Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Franceska może być po włosku :)) - bambino e Fanceska- ok, Ragazzo/Ragazza i masa dziecka :)) :)) :)) i może data... Tyle znam z włoskiego :)) :)) :)) ale myślę że wystarczy, może jeszcze - porodo naturale :)) :)) :)) vs cesarea :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie spojrzała, i chłopiec pisze się chyba przez 2g... Raggazzo Sorrki ale ja nie znam włoskiego :)) :)) :)) Moi chłopcy właśnie grają w warcaby :)) :)) Mały ogrywa ojca, aż miło :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola,calkiem dobrze ci poszlo:)! szkoda ze ten wloski tak latwo zostaje w glowie,a z polskimi slowami jest troche gorzej...wlasnie ogladam film po wlosku.i pisze prawdziwy list na papierze do kolezanki.nie pisalam juz od tak dawna,ewentualnie kartki..obiecalam kolezance ze zanim sie urodzi mala,dostanie ode mnie dlugi list.uf,jutro od rana wychodze na kontrole, ubieram sie i mam obowiazkowo dobryhumor!a potem moze umowie sie z kolezankami na kawe.zalezy czego sie dowiem w szpitalu... fajny ten obraz mezczyzn grajacych w warcaby:)ciesze sie coraz bardziej na nasze rodzinne zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, byłam dziś u lekarza, kolejna wizyta, moja mała waży 3541 g i nadal jest chuda, ale długa. W opisie badania z usg mam napisane: BPD: 93 mm (38 tc) - szer. główki FL: 78,5 mm (40 tc) - dł. kości udowej AC; 340 mm (38 tc) - obwód brzuszka. Nie zapowiada się, abym szybko urodziła. Szyjka zamknięta. Jeśli mała posiedzi jeszcze 2 tygodnie, może ważyć ok. 4 kg. Trochę mnie to przeraża. Wspominalam nie dawno, ze w ostatnim badaniu moczu miałam 44,5 mg/dl (glukoza). No i oczywiście wyslał mnie na powtórkę badań, jutro musze zrobić ponownie badanie moczu oraz glukozę na czczo. Czy pod koniec ciąży moze się pojawić cukrzyca? Następna wizyta 6-ego maja. Będę mieć dopplera? Na czym polega dokładnie to badanie? Pocieszył mnie, że do 12-ego maja powinnam urodzić. Miejmy nadzieję. Trochę twardnieje mi brzuch, szzególnie wieczorem, czy też tak macie, na szczęście ruchy małej są wyraźne. Nie miałam jeszcze ani razu robionego ktg, nie które z Was pisały, że takie mają. Zapomniałam spytać mojego gina, ale mówił, że jak będę 6-ego to mi wszystko wyjaśni (w sumie będzie to dzień po terminie). Karola, ponowna prośba o Twoją opinię. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franceska, faktycznie życie rodzinne to fajna sprawa, do czasu aż któreś ogniwo dostanie wariacji, złego humoru, albo biegunki, albo... Ale to po 5 latach tak wygląda :)) :)) Mój synuś się dziś mnie pytał kiedy urodzę mu wreszcie JEGO dzidziusia :)) :)) :)) Mam nadzieję, że jak będzie płakał po nocach to też będzie jego :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukrzyca może się pojawić w każdym momencie ciąży, ale już mało zostało, więc może będzie ok- powtórz badanie- zobaczymy jaką masz glukozę na czczo i mocz... Ktg nie jest konieczne, szczególnie jak maluch się normalnie rusza... Doppler to badanie usg z oceną przepływów mózgowych i w pępowinie. Robi się je po ty żeby zobaczyć czy wystarczająca ilość krwi dopływa do dzieciątka i jego mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za gratulacje ;-) i równiez gratuluję tym co urodziły i trzymam kciuki za przyszłe mamusie. Co do mojego porodu szybkiego przez cc, to wielowodzie zagrazało wylewem i do tego jeszcze arytmia sie pojawiła okropna i cisnienie ponad norme ... przeplywy w lozysku do niczego i na stół od razu po usg poszłam w przeciągu 4 minut. co do piersi to pokarm owszem miałam, a dostałam dopiero na 5 dobę po cc, nie mam zapalenia piersi, zadnych zastojów, mam po prostu flaczka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymiary są jak najbardziej ok, widać że mała będzie długa, więc masą się nie przejmuj- wcale nie musisz mieć trudnego porodu z tytułu 4 kg maleństwa :)) :)) :)) :)) :)) Wiecie jak dziwnie się czuję- nic się ze mną nie dzieje, skurczy nie mam a wiem że najpóźniej we wtorek urodzę... a raczej urodzą mi synka... już nie mogę się doczekać, choć nie ukrywam że zaczynam się i ja nieco denerwować... Zastanawiam się jak moi chłopcy sobie sami poradzą, czy będą miejsca w szpitalu itd... To zapewne hormony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikitka to w takim razie stymuluj pierś ile wlezie- laktatorem, ręką, maleństwem... Stymuluj szczególnie jak maleństwo ssie drugą pierś, Może przed przystawieniem małego zrób ciepły okład. Pij dużo i nie denerwuj się... Pomyśl też o Poradni Laktacyjnej... Mam jeszcze jedno pytanie- pierś jest miękka, ale czy jak masujesz lub przystawiasz malca to wypływa pokarm???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak przystawiam maluszka to pokarm leci, a jak laktatorem ściągam to tylko 10 ml zchodzi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny odeszły mi wody,więc zbieram się powoli do szpitala,trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulcia trzymamy za ciebie kciuki, żeby szybko i sprawnie poszło i wszystko było ok, jak tylko wrócisz to napisz kilka słów co u ciebie i maluszka : ) POWODZENIA !!!!!!!! renka, nikitka gratulacje !!!!!!!!!chyba najgorsze macie już za soba więc cieszcie się maluszkami ninkitka a próbowałas pić herbatkę na pobudzenie laktacji? tez polecam ciepły okład albo wskocz pod prysznic i polewaj prysznicem pierś u mnie leciało wtedy ze hoho, przystawiaj maleństwo do piersi jak najczęściej, masuj, u mnie zamiast laktatora lepiej sprawdzała się ręka, czyli spróbuj ściągac pokarm ręką u mnie wtedy lepiej leciało tylko trzeba to prawidłowo robic delikatnie ucisnąć i wykonywać takie ruchy jakbyś chciała sobie piers \" odkręcić\" sorki za takie głupie tłumczenia ale nie wiem jak to napsiać ale u mnie działało... ja jakoś dzisiaj od rana jestem podddenerwowana, ten brzuch mnie cały czas boli z małymi przerwami mimo że się nie nadwyrężam, dzisiaj ide do lekarza, ciekawa jestem co mi powie. ja jutro zaczynam 37 tydzień, więc wcale niemiałabym mu za złe żeby juz dziś zdjał mi ten krążek i moze zaczełabym rodzić do końca tego 37 tygodnia..byle tylko mały miał te 2500 to byłabym spokojna... także dziewczyny trzymajcie dzisiaj kciuki za ta moja wizyte, ide narazie jesc śniadanko, wogóle jakoś dzisiaj pochmurno i za dobrze mnie to nie nastraja....buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikitka, to się zbytnio nie martw. Pierś nie musi być twarda, bo pokarm produkowany jest w trakcie karmienia. Pewnie niedługo i druga pierś zrobi sie miękka, bo ustali się właściwa laktacja. W samej piersi, nawet twardej jest tego pokarmu niewiele- jakieś 20ml. Co do dojenia laktatorem, to wcale nie takie proste i dopiero po pewnym czasie piersi i kobieta przyzwyczajają się do dojarki innej niż maleństwo i pokarm leci. Jedyne na co zwracaj uwagę to to, czy maluch przełyka jak ssie tą miękką pierś. Ewentualnie w trakcie karmienia na chwilę przerwij i sprawdz czy mleko wypływa- pewnie będziesz miała fonntannę :)) :)) :)) :)) Agulcia- Zyczę szybciutkiego i lekkiego porodu!!!! Zazdroszczę!!!! U mnie to już połowa 40 tyg :)) a brzuch tak wysoko że mi oczy zasłania :))) Grunt by mnie złamało do soboty rano, albo dopiero w niedzielę po południu, bo moja gin jedzie do Suwałk na wesele :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) Agulcia trzymam kciuki. Ciekawe co z Paulinkiem? Moze juz jest mama. Soczek ciekawe, która z na pierwsza? Obie jesteśmy na koniec maja. Jak codziennie bolał mnie brzuch wieczorem to wczoraj wyjątkowo nie. Moze cisza przed burza. Wygladam okropnie. Jakies sińce pod oczami. Dzisiaj biore sie chyba za jakas robote w domu bo jak nie robie to tylko wyczekuję czy mnie nie łapie. Karola to my obie mamy takie pociechy w domu. Tymuś mówi ze to bedzie nasz dzidzus czyli mój i jego a on dorośnie to sie ze mna ozeni i urodze jemu dzidzusia. Kiedys jak mu powiedziałam ze nie moge sie z nim ozenic to sie rozplakal wiec juz nie wyprowadzam go z błedu. :):):) Tez bardzo czeka na tą naszą michalinkę. Zamówiłam wczoraj na Allegro pluszowego SCOOBY DOO dla niego od michalinki. Jak bedzie jechał do mnie do szpitala to pojedzie z mezem kupic cos dla siostrzyczki a w szpitalu dostanie prezent. Lubi oglądać Scooby Doo więc mysle ze będzie zadowolony z prezentu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej widzę dzieci się sypia jak z rękawa:):) nikitka i renka gratulacje:)))))))))))renka a miałyśmy dokładnie ten sam dzień porodu, ale najważniejsze że mały zdrowy:)i ostatnio zastanawiałam się czemu sie nie odzywasz? jeszcze bajabaja nie daje znaku...mam nadzieję że u niej wszystko ok:) agulcia powodzenia:)))))))))) kurcze zazdroszczę Wam że to już:) a z drugiej strony nie wiem czy dałabym rade urodzić naturalnie tak mnie tam wszytko boli, że nawet nie wiem jak badanie przeżyje a co tu o porodzie mówić:) soczek jestesmy na tym samym etapie prawie więc napisz ze szczegółami co ci gin powie:) ja będę wiedziała 4 maja, kiedy mnie potną...a w sumie karola jak u Ciebie kiedy za mnie urodzą:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulacia, trzymam kciuki! Renka, Nikitka GRATULUJĘ! Karola, podobają mi się twoje rady dla dziewczyn. To tym razem ja też o radę proszę- jak pogodzić się z tym, że w ciążę zachodzę na bromergonie, i jak się okazało raczej nie nadaję się do porodów naturalnych. Jestem produktem medycyny i właśnie kolejnego takiego cudaka wyprodukowałam a chcę mieć więcej dzieci. Powiedzmy, że mój egoizm działa wbrew naturze i mam z tego powodu dyskomfort. Nasz gatunek schodzi na medycynę :(. Pisałaś jeszcze o układaniu jadłospisu do karmienia potencjalnego alergika - jakbyś mogła się podzielić nim to będę wdzięczna. Oboje z mężem jesteśmy alergikami więc mały ma dużą szansę. Moją alergiczną i chuderlawą sunię wysterylizowałam... a siebie nie ;). A przecież ludzi jest więcej niż psów... ech niesprawiedliwy ten antropocentryzm :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi ja tez ciekawa jestem która z nas pierwsza urodzi. ja tez mam już naszykowany prezent dla mojej jessiczki od braciszka a ona tez ma w planach kupić coś dla dzidziusia jak ja już bede w szpitalu. wczoraj tez mnie pytała kiedy wreszcie tego dzidziusia urodze bo już by chciała go zobaczyć.ona od początku ciąży jest stopniowo we wszystkim uswiadamiana, np codzinnie maż z niaz rozmawia co bedą robić jak mamusia pójdzie do szpitala urodzić dzidziusia, mała tez dobrze wie co dzidziuś robi w brzuszku, ze pływa w wodzie i ssie paluszka, że tam w środku jest połączony ze mną pępowinką, któa daje mu jesć, wie nawet którędy rodzi sie dzidziuś, jak spytała to jejpowiedziałam, bez zciemniania ze dzidziuś wyjdzie z brzuszka czy coś tam, nie widze powodu dla którego nie miałabym jej mówić o takich rzeczach, mała wie że dzidziuś będzie miała siuraska i jaerka - na żywo jeszcze nie widziała takich "klejnotów" ale często pokazuję jej w gazetach gołych bobasków, bo najgorsze byłoby gdyby miała zobaczyć dopiero jak wrócimy ze szpitala i może doznałaby szoku... : ) ja właśnie umyłam sobie główkę i zaraz zrobię kawkę. karola a jak ty uważasz jako "fachowiec", czy jakby dzisiaj lekarz zdjał mi krążek i np urodziłąbym w tym tygodniu lub przyszłym ( jutro zaczynam 37 tydzien) to czy byłoby to już bezpieczne? mały jest ułożony główką w dól i czuje normalnie ze głowę to już ma w mojej miednicy praktycznie, mimo ze brzuszek mam tylko delikatnie nizej ale podobno w kolejnych ciażach tak moze być praktycznie do samego porodu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie :)... no to sie narobilo - na majowkach wiecej bedzie kwietniowek ;)... fajnie - wszystkim mamusiom gratulacje. Ja sie szykuje na przyszly tydzien - juz nie moge sie doczekac. NIkitka - napisz jak Twoje cukry - uspokoily sie? MOje nadal szaleja zwiekszam dawki i pocieszam sie ze jeszcze z tydzien. Zurkowa - i jak tam bylas na zakupach? BYly jakies fajne biustonosze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje wszystkim tym ktore sa juz po:)U mnie wzgledny spokoj na cale szczescie, bo dopiero dzis ide kupic rzeczy do szpitala dla mnie.A co do wloskiego,moge wtracic swoje 3 grosze: porod naturalny-il parto naturale cesarka-il taglio cesareo rodzic-partorire chlopiec-maschio, ragazzo w tym przypadku sie nie uzywa dziewczynka-femmina data urodzenia- data di nascita juz mam takie zboczenie zawodowe ze silniejsze ode mnie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIECIACZKI NICK..............IMIE.......DATA UR.....WAGA..CM...GODZ.. Grzybiara.....Sebastian......03.08...................... ....... Coral bay.......Natalia........14.04.....3000....50........... nikitka5.........Michałek......15.04.....3800...57........... Liliankas........Laura..........15.04.... 3240....53... 17:00. Mickey....Jeremy-Julien......18.04.....3030....50.... 8.48 To ja CC.........Rufin..........20.04.....3120....54....21:02 Monia............Milenka.......21.04.....3755....57..... ..... Czarna...........Kubuś.........24.04.... 3330... 57.......... renka07..........Kajtek........24.04.....2880.....54.... 01.20 dodałam nikitkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC- Czy to wynik deprechy poporodowej ....?????? Medycyna jest właśnie po to by pomagać ludziom :)) Pomoc przy rozrodzie jest (jak dla mnie) tak samo naturalna, jak podanie antybiotyku komuś z zapaleniem płuc- to i to to choroba, z którą lekarz ma walczyć!!!! A co do kolejnych dzieci- może się okazać że nie będziesz potrzebowała pomocy. Znam przypadki że pierwsze dziecko to wynik In vitro, a kolejne już całkiem przypadkowo i naturalnie poczęte... Tak więc głowa do góry... A co do sterylizacji alergików- to jestem oburzona :)) :)) :)) :)) :)) :)) Oczywiście żartuję :)) :)) :)) :)) Choć pomysł ciekawy :)) :)) :)) :)) To ja CC zamiast zamartwiać się to przytul mocno Rufinka- to 8-y cud świata!!!! Ciesz się nim. A jak zauważysz że masz doła, nie czekaj - tylko poszukaj pomocy- depresja poporodowa to bardzo częsta przypadłość !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soczek ja tez mojemu synkowi nie sciemniam tylko mówie prawde i tez mowilam mu ktoredy wyjdzie dzidzius. Nie widze powodu zby mu opowiadac ze dzieci przynosi bocian. Wydaje mi sie ze to zdrowe podejscie. U mnie w domu tak nie bylo i ja nawet jak dostałam pierwsza miesiaczke to sie wstydziłam mamie powiedziec o tym. Chciałabym zeby moje dzieci bylo bardziej swiadome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D majówki powoli się sypią:D nareszcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! gratulacje:D a my obchodzimy powoli pierwsze urodziny naszych majowych dzieciaczków:D trzymajcie się dziewczynki dzielnie- jesteśmy z wami całym sercem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do diety potencjalnego alergika, to dobrze na początku wykluczyć podstawowe alergeny: mleko i przetwory, jajko, wołowinę, cielęcinę, cytrusy, truskawki, soki kartonowe, orzechy, kakao, ryby, pomidora, paprykę, piertuszkę , seler, kostki rosołowe, przyprawy typu Vegeta... Najlepiej jak wszystko będzie gotowane, gotowane na parze, ew. pieczone. Po kilku tgodniach można powoli rozszerzać dietę co kilka dni o nowy produkt i obserwować malca :)) Camomilla- dzięki za poprawki- ja byłam tylko 2 tyg we Włoszech stąd całkowity brak znajomości włoskiego :)) :)) :)) A co do rodzinnych atrakcji- właśnie pokłóciłam się z mamą, ale to efekt hormonów- moich i jej... cóż za chwilę nam przejdzie, więc nie ma o czym mówić... Mój właśnie wyjeżdża do Augustowa, a synuś dostał biegunki i został w domu.... Jak dziś się zacznie to chyba z Mateuszem pojadę do szpitala :)) :)) :)) :)) Trzymajcie kciuki, żebym wytrzymała.... a ja lecę nażreć się No-spy i Magnezu :)) :)) :)) O leżeniu nie ma mowy, bo mi synek dom rozniesie... ale postaram się nie przemęczać, bo chcę dotrwać do maja :)) :)) :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi2: :))) mialam tak samo tez na TE temat w domu sie nie mowilo, okres jak dostalam to tez mamie nic nie powiedzialam, dlatego teraz tez mam takie podejscie do karmienia piersia ze tylko przy mezu...nie wyobrazam sobie przy mamie, rodzinie karmic...ale swoje dzieci zamierzam uswiadamiac a nie zeby jakies tematy tabu byly. znow paznokcie w stop robilam wlasnie, super to wyglada 130 cm w brzuchu a ja kombinuje jak je zrobic...ale udalo sie, za kazdym razem sie zastanwiam czy to ostatni raz przed porodem... JoannaWM: bylam tam ale nie kupilam biustonosza bo nie mozna bylo zmierzyc wiec w ciemno to podziekowalam, ale kupilam dwie bluzeczki dla synka, niby zwykle ale fajne, zapinane z przodu, po 6,5 i 7 zł, sa ta fajne ciuszki i wcale nie drogie body po 10 zł tzn sa i po 20 zł ale po 10 sa naprawde slodkie, wiec za jakis czas tam znow pojade cos kupic. sa wkladki jonsona 50 szt po 17,5 wiec 0,35 za sztuke wiec chyba jak na nie nie jest az tak zle. dzis ide do mojej lekarki ciekawe jak moje rozwarcie bylo 1,5 cm....i co powie w ogole my jutro jedziemy (chyba ze synus bedzie mial inne plany :)))) do tej mojego meza kuzynki co 2 tyg temu urodzila synka:))) juz sie nie moge doczekac:) mam dla niego prezent a dla mamy tez chyba kwiatki wypada kupic co nie???? doradzcie termin mam na sobote w ogole tak sobie mysle ze nie wiem czy to dobry pomysl rodzic w te dlugi wekend bo boje sie ze ekipa w szpitalu bedzie zla ze musi pracowac w dlugi wekden i bedzie sie to na mnie odbijac...ale coz wplywu na to nie ma jeszcze wczoraj zaszlam do apteki i kupiam sobie cos na piersi, jakies tam gaziki, rivanol, sol fizjologiczna, kalie itd.. agulcia: zycze szybkiego porodu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dziś 30.04. Jak nawet zaczniemy rodzić po południu to dzieciaczki powinny być majowe :) No tylko agulci życzę żeby jak najszybciej urodziła i nie czekała na maj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa- spokojnie w długi weekend dyżury biorą Ci co chcą zarobić- bo są dobrze płatne... :)) :)) :)) Jak w każdy week-end i święta. A przynajmniej możesz mieć pewność że nie będzie studentów i stażystów. A swojego lekarza nie wzywasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×