Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kacha22

Pijany zespół !!!!!!!!!!!!!!!! Stawiać kieliszki zespołowi czy nie ?

Polecane posty

Gość gość
Do gościa powyżej: zaraz będziesz posądzona/y o bycie aplikantką bo nie zgadzasz się ze zdaniem plebsu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu same jełopy siedzą ,prawie same ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PleBsem to jestes Ty aplikantko. Zejdz z porzadnych ludzi i zacznij myc zeby. Nie powzwole, abys obrzucala swoim lajnem bezbronne alkoholizujace sie kapele. Nawadniac sie trzeba, tym bardziej na takich weselach jak Twoja jałowa potupaja. Do domu to ja sobie kupie wodke, ale ja chcialem u Ciebie pic na weselu to mi nie dalas !!! Ale zrobilismy Cie w bambuko bo wynieslismy za kare krokiety w puzonie i wiesz co? Te z miesem ktorych brakowalo - to nasza robota. Salatke jarzynowa i klopsy takze zachwalal mojj pienio. A moja zona pila Twoja pepsi i zarabalem dla niej jeden z Twoich bukietow, a kolega zarabal posciel - ta co dstalas w prezencie do ciotki Gertrudy, wiesz o tym? To juz wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W kolejce do kibla
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instrumentalista
Do tej co w pracy sie nie pije i kropka. Dajecie przyzwolenie swoim gościom po pijaku zasiadać za kierownicą,a kieliszka żałujesz zespołowi, ale nie martw sie twojej bym nie wypił .............. i to nie o to chodzi aby sie upić, ale, szkoda tłumaczenia................nie wolno pic budowlańcom bo postawią krzywe,ściany, lekarzom, nauczycielom, urzędnikom.......................... a muzykom zawsze jest było i będzie wolno - wolny zawód! Przez wiele lat grywam w zespołach i jakos wódka zawsze była jest i będzie jak nie wasza to nasza i nikt nigdy sie nie upił i jakoś zleceń nie ubywa wręcz przeciwnie. jesteśmy zespołem bardzo rozchwytywanym i jakos nie przeszkadza nam w popularności. Zespół który podpisuje, że nie wypije nawet piwka robi to z braku zleceń, ja bym ciebie odesłał z kwitkiem nikt nie obrażała mojej reputacji Profesjonalizm polega na dobrze wykonanej pracy, umiejętności nabytych latami gry na instrumentach, dobrej zabawie gosci i wzięciem zespołu. A nie kieliszkiem wypitej wódeczki, bo od tego mi nie ubędzie, wręcz przeciwnie. I żadna jakąs nadąsana gówniara nigdy mi nie powie ile i kiedy mam wypić. Wesela na wsi nie maja sobie równych w pseudo dworkach gdzie często brakuje nawet chleba. Może spójrzcie na siebie zamiast oceniać innych. Dziewictwa nie wolno tracić przed ślubem....... przykazania! Ale to nie wstyd - to jest porządne!!!! Żaden zespół nikomu krzywdy nie zrobi jak wypije w przerwie kieliszek wódeczki za zdrowie Pary Młodej, wręcz zrobi wam lepszą zabawę. Grubo ponad 30 lata w branży daje mi bycia ekspertem w tej dziedzinie. Pozdrawiam kapelę a wszystkim Parom Młodym mądrości, życiowej i wytrwania w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
członkowie "zespołów weselnych" pokazali tu taką klasę, że aż wstyd- i nie chodzi juz nawet o spozywanie alkoholu, a słownictwo i to, w jaki sposób określacie swoich klientów, zarabiając na nich niemałe pieniądze, dobrze że są jeszcze ci faktycznie normalni i profesjonalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy widzi tylko to ze zespoly cos tam wypija na weselu oczywscie zdazaja sie tacy co przeginaja ALE popatrzmy w druga strone , czy to normalne ze PANI MLODA sie upije i wyzuca gosci z wesela o 23 ej . Duzo widzialem akcji w wykonaniu par mlodych , NO I CO..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz jak to jest? :) Podniecacie sie, ze mozecie wszytko ale jak wodki nie dacie to juz amba fatima. Jak sie nie napije to glos mi strzesie i mam nogi z galrety, dopiro po litrze moge to opanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
myśmy postawili alkohol na stole:) zespół wypił własnie po 2-3 kieliszki przez całą noc więc nie widzę problemu. W rozmowie wcześniej wprost zapytałam się o alkohol i prowadzący powiedział mi jaki mają do niego stosunek, że jeśli chcemy to nie musimy stawiać. Zespół mieliśmy sprawdzony, bawiliśmy się już na 3 weselach więc nie widziałam powodu żeby nie postawić im tej flaszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instrumentalista
Ze słownictwem i chamstwem to czasami spotykam się na weselach, wiec nie dziw się , że i tu ktoś będzie cie traktował poważnie, jak sama nie potrafisz odnośić się z szacunkiem i to do osób starszych. jak czasami słyszę na weselach cytuję: " Hej ty p*****lnij zaraz piosenkę...." a co ja z tobą jestem na ty? I co mam pozwolić takiemu gnojkowi na wszystko? Może czas spojrzeć na punkt widzenia z naszej strony I nie róbcie z siebie niewiniątek bo zbyt dużo widzimy i słyszymy. Prawda niektórym jest niewygodna, ale taka jest rzeczywistość często zachowań waszych i waszych gości. wiec jak chcecie zadbać o swój wizerunek to nie obrzucajcie błotem naszego drogie dzieci. Pozdrawiam wszystkich i nie bijcie tak piany bo wszystko jest dla ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instrumentalista
Kiedyś może napiszę książkę o weselach i to co mógłbym opisać zapewne by niejednego czytelnika zadziwiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też wokalistka
To prawda, że goscie czasami są niemili i czasami pozwalają sobie na zbyt wiele, ąz wstręt bierze jak z gęby jedzie jak z gorzelni a on pochyla się i myśli że jest Macho. Załosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelnereczka studentka
Dorabiam na weselach, wiec czasami goscie i P. M.potrafią być wyjątkowo bezczelni, wiec tez mogę tylko apelować o więcej życzliwości dla obsługi weselnej i dbanie o zachowanie swoich gości. Szczególnie są najbardziej bezczelni ci, co tylko liczą się ich pieniądze ,to jest dla nich największą wartością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha co za tekst, że zespoły , które podpisują umowę, że nie będą pić są beznadziejne. No jasne. My na nasz zespół czekaliśmy 1,5 roku, nie mieli wcześniej terminów. Grali świetnie, ale przede wszystkim sami chcieli spisać umowę. Skoro oni stawiają warunki jak np zaliczka, to ja mogę postawić swój warunek. Zapłaciliśmy za nich sporo, ale było warto. Nie wiem jakich Wy macie gości, ale moi goście nie wchodzili na scenę, nie zawracali d**y zespołowi z zamawianiem piosenek, a zespół po weselu powiedział, że chciałby grać częściej na takim weselu jak nasze, gdzie nikt się nie zalał w trupa i każdy kulturalnie tańczył na parkiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
u mnie mojemu Świadkowi bardzo spodobała się kelnerka i próbował z nią flirtować:D A wiadomo jacy faceci robią się po alkoholu:P Podeszłam do Niej i mówię, że przepraszam bardzo, ale PAn naprawdę spodobała się mojemu koledze, ale jesli zacznie być nachalny to proszę o informacje i ja z Nim zrobię porządek:D Nie rozumiem jak można być niemiłym dla obsługi, to od nich w dużej mierze zależy nasze wesele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zespół to jedno, ale goście to potrafią zepsuć całkowicie wesele. My mieliśmy wesele w dworku , gdzie były dwie sale, całkowicie od siebie oddzielone i wyciszone. Nagle zniknęła większa część naszej obsługi, co się okazało - musieli interweniować w drugiej sali bo część gości się tak nawaliła, że zaczęła robić burdy. Większość to były jakieś łyse karki, które zaczęły się szarpać między sobą. Strasznie było mi żal tej pary młodej, może i powinni przewiedzieć jakich ludzi zapraszają, ale z drugiej strony to goście powinny spasować z takim zachowaniem , chociaż w ten jeden dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasada jest prosta. Jeżeli masz jakieś wątpliwości, że zespół czy dj. itp........się napije to nie podpisuj i tyle. Moi klienci nie maja takich wątpliwości, chociaż w większości bywali na naszych weselach i wiedzą, że w przerwach 50- tkę sobie strzelimy, bo nie ukrywamy się z tym, ale w zdrowym rozsądku, bo nikt z nas nie jest alkoholikiem, ale wiedzą też; jak potrafimy wymęczyć wszystkich gości - dlatego nas polecają i podejrzewam że zespoły które liczą się w branży też tak mają. Zdecydowana większość to ludzie sympatyczni , ale przykro mi stwierdzić, że trafiają sie typy bardzo nieprzyjemni którzy w sekundzie potrafią zamienić wesele w burdy pijackie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instrumentalista
To mój post wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aplikankki
Skoncz juz te swoje beznadziejne udowadnianie jaki to mialas zespol i jakie to bylo wesele, bo miałas beznadziejne, a jezeli zespół sam chciał podpisać z tobą umowe to tylko dowód ze jednak nie jest taki dobry skoro godzi sie na wszysko. Zaliczka to norma, że jest pobierana w przeciwnym razie byś zarezerwowała sobie kilka zespołów na jeden termin,, a przed wesele byś odmawiała pozostałym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy macie z tą aplikantką ?? Nie jestem żadną APLIKANTKĄ !! Macie jakąś manię prześladowczą czy co? Uważacie, że tylko ona jedyna może mieć pogląd na pewne sprawy i tylko ona jedna miała dobry zespół ? W dzisiejszych czasach wszyscy spisują umowy, nie wiem co Was tak dziwi. Z fotografem i kamerzystą też mieliśmy spisaną umowę. Tylko na jakiś zaściankowych wsiach wszystko odbywa się na przysłowiową " gębę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze chciałam dodać , że nie wiem skąd pogląd, że zespół jest kiepski bo chce umowę spisać?? Ja nie wiem gdzie Ty się uchowałaś, na jakieś wsi zabitej dechami chyba bo innego wytłumaczenia nie potrafię znaleźć. Wiadomo, że każdy chce się zabezpieczyć bo skoro zespół ma terminy na przód i rezerwuję z wyprzedzeniem 1,5 rocznym to bez umowy to mogę sobie bez konsekwencji z dnia na dzień zrezygnować. Jak dajesz zaliczkę to bierzesz pokwitowanie ? Pewnie nie, bo przecież trzeba mieć zaufanie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze wsi
Nie ubliżaj wsi bo taka prostaczka jak ty jest większą wieśniarą od nas. jak masz coś do wsi to wpieprzaj asfalty a nie schabowego i szyneczki bo one są ze wsi . Nigdy nie dorównasz ludziom wsi. Pewnie, że z taką na gębę nie ma co robić umowy bo jest gotowa Wam jeszcze nie zapłacić a tak jak wpłaci zaliczę to jest jakaś gwaracja, że nie wycofa się w ostatniej chwili. Zapraszam na wiejskie wesela jeszcze raz u nas niczego nie brakuje i robi sie duzo rzeczy na gębę bo u nas słowo coś znaczy. Umowy ludzie mieli z parabankami, z potężnymi bankami....... i ci z tego? jak potracili wszystkie oszczędności życia. I co są warte te twoje umowy. Można sobie podetrzeć. Przepraszam, ale taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zespoły wywiązuja sie z umowy ,ale bywa, że pary młode nie! Ja w swojej umowie nie mam wielu rzeczy a i tak są ustalane indywidualnie {słownie) do potrzeb, to znaczy że wszystko musi byc na papierze? No nie bądz śmieszna w jakiej dziurze sie wychowałaś i kto cie takich nie grzecznych odzywek nauczył, bo przecież nie szkoła. A czy nie powinnaś być w szkole albo w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaddrdes
Ona chyba jest z buszu i dzika!!! wielu rzeczy nie potrafi odczytać ze zrozumieniem, wiec jednak edukacja!!!!!! Ja tez pochodzę ze wsi i jakoś nie mamy takich problemów ze zrozumieniem jak ta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha no widać, że wszyscy są ze wsi i trzymają razem. Nie ważne, że mam rację, ale jestem z miasta więc już jestem ta zła :D Tak sobie tłumaczcie, że jest niewychowana, bo prawda w oczy kole. Żyjemy w XXI wieku, ale do Was jeszcze to nie doszło, może za kilkanaście lat będzie u Was zwyczaj spisywania umów i tego Wam życzę :) Uderz w stół, a wieśniaczki się odezwą :) Mi mówicie, że nie mam kultury itd, a sami mnie obrażacie. Widzicie u kogoś drzazgę w oku, ale u siebie belki już nie , typowe dla polaczków , szczególnie z wiejską mentalnością ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A czy nie powinnaś być w szkole albo w pracy? " . Po pierwsze nie zaczyna się zdania od " A", a po drugie o to samo mogę spytać Ciebie :) Co to ma w ogóle wspólnego z tematem? Jak się nie ma argumentów, to się zaczynają głupie pytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaddrdes
No i odezwała sie kultura wielce pani mlodej. Wole być ze wsi, mieć serce i rozum być taką kutwą która widzi tylko czubek własnego nosa i myśli, że świat się kręci wokół niej. Myślisz pewnie, że chleb jest z fabryki a nie z wioski. A schabowy ze sklepu. Oto kultura i wiedza "pani" z miasta. ha...... to ja juz teraz rozumiem jak ma śię taką na weselu to nic tylko się upić. Rozumiem, że jesteś głupia, ale czy musisz pokazywać to publicznie??????? Ciekawa jestem ile miała byś na swoim stole gdyby nie ta wieś. Wielkie G...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już widze tą 'kulturę' u tej damusi na weselu. z jej podejsciem do życia i ludzi nie zdziwię że siedząc na forach małżeństwo wiele nie przetrwa. Poza tym z taka kulturą o społeczeństwie i wiedzą do pracy wątpię, aby solidna firma przyjęła takiego ciemniaka! Jestem z miast,ale jest mi wstyd mi za taką idiotkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz się o mnie martwić, mam swoje biuro pośrednictwa w obrocie nieruchomościami i idzie mi całkiem nieźle :) Nie muszę się martwić o fochy szefa, bo jestem sama sobie szefem. Poza tym nie rozumiem czemu moje małżeństwo miałoby nie przetrwać ? Kolejny głupi argument , który nic nie wnosi do dyskusji. Zresztą z Wami to się nie da prowadzić normalnej dyskusji, od razu Wam piana leci z ust... Zresztą to, że większość wyrobów pochodzi ze wsi nie upoważnia osób tam mieszkających do wyzywania miastowych, gdyż większość wieśniaczków nawet nie ma styczności z rolnictwem czy gospodarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pani powyżej, z ilu miast jesteś ? U Ciebie również widać kulturę, szczególnie w zdaniu o idiotce :) Kto się przezywa, sam się tak nazywa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×