Odpowiedz mojego faceta

teraz widzisz z kim byłaś, jak ktokolwiek normalny może napisać coś takiego kobiecie, jeszcze rozumiem, że czasem się komuś "wypsnie" nie pomyśli a coś palnie, ale jak się pisze smsa to jednak trochę czasu jest na użycie szarych komórek mój były tez ciągle coś o seksownej bieliźnie i bluzeczkach i miniówkach gadał, a ja właśnie lubię takie rzeczy jak wymieniłaś, rożne bawełniane bluzeczki, sweterki, dżinsy, tradycyjne spódniczki, w których właśnie mozna pojść do pracy

Jestem na 100% pewna, że napisał to tylko po to, żeby Cię zranić, Gdyby tak naprawdę myślał, to niebyłby z Tobą tyle czasu. Skoro uważa, że jest taki wspaniały, to przecież z łatwością znalazłby sobie inną. On doskonale wie, że to zaboli Cię najbardziej, dlatego napisał Ci takiego smsa. Dziewczyno nie masz lustra? Musisz wierzyć w takie smsy? Odpisz mu po prostu tak samo, że Ciebie także zawsze brzydziło jego ciało. A najlepiej uderz w jakis jego kompleks, o ile taki ma. Albo po prostu napisz mu, ze ma małego i że zrobisz mu świetą reklamę z tego powodu;p

Przecież on to napisał, bo wiedział jak zareagujesz! Postępując tak jak teraz i załamując się doskonale wpisujesz się w jego scenariusz, robisz dokładnie to, co on sobie zaplanował. Przecież wymyślił sobie tego smsa tyl,ko po to, żeby Ciebie zranić! Pokaż, że jesteś silna i masz w dupie takie smsy

Kasia Demi też to wie, na pewno, myslę, ze jej cięzko, ze facet z którym tak długo była nie ma za grosz klasy, mój eks nigdy by mi tak nie napisał, jeżeli już to po prostu by zamilkł i tyle

Tylko nie powinna ryczeć, a zamiast tego mu dopierd... tak jak on jej pięknie podziękował za współpracę...

hahahahahahaha kocham to forum :D ludzie to mają problemy :D heheheheh

w sumie racja, powinna napisać coś w jego stylu, ze dziękuje losowi, ze dał jej poznac jego prwdziwą naturę buraka, gnoja i chama a swoją drogą facet musi miec jakieś kompleksy skoro tak się zachowuje, on po prostu czegoś się boi

no to Jarku masz jednego posta więcej na rachunku i może już sobie daruj jeżeli nie masz nic do powiedzenia

teraz będę miał dwa posty na koncie więcej :) demi moor, ja na twym miejscu ugotowałbym ziemniaki, to podobno uspokaja :D

ale ja lubie si etez ubrac bardziej sexy...zwłaszcza w lecie, uwielbiam wtedy sukienki i spódnice ( niekoniecznie biurowe, bardziej romantyczne), obcisłe białe spodenki, kolorowe bluzeczki z dekoltem....uwielbiam sexy bielizne, mam cała szafe czerwonych, rózowych, brązowych, czarnych i błękitnych komplecików.....ale ja sie tak ubieram tylko jak ide np sie z nim spotkac albo jak sie wybieramy gdzies z kolezankami na piwko poplotkowac a do pracy czy na uczelnie lubie vardzoe spokojnie i standardowo sie ubierac... nie mam figury modelki, wiem to...mam troszke ciałka ale własnie to mu sie zawsze podobało tzn zachwycał sie biustem i pupą...jestem raczej proporcjonalna, 170 cm wzrostu...wiec nie rozumiem dlaczego tak napisał skoro zawsze powtarzał ze sie mu podobam i to własciwie on pozbawił mnie kompleksów i sprawił ze zaczełam pokazywac swoje atuty....no to ja nie wiem czemu teraz tak mi dowalił!! i udało sie mu:(

no bo wiedzial gdzie uderzyc zeby zabolalo!!!!! sledze twoj topic od poczatku i szkoda mi ze sie meczysz z takim dupkiem i chamidlem

dokładnie, dobrze pamiętał to, ze byłaś niepewna swojej figury np. ale naprawdę cham :-O

oczywiście znów wyszło ze baby sa głupie, ze to ja zle zrozumiałam i ze on nie widzi tu zadnej swoej winy a ja histeryzuje i cos wymyslam

jak mu pozwolisz to już zawsze tak będzie wychodziło, a on w międzyczasie będzie spędzał weekendy w różnych turystycznych miejscach bez Ciebie

figury to jakos sie nie wstydziłam ale raczej jej nie podkreslałam, bałam sie kolorowych ubran o białych nie było mowy...nie lubiłam chodzic w spódniczkach albo krótkich spodenkach, nie lubiałam bluzek z dekoltem....teraz jest inaczej ale.... :(

o co chodzi z tymi ciuchami? już 3ci raz piszesz, że to lubisz a tamto nie, już to wiemy:/ Lepiej powiedz nam, czemu poszłaś ryczeć zamiast odpisać mu coś chamskiego

Tak czytam i czytam... Twoj chlopak dobrze robi. Jestes TAK INFANTYLNA, TAK DURNA, ze to szok! Ty ciagle swoje mimo, ze ludzie daja ci dobre rady. Zamiast wyrzucac wszystkie wiadomosci od niego bez czytania, ty sie nimi po prostu delektujesz! Uzalasz sie nad soba, niczym pensjonarka z poczatkow XX wieku.

dziękuje wszystkim za pomoc kasuję topik

nie dobijajcie jej taką krytyką, naprawdę nie jest to potrzebne, wystarczy chęć pomocy i doradzenia, naprawdę jest jej wystarczająco ciężko, w sumie i tak zrobi co zechce, więc wystarczy spróbowac pomóc, a nie takie teksty... co to da?

Demi, nie rób tego, wiele osób przejeło się Twoją sytuacją, a takim zachowaniem tylko udowadniasz, ze straciliśmy czas

Przez 9 stron jej doradzaja i pomagaja jej. A ona co robi? JECZY I MA W DUPIE to, co sie do niej pisze. Ona chce byc glaskana i niuniana, ale sama za siebie sie nie wezmie, bo po co?

nie traciliscie czasu, jestem wam bardzo wdzieczna ale nie chce czytac ze rzeczywiscie jestem durna baba i mi to odpowiada:( mam dosyc upokorzen i dokopywania i nie potrzebuje tego vzytac jeszcze tutaj , nie potrzebuje wypowiedzi laleczek co nigdy takiego faceta nie miały i nie wiedza co to manipulacja....

niekoniecznie ma to w dupie, moze po prostu potrzebuje się jakoś "wygadać" jeżeli jej to pomaga to chyba nic złego, naprawdę nie trzeba od razu tak ranić, sa rózni ludzie i pozwólmy na taką różnorodność

i jak to ja sie nie wezme sama za siebie....chyba nie potrafisz dobrze czytac

Demi, zignoruj, pokaż, ze durne wypowiedzi nie są w stanie Cię zranić ja np Cie nie potepiam, bo rózne motywy mogą/mogły Tobą kierować, nie od razu wszystko wiadomo co najlepsze dla nas, no i jestem bardzo ciekawa jak dalej będziesz sobie radzic, zapisałamten topik w moich tematach

aha, i pamiętaj wybieraj tak, zebyś ZAWSZE miała jak najlepsze zdanie o sobie, żeby to co robisz było wyrazem tego jaka chcesz być!!

wypowiadająca się wczśniej .....wielu ludzi mysli ze gdyby byli w podobnej sytuacji to na 100% zrobiliby to , to i to....a to wcale tak nie jest i nie ma co sie zarzekac ....nie da sie tak łatwo wszystkiego przekreslic

ja powiedziałam mu ze go nie chce wiecej widziec i ze to koniec ...on sie odgryzł....nie wiem czy jeszcze bedzie jakis odzew bo ja bede milczec

słuchaj, na razie po prostu staraj się czymś zająć i jak najmniej o nim myślec, postanów sobie, ze pomyślisz o tym za dzień/da/czy tam ile chcesz może jak trochę odczekasz będzie Ci łatwiej, i odzywaj się jak sprawy

tzn odzywaj się tutaj na forum zobaczysz, że jeszcze będzie dobrze! :-)