UBRALAM KORONKOWA KOSZULKE, OTWORZYLAM WINO...

wypowiedzi autorki, na poczatku napisala cyt: wiecie co jest najlepsze? on wcale nie jest jakis zaj**isty...zakola, nie za wysoki, ani fajnie zbudowany...duży nos, krzywe zeby i prostacki sposób wysławiania sie... czemu wczesniej tego nie widziałam? (chodzi ze nie za wysoki) pozniej znowu napisala cyt: wiecie co, jak rano sie obudziłam bolała mnie cała ręka... po za tym nieźle sie nagimnastykowałam, żeby go strzaskać po ryju... mam 160, on 187 poskakałam sobie troszke... mnie sie osobiscie wydaje ze autorka sie juz zaczela delikatnie gubić w tym co pisze :) sami ocencie czy mowi prawde czy nie bo mnie akurat na tym nie zalezy i nie podniecam sie topickiem jak niektore z was, ALE PRZYZNACIE ZE COŚ TU NIE GRA? :)

moim skromym zdaniem nie jest to prowokacja

NIE ZA WYSOKI a pozniej 187? hmm :)

Autorka topicu: kobieta lat 20-24. Wyglad: typowa twarz jakich wiele na roznych portalach typu fotka. pl , grono.net... Styl ubierania: seksowny ale dosyc tandetny. Zainteresowania: to co reszta kolezanek. Typowe babskie sprawy. Nie czyta raczej ksiazki a jedynie pisemka dla kobiet. Jej najwieksza duma jest facet i tym sie chwali przed kolezankami. On: lat 20-24. Wysoki, przystojny, dobrze zbudowany. W meskim towarzystwie czuje sie jak ryba w wodzie i zna sie na samochodach, elektronice, lubi cwaniakowac.... niesiety kiedy mowa o tym co dzieje sie w kraju , nie wie co powiedziec bo nie rozpoznaje polskich politykow. Nie wie takze co dzieje sie na swiecie. Zainteresowania: spotkania z kumplami, jezdzenie samochodem, imprezy i bzykanie lasek w wc po pijaku.

jasne. rzeczywiscie, to naprawde oburzajacy temat, wywolujacy u czytajacych szalone nieposkromnione emocje. uhm. zadziwiajace, ilu na kafe siedzi psychologow z krwi i kosci. rzucisz haslo i zaraz sadzaja na kozetce i analizuja kazda minute konkretnego wydarzenia. co wam to daje? kallinka uwazaj, dasz sie wciagnac w spowiedz i okaze sie, ze ta zdrada to twoja i tylko twoja wina, bo wlasciwie to na to wydarzenie miala wplyw pewna klotnia w ktora wdalas sie juz w wieku 8 lat w II klasie podstawowki... :o

To prawda, dobry petting all inkluded :P to może trwać i 4 godziny. Wiem z doświadczenia :)

tak sie sklada, ze ona pisala po ile maja lat ;)

o rany, przeciez 5 godzin to jest bardzo mało... HALO! a wiec-pierwsza godzina praktycznie sobie tak zleciała, mało mówiliśmy (to było pierwsze spotkanie od zdrady).. póżniej rozkręciliśmy sie, i następne dwie godzinki zleciały na lekkiej rozmowie, żartach, flirtowanie półtora godziny na striptiz, pieszczoty... później jakiś kwadrans na całą scene... mam sie z każdej minuty rozliczać... ehh..

kto uważa że użytkownik \"pisze się tak\" przynudza?

ill_ - zgadzam sie w 100% :)

Ty PIlton, ja nie przynudzam , tylko mowie prawde:P

\"to naprawde oburzajacy temat, wywolujacy u czytajacych szalone nieposkromnione emocje\" nie no masz racje... temat ktorey po prau godzinach realnej bytnosci na forum (nie wliczam godzin nocnych) ma juz ponad 250 wypowiedzi, nie wywołuje emocji... :D:D

ludzie..naprawdę darujcie sobie :D btw..Kalinka, stąd jesteś? :D

no ale z tym wzrostem to wpadlaś:-)

pisac mozna o dupie maryni nawet i z tysiac stron, bez wiekszych emocji. jak to by bylo fajnie, jakby wszystkie te \"psychologi\" tak latwo radzily sobie w zyciu i ocenialy je tak latwo, jak im to teraz przychodzi. ziew. rzeczywiscie, co robili przez 5 godzin jest bardzo waznym, egzystencjalnym pytaniem, ktore spedza sen z powiek wiekszosci z nas. i ta charakterystyka... czytanie ze zrozumieniem? chyba wszyscy mamy z tym klopoty, bo ja np. wyczytalam, ze: on ma 25, ona 22 a ta pindzia z wc - 20. kto tu ma teraz problem? hmm

przepraszam, że nie nadążam za odpisywaniem na wszytko, ale naprawde duuużo tych odpowiedzi;) ex moj mimo, ze ma te 187 nie wyglada...hmm..postawnie? zgarbiona sylwetka, raczej \"szczupła budowa\"... kiedy jestem w szpilkach on wcale wielgaśny nie jest;) mam wytłumaczyć coś jeszcze?:(

o kurcze czyli dobrze zgadlam:P przedzial wiekowy sie sprawdzil:) jestem cool:P

lapanie za slowka autorki topiku - jakie to... powszechne.

pistacjo kochana jestem ze śląska;) a Ty?;)

mowcie co chcecie ale jestem w tym dobra i na bank to co napsialam to prawda autorka topicu jest smutna dziewczyna i ma smutne zycie tak naprawde

ja mam pytanie z innej paczki ale tez mnie zaintrygowało :D twoi rodzice biorą ślub? gratulacje zatem !

kalinka ty sie z niczego nie tlumacz! bo nie masz z czego. Jak ktos nie wierzy, to jego problem :)

\"rzeczywiscie, co robili przez 5 godzin jest bardzo waznym, egzystencjalnym pytaniem, ktore spedza sen z powiek wiekszosci z nas\" ależ nic tu nie jest ważne i tak naprawde nic nie ma znaczenia... w naszym zyciu ten temat niczego nie zmieni.... tylko po cholere Ty siedzisz tutaj i piszesz jedne z dłuzszych wypowiedzi w tym temacie? Uwazasz, ze ten temat i w ogole forum (bo w sumie wplyw na naszą egzystencje tematow tu zawartych jest za kazdym razem podobna) to banał i bzdura... To nie wchodz na niego

kalinko :D mów mi jeszcze..ja z Katowic jestem :D

prowokacja. Znam ta Kaline i wiem wszystko o niej!!!

pisze sie tak: jestes jasnowidzem, gratuluje, moze jeszcze poprosimy o zestaw ulubionych filmow kallinki i ja poprosze gratis informacje, co w/w jada zazwyczaj na sniadania. inspirujace. 25 lat rzeczywiscie miesci sie w przedziale 20-24. rzeczywiscie.

pisze sie tak- masz racje, jesteś bardzo bystra, inteligenta i cool... do pięt ci nie siegam IQ i zapewne urodą też;)... moi faceci przy Twoich mogą sie schować... cóż, w Olivii wyczytałam, że tylko 5% kobiet na świecie ma takie szczęście jak Ty... ale nie zazdroszcze, bo w horoskopie najnowszego Życia Na Gorąco pisało, że zazdrość mnie zgubi... dlatego dla Ciebie :)

Pisze się tak - bidulo, od razu widać, że nikt Ci w życiu porządnie nie dogodził :P

temat jest jak najbardziej zajmujacy, ale od innej strony niz twojej wersji tlumaczenia slowa \"prowokacja\".

Ale ja Ci tłumaczę dlaczego, jeżeli ten temat okazałby się fikcyjny, moznaby go podciągnąć pod szeroko pojętą prowokację... Nie wypowiadam się na temat ewentualnych treści, które Ciebie lub kogos innego mogły w nim zaciekawić... Np jakaś zgorzkniała kobiecina, mogła dzieki niemu po raz kolejny przetestowac swe talnta wróżbiarskie, z pozytywnym skutkiem i dzieki temu swiat dla niej stał się bardziej kolorowy