Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

backspace82

ngLka dr.nauk .med. ginekolog.

Polecane posty

a czy to była wiarygodna strona medyczna, czy może wypowiedzi anonimowych osób na forum? Zwróć na to uwagę, bo plotki a fakty to dwie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety. Sypiam na raty. Dziś też wstałam 5:40 - na żer. Bo żywię się zwyczajowo powietrzem i wykorzystuję każdy moment, gdy czuję, że MOGĘ cokolwiek zjeść.10 tc i 3 kg na minusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochana:) faktycznie, jak bym miała wstawać o 5 jeść to hmmmm.......nglka, wiesz coś czuje że jak potem wystartujesz z tym swoim apetytem to bedziesz szersza niż dłuższa:D jak tam ogólnie, byłaś już u lekarza? ja idę 6 lutego, jak narazie to mam juz za sobą małe stany kryzysu bycia w ciąży:( nagle zaczełam dostawać durne myśłi, że jaka brzydką się robie, gruba, i wogule że może jeszcze nie czas na mnie, wrrr....na szczęście juz lepiej, mam nadzieje że będę sie cieszyć ciąża a nie narzekać. Ciekawe gdzie się podziałą dwie kreseczki ? dawno juz nas tu nie odwiedza:( co do moich apetytów, to tez już nie mam takich ataków obżarstwa, wręcz przeciwnie jem mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Backspace :-)Pewnie masz rację, jak mi powróci apetyt, to będę nadrabiać :DByłam u lekarza, wszystko ok, Luteina zmniejszona z 2x2 na 2x1, z tym, że coraz więcej wymiotuję a raczej nie więcej co częściej, dochodzi do 4 razy na dobę - na szczęście nie codziennie.A to najnowsze zdjęcie Dzidziaka, z 21.01http://images25.fotosik.pl/143/ed760f1008165b33.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ale duży i sliczny:) pewnie po tej luteinie tak wymiotowałaś, tzn na pewno. Ja swojego wkleje po wizycie:) ja dzis dostałam małe buciki w prezencie , ale się popłakałam, szłam ulica i łzy same leciały:) takie maluskie....juz nie mogę sie doczekać jak swoje brzucholki będziemy tu wklejać a potem bobasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę, bo Luteinę zmniejszyłam a rzygam coraz bardziej... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Przemiła ngLko!!! 🖐️ 🌻🌻🌻 Przeczytałem Waszą rozmowę powyżej. Wiesz jak bardzo Cię cenię i podziwiam za Twoją wytrwałość z jaką zgłebiasz wiedzę na temat ludzkiej płodności i ciąży - nie tylko w teorii ale także jako oczekujaca mama :) 🌻 Że o pionierskiej interpretacji mojego przypadku za która jestem Ci bardzo wdzięczny - nie wspomnę ;) Muszę jednak tym razem wdać się z Tobą w polemikę. Chodzi o Twoja wypowiedź z 23.01 g.22.12 "Duphaston to syntetyczny progesteron, taki sam jak Luteina. Progesteron jest niezbędny w podtrzymaniu ciąży, dlatego nie może zaszkodzić - a może pomóc." W odniesieniu do konkretnej kobiety byłbym ostrożny w formułowaniu takich opinii. Nie jestem przekonany czy środek hormonalny podawany przy PRAWIDŁOWYM pozimie naturalnego progesteronu (czyli de facto niepotrzebnie) jest rzeczywiście nieszkodliwy dla matki i dziecka. Decyzję o jego stosowaniu (lub nie) zostawiłbym tu jednak lekarzowi prowadzącemu ciąże, który dysponuje wynikami badań i doświadczeniem. W końcu kobiety rodzą dzieci od tysięcy lat kiedy jeszcze nikt nie słyszł o wspomafganiu hormonallnym i były to przeważnie ciąże donoszone. Pierwszą zasadą pracy lekarza jest maksyma "primum non nocere" - przede wszystkim nie szkodzić. Uważam, że choć nie jesteśmy lekarzami obowiązuje ona także nas - forumowych ginekologów amatorów. ;) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie 🌻 😍 i proszę - dbaj bardziej o siebie. Śpij dużo, wypoczywaj i odżywiaj jak najlepiej. Twój spadek wagi w obecnym stanie troche mnie niepokoi. Jeśli masz trudności z jedzeniem pij chociaż zdrowe naturalne soki - z marchwi, czarnej porzeczki, pomidorow itp. I przede wszystkim - bądź pod stałą kontrolą lekarską . Jeszcze raz pozdrawiam 🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backsoace82
he he :) bywalec ale koleś z Ciebie, waw!!!! dwie-kreseczki-----------a Ty gdzie sie podziewałaś ? Tyle czasu nie dajesz znać o sobie:D jak zdrówko? ile już przytyłaś w brzucholku? nglka------------słyszałaś , spać, jeść:) ja właśnie zrobiłam sobie sałatke grecką i zagryzam kiwi, mój pies mi śpi nawet nie mam z kim pogadać:( pogoda do bani a ja się nudze, ej własnie, zamówiłam sobie zestaw do przedłużania włosów łacznie z instrukcją obsługi he he, ale ze mnie pipa:D poczym zadzwoniłam do męża i powiedziałam że teraz on będzie mi włosy przedłużać że go nauczę , iz żadna to filozofia:) bo jak za każdym razem mam wydawać ponad 2 tyś to bez sensu, wole go przeszkolić:) zgodził się, he he myśle że balejażu go uczyć nie będę bo to już wyższa szkoła jazdy, pozostawie to styliście. Wkleje zdęcia przed i po jak założe sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywalcu - Primo: Duphaston i Luteina są lekami na receptę w związku z czym decyzja o terapii Duphastonem lub Luteiną owocuje wydaniem recepty. Kobieta nie ma możliwości zakupu tego leku bez recepty.secundo: Bezzasadność to nie to samo, co szkodliwość. Tu pozostanę przy swoim stanowisku, że Duphaston nie szkodzi nawet, jeśli progesteron jest na prawidłowej granicy - zazwyczaj nie ma czasu na zbadanie poziomu progesteronu u ciężarnej, która dajmy na to - plami, ponadto nie bada się go nawet u kobiet, które cierpią na niedomogę lutealną (wcześniej potwierdzoną szeregiem badań) a przecież poziom progesteronu w organzmie kobiety co cykl jest inny i niewykluczone, że w danym cyklu, np ciążowym - jest prawidłowy. Nie bada się progesteronu co miesiąc, bo nie ma takiej potrzeby. Pogadaj z lekarzem, to powie Ci dokładnie to samo - czy prawidłowy poziom, czy za niski - syntetyczny progesteron zaszkodzić - nie zaszkodzi a może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym zwróć też uwagę po co to napisałam -- dziewczyna miała przepisany progesteron. Lekarz zalecił. A Ona po lekturze wątku na forum - waha się go brać (gdzieś było o skutkach ubocznych).TO jest problem, jeśli ktoś na własną rękę chce zadecydować o leczeniu, bądź nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ngLko 🖐️ zasadniczo masz rację. Są to leki o niskiej toksyczości i nawet przyjmowane bez potrzby NIE POWINNY szkodzić. Zwrócę jednak uwagę na dwie rzeczy: 1. Lekarz przepisujący receptę musi być bezwzględnie poinformowany o innych lekach używanych przez pacjentkę (także nie w związku z ciążą) gdyż duphaston i inne tego typu leki mają sporą listę środków z którymi wchodzą w niekoerzystną interakcję 2. Lekarz powinien być też dobrze zorientowany w ogólnym stanie zdrowia pacjentki gdyż pewne schorzenia są przeciwwszkazaniami dla używania duphastonu. Są to głownie choroby ukladu pokarmowego ale nie tylko. Z tego co napisałem wynika, że decyzję o stosowniu leku powinien podejmować lekarz prowadzący ciąże w oparciu o znajomośc całokształtu sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Zakładam, że Lekarz przepisujący dany lek - wie o wszystkim, co jest mu niezbędne do wypisania takiego a nie innego leku, przecież od tego jest (między innymi)2. Jak wyżej :-)Jakkolwiek - informowałam wyłącznie o ogólnych informacjach dot. Duphastonu - pisałam konkretnie do tej jednej osoby, która poddała w wątpliwość zasadność wypisania leku przez lekarza - nie z uwagi na interakcje z innymi lekami - ale z uwagi na niepotwierdzone informacje krążące na forum.'Z tego co napisałem wynika, że decyzję o stosowniu leku powinien podejmować lekarz prowadzący ciąże w oparciu o znajomośc całokształtu sytuacji."I ja się z Tobą w pełni zgadzam. Pisząc posta kierowałam się dokładnie tym samym - natomiast Autorka posta raczej nie.Odstawienie Duphastonu nagle, bez zmniejszania dawki, może prowadzić do poronienia obwawiam się, że tak to mogłoby się skończyć, gdybym Autorce nie_daj_boże potwierdziła plotki krążące na forach.Zawsze podkreślam, że od tego jest lekarz. Jeśli gdzieś tego nie napisałam to tylko dlatego, że w poście poprzedzającym moją wypowiedź Autor zawarł informację o tym, że lek przyjmuje, czyli z lekarzem się kontaktował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisanie poprzedniego postu musiałem przerwać ze względów obiektywnych. Chciałbym dokończyć myśl: Wynika z tego też ze oczekująca mama powinna byc pod stałą opieką lekarską i wykonaywanie okresowo badań laboratorajnych - także pozimu hormonów jest rzeczą pożądaną. Na ile jest to realne w warunkach naszej \"państwowej\" służby zdrowia - to osobny problem. Pozdrawiam Cię serdecznie i zyczę dużo zdrowia, uśmiechu i dobrego samopoczucia :) 🌻 PS. Jak tam Twoje maleństwo?? Cały czas trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee jak czesto
ja mialam w 6 tyg skurcze macicy i dali duphaston po 1 tabl do 12 tyg ciazy nie za malo? jak czytam to dziew biora 2*1 lub nawet 3*1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się że w sprawch zasadniczych jesteśmy zgodni :) Dziękuję za wartościową rozmowę - w żadnym wypadku nie traktuj moich wypowiedzi jako atak na siebie tylkojako uzupełnienie. Jeszcze raz pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywalcu - A dziękuję, Maleństwo to małe Diablątko i albo każe mi wymiotować - albo spać i tak w kółko. na razie zero realnej radości z ciąży choć wzięłam się na sposób i zaczynam się kontaktować z Przybyszem poprzez pukanie palcem w jamę brzuszną Niech zobaczy jak to jest, gdy się komuś w funkcjonowaniu przeszkadza. może wtedy przestanie mnie męczyć ;)Za kciuki dziękujemy :)ciekaweeee jak czesto - każdy lekarz sam określa zasadność dawki, widocznie uznał, że tyle wystarczy. Ja brałam 2 x 2 tabletki Luteiny, ale prócz częstoskurczu miałam straszne bóle krzyża i plamienia. Jeśli masz wątpliwości - skonsultuj się z innym ginekologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywalcu - nie traktuję, jesteś jedną z niewielu osób, które przy zwracaniu uwagi - umieją się zachować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee jak czesto
ngLka dzieki za odpowiedz biore tez nospe na noc a duphasto rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, będzie dobrze :-) Dużo odpoczywaj, nie dźwigaj i nie stresuj się a jak czujesz, że coś się boli - to plackiem i leniuchuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee jak czesto
dzieki raz jeszcze nglka milo ze jest ktos taki jak Ty na forum co poradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ngLka---> ciekawe czy ktoś wpadnie na pomysł żeby nas nominować do kafeteryjnego oscara w kategorii \"kuturalna wymiana poglądów\" ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwww
ależ nominuje was oraz mam przyjemność poinformować- że wygrywacie tę nominacje 2008 na najmilsze osoby na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ze pisze tutaj ale widzę ze panuje tu mila i przyjazna atmosfera :) mam pytanie do was : Ostatni raz współzyłam w sylwestra, kochalam się z prezerwatywą i na dodatek partner nie skonczyl we mnie, ostatni okres mialam 19 grudnia. od tamtej pory miesiączki brak. dodam ze w pazdzierniku odstawilam tabletki anty. Nie mam okresu juz ponad 40 dni, bardzo się stresuje. Od jakis 2 tygodni pobolewa mnie brzuch tak jakbym miala dostać okres i czuje się jak w czasie miesiączki. Czy mogę być w ciąży> przepraszam ze "psuje" wam topik takimi pytaniami ale w tym tygoniu nie mam czasu na pojscie do lekarza a zaczynam się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann----> Wcale nie psujesz topiku tu rozmawiamy wałśnie na takie tematy.W swojej odpowiedzi nie będę tym razem oryginalny - kup sobie test. Bez recepty w każdej aptece. I nie stressuj się! Jakby co - stress we wczesnej ciąży może się źle odbić na jej przebiegu. Pozdrawiam bardzo miło :) 🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×