Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blondynka1982

Prosze,przeczytajcie i doradzcie.Nie mam juz sily...

Polecane posty

no wiec wczoraj okolo 8pm opuscilam dom mojej kolezanki,z ktora urzadzilysmy sobie damskie pogaduszki.i od razu poszlam do internetu aby napisac emaila do N. narzeczonej R. wyslalam tego emaila a potem czekalam na odzew od R, bo mielismy sie spotkac w miescie.jednak do polnocy czekalam i sie wcale nie odezwal wiec pojechalam autobusem nocnym do tego domu. dzwonilam do R. ale nie odbieral,a potem dostalam taka od niego wiadomosc sms: thank u for everything,it was indeed a great thing to spoiled my life,come in the morning before 9am,dont come now. czyli sie dowiedzial,ze rozmawialam z N. a mowila,ze mu nic nie powie.ale coz...rozumiem ja. potem przyjechalam do tego domu ale nikt mi nie chcial otworzyc drzwi,wiec napisalam sms do R. czy powinnam przyjechac z policja. odpisal zebym przyszla,ze ktos mi spakuje moje rzeczy i odda mi je. chamy nawet do domu nie chcieli mnie wpuscic,tylko sami spakowali moje rzeczy.co za chamstwo. R. wyszedl z domu.nie wiem jak i czemu i gdzie ale potem pisal mi smsy. bylo przed 2 w nocy. R. pisal czemu mu to zrobilam,ze teraz nie ma do kogo i gdzie wracac,ze rodzina sie go wyparla,ze nie ma nic,ze wiem dobrze w jakiej jest sytuacji. zrobilo mi sie go zal,ale co tam.... przyjechali po mnie znajomi samochodem i zabrali do siebie.jestem teraz w innym miejscu,daleko od R. cala noc przeplakalam.mysle,ze go kocham.kocham R. nie wiem co dalej.dzis on mial leciec do indii,ale pewnie nie poleci,bo musi sobie wszystko poukladac w zwiazku z N. jestem smutna.musze zaraz isc do pracy,odezwe sie jak wroce z pracy pod wieczor lub jak bede miala czas poznym popoludniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego ty jeszcze piszesz że go kochasz? tyle krzywd? i bardzo dobrze że rozpał się jego związek z narzeczoną z indii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:01 blondynka1982 przeczytalam wszystkie wypowiedzi i musze niestety zaprzeczyc tym tanim prowokacjom na moj temat. anah,no wiesz,do prostaka trzeba mowic w jego jezyku zeby zrozumial,wiec stad te moje do niego slowa.nawet nie wiem kim jest z takie cos wypisuje o mnie. ======>>> nie zgodzę się tutaj z tobą... posługując sie takim językiem jakim posługiwał się on i postępując tak jak on postępuje pokazałaś że tak samo się zachowujesz i takiego samego języka używasz... zresztą to że łacina nie jest tobie obca i że używasz jej na co dzień to mieliśmy się tu okazję przekonać i to nie raz... co prawda mówią że najlepszą obroną jest atak ale prawda jest i taka ze tylko winny się tłumaczy... dla mnie to ze poslugujesz sie takim a nie innym słownictwem pokazuje twoją klasę i kulturę... zeby nie bylo,przeciez nie zarabiam na seksie! =====>>>> ja nic takiego nie napisałam, i nie wydaje mi się by ktokolwiek tutaj cos takiego napisał... ale to że bez najmniejszych oporów rozkładałaś nogi przed R najlepiej pokazuje że niewazne co się tobie i o tobie mówi, jak sie ciebie traktuje bo to wszystko wyrzucasz w kąt i wystarczy tylko cieple słówko i przytulenie by ciebie juz miec tu i teraz... no ale tak jak pisalam to twoje zycie i co z nim robisz to twoja sprawa szkoda,ze ludzie tacy jak ten mezczyzna nie potrafia poradzic sobie z wlasnymi emocjami. ======>>> a za przeproszeniem ze zapytam: a ty potrafisz sobie poradzic ze swoimi emocjami? w jednym zdaniu piszesz ze go nie nawidzisz i ze chcesz by oberwal od losu a w nastepnym ... i bylo cudownie jak zawsze... zastanow sie dziewczyno czego chcesz i po co to wszystko tutaj piszesz - chyba potrzebujesz rozglosu o sobie - choc nie jest on poztywny - a co do wypowiedzi tego faceta ze ciebie zna - zamiescilas linka do fotki a tam twoje zdjecia są więc wie jak wygladasz... czyli nie mozesz wykluczyc ze ciebie nie zna... oborniki przeciez to nie metropolia wielkosci nowego jorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:14 margolka brak słow aby opisac co sadze na temat tej histori zaczyna sie krecici jak moda na sukces jakkolwiek nie ogladam i nie lubie seriali typu Moda na sukces to porowanie tej historii do tego serialu jest moim zdaniem krzywdzące (dla serialu oczywiscie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkokkkkosannnnka
anah...masz racje w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdybym byla złośliwa to czepialabym sie jeszcze tego: 13:01 blondynka1982 przeczytalam wszystkie wypowiedzi i musze niestety (=====>>> niestety?????) zaprzeczyc tym tanim prowokacjom na moj temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondyna skoro te jak to nazywasz \"tanie prowokacje\" na twoj temat to bzdura to co sie tak bulwersujesz??swoim zachowaniem pokazujesz ze jednak cos jest na rzeczy skoro nie potrafisz spokojnie olac tylko od razu z wyzwiskami...poza tym zalosna jestes niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:01 blondynka1982 anah,no wiesz,do prostaka trzeba mowic w jego jezyku zeby zrozumial,wiec stad te moje do niego slowa.nawet nie wiem kim jest z takie cos wypisuje o mnie. =====>>> no wlasnie nie wiesz kim jest ale pojechalas po nim na maxa... nie znasz gostka jak niektorych okreslasz a dołożyłaś mu ze hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figielek666
A ja znam dziewczyne z fotki bardzo dobrze.Sam jestem z |Obornik i wiem cos nie cos na ten temat.jesli to wszystko prawda co tu sie wypisuje,to wiem,ze jest ona faktycznie w londynie i pojechala tam do pracy po swoim rozwodzie.miuala meza multimilionera faktycznie araba i mieli mieszkac razem z dzieckiem za granica ale jej ex tato tego malego nie dal jej zgody na paszport dla dziecka i ona nie chciala zostawiac malego samego w polsce a sama mieszkac za granica z mezem wiec sie musieli rozwiesc choc sie bardzo kochali.znalem tego faceta tez,byl bardzo fajny i bardzo byl za nia.ona tez za nim. opinia o niej krazyla taka ze jest prostytutka bo wszyscy jej zazdroscili tego ze jej sie lepiej uklada,ze podrozuje po swiecie,ze stac ja na wiele wiecej nic jakiegokolwiek przecietnego polaka,jej syn mial wszystko i bardzo kochajaca mamme ktore starala sie mu zapewnic wszystko sama bo tato malego zostawil ich jak ona urodzila dziecko.i tak przypuszczam,ze ten ato teraz wypisuje takie bzdury na jej temat.on ja zostawil,bo jego rodzina jej nie lubila a on byl maminsynkiem i posluchal sie mamy swojej.i zostawil ja z dzieckiem przez plotki i pomowienia ktore zazdrosni ludzie wymyslali na jej temat.o byla ona piekna kobieta i wszyscy sie za nia uganialai.nie jeden jej dupe tak obrabal,sam slyszalem bo ma kilku kolesi ktorzy sie chwalili ze spali z nia za kase,ale wiem zde to nie byla prawda,bo bardzo dobrze ja znalem i wiedzialem wszystko o niej co robi z kim . dziecka ona nie zostawila.po swoim rozwodzie pojechala do pracy do londynu zeby pomoc finansowo rodzinie i dac dziecku szanse na lepsza przyszloasc.sama chciala zabrac go za granice i juz nigdy sie nie pokazac w naszych zasyfialych Obornikach.tu wszyscy umieje tylko pierdy robic.i tyle z mojej strony.blondynko,jesli dziewczyna z fotlki to naprwde ty sama o ktorej pisalem,to odezwij sie na emaila arkadiuszcoma@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klojkjikw
mala uwaga Sluchaj ja tez mieszkam w UK i powiem ci jedno uwazaj z ta otwartoscia do tej narzeczonej pamietaj ze tam sie sluby planuje duzo wczesniej i jezeli ta laska go zostawi to jego rodzina bedzie placic kupe kasy !!! a ty mozesz miec problemy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzataka1
Uciekaj i to jak najszybciej i jak najdalej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona sie nie garnie do ucieczki...co wiecej gdyby mogla to zapewne wrocilaby do niego jak na skrzydlach...beznadziejny przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palenie zabija...........
nie wiem... z jednej strony mam jej ochotę napisać - odejdź, oszukiwał cię, chciał się ożenić z inną. Z drugiej strony - patrzę na swoje zycie, które też jest niexle poplątane. Początki mojego związku były chore i tez każdy mi radził żebym odpuściła. Mianowicie - facet po rozwodzie, szybko zamieszkaliśmy, on wciąż się wahał, oszukiwał, spotykał ze swoją ex, wrócił do niej potem, wciąż znajdowałam smsy i maile od niej do niego (wynika z tego że sypiali ze sobą), ja przespałam się z innym. Słowem - galimatias i związek skazany na klęskę. A ja idiotka totalna. Rozstaliśmy się i wrócilismy do siebie po pół roku. Razem przemyśleliśmy wiele rzeczy. Od tamtych wydarzeń minely 3 lata, jesteśmy małżeństwem. Na 100% jesteśmy sobie wierni i musze powiedzieć że naprawdę jesteśmy szczęśliwi. Wtedy byliśmy chyba niepewni, niezdecydowani... w każdym razie gdybym wtedy odeszła jak mi radzono - dziś nie byłabym taka szczęsliwa. Podobnie sprawa ma się z moimi rodzicami. Od razu po ślubie oboje odstawiali. Mój tata pił, całe wypłaty oddawał swojej matce, moja mama miała romans. Teraz są 30 lat po ślubie i nie znacie drugiej tak zgodnej i wiernej pary, która do dziś się całuje w publicznych miejscach, tata obsypuje mamę kwiatami, a mama codziennie robi mu obiad. Nigdy się nawet nie kłócą. Tylko że jest maleńka róznica... ci faceci chcieli... a Twój raczej nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"miuala meza multimilionera faktycznie araba i mieli mieszkac razem z dzieckiem za granica ale jej ex tato tego malego nie dal jej zgody na paszport dla dziecka i ona nie chciala zostawiac malego samego w polsce a sama mieszkac za granica z mezem wiec sie musieli rozwiesc choc sie bardzo kochali\" =====>> czegos tu nie rozumiem... skoro on byl multimilioner to po co ona musiala jechac do pracy zagranice??? a poza tym ja wolalabym zyc skromnie ale z dzieckiem i ukochanym przy boku... jesl się kochali to po co ten rozwod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fotka: dzieci: już mam preferka - pisał że masz synka figielek666 - tez pisze ze masz dziecko a ty nadal blondynko twierdzisz ze go nie ma??? czyzby siostra i obcy ludzie wiedzieli lepiej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawroty głowy
przeciez wszystko jasne... figielek666 -to NASZA BLONDYNKA!! Zwroccie uwage na: - sposob konstuowania zdan, blondynka i figielek- tworza je identycznie - historia nie trzyma sie kupy. jesli sie kochali i mieli wyjechac zeby zyc jak krolowie (w koncu to multimilioner) a dzieciak mial zostac- to ona zrezygnowala zeby wyjechac sama do roboty? lol. A dzieciak- jak byl w obornikach- tak jest. Poza tym za duzo rzeczy które naszą Blondynę pokazuja w jasny6m świewtle: świetna matka, kochająca żona. wszyscy jej zazdroscili multimilionera w obornikach.. - figielek nie uzywa polskich znakow- czyzby tez pisal z UK (rozumiem, ze w PL tez czesto sie nie uzywa- ale tam ani jeden nawet nie wpadl) - a ten adres mailowy- to rozmiem, że dla z,mylenia ns\ TERAPIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawroty głowy
ile dobrego o naszej blondynce, ojej: -na nie chciala zostawiac malego samego w polsce a sama mieszkac za granica z mezem -musieli rozwiesc choc sie bardzo kochali. -est prostytutka bo wszyscy jej zazdroscili tego ze jej sie lepiej uklada,ze podrozuje po swiecie,ze stac ja na wiele wiecej nic jakiegokolwiek przecietnego polaka -j syn mial wszystko i bardzo kochajaca mamme ktore starala sie mu zapewnic wszystko sama bo tato malego zostawil ich jak ona urodzila dziecko -zostawil ja z dzieckiem przez plotki i pomowienia ktore zazdrosni ludzie wymyslali na jej tema -byla ona piekna kobieta i wszyscy sie za nia uganialai.nie jeden jej d**e tak obrabal,sam slyszalem bo ma kilku kolesi ktorzy sie chwalili ze spali z nia za kase,ale wiem zde to nie byla prawda,bo bardzo dobrze ja znalem i wiedzialem wszystko o niej co robi z kim . -dziecka ona nie zostawila.po swoim rozwodzie pojechala do pracy do londynu zeby pomoc finansowo rodzinie i dac dziecku szanse na lepsza przyszloasc. śWIęTA KOBIETA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawroty glowy hmm tez mi to przeszlo przez mysl gdy czytalam jego (???) wypowiedz tak czy owak dziecko ma a wypiera się go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słowa figielka666 przeczą sobie tak jak i wypowiedzi blondynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawdziwa Preferka
Wracam a pracy i proszę jakie rewelacje czytam, a przez kogo pisane?? przez tą samą osobę... Dobrze ją rozszyfrowaliście, matko jakim to trzeba być idiotą... Skoro sama podszywasz się pod innych a w dodatku odsłaniasz kolejne karty to i ja je odsłonię... Więc jej były mąż, (mąż tylko wg. islamu bo ślubu cywilnego nie mieli) faktycznie nie był biedakiem, ale nie był też multimilionerem hahahaha... Nie będę pisał skąd miał kasę bo już wogóle zrobi się prawdziwa moda na sukces... A więc miał pieniądze i dbał o nią pod każdym kątem, ale jej zachciało się dupy dawać, bo ma to we krwi po matce (chyba spiła z mlekiem) i on się dowiedział, poza tym była u niego w kraju ale że wszystkich miała przeciwko sobie to bez poklasku ciezko się żyło więc się idiotce popierdoliło we łbie zupełnie i poleciała do Londynu, w jakim celu?? za facetem poznanym na necie - pakistańczykiem, a tak pisze że ich nie cierpi, no i tak skończyło się jej muzułmańskie małżeństwo, bo to nie był pierwszy raz ale nawet arab tego nie wytrzymał, zostawił gówno w końcu... A nowy amant też się odwidział, więc znalazł się kolejny, tyle że teraz z Indii. Całe swoje marne życie wykorzystywała facetów dla kasy, a w końcu karta się odwróciła i biedactwo wpadło w histerię bo jak ktoś mógł kopnąć ją w dupsko?? no jak?? Więc było jej zbyt mało i musiała się zemścić i opowiedziała biednej dziewczynie (tej tak naprawde nalezy współczuć) jak to jej narzeczony ją posuwał... Gorzej niż dno, ale pamiętaj nadejdzie taki dzień że za wszystko zapłacisz słono... Wyparłaś się 5 letniego syna?? - kiedyś on zapytany czy jestes jego matką odpowie nie znam tej szmaty... Wykorzystałaś faceta dla kasy i zdradzałaś na prawo i lewo - Ty już jesteś zdradzana i wykorzystywana... Wyśmiewasz się z innych - już się z ciebie wyśmiewają... A na resztę plonu przyjdzie ci jeszcze poczekać... A do tego nie chcę jej kompromitować, bo wystarczy że do wyszukiwarki google wpisze się jej imię i słowo forum, a dowody znajdą się same... oszczędzę ci tego pomimo ze mnie zmieszałaś z błotem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani,gowno wiecie o moim zyciu i o tym kim jestem.w necie mozna byc anonimowym,podac bledne dane,podawac sie za kogos innego niz sie nim jest w rzeczywistosci,w sumie to kazdy moze. naprawde nic nie wiecie o moim zyciu i nie jest to monopol na moje zycie.nie rozumiem dlaczego mnie porownujecie z kims kim nie jestem.nie mam zamiaru juz wracac na to forum,ani czytac wypowiedzi w tym temacie.mam wszystko gdzies.historia z R. dobiegla konca.mnie wcale nie obchodzi kto i jak o mnie mysli lub mowi.prosze bardzo,to nie moje problem ze ktos tam pisze o mnie takie bzdury,jeszcze wymysla po trochu i mija sie z prawda...nie mam zamiaru sie nikomu tlumaczyc skad dokladnie jestem,jak sie nazywam ani jak wygladam.zalozylam temat poniewaz mialam problem.obecnie juz nie.problem znikl.ekscytuj sie tym topikiem,\"mezczyzno\",ktory niby to wszystko wie na temat kobiety o ktorej pisze. (ciekawe skad skoro nie sa razem) ja juz znikam.mozecie sobie dalsze historie dorabiac i podszywac pode mnie tez mozecie bo nic mi po tym. pozdrawiam wszystkich. kto chce byz w kontakcie to podajcie adres emailowy.ja ukladam sobie zycie w anglii i do PL na pewno na stale nie wroce.rodzina moja tez sie tu wybiera,wiec ja sie moge wypiac na cala PL,i zawistnych ludzi,ktorzy tylko czekaja aby wytknac komus blad,bo sami ze soba tez sobie nie radza. teraz bede bardziej uwazala na przyszlosc.na to zkim sie zadaje.aha,juz wolalabym miec araba niz polaka,ktory (jak pan,co pisze niby na moj temat) jest takim burakiem. :) historia skonczona,zamykam temat i na pewno juz tu nie zajrze. nie bola mnie wasze zawistne wypowiedzi,bo to swiadczy o tym,ze lubicie deptac po innych aby poczuc sie lepiej.ja dopiero wyszlam z problemu.z forum tez wychodze. dzieki za wszystkie wypowiedzi i czas poswiecony na czytanie mojego topiku.w sumie to wszyscy mieli racje jak to sie skonczy i tak sie stalo. dzis jeszcze N. dzwonila do mnie z indii,powiedziala,ze zerwala cale zareczyny,o malzenstwie juz nie ma mowy,pograzyla R. calkowicie w oczach swojej i jego rodziny.ponoc juz tam ma opinie bardzo zepsuta.N. nie chce go wcale widziec ani z nim rozmawiac,dla mnie byla bardzo mila,jest madra kobieta.powiedziala,ze ona tez mu zycie zrujnuje tak jak on sie nami bawil,tak juz nie bedzie mial po co wracac do indii. do tych wszystkich inteligentnych co pisza ze ja pisze jeszcze jako ktos inny.nie wszyscy uzywaja polskich znakow.ja bedac w polsce i uzywajac komputer nigdy nie uzywam polskich znakow korzystajac z internetu,poniewaz zwyczajnie mi sie nie chce.pisze bardzo szybko i tak mi wygodnie.zreszta kazdy wie o co chodzi czytajac bez polskich znakow.wiec chyba nie wszyscy uzywaja. jaye_dvdsn@yahoo.com piszcie jak chcecie.zegnam wszystkich. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trlelle
ech, i tak bedziesz pewnie tu zagladac. powiem ci jedno - dobrze zrobiles, ze powiedzialas prawde tej narzeczonej, on oczywiscie zgrywa biednego zuczka, chce wziac na litosc, wiec sie nie daj.. co do histroii z dzieckiem - za duzo tu niedomowien.. jesli to jest prawda, to zycze ci, zebys poukladala sobie zycie i swoja psychike i nie zmarnowala dzieciaka, bo bedziesz alowac.masz jeszcze czas wszytko naprawic. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabeł wcielony
zimna i wyrachowana. po dupie blondyna dostaniesz jeszcze nie raz. ale to dobrze, niech los ci odplaci. zyj i daj innym zyc, kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te jej dziecko jest na fotce na zdjęciach, widac ze nie zżyte z nią a z blondynki siostrą (?) :O ja nigdy w życiu nie wyrzekne sie wŁasnego dziecka, jest dla mnie najważniejszą istotką na ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria magdalena 76
banda debili do roboty a nie przed komputerem siedzicie i dokuczacie innym,wielcy ojcowie Pio i matki Teresy.udajecie takich wielkich,ho ho ho.sami pewnie macie kompleksy i wylewacie smutki przed komputerem a teraz co?w czyims oku szpilke widzicie a w swoim belki nie? banda debili!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×