Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

juz wiem wszystko wiec tak w magnolii na legnickiej jest on po 44 zł a w MD+ na teczowej po 35 zł wiec dzis tam podjade po pracy meza, maja i DD i E wiec cos wybiore pewnie. A ten pasek co jest pod miseczkami jest gruby? ile ma cm? On chyba wlansie sie fajnie sprwadza co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupilam w Magnolii - tam pod kinem jest taki sklep z art. dzieciecymi. Przymierzylam i byl ok. Na allegro z przesylka to prawie tyle wynosi co ja zaplacilam. On nie ma pas podtrzymujacego ale jest miekki i wygodny. Kupilam czarny, a bialy kupie po porodzie bo nie wiem jaki wtedy bede miala rozmiar. Jak wisza ;) to mam 124cm ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.allegro.pl/item343001867_biustonosz_dla_mamy_karmiacej_do_karmienia_80_e.html zerkij na link i to foto co jest na dole, taki jest jakby pasek pod miskami widzisz to? tzn ze sa rozne rodzaje? czy tak foto wyszlo? to masz tyle co ja, a pod biustem ile masz?:) i mowisz ze ten faktycznie dobrze trzyma? bo te co ja mam nie sa zle...ale dobre wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale znaczna wiekszosc biustonoszy nie ma tego paska wcale co nie? a wydaje mi sie ze on cos daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi wody odeszły to ja pojechałam dopiero po 3 godzinach do szpitala jak miałam regularne skurcze co 5 min.Oczywiscie jak dojechałam to wszystko mi mienło ale po lewatywie wszystko zaczeło sie od nowa.Tez gina powiedziała żeby sie nie spieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko foto tak chyba wyszlo. Pod mam 108 cm. Jakos specjalnei nie odczuwam ze mi tam goraco - moze to kwestia przyzwyczajenia, ja zawsze duza bylam. On dobrze nie trzyma bo jest miekki - dla mnei teraz to najwazniejsze zeby mi wygodnie bylo. Wiesz... taka bawelna za duzo nie utrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś zmierzyć się bezpośrednio pod piersiami centymetrem. Wynik, który otrzymasz to rozmiar biustonosza (np. uzyskałaś wynik 74 cm - Twój rozmiar to 75). Następnie zmierz obwód biustu w najbardziej wypukłym miejscu tak, aby centymetr był luźny. W ten sposób otrzymasz rozmiar miseczki (np. uzyskałaś wynik 88 cm - Twój rozmiar miseczki to A). Rozmiar miseczki można również ustalić obliczając różnicę pomiędzy obwodem "przez biust", a obwodem "pod biustem". Różnica ta odpowiada odpowiednio: 12-13 cm = miseczce A 14-15 cm = miseczce B 16-17 cm = miseczce C 18-19 cm = miseczce D 20-21 cm = miseczce E TO SUPER BO JA MAM ROZNICE 27 CM nie wiem jaki mam rozmiar biustu? moze ktos mi pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dlatego tez masz wieksza miseczke bo to zalezy od roznicy pod biustem a na wysokosci brodawek. Jak zobaczysz cos fajnego to daj mi znac :). Ja i tak juz przed porodem nie pojade bo tylko leze, ale po sie wybiore na zakupy. Na razie szykuje wszystko do szpitala. Czy ktoras z Wroclawianek wie moze co nalezy zabrac do szpitala na Brochowie dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLa mnie te wymiary sa tylko orientacyjne. Ja musze i tak przymierzyc zanim kupie, wiec co fason to mam rozne rozmiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powiem zebym wstala z lepszym humorem...jestem totalnie rozbita i kawa nic mi nie pomogla;( wczoraj mialam taki super aktywny dzien,a dzis znowu tylko bym spala. jestem czwarty dzienb po terminie i psychicznie jest mi coraz trudniej.wszyscy mnie wkurzaja-rodzice,maz,dzwoniace kolezanki.meza np. od wczoraj boli gardlo i mowie mu ze teraz nie moze mnie zarazic-ze musi uwazac no i wolalabym zeby przy porodzie on tez byl w formie...a dla niego oprocz pracy najwazniejsze jest rozegranie waznego meczu dzis wieczorem-wiem ze w glebi duszy cieszy sie ze nie urodzilam dzis bo nie moglby pojsc...chcialabym zeby mogl tak ze mna posiedziec,nie myslec przez chwile o pracy i zlapac tez troche oddechu,ale chyba nie mam na co liczyc.oni czuja sie calkiem inaczej niz my i to rozbieznosci chwilami bywaja naprawde bardzo widoczne... kareczka,wytrwalosci,przed terminem rodza te co cesarka,reszcie pozostaje tylko cierpliwosc...moze moj przyklad cie pocieszy.4dni po,a nie mam wiecej objawow niz wy,wiec dalej wielka niewiadoma. paulinek,tez czuje sie brzydka okropnie,a niespanie jeszcze dodaje mi tego uczucia...bole na okres mam juz od piatku,wiec to nie jest regula ze zaraz sie zacznie.wczoraj tez czulam je juz poznym popoludniem,no i budzily mnie w nocy. zastanawiam sie czy mnie tez dzis wezmie na placz,w sumie jestem bliska;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki peletka kurcze teraz wiem jak Czarna się czuła mając bóle i wyczekiwała czy już jechac czy jeszcze nie. Ja to musze teraz czekać do 22.30 aż mąz przyjedzie z pracy więc moze wytrzymam i nie bedzie to tak szybko trwało, jestem pierworódką więc ponoć kilkanaście godzin te bóle mogą trwać. Chyba że już nie wytrzymam to rodzice mnie zawiozą do szpitala. Nawet jeszcze nie wiedza że mam pobolewania brzucha i lekkie skurcze jak przyjdą z działki to im powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soczek,jak tam twoje bole,rozmawialas z ginekologiem? mozesz mi napisac troszke wiecej o tym twoim wywolywaniu oksytocyna?tu jest tak ze bardzo sluchaja tego co chce pacjent i jak powiem ze chce oksytocyne,podadza mi bez problemu.ginekolog twierdzi ze na pewno wtedy mi sie od razu zacznie.jutro i w pt ide do szpitala na kontrole,a w pt bede juz tydzien po terminie...duzo osob mi odradza,bo mowia ze latwiej o komplikacje i ze skurcze sa od razu bolesne i to jest szok.jak sie nastawi ze np. w pt zgadzam sie na oksytocyne,pewnie nie przespie czwartkowej nocy ze strachu.a tak ide spac ze swiadomosciaze moze sie zaczac ale nie musi. tez mysle o niepodawaniu smoczka i ciesze sie ze kilka z was tez jest tego zdania-wiele osob patrzy na mnie dziwnie jak o czyms takim mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franceska a przez długi czas utrzymują Ci się te bóle jak na okres?? Mi wczoraj jak nigdy ok 17stej się zaczęły w środku nocy ustały i dziś od rana są praktycznie bez przerwy. Co jakiś czas takie silniejsze bóle mam to chyba są skurcze. Ty też tak masz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zaczną odchodzić wody to faktycznie o ile nie są zielone nie trzeba się spieszyć. Jedyne co to kobieta powinna urodzić w ciągu 12 godzin, bo póżniej istnieje duże ryzyko infekcji. Do powrotu męża więc może nie czekaj- mam nadzieję że szybko pojawią się regularne skurcze i już dziś będziesz szczęśliwą mamusią :)) :)) :)) Co do mojego m to niestety nie będzie mógł wziąć urlopu ani zwolnienia- bo w tej firmie pracuje dopiero miesiąc :(( :(( :((( On wie kiedy mam cięcie, i chce być wtedy ze mną, ale pomyślał, że jak już będzie wiadomo dokładnie kiedy to wtedy powie szefowi... Albo weżmie dzień na żądanie... Mam nadzieję że już załatwił wszystko :)) :)) :)) Do szpitala będzie pewnie przychodził po pracy czyli ok 17 :(( :(( a jak już wyjdziemy to pewnie weżmie te dwa ustawowe dni urlopu okolicznościowego i tyle... To nic, ja sobie poradzę a praca fajna więc lepiej się nie wychylać... Zastanawiam się tylko jak będzie z odprowadzaniem i odbieraniem małego z przedszkola bo nie wyobrażam sobie że on będzie tam siedziała od 7.30 do 17 ... Pewnie ja będę brała malca w chustę lub wózek i w drogę- to na całe szczęście bardzo blisko.... Brakuje nam jednej bezrobotnej babci :(( :(( :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wody nie są zielone normalne moim zdaniem takie jak woda zwykła. Sa tylko takie pasma sluzu rózowawe lub lekko czerwone i nie wiem czy to tak ma być?? Dzieki Karola że napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soczek, mamy podobna sytaucje-moja mala cztery dni po terminie wazy orientacyjnie 2700g i wcale nie uwazam ze to za malo;) ja tez stresuje sie tym sprzataniem,ale ja sama pomylam okna i co kilka dni odkurzam,ale stwierdzam ze maz i tak bedzie musial zrobic ostateczne ogarniecie domu jak bede w szpitalu,wiec w sumie moge wyluzowac. chcialabym wylozowac i moze np.kupic jeszcze cos dla malej,ale chyba nie mam juz na to nastroju.teraz po terminie nie sprawia to juz takiej radosci.dzisiaj po prostu poleniuchuje,malo mialam takich dni. paulinek jak sie czujesz?jezeli saczenie sie skonczylo to prawdopodobnie czekaj.z tego co pisza dziewczyny-pobolewanie brzuche to nie skurcze prawdziwe,te poznamy:) trzymaj sie, ale sama wiesz ze u czarnej to trwalo dosc dlugo...moze dzis w nocy zacznie sie na dobre,to bedziesz mogla pojechac z mezem! mnie sie niestety nie utrzymuja,jak zaczynam np.spacerowac, uspokajaja sie.albo ide spac i tez ich nie mam. slyszalas o tym do czego sa te pierwsze bole porownywane? jakby ciasna gumka zaciskala sie pod brzuchem.nie wiem czy potwierdza to rodzace,ale tak czytalam.i wiem tez ze ciepla kapiel jest takim na nie wyznacznikiem-jezeli ustapia-to byl zly alarm,a jezeli zrobia sie regular´ne, to znaczy ze sie zaczyna.moze pojdziesz sie wykapac`?nie wlewaj za goracej wody!! ja wlasnie ide do wanny,choc skurczy nie mam. odezwij sie potem,paulinek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja mam do Was pytanie jak radzicie sobie ze stresem związanym z porodem? bo ja od dwóch dni sobie po prostu nie radzę. Mam taką dolinę,że nie potrafię funkcjonować.... Czasami wydaje mi się,że ja nie jestem gotowa na macierzyństwo... mimo moich 31 lat... bardzo chciałam mieć dzidziusia,zresztą staraliśmy się o niego ponad rok, a teraz jak jest juz tak blisko... nie wiem co się ze mną dzieje.... pewnie to hormony... chyba zwariuję ze strachu... pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek,nie doczytalam!czyli te wody sacza sie caly czas?to raczej sluchaj karoli i jedz wczesniej. zazdroszcze i trzymam kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulcia teraz chyba za późno na zastanawianie się :)) :)) :)) Jak tylko maleństwo pojawisie na świecie to zobaczysz że jesteś wspaniałą matką :)) :)) :)) Zresztą lepszej Twoje maleństwo mieć nie będzie :)) :)) :)) Poradzisz sobie bez problemu, bo szczerze to nie takie trudne i intuicyjnie robi się 99% czynności :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to już nie wiem czy to wody nadal się sączą czy już tylko taki śluz albo śluz z wodami. Spróbuje trochę poprasować bo mam ostatnią turę zrobie sobie prysznic ciepły i położe się żeby w razie czego nabrać sił na później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camomilla22
u mnie tez hormony dzialaja negatywnie.dzis przewiezlismy rzeczy do nowego mieszkania i mozna powiedziec ze sie W KONCU przeprowadzilismy,a ja mimo ze czekalam na ten dzien od dawna wogole sie tym nie ciesze,zero entuzjazmu, nic.W starym mieszkaniu, w kuchni dokonalismy istnej destrukcji szafek,wiec jest totalny sajgon-wlasciciel jak przyjdzie po klucze pomysli ze jacys nienormalni jestesmy, ale coz jeden z chomikow uciekl.Jak do jutra sie nie znajdzie to bedzie szkoda zwierzaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi trochę przykro że wy po terminie jesteście lub w trakcie a u was nic a mnie to z kolei chyba bierze. Pewnie sobie myślicie co to za sprawiedliwość. Co do bólu to jak chyci to z krzesła muszę wstawać i poruszać się trochę lub zrobić ze dwa przysiady zeby trochę ulżyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×