NIE STARCZA MI PIENIEDZY od jedej do kolejnej wypłaty.

ja tez mam mieszkanie - gratuluje , super ci sie udalo .... juz pisalam , nie jestem bogata, absolutnie za taka sie nie uwazam, powiedzialabym, ze jestem z tych biedniejszych nawet.....ale ciesze sie z tego co mam, i ze moge byc na swoim

nie zgodze sie z niektorymi wypowiedziami sama mam studia dzienne i podyplomowe i zarabiam 900 zl w urwedwie panstwowym i nie wiem skad mam wziac prace za 3 tysie

wlasnie ja tez zarabiam tak malo jako nauczycielka mam 35 lat i co mam to olac i co mam robic pensje sa w tym jebanym kraju za niskie to wola o pomste do nieba

piepszony kraj ludzie charuja a ledwo wiaza koniec z koniec

ze tyle osob wyjechalo z kraju. Ja tez. wlasnie z tego powodu. teraz starcza mi od wyplaty do wyplaty a wyplaty mam co tydzien.:D

niestety to racja .... w polsce dalej sie uwaza, ze robi sie pracownikowi przysluge wogole go zatrudniajac i najlepiej jakby mial przyzwoitosc i nie chcial wyplaty :o

Sama znam ten bol bo na studiach utrzymywalam sie sama i zylam bardzo ubogo...nigdy nie zapomne swojego szefa ktory tyral nas pracownikow - biednych studentow-to bylo okropne ale uczace bo dzis mam wlasna firme i zatrudniam ludzi ktorych szanuje -doceniam i wiem ze bez nich moja dzialanosc by nie istnia;a-taka jest prawda ale wielu pracodawcow uwaza ze placac ludziom najczesciej glodowe pensje moga pozwolic sobie na wiele-upokarzanie etc etc.Niestety jest wielu takich przez ktorych szufladkuje sie wpracodawcow.Dzisiaj wlasnie w tym temacie zostalam do takich zaliczona-i oceniona w sposb niesprawiedliwy przez ludzi ktorzy zostali potraktowani bardzo zle i niesprawiedliwie(tak podejrzewam bo skad niby taka agresja w stosunku do czlowieka?) Prwda jest taka ze ludziom zyje sie ciezko-ale jest wiele osob ktore czeka na gotowe-dzisiaj czytalam temat na tym wlasnie forum jak kobieta chce podwyzki alimentow bo chce lepiej zyc-kurcze wszystko rozumiem chcesz lepiej dla swojego dziecka to sie postaraj a nie czekasz na gotowe-ja rowniez moglabym usiasc z tylkiem na fotelu i powiedziec dla meza-TERAZ TY ZARABIAJ NA NAS I TYLKO TY-ale nie chce , chce wiedziec ze ja takze przyczyniam sie do tego aby mojej rodzinie zylo sie lepiej.Jasne jest tez to ze nie zawsze jest rozowo-ale trzeba sie starac , walczyc o lepsze jutro a nie tylko narzekac.....

Nie ma juz tu nikogo?:))A gdzie zlosliwe zmijki?;)

cześć wszystkim, jestem autorką tego tematu, dlatego serce pokroiło mi sie na drobne cząsteczki, gdy przeczytałam niektóre Wasze wypowiedzi. O temacie już dawno zapomniałam, jednak został on podniesiony przez kogoś innego. Chcialam napisać coś od siebie. 1. NIE JESTEM LENIEM. Mam prace i wykształcenie. Jestem architektem i pracuję w zawodzie. 2. MAM MAŁO BO ZARABIAM MAŁO. Ale nie użalam się nad sobą. Kto nie wierzy niech chociaż przeczyta pierwszą stronę. Zarabiam 1100. Oddaję 500 zl rodzicom - pomagam im, bo mam bardzo ciężką sytuację w domu. Co to wys. zarobku, mało, bo to max dla architekta bez uprawnien, a dopiero za rok bede mogla je zrobić. Takie prawo polskie, ze dwa lata muszę mieć praktyki zawodowej. Ale jak tylko będę mieć uprawnienia, kariera architekta się rozwinie. 3. UMIEM WIĘCEJ NIŻ NIEJEDEN Z WAS. Nie chwalę się. Ale skoro niektórzy pojechali tu ostrą bronią obrażając inny, to dlaczego i ja nie mogę. Umiem rysować ( z tego w końcu miałam egzaminy) - /dorabiam rysowaniem portretów, szyć ( sama sobie szyję ciuchy dgy mnie nie stać na coś modnego, dekoruję wnętrza, robię biżuterię i wiele innych. 4. Pomagam biedniejszym ode mnie, mimo, że na życie po zaplaceniu rachunków mam 300 zl. 5. Przez całe studia miałam stypendium naukowe i socjalne, o ktorym nota bene ktoś tu wspominał, że niby z nim można wszystko. Tak można, opłacić mieszkanie w wawie. Zapewniam Was, nikt kto by mnie spotkał na ulicy nie uwierzyłby mi, że czasem nie mam co zjeść. Tak czy inaczej, nie odzywałabym się już tu...za dużo zawiści. Ale łzy mi popłynęły aż od niektórych wypowiedzi. Obecnie mam wspaniałego faceta, który mnie kocha i powtarza, że nie pieniądze są w życiu najważniejsze.

ja mialam tak: zarabialam najpierw ok 900 zl.. potem 1000 na reke dorabialam tak ze wychodzilo mi ok 1400zl z tego musialam oplaiic mieszkanie: 300zl, bilet miesieczny ok 34 zl wiadomo jedzenie ciuchow mialm w brod mozna powiedziec, kupowalam raz na pol roku za np 800 zl jednorazowo wiadomo czasem wyjscie - co okolo 2 - 3 tygodnie czasem pizza hut kino - bywalo ze spokojnie raz w miesiacu, czasem 2 razy komorka na abonament 40zl i jeszcze zaoszczedzilam 7 tysiecy w ciagu 3 lat nie wiem jak wy gospodarujecie tymi pieniedzmi

nie chce byc wredna ale fajnie masz, bo u mnie w malutkim miasteczku, to wynajem mieszkania wraz z rachunkami to 800zl jest (min)

jeszcze raz pozdrawiam serdecznie autorke tematu, nie martw sie wypowiedziami burakow i ignorantow powodzenia

Placzesz bo ktos cos napisal na forum?Kobieto to jak Ty sobie radzisz w zyciu codziennym? Ok , fajnie radzisz sobie -BO niestety nie masz innego wyjscia.Ja wczesniej napislalam swoje zdania i nie napisalam ze jestes LENIEM-konkretnie Ty-poprostu jest wielu ludzi ktorzy mogli by poprawic swoja sytuacje a tego nie robia bo im sie NIE CHCE. Wyobrazcie sobie ze do dzis dnia znam czlowieka ktory majac 30 lat na karaku bierze kase od swoich rodzicow(mieszkaja za granica, b.dobrze sie im powodzi)-chlopak po studiach , zarabia ok 4 tys miesiecznie-a co miesiac ma sponsoring w wysokosci ok 3 tys-I JEMU NADAL NIE STARCZA:))))Ale to juz ewenement w swojej kategorii.

Już następny dzień nastał a dyskusja dalej trwa ? Do czego to ma prowadzić ? Są biedni i są bogaci.. taki świat.

Rosalindo a trwa:)Sama tu zagladnelas;))Dysusja nie prowadzi do niczego-bo niektorzy maja klapki na oczach i nie potrafia czegos pojac.

Zajrzałam, bo temat znowu na samej górze :D Odkąd internet stał się dostępny dla wszystkich musimy niestety czytać wypociny zdesperowanych sprzątaczek :( I nie wymagaj, żeby ktoś Cie zrozumiał. Gdyby tak wszystko łatwo pojmowali nie czyścili by naszych okien za 699zł miesięcznie :D

Wszystko ok ale Rosalindo nie przeszadzaj w druga strone.Zeby bylo jasne -nie mam nic przeciwko ludziom wykonujacym taka prace-ktos to musi robic a i zapewne znalezli by sie tacy ktorzy lubia swoja prace.To co napisalas to juz DUZA przesada. DSa tu ludzie ktorym nigdy sie nic nie wytulmaczy ale to nie powod by odrazu tak pisac-przynajmniej ja sie pdo tym nie podpisze...

Ależ oczywiście, że są bardzo potrzebni :D Zobacz ile mam tutaj postów. Zaglądam od wielu miesięcy. Naczytałam się tyle głupot i obelg, że mam prawo traktować w ten własnie sposób tych świrów. Z nimi nie można być miłym. Nie da się. No i po co ? To tylko forum ...

Inna sprawa, że tacy nieudacznicy nie zasługują na nic. Spróbuj pomóc komuś.. (też miałam kiedyś dobre serce) myślisz, że to doceni ? NIE. Wykorzysta, okradnie i jeszcze obgada jakiego frajera znalazł. Potem pójdzie chlać i zniknie na 2 dni z pracy.

Ok.To Twoje zdanie zapewne ja piszesz uksztaltowane przez pewne wydarzenia z tego forum. Piszesz ze to tylko forum-tzn ze mozna wejsc zbluzgac czlowieka i pojsc spokojnie spac?Pewnie mozna i tak ale po co?Mozna z kims inteligentnie dyskutowac , jezeli sie nie da powinno sie zakonczyc dysuksje i powiedziec ZEGNAM.Ja wczoraj zeszlam do poziomu niektorych forumowiczow ale w pore opamietalam sie i powiedzielam ZEGNAM. Nie ma sensu chyba walczyc z wiatrakami...:)

No tak ale nie wszyscy sa tacy.Rosalindo pomoglas komus jak to piszesz mialss dobre serce ale trafilas na nieodpowiednia osobe ktora nie potrafila docenic.Ja pomagam dzieciom:)Kto jak kto ale dzieci sa najwaznejsze i nie pojda sie nachlac;)

Liczysz tu na kulturalną rozmowe ? :D Nie żartuj :D Idź na forum giełda, biznes czy coś podobnego. Tam można pogadać konkretnie na poziomie. Tu się wchodzi dla zabawy tylko i wyłącznie. Zresztą sama się przekonasz :D

Z tymi dziećmi też bym była ostrożna :) Potrafią być podłe jak ich rodzice, zawistne do bólu. Szczególnie te biedne wyśmiewane przez rówieśników od małego. W końcu to poprawczaki są gorsze od więzienia.

Widze ze Cie nie przekonam:)

a do czego chciałaś mnie przekonać ..?

Do tego ze nie wszyscy ludzie sa zli i pomoc ktora ofiarujesz wykorzystaja a Ciebie skrzywdza i oleja....Mialas zle doswiadczenia ...a moze nadal masz.Wybacz ale jezeli miala bym tak podchodzic do wszystkiego po co w ogole wstawac z lozka skoro za rogiem czyha zly podstepny czlowiek czesto w postaci dziecka ktory chce mnie bez zadnych skrupolow oszukac i wykorzystac.......

Ja się zajmuje swoją rodziną, najbliższymi. Nie chce mi się sprawdzać czy obcy wszyscy są podli czy nie wszyscy :D Nowych przyjaciół nie szukam.

Trzeba ludziom pomagac-ale tylko tym coc chca....sama mam w firmie chlopaka ktory byl i jeszcze u niektorych nadal jest skreslony-nikt mu nie chcial dac szansy bo kiedys popelnil glupi aczkolwiek bardzo powazny blad.Moze jestem naiwna-wiele razy to slyszalam kiedy zatrudnilam go-ze mnie rowniez oszuka etc etc.Jak narazie jestem zadowolona-mysle ze on takze bo ktos dal mu szanse.A gdybym myslala tak jak Ty(nie mowie ze zle) powinnam go odrazu skreslic i wyslac do rynsztoka gdzie rzekomo jego miejsce....a na dzien dzisiejszy chlopak sie rozwija i mysle ze wyjdzie na prosta.Owszem na poczatku mialam wtpliwosci i sama siebie przekonywalam ze dobrze robie-skoro nawet moj wlasny maz mial WIELKIE watpliwosci-ale nie zlauje.

No to chyba wszystko na ten temat,.A nie od dzis wiadomo ze rodzina i przyjaciele sa najwzniejsi.:)