Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

wow 21.11? to moja rocunica slubu hheeh szukam dalej pomyslow na prezent w tym roku jz 10ta uuuu wierzyc sie nie cchce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki wasm laski za wszystkie typy moj nie ma wymarzonego wiec o tyle lepiej ze mam luz a tez nie zalezy mi na jakies marce wogole nie wiem na co patrzec ale co tam wierze ze z wami jakos prezent kupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe czyzbym robila jakis monolog? to jeszcze sie przywitam z poranna kawka wstawac baby :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj spiochy z was.... a nas maciek obudzil sie po 6 i dopiero teraz zasnal znow... obudzi sie dam mu zupki i jedziemy na wies na groby dopiero dzis... od paru dni jak mackowi daje mleko z butelki to strasznie płacze i wypluwa i wczoraj odkryłam dlaczego.... on poprostu chce z łyzeczki a nie z butli, takze musze mu kaszki smakowe wprowadzic... ten moj łobuz kochany... dobrze ze w nocy zje z butli a w dzien to pomeczymy sie troche... a wasze bobasy tez wola łyzeczka czy butla lepsza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,witam :) Co do nawigacji nie pomoge :( moj maz ma cb radio i mu to wystarcza :) ewelona malego kapalam od samego poczatku w oilatum,ale pozniej lekarz mi powiedzial ze lepiej kapac w szarym mydle,no a teraz sprobuje znow w tym plynie.Twoj Macius nie ma skazy? Erys je sama piers wiec nie pomoge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ,dolaczam sie do kawki..... Moj pije ladnie z butelki,z lyzeczki tez nie jest najgorzej,ale nie ukrywam ze woli z butli.Z butli pije tylko mleczko a zupki zawsze z lyzeczki,wlasnie mu gotuje marcheweczke i ziemniaka i dodam odrobine kaszki manny,moj zupek ze sloiczkow nienawidzi,tylko deserki je nawet ladnie.Ewelona ja bym sie nie martwila tym faktem,to dobrze ze macuis lubi bardziej z lyzki jesc,bo to zdrowsze na zabki i szybciej nauczy sie przezuwac pokarm.Problem bys miala gdyby, lyzki nie chcial a tylko butle.Uwazam ze madry z niego chlopak,nie bawi sie w bejbikowanie tylko je jak na chlopa przystalo. A u nas nocka znow spaniala,maly obudzil sie przed 9 i teraz sobie gada i podskakuje w wozku. Gosia,pytalam mojego P o nawigacje,powiedzial mi ze poleca Garmina,sa rozne ceny,ale powyzej tak 300 € to dostaniesz juz cos dobrego ,wez pod uwage tylko to by mial BLUETOOTH,bo to fajne dla telefonu,chyba wiesz o co chodzi.Sa tez takie teraz 3D,ale to juz jest nie potrzebne tzn.trojwymiarowy obraz,ktory pokazuje z dokladnosia,np blokow na mapie.Sa tez teraz takie ze sprache kennung,tzn.ze nie trzeba wpisywac tylko mowisz np,chce jechac na ulice Dreiangel 15 i ona koduje to i prowadzi,ale te sa juz drozsze.Garmin ma b dobre karty graficzne i sie nie zawiesza.I ja wzielabym z mapa na wshodnia i zachodnia Europe ,chodzi mi o Polske w tym.Pamietaj tylko o Bluetooth,noweczsna nawi to ma i bardzo sie przydaje to w aucie. Wlasnie dowiedzialam sie ,ze moj Pan chce nowa bo my nie mamy Bluetooth!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie kazda navi ma jeszcze dziesiatki innych bajerow ,ktorych sie wcale nie uzywa,tak jak w handy,najwazniejsze to podstawy,mapa,karta graficzna i blutus,a te inne bajery to juz dla zabawy,komputerki itp. Moj wlasnie marudzi do spania wiec usypiankoooooooooooooooooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto spioch ten spioch;)My dzis od 6 na nogach,mala dzis nie miala dla mnie litosci i nie chciala spac,tylko krzyk!dopiero zasnela po 8 jak jej podalam troche wody z rumiankiem.Ja przez ten czas zdazylam sie juz na dobre wybudzic,sprzatnelam cala chate,umylam okno,niedawno wrocilysmy ze spacerku,dalam 120 ml mleka i znow spi:) Czy wy bedziecie kupowac kojec?Ja teraz ogladam na allegro rozne,tak zeby miec jakies rozeznanie przynajmniej i z tego co widze to te kojce sa wielkosci lozeczka..tam malo miejsca jest na zabawe...o turlaniu sie to juz nie wspomne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku!!!!!!!!!!!!Moj Kubcia zjadl obiad,ale uwaga!!!!!!!!!!!!!!! Zjadl zupke 130g i do tego potem 120ml mleczka ale juz bez dodatku kaszki.Karmienie zupka trwala moze nawet niecale 5 minut ,tak szybko jadl,a jak chcialam wolniej mu podawac to jeczal i domagal sie szybciej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ale pierwszy raz ugotowalam mu sama zupke z 1 sredniego ziemniaka i 1 duuuuuuuzej marchwi i dodalam troszke przegotowanej wody bez zageszczania tym razem,nie mialam kurcze oliwa z oliwek a masla balam sie dodac,ale musze kupic.Smakowalo mu jak cholera az mu sie uszy trzesly tak jadl,a tak jak niedawno pisalam ze sloiczkow plul i krzywil sie!!!!!!!!Ale sie ciesze i tak wiec wiem ze obiadki bedzie jadl tylko mamusi gotowane a ze sloiczkow to tylko deserki .Ja nie wiem czy on byl taki glodny???????Ale od ostatniego karmienia minelo 3,5godziny a on jadl zawsze tak co 4 godz,a moze byl troszke glodny a tak bardzo mu smakowalo!!!!!!!!!!!!heheheheheAle naprawde duzo zjadl ,az sie boje ale beczal i chcial jeszcze wiec musialam mu dac mleko,bo zupki zrobilam mu tylko 1 porcje i zawsze chce mu robic swieza zupke,teraz siedzi sobie i bawi sie grzechotka i chyba go brzuch z przejedzenia nie boli uffffffffffffffffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cammomilla co do kojca to nie wiem ,jeszcze nie myslalam o tym,ale jak on nie jest wiekszy od lozeczka to troche bez sensu.Ja mam lozko podrozne ,wyglada podobnie jak kojec ,kazdy to zna i dziecko przez specjalny otwor moze samo wejsc i wyjsc albo mozna ten otwor zamknac.Na razie to lozko stoi schowane i mysle ze pewnie tak sobie postoi hehehehhe i pewnie tak samo byloby z tym kojcem u mnie.Tak sobie myslalm ,ze to lozko podrozne przyda mi sie pewnie zamiast kojca latem zeby wystawic na taras i tam bedzie sie bawil zeby nie zawedrowal gdzies za daleko no i oczywiscie jak wyjedziemy gdzies,wiec wnioskuje ze chyba ja nie bede tego kupowac. Ale myslalm juz o krzeselku ze stoliczkiem do karmienia to na pewno kupie!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam kojec taki 1x1 m ale maly w tym nie lubi lezec, dostalam za darmo od sasiadki to roztawilam ale wkurza mnie bo miejsce zajmuje, nie wiem czy go nie sprzedac chociaz moze sie jeszcze przyda sama nie wiem :-O gosiek gratuluje zes trafila w smak malego, moj tez nie lubi tych obiadkow ze sloiczka moze tez sprobuje sama zrobic , ja mu daje obiadki , karmienie trwa dlugo on tym pluje i w sumie ani nie ejst wiele najedzony ani zadowolony :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia srobujsama mu upichcic!!!!!!!!!!!Moj tez nie chcial sloikow,dawal mu wrecz na sile zeby cos zjadl,plul i krzywil sie ,mnie to wkurzalo bo on nie byl zadowolony i ja tez nie wiec bede gotowac mu sama!!!!!!!!!Teraz spi smacznie po dobrym jedzonku,sama tez sprobowalam zanim mu dalam i rzeczywiscie bez prownania !!!!!!!Nie dodawalm zadnych przypraw!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ale te ze sloikow to pozygac sie mozna wcale sie nie dziwie ze plul tym.Kazde z moich dzieci pluly sloiczkowym jedzeniem,ja bede dawala tylko deserki ze sloiczkow bo te sa nawet dobre,ale obiady beeeeeeeeeeeeeeeeeeeee Niektore dzieci lubia sloiczki zawsze sie dziwilam ze moje takie wybredne,no ale coz!!!!!!!!!!!!Ciesze sie i sprawia mi to duza frajde ze moge mu ugotowac i je to ze smakiem,a duzo czasu i pracy to nie wymaga,dla mnie to przyjemnosc jesli widze ze mu smakuje,bo to wazne by dzieci jadly duuuuuuuuuzo warzyw,a nie jak moj jas jak mial kilka miesiecy to by tylko mleko i kaszki jadl a wrzywy byly beeeee,ale teraz przynajmniej je wszystko i warzywka te ale nie wszystkie uwielbia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie warzywka kupujesz bio? czy to co mas w domu? no i co potem z tym ugotowanym mikserem to czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joooooooooooooooooooooo! Kupilam bio,ugotowalam ,pokroilam na miejsze kawalki i dodalam troszke wody przegotowanej swiezo i zmiksowalam na papke,jadl az mu sie uszy trzesly.Powinnam dodac jeszcze oliwe z oliwek ale nie mialam a masla balam sie dac tak od razu.Nastepnym razem tak za tydzien dodam kolejne warzywo i git,a potem pod koniec 4 mies dodam miesko i tak samo wszystko,czasami mozna jeszcze zagescic kleikiem ryzowy albo kaszka manna ,ale po co?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laski :) U nas nudna niedziela, pogoda brzydka na spacery, nawet rodziny tu nie mam , zeby do kogos pojechac w odwiedziny. Na cmentarz nie idziemy bo nie mamy tu nikogo. Gabi robi pobuki w nocy nadal do 1-2 h , nawet nie je , wystarczy ze poczuje cycka w buzi i juz spi. Chcialam ja troche \" zmusic \" do zasypiania samej w lozeczku, polozylam ja zeby troche pomarudzila , z nadzieja ze moze chwile poplacze i usnie. Ale od czego ma sie starsza siostre . Kamilka ciagle biegala do niej do pokoju - ratowac ja :O . A mala jak tylko zobaczyla ja przy lozeczku to od razu usmiech od ucha do ucha :D . W dzien spi 3 razy po 20 min Ciekawe czy moja Gabtysia bedzie chciala jesc zupki i warzywka. Ostatnio Kamila poczestowala ja swoja kasza z owocami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula jestem w podobnej sytuacji zero rodziny tu, ani nei ma do kogo na kawe wbic :-P a grobow tez tu nie mam zadnych z tego sie jednak ciesze i nie chce miec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatek bede dawala jej sloiczki a gdy zacznie ladnie jesc to bede gotowac sama . Starsza nie chciala jesc ani sloiczkow ani moich zupek :( . Ona do tej pory najchetniej jadlaby kasze z butelki. No i mieso. A warzywka, owoce, zupki czy jakies nalesniki sa bleee. Troche ja od szukuje i do butelki dodaje zmiksowane owoce czy jogurt. Zobaczymy jak bedzie z Gabrysia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My praktycznie to mamy tutaj rodzine meza, ale oni zawsze pokloceni, ja z tesciowka nie rozmawiam juz od Bozego Narodzenia. Ciotka wielka pani nie ma nigdy czasu , zam ja juz 4 lata . a jeszcze nigdy nie zaprosila nas do domu :O A wojek alkoholik, wiecznie albo pije albo sie leczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe z rodzinka to najlepiej na foto nie? chociaz ja mam moja super tyle ze daleko bo 1000 km nas dzieli ale na szczescie mamy internet o se moge z mama klikac do bolu a meza rodzinka to praktycznie zero kontaku oni maja nas gdzie i dobrze tez sa w pl ale wsale nam sie do nich nie teskni :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Musiałam troszkę Was nadrobić, bo od piątku nie byłam na forum. Milka przyłaczam się do wypowiedzi dziewczyn odnośnie twojego wyglądu. Bardzo dobrze Ci w tej fryzurce a Mayeczka jaka słociutka jak cukiereczek:) Demiluna masz super dzieciaczki. Gosiek ten twój szkrabik to złote dziecko z tym spaniem, nie mogę się zawsze nadziwić jak piszesz, że niedawno wstał dałaś mu jedzonko i sam zasypia znów, Ania żeby zasnęła to musi się namarudzić:(no może nie zawsze, ale przeważnie Kasia życzę małej dużo zdrówka a jak Julcia mogła złapać tego rota i gronkowca, czy ten śluż to był tego objawem? Agula a spróbuj już małej rozrzeszyc diete odkąd ja podaje małej inne rzeczy oprócz cycusia to zaczęla mi lepiej spać w nocy tzn budzi się co 3 godz, czasami dwa razy tylko muszę do niej wstawać. Wczoraj rano Ania bardzo nam zaczęla płakać i nie wiedzieliśmy co jej jest podałam jej czopka na uspokojenie i troszkę jej przeszło, później okazało się, ze nie mogła zrobić kupki, a jak już zrobiła to njapierw jej wyszedł taki \"bobek\" , a póżniej zrobiła już taką normalną. Zauważyłam, że ma tak jak jej podam zupkę jarzynową ze słoiczka. Ania uwielbia wszystkie zupki i deserki i jak tak smacznie je to nie potrafie jej odmówić, ale chyba muszę jednak zmniejszać te porcje, niewiem może jest na coś uczolona z tych zupek. Dziś jej nic nie podałam oprócz jabłuszka z marchewką a też miałą problem z załatwieniem się chociaż bylo lepiej jak wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. my wlasnie wrocilismy...przygnebiajacy ten dzien..... a pogoda super.... 28stopni mielismy dzisiaj, ludzie w krotkich rekawkach na cmentarzu byli.... dzis po kapaniu zamierzam mu dac mleko z kaszka ryzowa z jablkami ale boje sie bo jak mu dalam kleik ryzowy to go po tym brzuch bolal bo pierdział i plakal i niewiem czy mu dawac ta kaszke bo to tez ryzowe....co mi radzicie????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie babeczki... nie bylo mnie tu parę dni... nadrobić nawet nie próbuje bo nie ma czasu... mam nadzieję, że wszystkie macie sie dobrze i wasze maleństwa też... w każdym razie dużo zdrówka wszystkim życzę... jutro pierwszy dzień w pracy... jestem przez to przybita i mam doła - jak tylko o tym pomyślę, to od razu łzy mam w oczach... nawet nie myślałam, że będzie to takie trudne, ech szkoda gadać... mój maluszek zostanie z babcią a ja do roboty :-( leci czas jak szalony... wczoraj w nocy Mikołaj płakał przeraźliwie przy każdym przebudzeniu na jedzenie... zawsze po cichutku zjada swoją porcję i grzecznie zasypia a wczoraj coś się stało i niczym nie mogłam go uspokoić... dopiero jak go wybudziłam to się uspokajał... dziwne to było... moja mama stwierdziła, że to pewnie duch dziadka go odwiedził, bo to zaduszki :-) tyle że teść to generalnie dobry człowiek był to nie wiem czemu mały miałby płakać, hehe... zobaczymy jak minie dzisiejsza noc... to tyle kobietki - trzymajcie się i za mnie kciuki jutro... dobranoc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melania, rzeczywiście czas leci jak szalony jeszcze tak niedawno czekałyśmy na poród i wypatrywałyśmy jego oznak a tu już musisz pędzić do pracy. Trzymaj się jakoś. Dobrze, że Mikołajek może zostać z kimś bliskim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu takie pustki, chyba dzieciaczki dają Wam pospać. Zazdroszczę, u nas pobudka codziennie ok 6.30 wczoraj chyba przechwaliłam Anie z tym lepszym spaniem w nocy, bo dziś robiła mi pobudki co dwie godzinki czasami co godzinka:(Może to przez to, że byliśmy cztery dni u rodziców i tam spała w wózku a teraz zmiana na łóżeczko, niewiem:o U mnie już pranie wstawione zaraz zjem śniadanko i chyba dziś pojadę na jakieś zakupki, otworzyli u nas w ubiegłym tygodniu Lidla więc może tam zajrzę. Ciekawe jak tam Melania po pierwszym wyjściu do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello wstawiam wode na kewe która sie pisze? a u nas nocki od 2 dni jak kiedyś o 20 mleczko i dopiero po 8 dostał jak wróciłam ze szkoły zobaczymy co dalej.zmykam narazie bo jest kupcia i trzeba zadziałać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goba rob ta kawa ja juz lece :-) moj robi pobudki ok 6 na flache potem sie opbawi ponad godzinke i dalej spi jak wstanie bedzie zas flacha i jedziemy na zakupy do reala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :) Kajcia pewnie zaraz się obudzi po drzemce, ale mam jeszcze kilka minutek. Powiem szczerze, że tylko po łebkach nadrobiłam co się dział ona forum. Najbardziej zapamiętałam tylko te piski dzieci. Chciałam dodać, że Kajka tak piszczy, że chrypnie, a nam uszy więdną. Potrafi tak przez 2h bez przerwy, ona się nigdy nie męczy, a wręcz sprawia wrażenie zadowolonej..... masakra. Dziś w nocy dała mi popalić. Miałam się teraz z nią położyć, ale najpierw przyszła poczta, więc musiałam zobaczyć co przyszło, potem sprawdziłam pocztę, teraz tu i jakoś zleciało. Obudziła się w nocy i ani jeść ani nic, tylko sobie pogawędki sama ze sobą urządzała. Zapaliłam jej lampkę, bo marudziła, aż się baterie wyczerpały. Ja zasnęłam i słyszałam przez sen to jej gadanie. Potem się obudziłam i wreszcie moje dziecko zdecydowało się na jedzenie. Tak jadła, że aż jej się główka spociła - pierwszy raz - ale przynajmniej zasnęła i spała już do rana. Myślałam, że dzisiaj rano oczu nie otworzę. Łeb mi pęka, idę sobie zaraz kawkę walnąć i Kajce picie przygotować, bo od rana już jedną butlę wypiła, a jak się obudzi to na pewno będzie chciała pić. O-o właśnie wstała papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×