym meczyl ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gecko Napisano Grudzień 13, 2013 Najlepsze w tej torbieli jest to ze lubi powracać i właśnie ja tak mam. 5 miesięcy temu miałem wycięte te ustrojstwo. Podczes kąpieli wyczyłem takie zgrubienie wielkości ziarna grochu ale tym razem niżej przy samym odbycie. Teraz pozostaje czekać aż wyjdzie stan zapalny któremu towarzyszy potworny ból. Obecnie przebywam w Afganistanie, w maju dopiero będe w domu mam tylko nadzieję że tutaj mnie to nie złapie. Po powrocie lecę od razu do chirurga niech to obejrzy, i ewentualnie skieruje na ponowny zabieg. Nie chciałbym po raz kolejny tak długo się z tym męczyć , im mniejsze tym mniejsza rana a co za tym idzie szybszy powrót do sprawnosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MedPolonia Napisano Grudzień 30, 2013 Szanowni Państwo, siedzący tryb życia, brak ruchu, zła dieta i otyłość to główne przyczyny występowania u mężczyzn dolegliwości błony śluzowej o***tu. Dość popularną dolegliwością wśród panów jest torbiel włosowata, zwana również zatoką włosowatą. To choroba zapalna, która powstaje w tkance podskórnej szpary międzypośladkowej. Jest to dolegliwość dokuczająca zwłaszcza młodym mężczyznom, pomiędzy 15 a 30 rokiem życia. Przyczyną tej choroby może być tak samo, jak w przypadku guzków krwawniczych siedzący tryb życia, otyłość, ale tutaj szczególną rolę odgrywa także brak odpowiedniej higieny oraz nadmierne owłosienie w okolicy krzyżowej. Torbiel włosowa powstaje wskutek infekcji mieszka włosowego przez bakterie żyjące na skórze. Objawia się to w postac**pęcherza, w obrębie którego gromadzi się ropa, zawierająca obumarłe komórki i płyn tkankowy. Choroba ta powoduje istotne dolegliwości bólowe, znaczny dyskomfort oraz upośledza codzienne funkcjonowanie. W pierwszym etapie na skórze powstaje bolesne zaczerwienienie w okolicy szpary pośladkowej, które wymaga interwencji chirurgicznej. By zapobiec nawrotom choroby, które są bardzo częste, uciążliwe i bolesne, konieczne jest radykalne usunięcie całej torbieli, która sukcesywnie wrastała do skóry i tkanki podskórnej okolicy szpary pośladkowej. Wówczas w znieczuleniu miejscowym dokonuje się u pacjenta nacięcia i drenażu, a zmiany przepłukuje się roztworami odkażającymi. Jeżeli takie postępowanie również nie powstrzyma występowania choroby, konieczne jest rozległe wycięcie miejscowe zmian, które polega na usunięciu wszystkich kanałów łącznie z marginesem zdrowej tkanki. Należy jednak pamiętać, że wybór metody leczenia torbieli włosowatej zależy przede wszystkim od stopnia zaawansowania zmiany oraz obecności innych chorób. Med Polonia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jarek1211 Napisano Styczeń 8, 2014 Witam, Jak i wy ja również jestem dotknięty tą chorobą... torbiel pękła mniej wiecej w środku sierpnia. Poszedłem do lekarza i stwierdził ze to faktycznie torbiel. Zaproponował iż najlepszym rozwiązaniem będzie w tym przypadku operacja. Był to dla mnie szok z początku.. nie wiedziałem czy sie zdecydować ii zaniedbałem te sprawy. Do tej pory codziennie sączy mi się z tej dziurki ropa.. wymieniam waciki.. nic mnie nie boli i w sumie przyzwyczaiłem się już do tego. Teraz strasznie żałuje że nie poddałem sie operacji od razu.. powinienem zrobić to bez zastanowienia. Teraz gdy już wiem że chcę to cholerstwo usunąć raz na zawsze too nie mam czasu.. może to głupie choć bardziej mi zależy na zdrowiu niż na innych sprawach.. ale na początku lutego mam studniówkę, 1 marca mam zaplanowany wylot do Turcji na 2 tyg na praktyki ze szkoły.. czyli już do połowy marca musiałbym przesunąć planowany zabieg.. :( chciałem się dowiedzieć czy poprzez takie zwlekanie dużo może mi się "tam" zmienić? bardzo mi zależy na wyjeździe do Turcji aa jak czytałem że po operacji czas rekonwalescencji jest dość długi(w większośc**przypadkach) to boję sie ryzykować ii robić operacje miesiąc przed wylotem.. mógłby mi ktoś poradzić czy warto? Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Torbielowiec Napisano Styczeń 8, 2014 do jarek1211 W miarę upływu czasu torbiel się rozrasta, ale przełożenie zabiegu o kilka miesięcy nie powinno Ci zaszkodzić w żaden sposób. Niektórzy hodują torbiel kilka albo nawet kilkanaście lat i w takich skrajnych przypadkach kończy się na naprawdę szerokich i głębokich wycięciach skóry, co przekłada się na odpowiednio dłuższy czas powrotu do zdrowia. Nieleczona torbiel tworzy przetoki doo******cze i staje się coraz trudniejsza do wycięcia, a więc***prawdopodobieństwo nawrotu wzrasta. Osobiście radzę Ci wyciąć to świństwo jak najszybciej bo zdrowie jest ważniejsze niż wycieczki do Turcji. Ale jeżeli bardzo Ci zależy na tym wylocie to ustal datę zabiegu na dzień tuż po powrocie stamtąd i już jej nie przekładaj. Im szybciej się zoperujesz tym szybciej wrócisz do zdrowia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Torbielowiec Napisano Styczeń 9, 2014 Kilka informacji dla nowicjuszy torbielowych którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z obcym 1. Kiedy się operować ? Jak najszybciej. Nieleczona torbiel drąży nowe kanały i może być powodem powstawania przetok doo******czych. Im później zdecydujecie się na zabieg tym więcej tyłka wam wytną. Nie da się zaleczyć torbieli samymi ziółkami. Trzeba ją wyciąć. 2. Gdzie się ciąć ? Najlepiej w szpitalu. Unikajcie prywatnych gabinetów, gdzie w pośpiechu będziecie cięci i zszywani na żywca. W szpitalu zapewnią wam bezbólowy zabieg i opiekę pooperacyjną. 3. Jak wygląda pobyt w szpitalu ? Dzień pierwszy: Rejestracja ze skierowaniem od chirurga w izbię przyjęć. Zaprowadzenie na oddział. Pobranie próbek krwi, moczu, pomiar ciśnienia i temperatury, ankieta anestozjologiczna. Na 12 godzin przed zabiegiem nie wolno nic pić ani jeść. Dzień drugi czwarta rano: Prysznic***przebranie w koszulę operacyjną. Założenie wenflonu. Pomiar ciśnienia i temperatury. Prysznic***przebranie w koszulę operacyjną. Wygolenie włosków na tyłku. Doustnie głupi jaś i coś przeciwbólowego. Podłączenie kroplówki. Jazda na blok operacyjny. Zastrzyk dolędźwiowy na znieczulenie. Po tym zastrzyku nie będziecie czuli nóg przez sześć godzin, zupełny bezwład. Ważne żeby po znieczuleniu w kręgoosłup nie ruszać głową przez sześć godzin !!! Sam zabieg bezbolesny. Potem powrót na oddział. Przez kolejną dobę kroplówki ze środkiem przeciwbólowym i z witaminkami. Dzień trzeci czwarta rano: Pomiar temperatury i ciśnienia. Zmiana opatrunku. Dzień czwarty czwarta rano: Pomiar temperatury i ciśnienia. Zmiana opatrunku. Wyjście do domu. 4. Jakie metody wycinania ? Zależy od lekarza i wielkości torbieli. - Rychłozrost (założenie szwów na 10 dni, przy odrobinie szczęścia czas gojenia to trzy cztery tygodnie, przy braku kilka miesięcy, po zdjęciu szwów można w miarę normalnie funkcjonować nawet jeśli z rany nadal się leje) - Ziarninowanie (rana otwarta, gojenie od 3 do 8 miesięcy, ale w tym czasie można normalnie funkcjonować) - Płat Limberga (nowość wśród naszych chirurgów, podobno najskutecznejsza metoda, aczkolwiek jeszcze rzadko stosowana) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Torbielowiec Napisano Styczeń 9, 2014 Jeszcze jedna ważna rzecz. Przed pojściem na zabieg zaszczepcie się przeciwko zółtaczce typu B !!! Lekarze często zapominają wspomnieć o tej konieczności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Obalix Napisano Styczeń 12, 2014 Witam Was wszystkich. W tym tygodniu wykryto u mnie to dziadostwo. Wszystkim ktorzy sa przed operacja polecam zainteresowanie sie pit-picking'iem. Jest to operacja bezinwazyjna, 80% skutecznosci dzialania, szybkie gojenie sie rany ktora jest niewielka, nie wyklucza stosowania innych metod w przyszlosci, trwa okolo 10 minut..... Niestety na polskich stronach nie ma wgl inforamcji o tym a chirurdzy w wiekszosci nie maja pojecia o istnieniu takiej metody i od razu zalecaja wyciecie calosci.... Wele informacji mozna znalesc na niemieckim forum poswieconym tej tematyce : http://forum.steissbeinfistel.info Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Torbielowiec Napisano Styczeń 13, 2014 http://www.pilonidal.org/_assets/pdf/Pit_Picking_Quick_Tutorial.pdf Opis w języku angielskim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 16, 2014 Witam, jestem już ponad tydzień po zabiegu wycięcia oczywiście założone szwy, które sprawiają ogromny ból. W waszych przypadkach też tak było? co polecacie na szybsze gojenie? Ponieważ ostatnio chyba nadwyrężyłem miejsce zszycia i poleciało trochę ropy natomiast trochę wyżej nad o***tem w miejscu szycia sączy się krew. Nie chcę narazie z tym lecieć do lekaża, okaże się w poniedziałek na zdjęciu szwów. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Torbielowiec Napisano Styczeń 20, 2014 Do gość Już tydzień po zabiegu i nie byłeś jeszcze na wizycie w poradni chirurgicznej ? To obowiązkowe co dwa, trzy dni. To normalne, że z rany po zabiegu coś się sączy. Jeśli z rany sączy Ci się ropa to w poradni chirurgicznej oczyszczą Ci tą ranę i założą świeży opatrunek. W domu samodzielnie nie oczyścisz rany tak dokładnie jak zrobią to w szpitalu. Dlatego nie zwlekaj i idź na kontrol. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patus33 Napisano Styczeń 25, 2014 moj maz wlasnie przeszedl operacje wyciecia tej torbieli w niemczech,tutaj tej rany niezszywaja,wycieli mu dziure okolo 15 cm dlugosci i z 5 szerokosci.Codziennie przychodzi pielegniarka zmienia mu opatrunki a ja slysze jak sie drze z bolu.Ona najpierw wyciaga mu z tej rany Gaze,ploka mu to woda utleniona i znowu mu wklada nasaczona gaze w ta rane.Bierze morfine w tabletkach i juz niepomaga.Widze jak cierpi i nie wiem jak mu pomoc.on nawet ma problems z chodzeniem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś 12345 Napisano Styczeń 27, 2014 Hej, no więc u mnie zaczęło się to rok temu. Bolała mnie kość ogonowa. Ból dalo się wytrzymać więc jakoś bardzo się tym nie przejęłam. Bolało kilka dni i przestalo. Jakiś ponad miesiąc temu znów pojawil się ból. Myslalam ze znów niedlugo ustąpi. Jednak zaczelam odczuwać tam coraz silniejszy ból oraz tworzyła mi sie taka górka coraz wieksza. Po 4 dniach poszlam do lekarza, powiedział mi ze to prawdopodobnie od stluczenia pojawił mi się ropień. Przypomniało mi sie ze jakiś czas temu wywalilam sie na lodowisku. Wiec przepisal mi jakieś maści ale jeżeli by nie ustapilo to dał skierowane do szpitala. Po tygodniu leżenia na brzuchu i narastającego bólu (nie moglam nawet stać ) pojechalam do szpitala. Z racji tego ze mam 17 lat zostalam przyjęta na chirurgię dziecięcą. Chirurg na początku stwierdził ze to ropień i mialam na momencie robiony zabieg. Czulam wszystko. Niesamowity ból jakiego nigdy wcześniej nie czulam:( rozcięli mi tą"górkę "i wyciskali z niej ropę. Wkladali tam sączek. Kazali mi zostać w szpitalu. Zmieniali mi codziennie opatrunek,wlewali mi tam balsamy i płukali czymś. Jednak po tygodniu mojego pobytu w szpitalu stwiedzono ze to torbiel włosowata. Moj upadek na lodowisku prawdopodobnie tylko przyspieszyl chorobę. Kolejny zabieg, tym razem ze znieczuleniem miejscowym. Czulam tylko jak mi grzebali w tej ranie. Lezalam w szpitalu łącznie. 2 tygodnie,wypisali mnie bo stwierdzili ze ziarninuje. Jestem od paru dni w domu, mam w "zgięciu "pupy około 3centymetrowy otwór który w głąb ma ponad 4cm. Codziennie mama zmienia mi opatrunek stosując się do zaleceń chirurga. Bylam dzis na sprawdzeniu. Podobno ladnie ziarninuje. Mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze bo nie boli ani nic. Ale czytam te wszystkie wypowiedzi i boje sie ze to wróci...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 7, 2014 Witam kogo polecacie w Warszawie doczytałam się szpital na Saszerów i Damiana. Jak to wygląda w Damianie? ktoś pisał że można na NFZ ale za każdą dobę spędzoną po operacji się płaci. Czy wycinają i wysyłają do domu tego samego dnia? Czy kontrole i zmiany opatrunków są tam płatne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kalina10 Napisano Luty 24, 2014 Dorzucę moje trzy grosze ;) Jestem 3 tyg po operacji; rana buła luźno zszyta. Po zdjęciu szwów dobrze ziarninuje i nie mam powikłań. Torbiel była mała, ale odnoga dość długa i schodziła w pośladek - jakieś 4-5 cm długości całość. Generalnie osobom o słabych nerwach odradzam oglądanie świeżej rany. Z doświadczenia własnego mogę poradzić, że jeżeli macie nawracającą torbiel to nie ma na co czekać i najlepiej jak najszybciej ustalić termin operacji. U mnie torbiel nawracała i za każdym razem szybciej. W październiku wyrosła mi na pośladku kula wielkości sporej śliwki a ból był tak potworny, że ani siedzieć, ani stać ani spać. Po nacięciu przez chirurga w ambulatorium przeszło na kilka tygodni :( a potem to już był ciągle stan ostry, nie dało się długo siedzieć ze względu na ból a ropa wyciekała stale. Dla mnie operacja to wybawienie i mam nadzieję, że nie będzie nawrotu. Po operacji w szpitalu dają środki przeciwbólowe a po wyjściu do domu (na 4 dzień) z każdym dniem boli mniej. Na początku nie można oczywiście siedzieć i trzeba jeździć codziennie na zmianę opatrunku i czyszczenie rany do szpitala ale to akurat dobrze, ponieważ lekarz widzi czy wszystko jest ok. Nikomu nie życzę tego paskudztwa, a tym którzy już niestety mają radzę szybka wizytę u chirurga. Im mniejsza torbiel tym lepiej i nie ma co czekać aż się rozrośnie. Odwagi ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julkaaaaa Napisano Luty 26, 2014 Ja się męczę z tym od półtora roku, na początku wykryłam jakaś kulkę, która boli i nic więcej wiec nic z tym nie robiłam. Od kilku miesięcy zaczęło mi się to zbierac, samo pękało, coś wyciekało chyba ropa z krwią.Wybrałam się do lekarza, zapisał mi maść, okreslił że to zapalenie gruczołu o*****wego, Maść pomogła na jeden raz pękło a potem znów na nowo, przy tym ból przy siadaniu, leżeniu, ból rwiący. Ostatnio zrobiła mi się tam mega wielka kulka i ropa wyleciała, stwierdziłam że już pora coś z tym zrobić wybrałam się do kolejnego lekarza stwierdził że ropień okołoo*****wy, dziś byłam u chirurga i stwierdził że to torbiel włosowa i zabieg za miesiąc. Mam trochę obawy co do tego zabiegu. Jeszcze powiedziano mi że mam odstawić tabletki antykoncepcyjne, ale czy to w czymś koliguje z znieczuleniem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 26, 2014 Julka , koliduje bo leki hormonalne zwiększają krzepliwość krwi a powstawanie skrzepów jest niebezpieczne przy wszelkiego rodzaju zabiegach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julkaaaaa Napisano Luty 26, 2014 gość a na ile przed zabiegiem trzeba odstawić tabletki? Tydzień wystarczy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 26, 2014 odstaw jak najszybciej, bo przecież jak odstawisz to dostaniesz okres, a lepiej zebyś była już po okresie bo mogą ci przełożyć zabieg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość septim Napisano Luty 26, 2014 JA mam taki problem. Mianowicie jakieś 1,5 miesiąca temu zauważyłem, że mam dziurkę na kości ogonowej. Po naciśnięciu miejsca nad tą dziurką wyleciała przeźroczysto/żółta substancja. Z początku było tego dużo, leciała nawet krew. trwało to ok. tygodnia. Dziurka była ale nic nie leciało. z Tydzień temu ta sama sytuacja. Z tej dziurki zaczęła lecieć mi krew i to z początku w dużych ilościach. Od wczoraj nic już nie leci. Nad tą dziurką wyczuwalnie jest wybrzuszenie( prawdopodobnie zbiera się ta wydzielina). Wcześniej i teraz nic mnie nie bolało, więc mam wątpliwości czy iść z tym do lekarza. Co wy o tym sądzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 27, 2014 oczywiście że masz iść , większość takich ropniaków to infekcj***akteryjne , nie lekceważ tego bo może dość do większego zakażenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 1, 2014 W środę miałem operacje w Niemczech metoda pit-picking. Torbiel byla dość duża a sama operacja zajęła jakieś 15 min. Łącznie zrobili mi 3 male dziurki które musza sie zagoić. Nic mnie nie boli, mogę normalnie chodzić a rany nie są duże, jedyne co trzeba z nimi robić to otwierać co drugi dzień, aby zrastało się od spodu. Ludzie, nie dajcie sobie wyciąć pól tyłka, nie dość ze blizna na cale życie to jeszcze kłopoty z raną na parę miesięcy....... W Polsce nikt Wam o tym sposobie z lekarzy nie powie, ale dla tych co chcą mieć bezbolesna operacje i funkcjonować normalnie radze poczytać trochę w internecie na ten temat :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kami Białystok Napisano Marzec 20, 2014 Witam, Jestem po zabiegu od 2.5 roku , rana po wycięciu torbieli włosowatej goiła się przez ziarninowanie, przez prawie pół roku. Po zabiegu nie odczuwałem jakiegokolwiek bólu nie przyjmowałem żadnych tabletek przeciwbólowych.Tylko zmiana opatrunku dwa razy dziennie i to wszystko!! Warto iść jak najprędzej i zrobić ten zabieg a będzie spokój. Nie słuchać opinii tylko mieć swój rozum. Nie ma czego się bać. W Białymstoku polecam Humana Medica Omeda. Tam robiłem zabieg. Profesjonalnie miły i godny polecenia ośrodek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MamaWiki Napisano Marzec 25, 2014 Witam:) 27 stycznia moja 15 letnia córka została poddana operacyjnemu usunięciu torbieli pilonidalnej.Torbiel została wykryta 3 tygodnie wcześniej (zrobił się ropień ,który został nacięty) To prawda ,że rana po zabiegu wygląda tragicznie, tym bardziej że lekarz zalecił codzienną zmianę głębokiego opatrunku.Poradziłam sobie z tym , chociaż widząc to po raz pierwszy zemdlałam.Torbiel była duża , wycięto tkankę do kości.Do tej pory wszystko ślicznie się ziarnowało. Dziś na wizycie u lekarza usłyszałam ,że córce zrobiła się przetoka i jeżeli sama nie zarośnie , potrzebna będzie operacja neurologiczna na kręgosłup.Czy ktoś wie więcej na ten temat lub może polecić neurologa dziecięcego w Bydgoszczy lub Toruniu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość septim Napisano Marzec 29, 2014 A jednak okazało się, że mam torbiel ; / za niedługo na stół Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania1908 Napisano Kwiecień 7, 2014 Witam wszystkich. Nie piszę na forach-tylko czytam. Tym razem postanowiłam napisać.. Niedługo będzie rok od operacji na wycięcie tego dziadostwa.. Nie mam pojęcia jak długo to hodowałam.. 2-3 lata.. Bolało i znikało po paru dniach, pojawiało się po kilku miesiącach i znów znikało po paru dniach. Nie miałam jakiś specjalnych wycieków- tylko przeraźliwy ból. Jak juz doszłam do epicentrum bólu,to udałam sie do chirurga.. Na drugi dzień byłam już w szpitalu. Dostałam znieczulenie od pasa w dół.. Nic nie czułam podczas operacji.. 12h po operacji nie mogłam podnosić głowy z łózka..Tylko leżeć.. ze względu na znieczulenie w rdzeń kręgowy.. Później ból był spory.. Byłam 5 dni w szpitalu.. Ja nie miałam szyte.. Zmiana opatrunków 2 razy dziennie z 3 tyg.. Pierwszy tydzień był nieciekawy,potem już z górki.. Ważna higiena!! Ale od momentu operacji cały czas mnie pobolewa.. czasami boli jak jakoś inaczej usiąde..a czasami po prostu pobolewa.. Piszę tutaj ze względu,że nie natknęłam się nigdzie na taka sytuację,że kogos od momentu operacji pobolewa.. Nie mam tak,że ciągle boli.. Boli jak dłużej siedzę, albo gdy wstaje z krzesła np. Teraz zaczynam się obawiać,że znów mnie to czeka, bo pobolewa mnie już nawet jak chodzę.. (nie jest to straszny ból-tylko pobolewanie). Miał ktoś coś podobnego,że ból towarzyszy dłuugi czas po operacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BossUT Napisano Kwiecień 11, 2014 Dokladnie jest tak jak napisal Michal - kazdy przypadek jest inny. Nie umniejsza to faktu, ze schorzenie jest dosc newralgicznie umiejscowione i problem wstydliwy. Przez piec lat chodzilem z torbiela ktora od czasu do czasu ropiala i bol byl naprawde silny. Jak wiadomo torbiel sama nie zniknie a praktycznie zawsze ma tendencje do wzrostu i niszczenia tkanek wokol. Czytaja wszystkie opinie w internecie mozna sie zalamac- 30% to przypadki kiedy zabieg byl zakonczony sukcesem ale okupiony dlugim okresem rekonwalenscji, reszta to nawracajace przypadki torbieli, wielokrotnie operowane. Zdania lekarzy sa jednoznaczne- zmiane trzeba usunac w calosci, zostawic do wyziarninowania ewentualnie zaszyc (tu medycy sa podzieleni-ok whatever). Znalazlem info w internecie na temat laserowej operacji torbieli wlosowej. Na poczatku podszedlem do tego sceptycznie jako, ze sam jestem z branzy medycznej. Nieufnosc budzilo tak waskie zastosowanie tej metody, dlaczego inni nie lecza w ten sposob skoro to jest taki skuteczny sposob pozbycia sie torbieli? Ze wzgl na prace nie moglem sobie pozwolic na dluzsza przerwe zdrowotna i zdecydowalem sie na operacje laserem w Norymberdze. Krotko i na temat: zero bolu, super opieka i jak do tej pory problem sie nie odzywal. Jeden minus-cena, ale czy stracony czas i nerwy da sie przeliczyc na to? Nie sadze. Nie ma interesu reklamowac tej kliniki - dobre samo sie obroni. Powiem Wam jedno- warto bylo tam pojechac. Macie jakies pytania - chetnie odpisze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach