Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MaMani

DRUGIE DZIECKO

Polecane posty

MaMani-----🖐️ może to katar.U mnie sprawdza się sól do noska lub inhalacja -naprawde to super sprawa.A jak jest za sucho to warto na grzejnikach połorzyć nawilrzacz powietrza a jak nie masz to mokre szmaty.A Ty jak się czujesz? wyzdrowiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
princpolo ja mam nadal katar ale juz sie 100 razy lepiej czuje. Majonia wychodze z zalozenia ze jak komus przeszkadzaja moje wpisy to moze je omijac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierotka marysia a mama w neci
23.11] 09:33 majonia24 mani- ale mimo choroby wszedzie cie pelno tzn na innych topikach no niestety tak a dziecko samo soba sie musi zajmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tego zlosliwie nie pisalam:( poprostu przed chwilka czytalam twoje wypowiedzi na innych topikach... mnie w porownaniu z pomaranczkami nie interesuje ile mania poswieca czasu na siedzenie przed kompem a ile dla dziecka... kazdy siedzi ile chce....byl czas ze ja tez czesciej siedzialam a sa dni ze nie mam czasu i tyle.... takze maniu absolutnie moje slowa nie mialy na celu dogryzc ci:)chetnie czytam twoje wpisy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co pomimo slonca i ladnej pogody moje dziecko niechetnie wychodzi z domu:( chodzi tak bez sil... i bynajmniej nie jest chory.... lorinka- hej co tam u ciebie?? a gdzie nasza meggie?? aaaa55- zapomnialas o nas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie 🌼 princpolo ja pieklam kiedys muffiny (kiedy jeszcze piec dzialal)😭 ale z gotowej mieszanki i wyszly dobre majonia super pomysl z ta ciastolina kazikowi tez by sie przydal choc ostatnio bardzo lubi kolorowac kredkami czy wasze maluchy tez tak maja ??rano trzeba sie przebrac z pizamki to kazki nie chce albo nie podoba sie mu bluza koszulka czy spodnie skarpet niecierpi i kapci wiec jest problem ,idziemy na spacer to kazio chce isc w druga strone, myc sie nie chce i spac tez nie bo bez sensu mamani shizujesz sie ze zarazilas maniule??? ciesze sie ze wracasz do zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lorinka------ Mój jedynie co lubi w kretkach to ich smak :) Dlatego też chowam je bo lubi je jeść.Ale ta ciastolina to super sprawa. majona----- Mój lubi chodzić na spacery nie zaleznie od pogody-deszcz,śnieg,upał itd.Ledwo co wstanie a już pokazuje na buty i kurtke.Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lorinka- narazie Alek nie sprzeciwia sie za czesto:) wie ze jak sie nie ubierze to nigdzie nie pojdzie:( poza tym jesli jest taki jak jego tata to bedzie mu obojetne co wklada:)na siebie heh tesciowa wogole nie miala problemu z ubieraniem co kupila to nosil:) princpolo- to masz malego wedrowniczka;) co do kredek to byl taki etap.. ze malowal non stop.... mial mnostwo kredek... dostal nawet tablice dwustronna do malowania kreda i przyklejania magnesow:) cyferek itp.. aktualnie stoi zapomniana....super hitem jest ciastolina:) pochodzilimsy sobie 1,5 godzinki na dworze.. powozilam go sankami.... itp....sloneczko ladnie grzeje:) maly w koncu sie przyzwyczail ze kiedys zabawa sie konczy i trzeba isc do domu protesty zdarzaja sie rzadko:)chyba zrozumial ze ja go codziennie biore na dwor i nie musi sie bac ze o tym zapomne... zreszta tylko ja z nim dreptam na podworko:( tak samo bylo gdy mieszkalismy w blokach przemierzalam z nim km:)nie narzekalam bo przynajmniej ja mialam duzo ruchu... ktorego teraz mi brak bo pierwsze on jest juz duzy i sam sie zajmie.... czasem pozwoli ingerowac w swoja zabawe po drugie jestesmy na podworku i nie bede chodzic jak bledny rycerz w kolko:(cho w ciagu 1,5 staram sie byc w ruchu ... nie wykanczajacym ale jednak cos tam sie poruszam.. w blokach mieszkalismy na 1 pietrze bez widny musialam sama wciagac wozek najpierw ten gleboki ciezki:(oj chudlam w oczach... tyle spalonych kcal......przy jednym wyjsciu... potem beyl okres nauki chodzenia alusia tez ciezko wiadomo zniesc wozek.. wynies dziecko... non stop dziwganie....potem wnoszenie zakupow z dzieckiem i bieg po wozek i tak codziennie.... teraz skonczyl sie horror z wozkiem... a na zakupy jedziemy razem w trojke robimy ich wiecej....zeby miec na dluzej spokoj.....i takim sposobem nie moge zrzucic kilku kg;( ale sie rozpisalam heh przynajmniej macie co czytac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majona znam ten ból z wózkiem to coś okropnego.Mieszkam na 3 piętrze,nie mamy wózkarni,piwnica jest malutka a po drugie syfi i te szczury -fujjjjjjjj.Dlatego też coedizennie wnosze ten cholerny wózek.JHeszcze gdyby był leciutki to co innego! Na początku było tak żeby rana po cc mi isę zagoiła to mój wychodząc do pracy znośił mi na sam dół wózek a póxniej jak przychodził przynośil.Ale że dzieciaki zaczeli mi robić głupie żarty-mazać wózek w smarach,w błocie,ketchupem,wkładac rózne rzeczy to nie dało rady jak zaczeliśmy przestawać znośić na dół.Tym sposobem rana mi isę otworzyła i leżałam 3 mieisące w szpitalu.Teraz to mój idzie po schodach ale wiadomo oczy trzeba mieć wszędzie by nie zleciał a ja znosze wózek i po spacerze znów targam zakupami na góre.Istne szaleńśtwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba bym te dzieciaki rozerwala!! takie glupie zarty:( hmm to jakbys sie zdecydowala na drugie dziecko to za lekko bys nie miala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majona----------No łasnie.Szlak czlowieka moze trafić!!!! Zaczeło sie jakoś gdy ,mały miał 2 tygodnie.Najpierw takie drobne rzeczy typu włorzyć kamyki,liście czy patyki.A po tem coraz gorzej.Wysmarowany środek miodem i posypany orzechami, wymazany błotem czy smarem.Zauważyłam że jak udalo mi się wózek wyszorować to robili coraz gorsze rzeczy by mi się to już tak nie udało.Aż w końcu przesataliśy bo bałam się że mi potną material czy zrobią coś z kołami.Nie wiadomo co takim przyjdize do głowy.Owszem starałam się dociec kto to ale skutki marne,mało tego pare razy postanoiwłam się ukryć w piwnicy ale jak na złość nikt nic nie robił.A wszystkie dzieciaki mówią ,,dzień dobry\",nigdy nikomu nie zwrócilam uwagi nawet jak siedziały jak te krowy a przejśc nie mogłam czy to z brzuchem czy z ózkiem,albo też jak hałasowali pod oknem a mały się budził.Widocznie trzeba bylo otworzyć gębe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majona właśnie przy drugi mdziecku boje sie jak to będzie z brzuchem bo ja wiem że bede miała cesarke (nie że ja chcem,ale że tak powiem odgórnie-mam dwórożną macice)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny troche miałam do poczytania bo nie miałam jak zajrzec Agnieszce przeszła ta biegunka ale straciła smak całkowicie juz nie wiem co mam jej dawać żeby troche jej ten apetyt przyszedł nic nie chce jeśc latam za nia cały dzien żeby coś w nią wmusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nika :) Jak córcia???? Słyszałam że ponoć na apety jest dobry sok z buraków.Tylko czy będzie chciala to wypić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm dywanik w ulice stal sie przenosna zabawka mojego syna:) heheh dzis rano powedrowal z nim do babci teraz przeniosl go do sypialni.....dodam ze chcial go wziasc do lazienki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nie umrze :D ja mam chwilke bylismy na spacerku i sprzatalam chatke a jeszcze drudie danie mnie czeka 😭 i kazik meczy by bawic sie z nim modelina wiec ide .. nika jest taki kleik ryzowy z marchewka z hipa na biegunke do picia kupisz go w aptece ...ale kazikowi nie smakowal choc napil sie troche gdy byl juz bardzo spragniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majona no mam nadzieje :D Ja mam teraz luzik.Synek je zupke dyniową zrobioną na oko a ja mam czas dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez zyje dzis bylam z malym u lekarza, okazalo sie ze ma...skaze bialkowa :-o powylazila mu wysypka, tesciowa przyniosla nowe twarozki, cos a\'la danonki po ktororych tez go wysypuje na buzi, a teraz wysypalo go na calym ciele :-o i z mleka nici, ale co ja mu podam? z rana wypijal w pare min 300 ml juniora a teraz bez mleka, powiedziala ze jest juz i tak duzy i nie musi pic mleka wogole... (ma 19 mies) hmmm jakos ja sobie tego nie wyobrazam musze w necie poczytac co moge mu podac a czego nie a co u Was laski? MaMani kiedy tescik zrobisz? ja juz pisalam ze u nas nici ale maz juz zaczal \"planowac\" w tym miesiacu :-D :-P ktora wogole jeszcze tak na powaznie sie stara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evi moze jutro. chyba ze wczesniej sie pojawi @... a powiem Ci ze tak sie czuje jakby miala przyjsc lada chwila. Od wczoraj mam takie uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi - poważne starania zaczynam od maja. W lutym odstawiam plasterki i zaczynam łykać elevit pronatal - mam już kupiony, leży w szufladzie. Aż się lekko na sercu robi jak go widzę i wyobrażam ciążę, poród, dzieciątko. Evi nie pomogę Ci z tą skazą... może preparaty sojowe? Sama nie wiem:/ Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka my sobie spalismy w najlepsze do 8 30 ubrac sie zrobic i zjesc sniadanko i tak zlecialo mamy wstretna pogode leje od rana i straszny wiatr jest :( a ja obiadu dzisiaj nie robie zostal z wczoraj :) wiec moge sie zatracic w przegladaniu dokumentow zebralo sie tego troche :O heh znalazlam sposob na mojego syna pisalam wam ze robi kupe do majtek wiec teraz biega po domu bez nich i nie ma wyjscia musi usasc na nocnik na podloge naszczescie nie narobi ale ostatnio mialam juz ochote zakladac mu pampersa to by sie cieszyl ze mu odpuscilam, wiec taki maly krok do przodu mam nadzieje ze sie przekona do nocnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ lorinka Mój luksus spania wyniusł dziś do 4 :( Synek za często się w nocy budził.W rezultacje wstał o 6.Niestety mam to do siebie że jak się obudze to nie zasne-kaplica 😠 Dziś i jutro jestem sama z synkiem więc dfziś po mału sprzątam całe meiszkanie tak na puc żeby cas szybko zleciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×