A znacie taką sieć sklepów PEPCO?

być może jest to kilka sklepów, ale ja pracuję w jednym z największym budżetem, rozmawiałam wczoraj z kierowniczką, to wiem. po drugie w książce za standardami którą mamy na sklepie jest napisane ile się zarabia na jakim stanowisku, to tyle

Co to za dziwna informacja o książce "ze standardami" zawierającej dane na temat wysokości zarobków pracowników???

dziwna nie dziwna ale jest, nie chcesz to nie wierz, nie musisz, ja wiem co piszę

ja tam nie wiem o czym wy piszecie?! u mnie kerownik ma 1500 do reki z-ca 1300 a i tak jak wracam do domku to mam wrażenie, że zapieprzają chobbistycznie, bo robią trzy razy tyle co my !!! a budżety mamy cały czas! nawet więcej!!! ale mnie to prawde powiedziawszy to zwisa!!! jestem na garnuszku u mother, a one NIE!!! mają ochote to niech zapieprzają za darmoche !!! ??? he, he :-)

U nas natomiast kierownik i zastępca robią "na sklepie" niewiele lub zgoła nic. Praca w Pepco ( którą traktuję jako przykry życiowy epizod- co nie znaczy, że się obijam- przeciwnie) jest miejscem ciekawych obserwacji dotyczących relacji międzyludzkich w ogóle. Zastanawiam się, jak to możliwe, że inteligentne skądinąd osoby godzą się na tak niewłaściwe traktowanie ze strony przełożonych (może zresztą inteligencja nie ma tu nic do rzeczy- chodzi raczej o poczucie własnej wartości) itp. itd., długo by opowiadać.... Ale uszy do góry- co nas nie zabije, to nas wzmocni!

u mnie kierownicy pracują tak jak kasjerzy, ciężko... sami wiecie co znaczy praca w Pepco, chciała bym zobaczyć kiedyś jak Pan Radosław czy ktokolwiek podobny na takim stanowisku orze po 12 godzin w półkach a do tego na kasie soli teksty w stylu " dzień dobry..., czy to już wszystko?, tyle a tyle złotych poproszę..., czy chciałby Pan/Pani doładować konto? czy otrzymał Pan/Pani naszą ulotkę do domu?, Do widzenia, miłego dnia życzę, zapraszamy ponownie...khhehehehehe WYOBRAŻACIE TO SOBIE?

poradźcie co zrobić w takiej sytuacji! dziewczyny pojechały ze śmieciami do kosza, na paleciaku oczywiście... ładowały śmiecie do kontenerów gdy 6-ciu łysych cwaniaków podeszło do nich i stwierdziło, ze pożyczą sobie paleciaka, jedna z nich stwierdziła że chyba jednak nie pożyczą, po czym panowie zabrali paleciaka i odjechali sobie w siną dalll... no może nie w siną bo zatrzymali się po jakiś 200-300 metrach ponieważ zaczepił im się paleciak na krawężniku... z pomocą dziewczyną przyszła brygada która akurat remontuje nasze lofty... dziewczyny wróciły roztrzęsione, bliskie płaczu... i co w takiej sytuacji???!!! nadmienię że nasze miasto jest pełne patologii, złodzieji i etc. sklep ponad 400 m , a dwie albo trzy osoby na zmianie... i co mamy robić, jak policja umywa ręce ( bo tak naprawde to nie może nic zrobić ) :-( pozdrawiam

dam sobie reke uciac ze chodzi o zyrardow

mi też sie wydaje ze chodzi o ten sklep w żyrardowie kiedys z kims rozmawialam i slyszalam ze juz raz tam paleciak zginął

no to rączki macie uratowane... he,he,he :-)

To w Żyrardowie tak niebezpiecznie jest?

mam pytanie: czemu jak jest tak niebezpiecznie twoje dziewczyny jezdza paleciakiem gdzies na zewnatrz i wyworza śmieci???z tego co wiem firma zapewnia wszystkim smietniki i firmy które to zabieraja .nie macie smietnika kolo sklepu????no i skoro tak napadaja na was to powinniscie powiedziec swojej are i starac sie o chrone bo tak nie powinno sie dziac!

jeździmy na zewnątrz, bo gdzieś trzeba śmiecie wywalać kosz był, ale się zmył ten kto nie był u nas to nie wie jak jest, nasz sklep jest na samym końcu galeri, więc musimy przejechać przez cały pasaż paleciakiem, potem przez parking dla klientów i dopiero stoją kontenery a ochrona była , ale tylko na chwilę

mam pytanie.Czy w waszych sklepach kierownictwo robi zakuy na kluczyku kiedy chce a nie w jeden umówiony dzień tak jak to dotychczas było. Bo nam kasjerom nie wolno tylko im. i gdzie tu sprawiedliwość.Proszę o dpowiedz.Dzięki.

u nas wszyscy robia zakupy we wtorki kierownictwo tez. nie ma zadnych wyjatkow

U NAS ROBIMY ZAKUPY KIEDY CHCEMY I TAK TEGO NIKT NIE SPRAWDZA?? A CO KIEROWNICZKA WAM KAŻE NABIJAC NA KASE WE WTORKI??

u nas kasujemy sie kiedy mamy taka potrzebe i kierownicy tez, nie widze problemu o co chodzi z tymi wtorkami, to bez sensu

rejonowy zabronil robic zakupow na innym dniu i tyle

ciekawy folder wchodzi od jutra, jak radzicie sobie z rozmieszczeniem towaru? chodzi mi o asortyment pokojowy- pufy, kosze?

na razie nie mam

regały prawie puste

jeśli chodzi o zakupy to tak możemy je robić tylko we wtorki ze zniżką a w inne dni po normalnych cenach do tej pory to i kierownictwo tak kupowało a teraz kasują sobie kiedy chcą a nam nie wolno,a jeśli chodzi o folder i te pufy my dostaliśmy tylko 4 a dużo koszy ale na to mamy całą sekcję sezonową i po ustawieniu wyglądają jak z podręcznika operacyjnego

Dziś rozkładałam ostatnią sekcję z pufami z dzisiejszej dostawy, fajnie wyglądają :D rozchodzą się jak ciepłe bułeczki choć folder od jutra. Nie wiecie jak długo jeszcze Ponetex będzie zarzucał nas dostawami trzy razy w tygodniu? ja już ledwo żyję, tyle towaru..., naprawdę czuję się jak mrówka hehehehe idę spać bo jutro znów do pracy, pozdrawiam

też jestem ciekawa?! u nas też wszystko się szybko rozchodzi, jeszcze w kartonach stało, a już się sprzedało ( nawet rymek wyszedł ) pozdrawiam FANÓW :-)

w poznaniu tez macie sklepy? jak tak to gdzie?

W Poznaniu jest sklep zaraz przy centrali tej Firmy.Adres to Os.Czecha 111 a konkretnie:kiedyś vis a vis był market Pozperito.Między osiedlami Czecha a Rusa.Górny taras Rataj.Pozdrawiam Krainę Podziemnej Pomarańczy czyli Pyrlandię. Osobne pozdrowienia dla Całej ekipy sklepów Pepco-dobrze że jesteście.Szacun!!!

Skoro już tutaj znowu zaglądam to podzielę się kilkoma spostrzeżeniami.Od razu mówię że nie pracuję w tej sieci,ale jestem z nią związany poprzez swoją DRUGĄ POŁÓWKĘ.Teraz po wprowadzeniu nowego rozmieszczenia towarów sklep jest bardziej przejrzysty i dostępniejszy dla klienta.Przeniesienie sezonu wprowadza trochę zamieszania(klienci byli przyzwyczajeni do sezonu przy wejściu),ale suma sumarrum dobre rozwiązanie.Wiem że wszystkie zmiany okupione są Waszą ciężką pracą ale wierzcie mi:ta praca nie idzie w gwizdek.Muszę też podkreślić że wjeżdża coraz lepszy asortyment.Fajnie że się tak dobrze rozwijacie.NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI.Pozdrawiam.

a i tak w sklepach są same kombinatorki

kto mi odpowie na pytanie : dlaczego kierowniczki nie szanują KASJERÓW ?