Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Annapo - Moze Twoj slubny taka strategie stosuje zeby bardziej sie stesknic :-D? Dzieki za piernika - juz nie pamietam kiedy ostatni raz jadlam takiego domowego piernika... A promyczki slonka sie przydadza bo u mnie deszczowo i wietrznie - nawet nie mam ochoty na obiad isc :-(.

Ewanisiu, wypoczywaj kochana Rebeka i Annapo, muszę przyznać, że ładna dziewczyna ,taka w typie Penelope Cruz, co trochę mnie zdziwiło, bo zawsze chętniej oglądał się za blondynkami ;) Rebeka, będziesz miała rodzinne święta, widzisz jaka niespodzianka:) a na prezenty masz jeszcze trochę czasu :) pracuję, ale mam na Was oko :P

dzien dobry i do widzenia łapie piernik i gonie na miasto

Cześć dziewczynki Z rozpędu wpisałam...i poszło...:P ale to ja :) Zmieniałam miejscówkę w pracy, kupe zamieszania tylko z tego powstało. Na razie walcze i informatykami,by mi wszystko prawidłowo poinstalowali...ech.. Wpadłam z kubkiem kawy...może ktos dołączy...piernikiem sie skuszę a i ciacha teściowej spróbuje :) Jakis smęcior mnie ogarnął...tylko skąd go wzięłam, ....za nic nie mam pojęcia..może ten brak słońca..i poniedziałek... Czy to już za 2 tygodnie święta ??? nie do wiary... Ale ciesze się na ten czas.... A teraz troszkę poczytam.....

Witaj Szepcie - ja do kawki chetnie dolacze. Piernika juz ;-)zjadlam ale przyniesli mi galaretki w czekoladzie... moze ktos sie poczestuje...? Brak slonca jest naprawde dobijajacy... Znajomi byli 2 lata w Norwegii ... i stwierdzili ze albo wroca albo zrobia sobie cos zlego... no i wrocili :-D.

hej Szepcie dołaczę do Was dziewczyny na kawę tylko skoczę coś zjeść na szybko, u mnie też brzydko i jeszcze zaczyna padać :(

nie krzyczcie tak glosno o swietach bo od razu w depresje wpadam:O nie lubie swiat:O

teraz w spokoju mogę wypić kawę, ktoś chętny to zapraszam:) Ellisa, ja tak sobie, trochę lubię a trochę nie ;) a czemu Ty nie lubisz ?

Isa - jakis konkretny powod czy tak z zasady...?

nie lubie totalnie bez powodu sama wigilie lubie ale nienawidze kupowac prezentow na sile:P a tak w ogole to zawsze mam podly nastroj juz 3 tygodnie przed swietami tak mam i juz

dla mnie też wymyślanie prezentów to ta część, której nie lubię ale lubię zapach pomarańczy z goździkami, piernika i lubię choinkę :)

Ja uwielbiam zapach choinki... :-D. Przez 6 lat nie mielismy choinki bo mieszkalisamy w kawalerce i nie bylo gdzie jej postawic :-P to teraz sobie pozwalam ... :-D : w zeszlym roku mielismy choinke na pol salonu ;-). Ciekawa jestem jaka mi w tym roku moj M do domu \"przytarga\" :-D. A bieganie za prazentami to ta czesc Swiat ktora mnie najmniej cieszy... Isa - ty sie lepiej przyznaj za czym tak po miescie gonilas ? Wygonilas cos :-P ?

Idę do domu, na razie

Czesc,obiecałam ,ze bede na podgladzie ale tym razem nie wyszlo,M dal sie nakusic na zakupy ,no i najgorsze mamy juz kupione..Pieniedzy mniej w portfelu,ale ciesze sie ,ze glowny prezent juz w domu...Kupilismy przy okazji pamiec i mam nadzieje ze to pomoze,bo dzisiaj tez byl klopot z komputerem... Bedac w sklepie spotkalam kolezanke z ogolniaka ,ktorej wieki nie widzialam a mieszkamy dosyc blisko...to straszne ,ze czlowiek nie ma nigdy na nic czasu ... Agnieszko mnie tez sie podobali zawsze bruneci,a maz blondyn... Witaj Szepcie i nie gon ciagle ,bo jeszcze \'kopytka\' polamiesz hi,hi....:P Ell,ja lubie Swieta ,zlaszcza Boze Narodzenie chociaz juz dawno nie mialam takich spokojnych,zawsze jest jakas kłotnia...ale i tak sie cisze,przynajmiej z dziecmi wiecej pobede...A kto Ci karze kupowac na siłe prezenty...przeciez nie o to w tym chodzi?.. Agnieszko

Uff..juz w domu...chyba mam dośc na dziś pracy i wszystkiego jakoś. Pierdzielnik w domu, musze podwinąć rękawy i się brać. No bo co ? :P Annapo...my sobie zdajemy sprawę że życie nam tak szybko umyka, że nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dopiero w takich momentach..przecież jak piszesz mieszkacie obok siebie. Ale tak to jest. A swoją drogą...czy warto tak gnać ? Jesssu i kto to pyta :P:P:P Dołaczam do grona wielbicieli brunetów Aga, ja też kocham zapachy świąteczne...i lubie ten nastrój, który temu wszystkiemu towarzyszy... Jednak te zakupy, ta bieganina zwariowana do ostatniej chwili po prezenty i ostatnie drobiazgi...ale w końcu, bez tego wszystkiego święta byłyby inne...Ja jednak wolę w domowym zaciszu spędzić czas bodajżę na słuchaniu muzyki i czytaniu...Objadanie się przy stole, nie dla mnie ;P A co najbardziej mnie drażni...ludzie psioczący na siebie w kolejkach, wilkiem patrzący...ale aura świąt jak najbardziej....bleee ellisa...wiem co czujesz..kiedyś to przechodziłam...ale święta miną i będzie normalny czas...:):):) nie chciałam wpędzić w depresję...ani trochę na dobry humor...i to nie w doniczce....:P Rebeko...ja nie umiem zyc bez słońca, dla mnie zima ...jest tragedią. Staram się jakoś to przetrwać, ale szczerze...to wegetuję....help, chcem słońca....;) Zmykam do garów...potem zajrzę ;P

Witam , dalej miałam solidne kłopoty z komputerem - niby już jest dobrze. Powodem był prawdopodobnie nowy program antywirusowy, który niedawno pobrałam - blokował mi dojście do internetu i rozwalił myszkę. Ja też najbardziej lubię Wigilię, samych świąt już nie...a z Sylwestra najbardziej uwielbiam północ. Czekam do wiosny i żałuję, że nie można zapaść w sen zimowy, tak jak niektóre zwierzaki to robią.Nie cierpię ponurych , bezsłonecznych dni.

Niech mnie ktos pozaluje, pliz ... :-( ja dalej w pracy :-O. Qrde, ja chce do domu !!!! Buuuuu !!!

Rebeko, wytrzymaj jeszcze troszeczkę....i pomyśl w tym czasie o czymś miłym...

Dzieki Kaszubko, staram sie jak moge... :-(

Rebeko, wnuczęta starały się aby jak najszybciej ponownie uruchomić mi komputer. Kaśka w końcu znalazła defekt i zostawiła mi swoją myszkę, bo - szepnęła mi na ucho, że wie iż piszę na jednym z topików - ma dziewczyna bystre oczy i umysł nie od parady...często u mnie bywa i coś niecoś wypatrzyła. Nową myszkę zainstaluje mi za kilka dni.

Czołem dziewczyny wieczorem :):):):):) Dziewczyny jutrzejsze spotkanie aktualne ?

Dobrze ze masz taka pomoc, dla moich rodzicow komputer to \"czarna magia\". Powoli staram sie ich uczyc, ale nie mam ich tu \"pod reka\" :-( wiec powoli mi to idzie. Ide wreszcoe do domciu... Milego wieczorku... moze jeszcze zagladne ... jak nie padne :-)

Czołem Anka... :) No proszę...jutro się spotykacie ? Kaszubka >>> dzieciaki widzą więcej niz nam się zdaje...bystre oko młodzieży ;)...ale fajowo, żę masz taką fachową pomoc. Moja mama jak kiedys usiadła, żeby w necie coś zobaczyć...to myszki mało nie zaklikała ;);)...nieee, to nie dla niej..brak cierpliwości :) Ja myslę, żę jednak potrzeba odrobiny chęci a samo przyjdzie :) Rebeko...współczuję...póżno skończyłaś...zatem życzę miłgo wieczorku...Tak jak sobie zamarzysz :)

hej wieczorową porą :) rodzina nakarmiona, piesy też, więc mam już wolne :) Wesoła Aniu, ja będę :D Rebeka, coś Ty narozrabiała, że trzymają Cię po godzinach :P Annapo, zazdroszczę, że już po zakupach, te \"przyjemności \" jeszcze przede mną :( a jaki główny prezent ? Kaszubko, dobrze, że już w porządku ze sprzętem :) Szepcie, ja własnie po prezenty nie biegam w ostatniej chwili, wcześniej staram się kupić :) pewnie lubiłabym świeta bardziej, gdyby nie to, że co roku wyjeżdżam albo do teściów albo do rodziców a tam preferują siedzenie przy stole i jedzenie do upadłego:( dlatego ja tydzień przed Wigilią ubieram choinkę, żeby poczuć ten zapach i spokój, bo potem to już niemożliwe. A Ty Szepcie nie z Warszawy przypadkiem, nie miałabys ochoty na małe przedświąteczne piwko lub kawkę ? :) Ellisa, a u Ciebie dalej małe szanse, czy może coś się zmieniło ? Ellisa

Aga...pracuję w Wawie :) Jedno i drugie jak najbardziej w moim guście...Hm..czemu nie...choc nie chciałabym się narzucać...macie juz umówione spotkanie...Ale jakby co...Jestem za :) Pojechała przed chwilką moja przyjacióła, wychłeptałysmy wieczorna kawkę...a teraz zamiast się uczyć...przeglądam pocztę i zyrkam na kafe ;).... Chłopaki u siebie...a ja wolność komputerowa....(zdecydowanie to lepsze niż kodeks postępowania administracyjnego :P:P Brak napoju chmielowego...a wypiłabym z chęcią :) :)

agnieszka dzieki wielkie za zaproszenie, ale moze po Nowym Roku, jak mi humor wroci:) poza tym mam umowione jutro spotkanie, okolo 16 i to po mojej stronie wawy, o godz. 17 przejechac do arkadii ... toz to pod Łódz bede tyle samo jechala;) rebeka szkoda dlugo w pracy siedziec, ale za to druga polowka sie bardziej steskni;) co do prezentow - ja prezenty daje chetnie i duzo, ale teraz mnie wkurza to ze nie kupuje tego na co mam ochote, tylko trzeba wymyslac co potrzeba... bo moze akurat przez ten miesiac nie znajde nic godnego mojego meza;) no dobra czepiam sie... pewnie wkurza mnie ta bieganina, korki, kolejki itd... zreszta i tak na swieta wyjezdzam:)

Szepcie, jakie narzucam, przyjeżdżaj i już :) nie było Cię jak się umawiałyśmy, więc wyszło na to, że z W-wy i okolic to we 3 jesteśmy, potem okazało się, że Ellisa też a teraz Ty, w samą porę wróciłaś kochana :) przypominam Arkadia godz. 17.15 przed Bierhalle na parterze Ellisa, trudno :( następnym razem :) wypijemy Twoje zdrówko :)

Nie lubię dawać prezentów w wyznaczone dni, to tak jakby były wymuszone - bo tak trzeba, bo tak wypada. Jeśli tylko mogę, to wolę dawać je , gdy mam na to ochotę... ot tak , bez żadnego powodu - dlatego że chcę, anie że muszę. Co zbieram się by coś napisać, to zawsze ktoś mi przerywa i tracę wątek...i tyle z mojego pisania. Któregoś dnia chyba spiszę sobie najpierw na kartce - może wtedy uda mi się napisać dokładnie to, co zamierzam.

ja tak tylko na chwileczke powiedziec dobry wieczor...i znikam ,bo syna musze zagonic do spanowic... Szepcie ,kupiłam dzisiaj w chwili dobroci mojemu Slubnemu \'napoj chmielowy\' i po kryjomu wyciagam puszke dla Ciebie ... Miłego wieczoru kochane Jutro jak sie uda to wpadne na dłużej ...