Naprawde Warto Życ! - reaktywacja

a skad wiadomo, ze nie mial?

a mial?

no tego nie wiem..moze miał,a moze nie... no podejsc,zaprosic..niby fajnie.ale on tez jest z tej \"paczki zgranych przyjaciół\",którzy rzadza w tej organizacji.i jesli mi sie nie uda,albo sie osmiesze to jest rownoznaczne z tym ze nabijac sie ze mnie bede wszyscy. problem tez jest w tym ze ja nieznosze sie podlizywac i podwalac do ludzi.jak ktos mnie lubi to fajnie ale jak nie to nic na siłe.a tutaj tak chyba trzeba bedzie bo inaczej go nie poznam..jak sie przełamac ..??

Witam wszystkich:-)

A ty podeszles kiedys do jakiejs?

tomek,ale teraz nie gadamy o tobie,zrozum to.nie musisz byc w centrum uwagi cały czas.a moze zaszczycisz mnie jakas cenna poradą??

Podejdz i zapros go na kawe Ktos ;) ostatnio nam to radzil, wiec teraz rola sie odwrocila

Czesc desperado

Właśnie, że nie warto żyć! Temat jest głupi i nieparwdziwy.

FHG jeszcze sie zdziwisz.

Własnie zjadłam samotnei pół pizzy i piję samotnie czerwone wino. Życie jest do dupy i nie warto żyć.

Przynajmniej sobie pizze jesz i wino pijesz

Blawatek ja tez nie naleze do wazelinirzy i dla mnie podlizywanie sie komukolwiec jest ponizej mojej godnosci i nawet jakibym miala czegos nie miec to i tak niegdy tego nie zrobie.Pewne rzeczy nie sa po prostu w naszej naturze.Ale on caly czas chyba z ta grupa nie przebywa wyczaj moment jak bedzie sam gdzies na boku i po prostu zagadaj z nim i wtedy zobaczysz czy on wykazuje jakiekolwiek zainteresowanie co do twojej osoby w ten sposob na pewno sie nie zblaznisz przed ta jego grupa nawet jak im powie to co dojsc i zagadac nie mozna do odwaznych swiat nalezy:)

ale faceci maja prościej..\"dobrze to znam\" jakby Cie zaprosiła na kawe jakas dziewczyna -nie jakas super,normalna z wygladu- to byc sie zgodził...??

bławatek, może on wprowadzi Cię do tej grupy, albo grupa zapozna Cię z nim... trzeba szukać dobrych stron :-) Dunka11, ..., dobra, jak ostatnio napisałam coś co chcę teraz napisać, to ktoś mnie opieprzył, więc teraz sobie daruję.

A ja sama pije drinka i jem pyszna galaretke w czekoladzie i nie uwazam zeby zycie bylo do dupy:)

faceci są beznadziejni. Lepiej samemu właśnie z tą pizza i czerwonym winkeim.

Niezapominajka2--> eh kochana jestes :* trza wyczaic kiedy bedzie sam :D i w sumie trzeba byc odwaznym ;-) FHG-->powtarzam,nie musisz byc w centrum uwagi cały czas i przestanmy wkoncu rozkminiac twoj problem bo on jest wciaz taki sam i juz dosc wypowiedzi sie naczytałes z ktorych i tak nie korzystasz

nie uogólniaj. tylko jakieś 90% facetów to beznadzieja.

Sissyly pisz śmiało. nie daj śiię opierzać.

Silly-->oj trzeba szukac dobrych stron,ale czasem to jest trudne. ja tam nic nie jem i nic nie pije teraz :P

Ja zawsze wpadam na te 10% qrde

Czy bym sie zgodzil, to nie wiem. Najpierw musialoby mnie opuscic zdziwienie, ze jakas dziewczyna do mnie podeszla.

Dunka11-->witam :) dobrze to znam--->czekam na odpowiedz na moje pytanie

nie macie racji bo zycie i tak jest bez sensu.

\"nie uogólniaj. tylko jakieś 90% facetów to beznadzieja.\" a pozostale 10% to geje :o

Właśnie tak się wcięłam w taki miły topic :-( znowu coś zawaliłam?

dobrze to znam-->dzieki za odp...czyli szansa powodzenia istnieje FHG->ja mam problem,bo mam konkretna sytuacje..a ty se wszystko zmyslasz..snujesz plany. ogolnie dno.

geje są w tych 90%.

Dokladnie trzeba szukac jasnych stron w tym ciezkim i czasem popieprzonym zyciu i najwazniejsze jest pozytywne nastawienie i wiara w to ze sie uda osiagnac wiele:)