wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

aaaaaaaaaaaa maślanki:D a ja rozmyślałam co to może być? piwo odpada,wino też ............ a tu maślaneczka:D

a gołąbków zostało mi parę,tylko nie mam jak podesłać.Firmy kurierskie podobno nie przyjmują już zlecen:D

benitko co ty masz za opis na gg?:D twój czy córki?

Tylko ona mi została na razie, jak karmiłam Karolcię to całkowicie musiałam odstawić nabiał także i niedługo ten nałóg odpadnie, ostatnio kupiłam sobie herbatę i smakuje jak grzaniec tyle że brak po niej wypieków na polikach :D

Oj napewno firmy kurierskie mają szał ja dostaję ostatnio rachunki z 3 tygodniowym opóźnieniem także kartek spodziewam się raczej na walentynki :D

ciekawa ja jestem gdzie cygaro........................?

Cygaro pewnie szaleje w kuchni i nawet nie myśli zajrzeć

przecież mówiła ,że idzie na święta do rodziców i nic nie robi.Ja to czuję,że mąż szlaban dał,albo jakieś grubsze zakupy wyjazdowe:) a mnie dalej o ten bigos chodzi!!!!:) Nie wkładałaś czasami kiedyś w słoiki???

Kikii ----> nie wpadaj w kompleksy z powodu litra maślanki :) Każdy ma swoje preferencje i nawyki żywieniowe. Ja np. wypijam (prawie) codziennie litr.... piwa! :)

łlłłłłłłłłłaaaaaaaaaaaałłłłłłłł koneserd ty masz lepszy nałóg zdecydowanie:) Jak kiki wykarmi potomka to może też się na piwko przerzuci.Ale jeszcze najpierw musi go za chwilę urodzić i parę miesięcy odkarmić:)Życie babki jednak troszkę cięższe:) A tak poza tym to ja cię gdzieś już widzialam i nie moge sobie przypomnieć gdzie........może na ogólnym albo uczuciowym....:o nie ważne:)

kanapka----> No, chyba masz wiele racji. Chociaż.....Nie wiem kiedy Kikii zostanie szczęśliwą mamą ale jeśli nie na dniach to myślę, że..... na brzuszki moglibyśmy pokonkurować ;)

tylko twoj piwny hehehehe pomyśl jakbyś na 2 lata musiał z piwka zrezygnować???????:o ale byłby dramat co??hehehehe

Koneserd dokładnie za miesiąc planuję zostać drugi raz mamą, Kanapko nie ja bigosu nie wkładałam w słoiki tylko do zamrażalnika ale bigos się tak prędko nie zepsuje pewnie wieczorem zajrzy do nas Cygaro, Dobra znikam robić obiad

jola w moim zamrażalniku wieprzek siedzi i miejsca chwilowo już brak na bigos:)

Ja z piwa nie mogę zrezygnować ze względów zdrowotnych (nerki) :) Kikii----> Skoro za miesiąc to chyba masz już większy :) Ja wyglądam na 6-7 m-c :D Trzymam kciuki zeby wszystko dobrze poszło :)

Koneserd mój Brzusio to ju z pokaźny, wczoraj wsiadając do samochodu to Mąż oberwał że mi przestawił kierownicę a on mówi że od soboty nie siedział u mnie za kierownicę no i wyszło że brzusio troszkę się obniżył i zawadzał o kierownicę :D

jolu ja jeszcze w kwestii kompa: wolałabym stół bilardowy:D:D:D Mam nadzieję,że twój mąż tego nie czyta?:D

no i cholerka bigos dalej w garnku stoi:o

dziewczynki:) ja zabieram się za pichcenie.Zrobiłam już śledzie w oleju i pomidorkach i po meksykańsku,bo lubię jak śledzie pare dni postoją.Nieszczęsny bigos już mam ( CYGARO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) A dzisiaj robię rybkę w zalewie pomidorowej,bo ona też dobrze jak postoi pare dni.No i na dzisiaj z gotowania tyle.Jutro galaretki zaplanowałam a sałatkę w poniedziałek.I nie wiem co jeszcze.Chyba tyle ,bo ciacho dostanę od mamy,rybę po grecku też ,a ja jej dam w pomidorach i troszkę mniej roboty będzie:)Mam jescze ochotę na faszerowanego indyka albo kurczaka ale nie będzie go kiedy zjeść więc chyba sobie daruję. hb----no co ty?żresz się z mężem na święta?kurcze ja to ze swoim pokłóciłam się może z 5 razy przez 12 lat:) My jakoś nie kłótliwi chociaż ja nerwus okropny.A już żeby się nie oddzywać do siebie to się nie zdarzyło,bo chyba by mi jezyk zaschnął.Ja lubię pogadać:) Daj sobie na luz hb kochana:) To przez tą cała robotę pewnie.Ja od razu mówiłam,żebyście nie przeginały,bo to tylko 2 dni świąt a roboty 3 tygodnie.Jak sie szafek nie wyśmiga to nic się nie stanie:D A jak michaś?pewnie już lepiej po tym antybiotyku.Dla ciebie kiki-----ja i tak wolałabym stół bilardowy!!! tylko mój M wolałby kompa :o

Czupurku Bardzo dziękuję za życzenia i również dla Ciebie Zdrowych, spokojnych i bardzo rodzinnych Świąt no i dużo uśmiechu na ten piękny czas.

Hejka. Kanapko masz szczęście że mój M nie czyta kafee :D - Szczerze Ci powiem że znajomi którzy mają stół do bilarda w domu ostatnio się przyznali że w tym roku korzystali z niego 10 razy, a pokój zajęty tylko przez stół stoi cały czas pusty, trochę bez sensu, a komputer bardziej się przyda. Chociaż wczoraj nabijaliśmy się że najlepszymi komputerami będą nasze dzieciaczki od stycznia, wiadomo maleństwo zabiera cały czas a Karolcia nie może odczuć że będzie dla niej mniej czasu cały czas dopytuje kiedy \"FRANIO\" wyjdzie z brzuszka, bo tak mocno się rozpycha :D . Kobitki co dzisiaj robicie już jakieś pichcenie przed świąteczne? Chyba za wcześnie co?

witajcie,ja na chwilke mam zjebany pranek,pozarlam sie z mezem ale tak na maksa......nie wiem co dalej beize!

Hb będzie dobrze tylko któreś musi zrobić ten pierwszy krok aby się pogodzć.

zapomniałam dodać,że ponieważ kupiliśmy świniaka to szyneczke mam swoją i boczki i zaraz muszę zaparzyć,bo mam pięknie owędzone mniam mniam:) Zostawiłam na noc w ganku i teraz wszystkie kurtki nam wędzonką pachną:D Ale co tam!! Swięta sa co nie?????:)

no i znowu was nie ma

kanapeczko.dzieki z akwiatak michas hmm nie wiem czy lepiej wymiotowal mi w nocy z mezem zawsze jest dym,przynosi problemy z pracy do domu i tak sie zaczyna....

wiesz,że kto się lubi ten się czubi??:DTak to jest z pracą ,że nie tak prosto zostawić te problemy za drzwiami.U mnie mniej więcej to samo,tylko ja słucham o tej pracy i nie mówię prawie nic tylko kiwam głową:) musi się wygadać i wyżalić to ok,ja przytakne i jest git:) A michaś to lepiej ,że wymiotuje ę flegmę,przynajmniej na oskrzela mu nie spływa.To duży plus.Nie umie się biedak wysmarkać i połyka to a potem mu zalega w brzuszku.Niech sobie rzygnie chłopinka malutki:)

przed chwila dzwonil moj pan i mowi ,,zla kobieto,,o co tobie chodiz ...no kurwa..o kupe!!!!!nienawidze go!

a tam nienawidzisz:) myślałby kto...:D Weź no się spokojnie zastanów o co chodzi i powiedz mu tak bez hałasu,a jak i tak cię wkurwi to wyjdź sobie:) Jak posiedzi z chorym dzieckiem parę godz to zrozumie o co ci chodzi :o

jestem:D hb, kochana, siły i wytrwałościci życzę, musisz wypracować jak8iś kompromis, widzę, ze występ w bieliźnie nie wchodzi w grę, ale wymyśl coś kochana, bo taki nastrój na święta, to nic dobrego. koneserd, witaj:D ja wiem co cię zaciekawiło na topiku:D... te pończoszki:P ale fakt, czasem męski punkt widzenia mile widziany:D, więc zaglądaj do nas;) kanapko, ależ rozpaczliwie mnie wołałaś:D dla zainteresowanych, bigos w litrowych słoikach można zagotować i 10 min pogotować. Potem w lodówce może stać nawet 3 miesiące:D ja szorowałam dwa dni podłogi, stąd moja nieobecność, i jeszcze sporo czasu siedzę u mamy bo jej pomagam w przygotowaniach do wigilii:) teraz sobie siedzę i odpoczywam:) a korci mnie, chyba dziś ubiorę choinkę, bo maja mi całe drzwi balkonowe ośliniła, tak do niej zaglądą:D schiza, a gdzie ty????