15 kg do Sylwestra! Start-1.10.07..ktos sie przyłaczy???

Witam...Mam 22 lata,waze...ehh az wstyd sie przyznac- okrągłe 90kg przy wzroscie 166cm :(( Moja walka z nadwaga trwa ok 3lat, wczesniej byłam szczupła...przed moją studniówka tj ok 4 lat temu wazylam 57 kg...sama nie wiem jak moglam sie tak zapuscic...szkonczylam szkole,potem byl rok przerwy w edukacji,nie pracowalam tylko siedzialam w domu i z nudow czesto zagladalam do lodówki..i tak niewiedzac kiedy przybylo mi te 30 kg..Stosowałam juz chyba wszystkie mozliwe diety..chudłam dosyc szybko ale co z tego jak nie mialam silnej woli..moja najdłuzsza dieta -kopenhadzka-trwala 12 dni-schudlam 5 kg ale co z tego ze nadrobilam i to z %. Postanowiłam teraz,ze sie nie poddam.. a jedna z motywacji bedzie to,ze odwazyłam sie tu napisac..teraz juz nie mam odwrotu,bedzie wstyd jesli zawiode forumowiczów..jesli oczywiscie ktos zechce to czytac ;) a przede wszystkim jesli zawiode siebie sama po raz kolejny. Moj cel to 15 kg do Sylwestra na diecie 1000kcal + wiecej ruchu (szczerze to jestem len jesli chodzi o sport). Jesli macie podobny problem to prosze piszcie, przyłaczcie sie do kuuuuleczki... pozdrawiam :)

moim celem jest jakies 8 kg do sylewstra mam taki wzrost jak ty tylko waze 58 kg rowniez malo mam ruchu nie lubie robic brzuszkow przysyadow i tym podobnych wygibasow poprostu u mnie zadne diety szybkie nie skutkuja dlatego postanowilam przejsc na 1000 kcal razem damy rade:)

http://www.3dwhite.pl/?click=837abade40b7621992020a2c1f2f4640

wszystko ladnie i pieknie ale dlaczego dopiero od 1.10 ? co zamierzasz jesc, robic do tego czasu?

--- Forumianko kochana... mysle ze nie potrzeba Ci zadnej diety..8 kg to moim zdaniem za duzo dla Ciebie...wystarczyloby z 3 kg a do tego wystarczy ze bedziesz jadla na kolacje owoce lub warzywa,takie jest moje zdanie,ale jak chcesz chudnac 8 kg to ok,,zaczynamy od 1 pazdziernika ---deselee--- po pierwsze do 1ego zostalo tylko kilka, po drugie to jest poniedzialek wiec mysle ze lepiej zaczynac od nowego tygodnia...a po trzecie nie zamierzam przez te kilka dni obzerac sie z mysla ze od pon dieta ( chociaz przyznam ze to tez juz przerabialam heh) po prostu chce sie psychicznie i fizycznie nastawic na ta zmiane zywienia,,bo w koncu to nie bedzie trwalo tylko do Sylwka no nie? juz na zawsze bede musiala zmienic nawyki zywieniowe... dzieki ze napisalyscie..pozdrawiam :)

fajnie, że się za siebie bierzesz, ale postaraj się już za siebie zabrać przed początkiem października ;) zawsze lżej Ci będzie oficjalnie zacząć ze zmniejszonym żołądkiem i z jakimiś początkami nowych nawyków :) bo tak z dnia na dzień się nie da, szybko Ci zapał minie i potem będziesz zła na siebie i będziesz tę dietkę odkładać z poniedziałku na poniedziałek :) no i powodzenia :D ludzie na tym forum są w większości wspaniali, wspierają i pomagają ;) więc możesz na nich liczyć ;)

---crazy goes nuts-- wiesz ,masz troche racji z tym poniedzialkiem.. czesto sie zdarzało,ze zaczynałam w poniedzialek a w srode mowilam sobie ze od nastepnego zaczynam.. uwierz ze przerabialam to juz nie raz i wiem ze to nie ma sensu ale mimo wszystko chce zaczac od poniedzialku,w sobote imprezka wiec pewnie wypije troszke alkoholu a to chcialabym tez ograniczyc do minimum, dzieki ze napisalas,no mam nadzieje ze te cale forum bedzie dla mnie wsparciem, buziaki

Hej dziewczyny. Chętnie się z WAmi poodchudzam.Minimum chce zgubić 20 kg. Pozdrowienia

hello:) jest tu ktos jeszcze?? moge sie przylaczyc?? mysle ze byloby mi z Wami dobrze:) dieta 1000kcl i wiecejj ruchu:) a do zgubienia z jakies 15kg:/

czyli weekend jeszcze troszeczke mozemy zapomniec o liczemiu kalori a od poniedzialku dieta 1000 i ani kalori wiecej zobaczycie w sylwestra bedziemy fajne laski i wejdziemy w super kiecki pozdrawiam:D

oki to ja się przyłączę do Was.. Przy wzroście 1,75 ważę 80 kg:(:( :( ehh te 65 kg już by mnie fascynowało i raczej wątpię, żebym chciała coś zmieniać.. Nie marzy mi się figura anorektyczki.. Chcę mieć piersi i tyłek w rozmiarze L, nie XS. Podobają mi się np J. Lopez czy Ania Mucha.. Dlatego dziewczyny.. DO BOJU!!!!!:D:D:D:D:D

hej :) ja mam do zrzucenia 10 kilo i mam podwojna motywacje bo po sylwestrze mam studniowke wiec musze sie pzbyc tych zbednych kilogramow.. te wszytkskie topiki staly sie nudne, ale my pokazmy ze schudniemyy...ze nam sie powiedzie !! bo musi !!! w koncu szkoda zycia na zadreczanie sie i diety, a takto zmnienimy nawyki i bedziemy sie czuly wspaniale !! ja jestem juz na diecie kilka dni, ale mam nadzieje ze moge dolaczyc ? pozdrawiam

ja tez ja tez :) 174 i 90 kg masakra

mi najgorzej zrezygnowac ze slodyczy;/ nie musze jesc ziemniakow chleba czy makaronu aledo slodyczy mnie srtasznie ciagnie nie wiem jak temu zaradzic bo zaden chrom ani nic nie pomaga ale od poniedziaklku postanawiam ze nie wezme do ust zadnych slodyczy:P 3majcie za mnie kciuki:) pozdrawiam:)

no coz..nie wiem czy mnie chcecie, ale narazie sie wprosze ;p moja mama po chromie je piec razy wiecej slodyczy..wiec mysle ze musisz poprostu wycwiczyc silna wole..ja ide na zupke chinska papa

Witam mam 24 lata, 171cm i 65 kg. Czas na zmiany, maz sie smieje ze mnie znaczy zle jest ;). Do sylwestra 10 kg.... Musi sie udac.

witam, przylaczam sie do Was, dokladnie te same wymiary co przedmowczyni :) i tyle samo do zrzucenia! chce na sylwka ubrac fajne obcisle spodnie i bluzke i nie martwic sie tym ze mam brzuch jak w 5 msc ciazy czy zakrywac co 5 minut te okropne boczki.. :( pozdro! damy rade, ja jestem 2 dzien na diecie

No no widze,ze sie tłoczno robi! Bardzo sie ciesze :) a wiec tak: ===pulchniutenkaa-zapraszam do wspólnej wojny z kilogramami! Napisz cos wiecej o sobie..ile masz lat,ile wazysz itd...buziak ===moniunia006- Ciebie rowniez zapraszamy do walki :) i tez napisz cos o sobie! piszcie dziewczyny tutaj,bedzie nam razniej :) ===forumianko- to swietna motywacja! bedziemy laski na Sylwka,ja marze zeby wejsc w kiecke rozmiar 38,jaka jeszcze nosilam 3 lata temu,a co do słodyczy...widzisz ja mam odwrotna sytuacje,w ogole nie jem słodyczy,nie przepadam za nimi-za to makarony,sosy,ziemniaki, ryz i mechoo to moje przeklenstwo ;) ===madziulek1985- nie jest tak zle z toba..;) jestes wysoka dosyc wiec pewnie tak mocno nie widac tej 80tki...mnie rowniez zadowoliloby 65 kg..a do tego długa droga-ale masz racje-do boju!-damy rade! ===ostry pilniczku-witam,no jasne ze cie chcemy! no studniowka to tez dobra motywacja,jessu jak bym chciala cofnac czas do studniowki:) ..o tym chromie slyszalam,ale ja jestem zdania ze te wszystkie ziolka,tabletki i inna chemia to bzdura! chyba ze to dziala jak tzw efekt placebo,i chudniemy pod wplywem myslenia a nie tego swinstwa,ale nie wiem nie probowalam. Ps.zupki chinskie to tez moje przeklenstwo...pilniczku jak jestes na diecie nie jedz ich bo to puste kalorie!! ===zuzanko14- jestesmy w podobnej sytuacji tylko ja jestem nizszawiec pewnie wyglada to jeszcze mniej estetycznie niz u ciebie ;) pozdrawiam i trzymam kciukiza wytrwalosc ===Izaaa- zastanawiam sie z czego ty chcesz schudnac?? maz to chyba sie smieje,ze chcesz sie odchudzac co? ;) ale ok, jesli uwazasz ze trzeba to zycze powodzenia idziel sie z nami sukcesami (porazkami tez, jesli i takie beda) OJ SIE ROZPISALAM..... ;)

dolaczam do was-po ciazy zostalo mi jeszcze jakies 10kg to jak dziewczyny,jak sie umawiamy?jak to zrobimy? musimy zrobic jakis plan,ustalic diete cwiczenia i trzymac sie tego-razem bedzie razniej:)

===fokabezoka- ty tez??? jakos nie moge uwierzyc w tą 5cio miesieczna ciaze..;) a co do boczkow to pewnie masz tam takie malutkie fałdki, nie to co ja-wały przeciwpowodziowe! Zycze Ci zebys weszla na Sylwka w obcisle spodnie, i nie musiala zakrywac boczkow...pozdrooo...

moze bedziemy pisac co zjadamy przez caly dzien-zawsze to jakas motywacja ,bedzie mozna sobie nawzajem doradzac co jesc czego nie .Moze jakies propozycje posilkow dobrych a malo kalorycznych.

=== Przyszła mamusko!-- Gratulacje z okazji narodzin szkraba!!! no masz racje ,warto byloby ustalic jakies szczegoly diety. Ja myslalam o diecie 1000 kcal.. a co do cwiczen..to ty przejmij inicjatywe i cos zaproponuj ok? mysle tez ze moglybysmy zrobic takie tabelki jak sa na innych forach tzn : wzrost waga cel itp... tylko ja nie bardzo wiem jak to sie robi..jestem poczatkujaca forumowiczka wiec.. pozdrawiam Ciebie i dzidziucha :)

hehe, uwierz mi, ze czeste wypady na piwko zrobily swoje ;-) jak idzie Ci na tej diecie 1000 kcl? ja tez ja planuje ale dopiero za 5 dni , gdy skoncze kapusciana. Niestety ja musze widziec szybko efekty zeby sie nie poddac :-) a potem mam zamiar juz tylko walczyc o to zeby kg nie worcily.

dziewczyny ja wam polecam na brzuch 8 abs, to tylko 8 minut ciwczen dziennie a jesli dolaczycie do tego diete to brzuch naprawde maleje.

===fokabezoka-- nooo to ci wierze..wiem jak wyglada miesien piwny po sobie ;) ja tez kocham piwo! a diety jeszcze nie stosuje od 1 padziernika ruszam. teraz nastawiam sie psychicznie hehe..oj ja tez przerabialam kapuste,blee po trzech dniach zygałam ta zupa! ja tez musze widziec szybko efekty bo trace silna wole jesli trwa to długo..ale co z tego jak potem kg wracaja..wiec mysle ze 1000kcal bedzie akurat,chudnie sie ok 2 kg tygodniowo wiec tak w miare+ wiecej ruchu, trzymam kciuki za ciebie! albo nie wskazujace paluchy-bo kciuki ponoc zdradliwe ;)

foka co to jest to 8 abs, gdzies to juz slyszalam...?

To je też się przyłączę, choć jestem już tydziueń na diecie \"lemoniadowej\" :) Przez tydzień srzuciłam jakieś 4 kg a chcę zrzucić jakieś 20,więc długa droga przede mną ...

Ja tez sie dołącze.Nie jestem na diecie ale cwicze. Pozdrawiam :)

ja mam sciągnięte z neta 8 minut na nogi, ręce i brzuch, jeśli ktoś chce, to mogę przeslać albo podać linki (tylko moje kochanie wróci z pracy bo ja niezbyt lotna w tych kwestiach jestem:) Ja mam plan ograniczyć słodycze, bo tak, jak już ktoś tu pisał, obędę się bez ziemniaków, mięsa, makaronu, ale bez słodkości nie potrafię:( Poza tym chcę się mieścić w 1000 kcal dziennie, w niedziele za wytrwałość batonik i jeden dzień w tygodniu głodówki oczyszczającej.. Jak wiadomo plany mają to do siebie, że czasami się nie sprawdzają.. oby tym razem się udało.. Pozdrawiam wszystkie odchudzające się kobietki.. Poza tym powinnyśmy chyba robić codziennie rachunek sumienia na naszym topicu.. Co Wy na to?

no wlasnie ja juz zygam ta zupa , ale musze jakos ten tydzien przeżyć ;-) 8abs to taki filmik ( ja go sciaglam z imesha poprostu wpisujac 8abs) cwiczysz z instruktorem przez 8 min miesnie brzucha ;-) uwierz mi ze dieta + te cwiczenai i po 4 dniach zauwazysz juz roznice.