Nierówny marsz równości.

zeby kopnąc das? :( oj niedobra :p

nie :D

no widze ze twoje argumenty slowne sie skonczyly anonimie rozwal komputer z wscieklosci

O ile mi wiadomo w zamierzchlej przeszłosci czlowiek jako zwierze stadne, nie przejmowal sie ani orientacja seksualna, ani zwiazkami. Całe te nasze cywilizowane pojęcia powstały na skutek społeczno-kulturowych uwarunkowań. Czy mamy prawo je oceniać i klasyfikowac. Jeżeli to co robi jeden czlowiek nie czyni krzywdy drugiemu, to niech sobie zyje odmienny.

scizofreniczka ja jestem katoliczka co tydzien chodze na msze i do komunii i uwazam ze nie tylko nie stoi to w sprzecznosci z zasadami katolicyzmu, ale wrecz jest realizacja milosci blizniego, ktorego jakos jezus nie okreslil w podpunkcie jako heteroseksulanego

I jestem za paradami równosci, o ile zamienia sie w parady miłości, poniewaz nie trzeba bedzie jeździc do Berlina :)

peace, love, exctasy!!!!

sex, drugs, rock and roll!!! ?

zwlaszcza sex :O

bo jest najprzyjemniejszy :) zgadzam się.

das masz chyba jakieś swoje pojęcie katolicyzmu :) czyli uważasz, że jak coś jest przyjemne to jest słuszne, kościół bardzo surowo podchodzi do spraw seksu a współżycie dwóch mężczyzn jest grzechem na całej linii, bo: -robią to bez ślubu, -robią to w sposób nienaturalny, -nie zmierzają ani w jednej chwili swojego związku do prokreacji :p Miłość bliźniego nie oznacza sprowadzania go na drogę grzechu.

Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość oraz Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. To tak w ramach katolicyzmu :)

i tak wszyscy umrzemy, wiec kiepska ta pogróżka :p

Ja tam ogladalam seks dwóch facetów, takich ladnych, mlodziutkich i on mi sie podobal, i nie byl beeee :O

Jako osoba o poglądach bardziej racjonalnych, śmiem twierdzić, że nie powinno się stosować uprzedzeń do homoseksualistów i powinno się ich tolerować jak resztę społeczeństwa, bo do niego należą. Jednak nie zmienię zdania co do adopcji przez takie pary. Haris ;)

po tym co piszą niektórzy wnioskuję że : nie wiecie co to zdrowy sex,człowieczeństwo,rodzina,kultura,zdrowie psychiczne,wiara,poszanowanie,honor... normalnie rzygać się chce :o

ja nie mam problemu bo jestem hetero ale nie uwazam ze homoseksualisci grzesza kosciol sobie zmienia zdanie tam gdzie im to pasuje

ale schizy oj po wyborach ta agresja.... no coz - wartosci juz nie rzadza naszym krajem wygrala zaraza glosujaca na partie zniszczenia :D

Ale to nie chodzi o to czy Ty uważasz das, tylko o to gdzie w Piśmie Świętym jest napisane że oni nie grzeszą? A kościół na szczęście pozostaje konserwatywny - szkoda, że nikt już na niego nie zwraca uwagi.

a kiedykolwiek rządziły jakiekolwiek wartości? ;)

NEUROSA pierwszym przykazanie ponad innymi jest przykazanie milosci blizniego blizniego bez napsow malym gruczkiem i podpunktow pan zwany Jezuesem dal to przykazanie ponad inne - to znaczy, ze w razie watpliwosci (kiedy nie mozna Jezusa zaytac osobiscie) nalezy sie odniesc do tego przykazania jako nadrzednego

schizofericzka oj bylo tych wartosci ile wlezie!

malym druczkiem czuje ze zaczna sie pode mnie podszywac (schizy) bo juz chyba argumenty sie koncza, agresja nie robi na mnie wrazenia. prostactwo tez nie

Cholera, trafila mi sie praca w pracy i zgubilam watek takiej fajnej dyskusji, no foch

das rozumiesz przykazanie miłości jako zaspokajanie żądzy ciała? :o myślę, że Pan zwany Jezusem miał na myśli co innego

nie - rozumiem to jako wiecej niz tolerancje innych ludzi ja z homoseksualistami nie wspolzyje ;)

Nie chodzi mi o przypuszczalną liczbę wartości a o to czy kiedykolwiek rządziły nami. Dekalog dał Chrystus?

nie Pan zwany Bogiem Panu zwanemu Mojzeszem ale tam nie ma nic o homoseksualistach chyba ze masz inna wersje- zaktualizowana

ale przed chwilą pisałaś, że uważasz, że nie popełniają grzechu, więc pytałam Cię dlaczego, Ty odpisałaś, że w związku z przykazaniem miłości... gdzie tu logika? nie, myślę, że nikt się pod Ciebie nie podszyje... :o

tak, przykazanie 6 B