mówi, ze chce byc ze mną, ale nie chce ranic swojej dziewczyny

asde ------>> nasze ostatnie spotkanie wygladało tak, ze przyjechał z testem ciążowym i prawie mnie zmusił zebym go zrobiła:( bo musiał sie upewnić wracając do swojej ukochanej laski którą kocha, ze ja nie jestem w ciązy:(:(

test ciazowy nie wykrywa przeciez kilkudniowej ciazy. Swoja droga - lepiej odrzuc nawet mysli o nim, to palant a na dodatek tak wyrachowany ze wrecz moim zdaniem moze byc niebezpieczny. Niestety, popaprancow nie brakuje :(

asde ---->> po ostatnim razie to było kilka tygodni, więc pewien był na 100%. Wsumie to masz racje jesli chodzi o wyrachowanie, bo zanim zrobiłam tes to słodziutko ladniutko, bo nie było nic wiadomo, a później to pogonił do swojej miłosci...:(

i Bogu dziekuj ze popedzil.

no nie wiem czy jego dziewczyn by sie tak cieszyla

ona nic nie wie, a pozatym chyba strasznie w nim zakochana:/ i wszyscy mowią ze on twierdzi, ze tez ja bardzo kocha.... szczerze to niewiem jak można strasznie kochac i bzykac inna ale widocznie mozna...:(

oczywiscie, ze mozna .... przy okazji autorka, pomaga w rozwoju ich związku - facet ma urozmaicenie od swojej dziewczyny, wiec nuda im nie gorozi :P Autorko - jestes wielka :P

to moze sms: "o rany, mam kile, przebadaj sie" :):):) Zartuje, lepiej trzymaj sie od tego dupka z daleka.

odnosze wrazenie ze ten facet autorko, mowi po arabsku, i jest wlascicielem haremu, blizsze prawdy bedzie , stada wielbladow

asde to moze sms: "o rany, mam kile, przebadaj sie" ------------>>> hehehe a to by było dobre :) ale jakoś nie lubię kłamać i wymyslac dziwnych historii...

ze trawa jest czerwona

takich to jest na kopy ale ja bym nigdy nie dala sie na to nabrac!!

nie myśl o nim, znaczy nie myśl w kategoriach kogoś kogo chcesz znać

poznalam mezczyzne, zakochalam sie. piekne chwile. wiele pieknych chwil. Dowiedzialam sie ze ma dziewczyne. nie przestalismy sie spotykac, bo uwazam, ze ma wybor. Ze sa chwile z zyciu , kiedy zmieniasz partnera, bo poznales kogos lepszego.. i ja mam nadzieje, ze bede ta lepsza. problem w tym ze narazie nie zerwal, owi, ze ciezko po 6 latach. a my wciaz sie kochamy, wyjezdzamy, trzymamy za rece///

droag robaczkowa24 ---->> u mnie dokładnie tak samo:( objęci, przytuleni itp. Jednyna różnica, ze nigdy nie rozmawialismy o niej, tylko czasem w kłótniach mówił, że ją kocha:( a za kilka dni dalej do mnie dzwonił i się ze mną kochał...:(

robaczkowa24- chcesz o tym porozmawiac poa forum? Bo ja bardzo. nie mam nikogo na zywo komu odwazylabym sie o tym powiedziec, a czuje ze mamy podobny problem. wszystcy mowia... ; kurwa, rozpierdalasz ich zwiazek, on cie ie kocha, tylko bzyka!; a ja mu wciaz wierze, ze po prostu nie umie tego skonczyc. i jestem ta druga. chesz pogadac?

droga robaczkowa24 ----->> jasne:) moze mi podasz swoje gg??

to ja. ; droga robaczkowa; :) przemyslalam sprawe i nie ma co sie ujawniac, numer gg znajdzie znajomy i po co. ja Ci powiem co czuje. poznalam mezczyzne, dla niego zerwalam z chlopakiem. Jestesmy razem, ale nierazem, bo on am dziewczyne. Mowi, ze jestem cudowna, piekna, ze chce ze mna spedzac czas, ale nie mowi, ze mnie kocha. Moze to kwestia czasu, bo to stosunkowo krotka historia. Ja za nim szaleje, i chyba przez glupote wierze, ze zwleka z zerwaniem... :( tak mi zle. opsiz dokladnie swoja przygode. Ja Cie wyslucham dokladnie. Potem ja :)

a czekajcie az on odejdzie od swojej dziewczyny nawet do konca :P

ok:) spróbuje w skrócie:) ale niewiem czy się da:) Poznałam faceta 7 lat temu wielkiem bum!! zakochałam się po uszy:)byliśmy nastolatkami, ja chciałam się uczyć, on bawić, trwało to może z 3 miesiące, cierpiałam nasze drogi się rozeszły... przez te lata spotkalismy sie moze pare razy... zawsze długie niekończące się rozmowy : co u Ciebie itp... raz nawet spytał czy nie chciałabym spróbować jeszcze raz... ja nie odp... miał dziewczynę z wyglądu strasznie do mnie podobną... później związał się z inną... dowiedziałam się, że będą mieli dziecko... serce mi mało nie pękło ale jakoś się z tym pogodziłam... parę mies temu spotykam go... mówi, że myslał o mnie, że tęsknił, że nie ma nikogo, że to już nudne było, że ona mu się nie podobała, że nie ma dziecka... ja zostawiłam chłopaka z którym się spotykałam... Spotykaliśmy się... było super super... po jakimś czasie powiedział, że mnie okłamał... że ona jest... że tyl lat razem... że przecież ja go kochać nie mogę, że go nie znam.. a z drugiej strony powiedział, że chciałby być ze mną ale nie może jej zranić... To po krótce tak się przedstawia... też niektórzy mówią, że jestem tą 3cią... ale ja nie chciałam nigdy nią być...

robaczkowa 24 bede po 21 musze

faritka ---->> ok

tez bym nie wierzyla. dla samej siebie wolalabym uciekac od takich klamcow i dupkow

tylko powiedzcie gdzie tu widzicie miłosc?