Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

mala usnela ufff, spi w lzoeczku,ruda pod lozeczkiem a ja w lozku wiec wszystko gra.. Oczko u nas tez troche lecieli w kulkibo byla zmiana dziekana i panie w dziekanacie udzielaly roznych nieprawdziwych informacji.. troche nerwow nas tokosztowalo ale i tak wyszlismy na swoje ja mam np. czas do 30stycznia 2010 zeby sieobronic.. poczytajcie babki ten temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1860743 jakas masakra, za rok mamy komusnie chrzesnicy meza ijuz sie boje a za 4lata 2komunie 2nastepnych chrzesnic mojego K. i tosama najblizasza rodzina! nie mam pojecia co soebie dzieci i ich rodzice wymysla a napewno wymysla... w zeszlym roku sasiadka mi opowiadala ze jej syna dostal od chrzesnego na komunie 2tyszl! i zeto zadne szalenstwo bo tyle sie teraz daje! od innych tez dostala niezla sumke bo w sumie kupili mu za ta kase quada...szok!!!

Wiem, szczególnie że mam cudowną promotorkę. Uwielbiam tą kobietę. Naprawdę jest wspaniałym człowiekiem i przede wszystkim nauczycielem. Dlatego nie martwię się o swoją obornę, bo widzę jak dba o to by praca była taka jak trzeba itd. Badania w połowie lutego już będe mieć, teraz analiza dokumentów, 1 rozdział teorii mi został. Także połowa już za mną :). Aż jestem ciekawa wyników badań. Myślę, e nie będzie problemów z obroną, bo naprawdę interesuję się tym o czym piszę :). A teoria, po tych poprawkach itd raczej dużo mi w głowie zostało :). Chimerka, niestety nadal tak jest, o zgrozo wśród ludzi, którzy wg. mnie są wykształconymi osobami, światłymi więc nie powinny sądzić książki po okładce. MAgdulka, jejku maleństwo. Szkoda, że się musi namęczyć. Mam nadzieję, że jej to nie boli. Niech stópki wracają do zdrowia. Ojjjj wytuliłabym ją. Nie moge znieść, że dzieciom coś jest.

Dwie kreseczki SUUUPER!!!!! gratuluje! no,my z Oczko kurde jak narazie to sie bronimy przed obrona :-P Magdulka ciebie kochana i Marzke to najbardziej podziwiam!!! macie tak mi sie zdaje dzieciaczki z najmniejsza roznica wieku, nie pamietam dokladnie jak jest u Gunii,jaez myslam juz onastepnym dziecku ale wymieklam... podziwiam was babeczki :-D

Oczko zazdroszcze promotorki, ja mam starego skurwiela alkocholika profesora UZ dyrektoea instytutu..sam sobie przeczy i coraz zmienia zdanie..dodam ze od kwetnia do grudnia zeszlego roku nosilam mu ankiete,nie zlicze ile razy ja poprawialam..gdyby nie toobronialabym sie jeszcze przed porodem.. przezniego tez stracilam stypendium naukowe..

Anabanana, wg mnie to uczenie dzieci że tak ważne rzeczy jak przyjęcie sakramentu jest tylko prezentami i o to chodzi. Od dawna tak jest, ale jednak widze różnicę pomiędzy moim mega białym zegarkiem a quadem. Szkoda gadać. Nic sie nie przejmuj. Mój mąż jest chrzesnym i daliśmy w tamtym roku na komunię rower. Bez jaj, skoro na komunię 2000 to co na 18-tkę, a co na ślub, samochód? Dom? Co za bzdura. U nas zrobiono tak, że do sesji zimowej w 2007 mówiono nam, że studia kończymy w lutym 2009, potem zaczęto przebąkiwać o tym, że jednak nie. No i tak do końca listopada 2008 zwodzono nas, że jeszcze nic nie wiadomo, ze to że tamto. No i ludzie porezygnowali z mieszkań, pracy itd. No bo jak mówić właścicielowi miesiąc przed, pracodawcom to samo. No i nagle się okazało, że mamy jeszcze jeden semestr zajęć. Ogólnie jest to niezgodne z prawem, ponieważ plan studiów na dany rok powienien być rozpisany do września. No ale niestety, szkoła leci w kulki. Przecież dlatego też była taka moja decyzja o dziecku itd. Żyłam w świadomości, że mam mniej semestrów, że teraz bym uzyskiwała absolutorium. Mąż zrezygnował z pracy. Dramat. Ale kto się z nami liczy?

Dwie kreseczki - gratuluję! Oko i Ana - trzymam mocno kciuki! Oko - ja mialam taka promotorkę na Usiu: prosze zostawic mi prace w dziupli, bylo nas w grupie 10 i prace po ok 100 stron, za 10 min do odbioru:) I z tego co tam widzialam babka prawdopodobnie otwierala w srodku i np zamieniala mi slowo na jakis synonim, niewazne ze byl linijkę wyzej, a ja wczesniej sie naszukalam odpowiednika. Byly z tym jaja Dobra kobity, ide spac, bo jutro na 8.00:(

No moja promotor jest hmmm dla tych którzy ją olewają jest olewająca. A dla tych, którzy widzi że się starają nawet jeśli nie wychodzi jest naprawdę cudowna. Wiele mi pomogła. I mobilizowała. A poza tym, wypraszam sobie :P wcale się nie bronię przed obroną. Ja się bronie przed napisaniem 1 rozdziału. Wszystkie inne poszły super, narzędzia badawcze też ekstra. A ten pierwszy rozdział leży i kwiczy.

Moje dzieciaki i Guni są w tym samym wieku, 2 lata różnicy między starszym a młodszym. Marzka ma chyba jeszce mniejsza różnicę. Oczko chyba nie boli :) co prawda złości się jak zakładamy ale potem jest juz spokojna.

"Muszą być pyry, mięcho i koniec!" :) :) :) oko he he nie wyobrażam sobie żadnego odchudzania a że akurat o cyckach pisałyśmy, he he :P

jeszcze raz dzięki dziewczyny :) Zmykam spać bo mały tuz przed 7 zapewne pobudkę zrobi :) Dobranoc

nie nie Oczko my juz szalenczych prezentow nie bedziemy robic,zawsze kupowalismy drogie firmowe zabawki czy ubrania wymyslone przez rodzicow dzieci, mysleli ze jak sami ich nie mamy a mamy kase to mozna nas nacoiagac niestety dawalismy sie teraz moj K. sie wkurwil i powedzial ze koniec! prezenty maja byc praktyczne i niedrogie bo mamy swoej dziecko ainni jakos nie przejmuja sie albo zapominaja o prezentach dla martyny...szkoda gadac

Dobranoc. Emi mami dlatego ogólnie bawia mnie te teksty o odchudzaniu. Owszem jeśli w dziecko ładuje się słodkie, ogromne ilości kaszy, tłusto itd. Ale np. ja nie mam co zmienić w jego diecie. I tak jak czytam ile jedzą dzieci to widzę, że je niewiele. Ale i tak znajdzie sie mądrala ktry stwierdzi, że jest gryuby i moze by go odchudzić.

hehe Oczko zwracam honor :-) toja sie bronie przed obrona :-P tzn.ankieta gotowa ale zapalu do rozwizenia jej,zaanalizowania badan i zakonczenia pracy BRAK!!!!! potrzeba mi kopa w dupe!

Anabanana skąd ja to znam. Cudzym dzieciom zawsze kupowaliśmy wszystko, innym prezenty też. A sami nigdy nic w zamian. Nie oczekuję ogromych prezentów, niespodzianek dla siebie, męża i Mikiego. Ale czasem bylo mi przykro jak komentowano, ze przecież można było coś innego, stać nas na coś lepszego. A wcale nas stać nie było. Ojj różne cuda się z prezentami działy, A mąż ani ja nawet czekolady ani kwiatka na urodziny. Czasami pamięć, kartka, coś własnoręcznie zrobionego.

oj Oczko doskonale cie rozumiem...

No ja ankietę mam oddaną, przegląda ją właśnie dyrekcja szkoły i myśli, czy potrzebna jest zgoda rodziców. A ja niesety, zawsze pamietaliśmy, kombinowaliśmy. Nawet jakbyśmy mieli 10 zł to kupiliśmy coś naprawdę takiego tylko dla tej osoby, robiliśmy coś własnoręcznie. Potem z czasem jak mieliśmy pieniądzem, a nawet nie to odmawialiśmy sobie, żeby zrobić przyjemnosć. Ale niestety apetyt rośnie w miarę jedzenia... A nic w drugą stronę. I jeszcze niezadowolenie. Szkoda, dzieciom będziemy nadal kupować, bo to dzieci, cóż one winne durnym rodzicom. Ale też takie rzeczy, które uważamy za nie jakieś mega wygórowane. A nam dano do zrozumienia, że skoro nie ma chrzesnych, to nie bezie dostawał dużych prezentów itd.

Ja właśnie po pierwszym nocnym karmieniu Głodomrurra. Pierwszym i bynajmniej nie ostatnim. :P I tak mnie klimat senno-sypialniany zanęcił że idę spaaać. :)

Przypomniało mi się - oko pisałaś że po Twoim kierunki marnie płacą ale po wymarzonej psychologii z tego co wiem tez zarobki w DPSach, POWach itp marniutkie, jakieś 1,8tyś. Żeby zarobić potrzeba skończyć potwornie drogie szkoły 3 czy 4 letnie kształcące w kier psychoterapii. Chyba że kier o jakim Julka pisała czy ps reklamy itp. Jeszcze tylko marudne... Dlaczego to takie drogie?! Buuu.... http://sklep.vivamix.pl/artisan-174-mikser-czerwony-cat-136-id-6.aspx

haha jak bylam mala,moze mialam jakies 7-8lat a nie mialam kasy na prezenty toprocz zrobionych rzez siebie obrazkow dla rodzicow i siostryzapakowalam makie w prezencie jej szminke hmm ojcu nie pamietam co ale siostrze zeszyt i ksiazke od biologii :-) ona chodzila wtedy do bardzo renomowanegop LO o bardzo wysokim poziomie w dodatku do klasy biol-chem. a ze prezenty "zrobilam"juz w listopadzie moja biedna sis po wielkich poszukiwaniach zaczela przepisywac zeszyt a mama kserowala knige bo bez tego byla udupiona i zgadnijcie jak byla szczesliwa kiedy rozpakowala mojprezent :-D :-D :-D do dzis towspominamy i sie smiejemy a siostra mowi ze ten rezent przyniosl jejnajwiecj radosci :-)

Emi marze o takim planetarnym mikserze ...

jessuuuu babole prawie godzinę Was nadrabiałam - i to po łebkach!!! buziak dla wszystkich!!!!! dwie krseczki gratuuję!!!!! oko, ana, trzymam kciuki jako uschnięty magister :P oko -- wcześniej poruszałaś wątek pieczenia chleba. Mam przepis na chlebek na drożdżach, który robi sie 5 minut a wtrasta super!!!! kurde no- no to kurde zajebiście, że już na swoim i to tak erotycznie orgazmowo. Mam nazwę dla waszej nowej chatki - ORGAZMOTRON:P plisza---- nie doczytałam -- dlaczego masz zmieniać ilość i wielkość posiłków Misi?????? no i cieszę się, że już ozdrowiałyście:D karusia--- no sprzedania chaty Ci życzę bo ktoś wreszcie tę chałupę sprzątnie!!!!! Jula---- to jednak wracacie do pl???????? chimerka---- ale zajebiście sie Ciebie czytało jak po whiskaczu byłaś:P:P:P

Emi dlaczego to jest takie drogie? Hmmm. Ja się obchodzę z blenderem z nakladką miksująca za 50 zł :D, i jestem z niego bardzo zadowolona. Mialam Moulinex i się zepsuł, byłam strasznie niezadowoloina z niego. A ja wiem, że szkolenia trzeba, ale praca troche mniej wypalająca i lepsza. Nie wiem nie wyobrażam sobie pracować w mopsach, dpsach i innych. Kiedyś myślalam o pracy z dziećmi, ale wiem że nie potrafię (w domach dziecka itd). Myślę o robieniu czegos by iść do policji. Lub bardziej iść w kierunku swoich upodobań i tak też zrobię. Od października, jeśli obronię pracę w terminie idę na studia z mediacji i negocjacji sądowych. To podyplomówka. Mi nawet o kase tak bardzo nie chodzi, a o robotę podłą. Jak wdziałam tych pracowników socjalnych, jak przewalają kartki, jacy są znudzeni i wypaleni to aż mi się słabo robiło na myśl, że mogę być taka. Anabanana, no to ładny prezent zrobiłaś. A ja po którymś z kolei schowanym prezencie, który powinien być lepszy, stwierdziłam dość. I dostają dzieci, tyle że dużo skromniejsze. No tak, bo żyją w Krk, robią co chcą, mają pieniądze na to i na tamto, nie narzekają, że brakuje im pieniędzy i jacy to oni nie są biedni, to znaczy że mają full kasy. A u nas to sie tak narzeka, to chyba w dobrym tonie jest. Nie mamy dużo, ale spokojnie sobie radzimy za to, możemy pójść gdzieś, kupić coś, jak trochę przystopujemy to pojedziemy. A co najważniejsze zawsze mówimy, że jest super, że wystarczy, że jesteśmy szczęśliwi i zadowoleni, a to wkurza. Bo trzeba epatować wszem i wobec, że nie mam pieniędzy, że ponarzekam itd. Blehhhh. Jednak pod tym względem jesteśmy daleko za cywulizowanymi krajami.

no my jeszcze nie dokonca na swoim ;) narazie pierwsza noc zaliczona, w ten weenend tez idziemy i nawet Mati zabierzemy, choc za cholere nie wiem jak ona bedzie spac, chyba z mezem na lozku bo lozeczko bedziemy dopiero kupowac. Przyrzeklam sobie ze sie NIE WPROWADZE poki nie bedzie tam wszystko na tip top, chce wejsc z ciuchami i kosmetykami tylko. Nie wejde wczeniej i juz! ;) w zasadzie zostala tylko szafa do zabudowy w przedpokoju, polki szklane w lazience na kosmetyki i pierdoly do kuchni typu sztucce, przybory kuchenne. Jezu!! CZY WASZE MALUCHY TEZ SIE TAK PLUJĄ??? dostala jakiegos chopla! jak zie zlosci to nie placze tylko \"pierdzi gębą\", puszcza banki sliną, wiecie o czym mowie? no zwariowac mozna jakie to jest przymulające!

Czesć laski. Ale macie erotycznie na topiku ;-) Ze zboczeńcem miałam i mam kontakt stały ;-) - mieszkał u nas w bloku(u rodziców moiich w bloku). ale "w akcji" widziałam go raz, poszłam z kolezanka do piwnicy po coś (robilismy prywatkę) a ten za winklem walił sobie. Narobiłysmy wrzasku - dostał po mordzie od Anety brata i jeszcze jednego kolegi. I przestał. A potem poszedł siedzieć, bo zaczepiał dzieci. A teraz znów mieszka w tym samym bloku co ja,ale jest po jakims leczeniu, ożenił się i ma własne dzieci, ale ja go mijam i mojego syna przed nim przestrzegam. I mój mąż tez pilnuje, by nie zblizał się do nas zbytnio. Mieszkanie Kurde, orgazmocoś - fajnie. Moja psiapsóła swoje łóżko do sypialni nazwala KOPULODROM ;-) Buziaki.

Hej dziewczyny!Pokłóciłam sie strasznie z mezem przez tesciowa.Normalnie az goraczki dostalam taka bylam zla!!!Moj maz od urodzenia naszej córeczki zrobil sie straszny mamisynek i nie umiem sobie z nim poradzic! Dziewczyny trzymam kciuki za obrony!Ja obronilam sie miesiac przed porodem.Musialam pojechac 350 km w jedna strone (studiowalam zaocznie) i tyle samo wrocic autobusem z rozwarciem na 2 palce ale dalam rade i mam mgr ale to już mój drugi taki tytuł :)

hej laski witam z rana :D Wczoraj poszlam bo maz sie przyblakal, przeprosil i jest ok Mielismy rozmowe tez o tej przeprowadzce itp. Cieza decyzja. Chyba Ci z Krakowa dzwonili do jego szefa tutaj po referencje czy cos. Bo wczoraj szef zawolal meza na rozmowe i powiedzial, ze docenia jego wiedze i prace i daje mu extra 10 dni wolnego i 2 tysiaki na kurs bo chce w niego inwestowac, Zaczal tez przebakiwac, ze doklada sie do international school dla dzieci pracownikow wiec super sprawa bo taka szkola kosztuje majatek. hehe ale jaja No i musimy sie zastanowic. Chce sie wracac, ale jest bardzo duzo ALE okoko za Twoja porada szukalam wczoraj cieleciny i znalazlam w sklepie. Schab z cieleciny kupilam ( lub cos podobnego) holenderski nie jest moim dobrym jezykiem :D W kazdym badz razie najdrozsze mieso jakie kiedykolwiek kupilam bo 33 euracze za kilogram. Ale czego sie nie robi dla malej pyzi :D Bylam u kogos jak career adviser i on doradzil mi wlasnie magisterke z psychologii pracy, nieskromnie powiem, ze chca mnie przyjac bez zadnych rozmow kwalifikacyjnych :D:D:D chociaz jedno z glowy by bylo. dwie kreseczki - dzis o 8 rano malzon pojechal do przychodni i dziecie wazy 9.5 kg i ma 74 cm a je 6 posilkow dziennie wiec wiecej niz dzieci na topiku a kupe wali od 4 do 6 razy :D anabanana i okoko powodzenie co byscie sie na 5 obronily :D okoko idz na podyplomowke gdzie indziej to juz ludzie bede sie pytac co ostatnio konczylas i z glowy :) magdulka zdrowia dla Majeczki :) kurde no- moj tez puszcza baki ze sliny , ale nie robi tego jakos nadzywczaj czesto. Teraz lezy na lezaczku i bawi sie pudelkiem po zarowce. Z tymi prezentami dla chrzesniakow to macie racje, rok temu maz mial komunie chrzeniaka i kupil mu lancuszek zloty z medalikiem a zloto poszlo w gore i zaplacilam za to ponad tysiaka. Tylko, ze oni akurat doceniaja i sie ciesza. Dziecko mialo mine nie tega bo zbieralo na laptopa ale ja wolalam zeby byla pamiatka niz jakis tam laptop :D

hellol, kurde no hahaha znam to plucie, moja robi to tylko wtedy jak albo jest zmeczona albo znudzona albo chcezwrocil na siebie uwage ubaw z mezem mamyu z tego nieziemski!!!! no a my lezymy w lozku mala z zabawkami znowu pozera lepek garnuszkowi raczej wali dziaslami o niego a ja z kawa i lapem, jedziemy do miasta dzis a na dworze padadeszcze ze sniegiem,wozka nie biore bowszedzie schody a chusty przy aucie w taka pogode tez nie zawiaze... no nic naraczkach bedziemy sie nosic.. kurde nocodomieszkania masz racje, kup wszystko i zrob wszystko na gotowo bo jak sie juz wprowadzicieto bedzoiecie to odkladac wnieskonczonosc napozniej.. a co do kasy tou nas roznie bywa raz jest lepiej raz gorzej, ogolnie nie narzekamy bomamy wszystko co chcemy ale jak trafia sie jakiesniespodziewane wydatki alboazmiana pracy bywa krucho ale nigdy sie nie skarzymy wrecz zawsze mowimy ze jest git majonez :-) szmalu jak lodu iwogole , wkurwia mnie jak ludzie choc maja placza ze bidai ze na nic ich nie stac! kogo nie zapyatsz nikt ci nie powiea wiesz jest dobrze powoidzi mi sie tylko stara bida...no szlag mnie trafia.. a zprezentami to juz zbastowalismy..

Lola Malutka gratuluje podowojnego magistra jaw 8 mcu zdawalam prawko i zdalam :-) a codo meza to hhmm moze go na jakis czas odizolowac od matki? Ja tez mam ciagle przeboje z moim ale dlatego ze obydwoje jestesmy dosc dominujacymi charakterami i chcemyzeby nasze bylo na woerzchu w dodatku maz nie wie co toznaczy kompromis... ale dajemy rade :-D no i problemu z tesciowa nie mam.. ja tezchcialam isc podyplomowke ale najpierw obrona i potem zobaczymy... no i moja malaz pozycji sierdzacej zrobila szczupaka dlezacej i sie walnela w garnek... znowu...fajna zabawka ale czemu taka twarda???? Magdulka szczeniaczka sie pierze???

anabanana ja mam szczeniaczka i na metce jest zakaz prania A jak cchesz wymontowac ta biala puszke ze srodka? Nie da sie chyba. I czemu cchesz go prac, wyrbudzil sie? JA pluszaki ogolnie piore raz na jakis czas ale szczeniaka czy spiewajacego teletubisia to nie piore.

Magdulka-oj rzumiem,doskonale .... a twoj synus sika jeszcze w pioeluszki bo ja swojej nie moge nauczyc,kupe zwoła a siku chyba ni czuje czy co?Jak jąz wysadze co godzine to spoko,bez problemu sie załawti ale jak zapomne to leje w majtki. Wiecie co dałam małemu wczoraj do picia sok malinowy z paoli rozcienczony z woda i widoił cała butle.