Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Dea...chcialam Ci poslac fotki,ale jak poszukasz to moze przy okazji cosik innego znajdziesz...To takie male swinstewko z mojej strony,ale mam nadzieje ,ze po starej znajomosci wybaczysz....:P

Bagam, litości, to ptasie mleczko to bym wchłonęła pewnie całe pudełko w mgnienie oka- uwielbiam, ale nie mogę bo do świąt słodycze są dla mnie zakazane- wiem, że wirtualne się nie liczą, ale mnie te wirtualne nie wystarczą, od razu mam ochotę na prawdziwe, a do świąt jeszcze trzy tygodnie zostały :(

hej ja nie zalatana tylko czytam i szukam materialow do swojej pracy i po srodowych wizytach lekarskich jestem tak zniesmaczona ze nic mi sie nie chce

No to jestem slonka ! Kumpel z drugiego konca miasta przyjechal z nami obiad zjesc wiec nie moglam odmowic :-) … no i jak to zwykle bywa przy takich okazjach, troszke (!) sie przedluzylo :-P Kaszubko – z zamysle Klasa mial sluzyc do odnajdywania znajomych ze szkoly, ale jej \"skutki uboczne\" sa jak najbardziej intrersujace :-). Dzieki za \"ptasie\" :-) Ewanisia – spie dobrze :-) , tylko wrocilam do domku i chcialam Wam dobranoc powiedziec :-) Kiciulek – Widzisz teraz jak to jest !!?? Ty mnie do 30-stu kilo nadwagi doprowadzisz takimi sniadaniami :-) ... ale i tak bede jadla, co mi tam :-D !! A ty po drodze do domu do sklepu wstap :-) !! Jak pisala kiedys Dea ;-) : szkoda zycie na odmawianie sobie dobrych rzeczy ! Rybka – wydaje mi sie ze Twoj M nie chcialby miec w domu \"grzecznej dziewczynki\" ... Ten BHPowiec Ameryki nie odkryl, ja to wiem od dawna :-) A co do kotki (i nie tylko:-) ) : nie kocha sie nie \"za cos\" tylko \"pomimo wszystko\" :-) Dea - nie wiem jaki jest polski tytul ... tutaj wyszedl jako \"Nie czekajac dluzej\" a oryginalny tytul to \"The Bucket List\" wiec nie ma nic wspolnego :-O. Z Jack’iem Nicholson’em i Morgan’em Freeman’em i naprawde Jack przeszedl samego siebie !! Mowisz \"Bourne Ultimatum\"...? Nie znam :-( ... ale poszukam :-) Ania – 30 kwiatkow ?!? Qrde, ja mam slownie 4 a i tak czasami udaje mi sie zapomniec o podlaniu ktoregos :-O. A co do wieczoru... No jasne !!! Jak moglabym opuscic nasza tradycyjna piatkowa imprezke :-). Melduje sie z butelka ... no, kto zgadnie czego ? Rudamaxi – jak tam zdrowko ? She – niektorzy lubia babeczki :-P... moze tez sprobujesz... jakby Ci to moglo zycie uratowac ... :-D :-D A teraz na taras zapraszam... ot, na ploteczki na swierzym powietrzu :-P. A palace panie skorzystaja z okazji :-P :-)

Rebeko nie namawiaj- ćwiczę silną wolę, wytrzymałam tyle to te trzy tygodnie też dam radę :D

Rebeko czekaj na mnie - już ide. Ptasie mleczko - ze sklepiku do domu jest zaledwie [wolnym krokiem] parę minut - jak dostałam ochoty na to mleczko - nie było mocnych [ i nie ma do tej pory] kupowałam od razu ze 30 dkg i zjadałam po drodze... cit, ciut zostawiając tylko moim pieskom [miałam wtedy 2 psy] kiciulek, dalej kuszę czarownym mleczkiem.... pycha.

.........wytrzymam :/

poczytajcie sobie w wolnym czasie o moim mieście..... http://puck.wpt.pl/historia.html

Uparta dziolcha z Ciebie, Kiciulek :-) !! Ale my Cie i tak zlamiemy :-D !! Jak nie ptasie mleczko to cos innego zadziala :-D :-D

i koniecznie wejdźcie na fotogalerię - może narobie Wam ochoty i któraś z Was do mnie przyjedzie... hihihihihi

Kaszubko - ja tez uwielbiam ptasie mlaczko, moge to jesc na tony ! Kazdy powrot z Polski to pol bagaznika :-)

Kaszubko - ja tez uwielbiam ptasie mleczko, moge to jesc na tony ! Kazdy powrot z Polski to pol bagaznika :-)

No tak, jak ja mam wolne to nikogo nie ma :-O :-(... Kaszubko - piekne to Twoje miasteczko :-)... bardzo malownicze i wyglada na spokojne... ale to pewno tylko poza sezonem turystycznym ...?

wsezonie tylko trochę głośniejsze - wszelkie imprezy bywaja od pewnego czasu na płazy, jedynie czasem na rynku... na zdjęciach nie ma nowego Pucka - i dobrze, bo stary ładniejszy Wyobrażasz sobie spacery w letnie wieczory brzegiem morza.... cudo.. A jazda scieżką rowerową aż na Hel - cały czas nieopodal zatoki ? Piwo przy stoliku w czasie wystepów na estradzie ma zupełnie inny smak...a ryby kupione od rybaka prosto z kutra.... a spacer po jednym molo, kawa wypita w kawiarence na drugim molo..... tego nie da się opisac ... to trzeba zobaczyc... W ciepły wieczór przyjemnie jest byc na molo... widać światła jadących samochodów na półwyspie.. księżyc odbijający się w wodzie i cudowny plusk fal.

Kaszubko - widac ze kochasz morze :-). Ja moglabym tak samo pisac o gorach... :-) Znalazlam polski tytul filmu : \"Choć goni nas czas\" ... ale z tego co widzielam to w Polsce wychodzi koncem marca :-(

Rebeko - kocham zatokę pucką - morza się boję, jest groźne i głębokie. A zatoczka to coś innego - miła, przyjazna...

Ale sie zagadalam :-) nawet nie zauwazylam kiedy ten czas przelecial :-) Uciekam do domu... i oczywiscie wieczorem melduje sie przed ekranem, jak tylko cos na zab wrzuce !! No to narazie slonka {czesc]

A ja zaraz zmykam z synem na aikido bo mąż znowu nie zdąrzy, a myślałam że popiszę troche z wami.A jutro i pojutrze na uczelni bedę, pozdrawiam

Melduje sie na posterunku z pelnym brzusiem :-D !! Prosze machac lapka jakby co :-)

Ja tez sie melduje,ale brzusio dopiero napelniam:D

REBEKO

jestem Ania !! Na Nasza klase sie zagapilam !

Zebys niestrawnosci nie dostala :-D... nie wiem jak kafe wplywa na przewod pokarmowy... chociez ja juz tez kiedys przy kafe kolacje jadlam :-D

Rebeko,ja to nie tylko kolacje ale i sniadania to ostatnio z kafe jadam....Takze jak do teraz zyje to i dzisiaj przezyje...Stawiam koncowke likieru,a dla Ciebie jakies wytrawne winko i liczi na talerzyku... M dzisiaj w domu ,czy w trasie?

Ania !! Z winko i litchi masz !! To moje ulubione owoce. M znow w trasce... nowy jest w firmi to te najgorsze (czyli przeweekendowe) wyjazdy dostaje :-(. A ty tez bez M ? Polecial za pilka biegac ?

Dostalam dzis przesylke od kolezanki ze szkoly... 14 marca jest spotkanie z nasza wychowawczynia (jej imieniny) i dziewczyny przygotowaly dla niej maly prezencik... a z racji tego ze ja nie moge na spotkaniu byc to dostalam kopie :-). Zrobie zdjecie to Ci posle :-)

no to czekam z niecierpliwoscia...A zdradz co dzisiaj popijasz...A moze dzisiaj bez %..

Zawiode Cie, Ania... ale male "martini"... ;-). Przy WE... ale dzis zostane przy malym ;-) Jak prace ? Zagladaja Ci juz do kibelka :-D ?

A martini moge oczywiscie poczestowac !!

Ja tez bez M,a nawet dzisiaj i syn mnie w spokoju zostawil....Oglada cosik w telewizji... Ja juz tak przywyklam do tych piatkowych pogadanek ,ze nawet dzisiaj M sama pognalam ,zeby miec spokoj...:P Troszke niezadowolony byl...Zazdrosny? czy cuś :P