Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Ależ cisza dla odmiany.. Karola --> Jeszcze Cię zaczepię przed wyjazdem ;) Jest jedna rzecz w zachowaniu Natalki, która mnie gnębi coraz bardziej. Jakbyś miała jakikolwiek pomysł o co może chodzić, to daj znać. Otóż mała się często drapie.. Najczęściej jak jest senna - kiedy usypiamy ją, albo właśnie się przebudziła czy zaraz ma się obudzić. Drapie się z całych sił po główce i czole, tak całymi łapkami i to bardzo bardzo mocno i zaciekle. Paznokcie muszę jej przycinać co 2 dni żeby ograniczyć rozmiar klęski ale i tak jest nieciekawie. Staramy się ją trzymać za łapki albo osłaniać główkę ale nie zawsze się da (np. jak nie mam wolnej ręki bo ją bujam). Nie drapie się nigdzie indziej. Nie ma żadnych wysypek itp, tylko trochę przesuszoną skórę głowy (smaruję oliwką albo kremem Oilatum), zreszta ma też takie suche miejsca na rączkach, ale nie czerwone ani nic tylko takie suche placki. W kąpieli główkę ma mytą wodą przegotowaną - sama bądź z ociupinką szamponu Musteli (potem też płuczę woda przegotowaną). Myślisz że to bardziej kwestia tego że ją swędzi czy raczej jest to jakiś odruch? Jeśli chodzi o stres to raczej odpada - mamy w domu świetną atmosferę, małą jest rozpieszczana i nikt przy niej nie krzyczy i się nie kłóci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra dzoiewczyny ja już prawie spakowana, wpadłam sie pożeganać bo nie będzie mnie przez tydzień, a będzie mi was brakowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rzeczywiście cisza że szok!! Ja oczywiście nie wytrzymałam i dałam córci ze 3 łyżeczki jabłka ze słoiczka drugi dzień. I pojawiły się krostki na pleckach. I się zastanawiam, czy to od tego jabłuszka czy może od tego ze jest tak potwornie gorąco a ona pod prześcieradłem ma ceratkę... Miałyście jakieś tego typu reakcje?? Bo się zastanawiam czy może zupełnie jej jednak nic nie podawać do 6 miesiąca. Fakt faktem ostatnio miała jakąś alergię więc nie było to mądre z mojej strony.. ale... Stelka a może też dla niej też lepiej żeby nowości nie dostawała jednak ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam o Moni :-( tak się cieszyłam,ze będę sledziła jej ciażę a na koniec zobaczę jej upragnionego dzidziulka. Strasznie mi jej żal...ja wiem,ze człowiek może znieśc duzo cierpienia ale są jakies granice....wytrzymałosci. Przeczytałam na majówkach...jest po wizycie w szpitalu..... Dla wszystkich wyjeżdzajacych SZerokiej drogi...wysokich lotów:-) no i szczęsliwych powrotów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka ja też się cieszyłam, ja swoją drugą ciążę straciłam w lutym a ona w marcu, od tamtej pory \"śledzę\" ją i tak się cieszyłam, ja dzisiaj mam dwoje dzieci, z synkiem udało mi się po pół roku od straty. czasami nie rozumiem tego wszystkiego :( wszystkim podróżującym życzę udanej podróży :) mój synek toleruje wszystkie nowości, nic mu nie dolega, wcina wszystko co jest po 4 miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety los jest przewrotny, ja w styczniu płakałam jak bóbr jak przeczytałam co jej się przydarzyło. a teraz miałam ogromna nadzieje że los ja oszczędzi. i ciągle mam mimo wszystko... Szczęśliwa mama a Ty podajesz jakoś tak pojedynczo te nowości i tak jak piszą, bo ja sama nie wiem, kupkę moja miała wybitnie kwaśną i raczej ok. i zastanawiam się czy próbować jej podać coś innego czy się wstrzymać całkiem na razie... Karola a Ty nasz dobry duchu to nie wiem jak bez Ciebie tu będzie... buźka za cierpliwość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas to jest moje drugie dziecko i ja podchodzę bardziej na luzie ( choć przy córce też trochę szłam na żywioł), małemu podałam najpierw marchewkę 2-3 łyżeczki ale takie porządne, na drugi dzień jadł też tyle, później dałam mu jabłko też takie porcje, później dałam już cały słoiczek jabłka, później zaczęłam podawać zupkę jarzynową ale na dwie tury. a teraz jak podaję nowy smak ( jutro naprzykład gruszki willamsa) to cały słoiczek. widzę po małym, że mu nic nie dolega, kupki robi codziennie a nawet kilka razy dziennie, gdzie wcześniej robił jedną na 3 dni. soczki też pije już całe buteleczki ( jeden prawie codziennie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój jest tylko na piersi ale i tak stęka ,a kupki to robi po 6 dziennie i chyba zacznę na dobre podawac mu marchewkę.Przywiozłam sobie od mamy nie pryskaną prawie jak ekologiczna:-) no i jutro ugotuję i zmiksuję.Zobie tak jak pisała Karola z dodatkiem oliwy z oliwek. Nie wiem tylko jak przechowywac te marchewkę tzn. zeby miec na potem ,czy mozna ją zamrozic w tych specjalnych woreczkach? czy wcześniej rzeba ja zagotowac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka --> Będziemy tęsknić 😍 - Udanego wyjazdu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja wpadłam się przywitać. Nie mam czasu ostatnio na nic :( do tego pochorowałam się i wysiadł mi kręgosłup.Lekarz mi powiedział, że mam się oszczędzać bo jak nie zadbam o siebie to będę miała problemy z chodzeniem.Tak więc nie mam wyjścia i muszę się oszczędzać. Ale ogólnie jest oki:) Liliankas super zdjęcie z basenu:D też niedługo zabiorę synusia na basen :D Ja też życzę udanych wakacji wszystkim Wyjezdnym :D:D :D I tak w ogóle pozdrawiam i życze dobrej nocki Buziaki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas to na pleckach to na 90% od tej ceratki... Po co Ci ta ceratka???? przecież mała w pampersach a nie w tetrze, więc nie przeciaka tak bardzo... a tylko odparza. JA po leżeniu na ceracie na Połogu obiecałam nigdy nie robić tego dziecku.... Dziewczyny aż tak strasznie te pierwsze dania nie alergizują, więc nie przyglądajcie się każdemu pryszczykowi i nie traktujcie jak alergię. Przy zmianie jadłospisu, zmienia się kupa- zagęszcza, może zmieniać kolor- po marchewce pomarańczowa, po jabłku kaszce lekko zielonkawa... Nie sądzę by np Sinlac mógł alergizować mocno, raczej to przejściowa zmiana koloru kupy.... Cynka, ta sucha skóra na główce może małą swędzieć- smaruj ją kilka razy dzieńnie, tak samo resztę suchych zmian. Dzieci jak się budzą często trą buźkę, na odległość trudno mi stwierdzić co jest przyczyną. Jak smarowanie nie pomoże to pójdź do dermatologa (nie potrzeba skierowania!!!!) Ja ciągle łudzę się nadzieją że u Minimoni będzie ok.... Teraz będzie mnie mniej, ale postaram się jak będę miałą internet nad morzem to przynajmniej raz dziennie odpowiedzieć na pytania :) :) :) :) :) Będzie mi was wszystkich brak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa nie wiem czy odpowiedziałam dlaczego nie można do mleka kobiecego dodawać kaszki na mleku modyfikowanym- bo to po prostu za bardzo obciąża przewód pkarmowy i nerki. Kaszka na mleku jest tak przygotowana by rozrobić ją z wodą- wtedy ma odpowiednie stężenia jonów (elektrolitów- sodu, potasu, chloru, magnezu, wapnia, fosforu) i cukrów-laktozy, maltodekstrozy... Jak dodasz mleko kobiece , które też zawiera elektrolity, cukry, biłaka tłuszcze - uzyskasz efekt taki jakbyś przygotowała mieszankę mleczną z dwukrotnie większą dawką mleka modyfikowanego i... ból brzucha murowany (i nie tylko) Jak na swoim mleku to kaszka bezmleczna i najlepiej bezsmakowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renka- warzywa obierz, umyj,jak chcesz to możesz pokroić jak do zupy i zblanszuj kilka minut we wrzątku lub na parze. podziel w porcje na zupki i do zamrażarki. Ja tak zrobiłam (na parze)- mam wymieszane warzywa (marchew, ziemniaki i pietruszkę), oddzielnie buraki. Zimą tylko do małej ilości wody, oliwę i zupka gotowa :) A ja jestem wściekła- u nas nie ma już pływania dla niemowląt :( :( :( :( Mati chodził od 6 miesiąca, a Ludwiś nie będzie mógł... Kurdę a jemu to by się przydało ... Jest brodzik w domu pomocy społecznej, z ozonowaną wodą, ale chyba nie aż tak ciepłą by z niemowlakiem iść. Spróbuję raz i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze laski sobie wyjezdzacie, udanego i spokojnego urlopu!! Dzieki Karola za odp:) Czy Wasze dzieci sie ksztusza?? Kurcze moj nieraz tak sie zadlawi ze porazka, wczoraj to juz mnie mega nastraszyl. raz je super a raz dlawi sie co chwile..boje sie o to, juz mu butle co chwilke zabieram, robie przerwy, oczywiscie jest w pozycji polsiedzacej, KAROLA i inne kolezanki, co mam z nim robic jak sie zadlawi pozadnie???? tak zeby bylo szybko i skutecznie? a tak zupka zrobiona w lodowce 1 czy 2 dni moze stac? (sliny malego tam nie ma bo porcje potrzebna przekladam do miseczki) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia447
Żurkowa moja mala jest na piersi a i tak zdaza sie jej zakrztusic i to czasem bardzo mocno ale nic nie robie tylko ja pionizuje i czekam. Raz w telewizji jakis specjalista wypowiadal sie ze dziecko ma bardzo dobrze rozwiniety odruch wykrzutsny i jak sie dziecko klepie i potrzasa nim to wtedy sie ten odruch zaburza i dziecko wtedy wlasnie moze miec powazniejszy problem by sobie z tym poradzic. Jak juz wyzej napisalam, biore ja do pionu i nigdy niebylo potrzeby innej interwencji choc wiem ze gdyby byla taka potrzeba to trzeba dziecko polozyn na brzuszku na swoich kolanach i klepnac tak troszkie mocniej pare razy w pupe i nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry :) Mnie sie tez pare razy zdarzylo ze sie synus zakrztusil - wtedy dmucham mu prosto na buzke, no a jesli mocniej sie krztusi to odwracam go troszke glowka w dol i klepie po pleckach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny a ja zauważyłam że Laura sobie sama radzi najlepiej w przypadku zakrztuszenia więc ewentualnie pionizuję. Karola Ja jej wyjęłam tą ceratkę po tygodniu jakoś, ale w pewnym momencie zaczęło jej się znowu ulewać i to w dużych ilościach więc włożyłam żeby materac nie przesiąkł tym. A wczoraj posmarowałam jej plecki ta maścią robioną z cynkiem co szyjkę miałam smarować i dziś plecki ładne, a ceratka jeszcze była więc już sama nie wiem. w dalszym ciągu 2 wersje; albo jabłko Gerbera albo potówki -bo dosyć dużo spała w łóżeczku w ciągu dnia a było gorąco i chyba była jeszcze przykryta kołderką,a dziś w nocy spala pod kocykiem więc może dlatego zeszły w połączeniu z tą papka cynkową. AA Karola zobacz jaka jest temp wody w tym basenie - bo u nas a to jest basen rehabilitacyjny na który chodziłam było 32 stopnie - jak chodziłaś z Matim to wiesz na czym to polega ale ważne było u nas to by dziecko przytulić do siebie i wchodzić do wody stopniowo. A uważam że to bardzo zbliża do dziecka więc myślę że fajnie pochodzić,tylko na rozpiskach jest że od 3 miesiąca ja uważam że to za wcześnie, że tak po ukończeniu 4-5 miesiąca jest ok bo dziecko ma radość z tej wody, dlatego my na razie nie chodzimy i zacznę pewnie za jakiś miesiąc znowu, bo mimo że Laura była zadowolona była to dla niej sytuacja mocno stresująca. Olinkaka - dzięki jak wiesz matka lubi słuchać pochwał hihi - a basen polecam tylko żeby nie za wcześnie bo się może wystraszyć. Kurcze jak ten czas leci .. wiecie że już prawie wszystkie nasze dzieciaczki maja po 3 miesiące przynajmniej???? Słodziaki a tak się zmieniły że hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem jak to bedzie z jedzeniem czegos innego niz mleko przez Nikosia, probuje do poczatku wrzesnia cos mu dawac, codziennie, ale co z tego jak on nic nie chce, marchwe, jablko, kaszka, dzis marchwia tak mi sie zadlawil ze zrezygnowalam, mimo ze byla papla zadka \\:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Dzięki za radę! Będę smarować, smarować jeszcze raz smarować i zobaczymy co dalej. Mam małe podejrzenie że mała ma AZS i stąd te suche placki i sucha główka. W końcu Ja i M jesteśmy alergikami, ja lekko ale M ma całkiem porządną, więc niby mała ma sporą szansę na AZS. Jak nie przejdzie to tak jak mówisz, zaatakujemy dermatologa. Któraś z Was pytała o kosmetyki Hipp\'a - my używamy tylko oliwki (jest fajna), a poza tym mamy głównie NIvea Baby (bardzo nam się sprawdzają), no i krem Oilatum (super). Liliankas --> Super z tym basenem! W ogóle to podziwiam. Mnie się bardzo podoba pomysł z \"moczeniem\" maluszków, tylko trochę mi odwagi brakuje. No i basenu :P U nas jest świetny kompleks basenowy i jest nauka pływania dla niemowląt (woda ciepła, ozonowana), tylko mamy tam daleko i bardzo upierdliwie z dojazdem a nie mamy auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z hippa używam tylko szamponu do włosów..jest ok :) wy już podajecie jakieś zupki itp...a ja jakoś nie mogę się przełamac psychicznie, ze mała już nie będzie tylko na cycusiu :( ten czas tak szybko ucieka...moja córcia 16.09 skończy już 4 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam juz po dziurki w nosie odciagania co 4 h...ale jak sobie pomysle ze maly ma jesc sztuczne skoro mam mleka duzo to przykro mi, no ale chce do konca 6 miesiaca i koniec, bardzo mnieto ogranicza , ani tu pojsc, ani tu odciaganie, bylam jakis czas temu na weselu to 2 razy musialam isc odciagam, porazka, a poza tym rozmiar moich piersi mnie wykonczy 75 G...ani na arebik ani nic bo zeby powybijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich i od razu spóźnione ale szczere życzenia dla solenizantek z soboty, ja cały dzionek poza domem a potem goście i tak zleciało razem z niedzielą... maluch już lepiej po szczepieniu, ale męczy go wysypka na pleckach, przeczytałam co pisałyście i mnie oświeciło!!! cholerna ceratka pod prześcieradełkiem!! a on się w nocy tak poci... swoją drogą w co ubieracie Wasze maluszki na noc? ja ostatnio tylko w rampersa bez stópek i z krótkim rękawem... Julek w nocy strasznie się kręci , jak go podnoszę, cały mokry na pleckach, to pewnie ta cholerna ceratka!!! zapomniałam o niej!!! choć fakt, że nieraz się obsikał, a to się ulało, trudno... Żurkowa, ja Cię świetnie rozumiem.. odciągałam pokarm i wytrzymałam miesiąc!!! może dlatego że co 2h po 15 min z każdej piersi, ze względu na zastoje - zaprzestałam w końcu, choć miałam zamiar ściągać potem co 4h, i wytrzymać aż maluch skończy 3 miesiące conajmniej!!! jesteś dzielna babka!! wiem, że to trudno czas na cokolwiek znaleźć, trochę to zabiera, sterylizacja., przechowywanie, laktator, butelki... ja z laktatorem na imprezkę rodzinną, czas podporządkowany ściąganiu.... na koniec byłam tak zniechęcona że określałam to jako dojenie.... dzielna z Ciebie babka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia --> Moja mała też tylko na piersi i tak zamierzam ją karmić przez bite 6 miesięcy i dopiero w siódmym zacząć wprowadzać inne posiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, wreszcie i ja mogę coś doradzić :) z Hippa polecam oliwkę - jest w pełni eko, stosowałam całą ciążę po kąpieli, zero rozstępów, dla maluszków super, skład pierwsza klasa, używam też żelu Hipp (tego przezroczystego, nowego) co jest do kąpieli i mycia główki- ale co ciekawe także dla siebie, włosy po nim fajne, skóra nawilżona, całkiem eko, a przyzwoita cena myślę, że maluszki zniosą go świetnie, skład zacny, prawie nie ma chemii ja dla Julka używam niemieckich kosmetyków babylove i weledy, są świetne...w Polsce do kupienia przez internet, najlepiej poprosić kogoś żeby przywiózł z Niemiec, albo Czech, są w sieci drogerii dm (coś jak rossman), wychodzi wtedy tanio! płyn do kąpieli niemowląt mają rewelacja! uciekamy na spacer, choć chyba deszczysko nadciąga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ja na sekundę- Cynka a napisz czym myjesz małą i włoski??? I czy jesz nabiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Nabiał jem, tzn. głównie piję mleko - dolewam sobie po trochę do kawy zbożowej, masło też a serki bardzo rzadko bo mnie po nich dusi. Małą kąpiemy z dodatkiem Oilatum lub płynu Nivea z oliwką (ten z serii Nutri Sensitive), no i główka jak pisałam - czysta przegotowana woda, czasem z odrobinką szamponu Mustala i potem też czysta przegotowana woda. Buzię, uszy, oczy tylko czysta przegotowana. Ciuszki piorę w mleczku Lovela i extra płukanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka to na trochę zmiń kąpiele- samo Oilatum, włoski też. Może to Ten Nivea płyn. Oczywiście jak Ty reagujesz na nabiał (piszesz że dusi) to mała ma ogromne szanse na alergię na białko. Ale zanim zmienisz dietą, ogranicz kosmatyki do Oilatum czy emolium- czyli to co dla alergików najlepsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×