Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowja

Chudne ,bo musze i chce.

Polecane posty

a ja nadal jem słodycze ale teraz w innej postaci kupiłam zapas chyba na tydzień owoców mandarynki banany:) ogólnie jest dobrze piję wodę i nie jem kolacji ostatni psiłek staram sie jeść przed 18 chociaz ja wogóle nie jem dużo śniadanie 3kromki chleba razowego z czyms tam różnie to bywa ale majonezu keczupu wogóle i herbatka z jedną bardzo płaską łyżeczką cukru moj drugi posiłek jest ok 14.00 jem wtedy jakieś płatki czy znowu jakies kromeczki bo to w pracy póniej nastepny posiłek to często obiad po pracy jest to bardzo mały obiad ziemniaków od dawna już nie jem nie wiem dlaczego lubie ziemniaki ale jakoś tak wychodzi ze jem ryż albo kaszę i to tyle między czasie jakiś owoc. i to moje jedzienie wiec naprawdę nie rozumiem ojego przytycie w pół roku 10 kilo jak ja to zrobiłąm????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,przeczytalam caly wasz topik i podoba mi sie bardzo:)moge sie przylaczyc do was???chce schudnac 7kilo do wiosny jestem na diecie mz, a nawet nie nazywam to dieta tylko moim sposobem na zycie, :)mam naidzje,ze uda mi sie razem z wami:)jestem tez na topiku firanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyjąca zastap banany grejpfrutami,albo pomarańczmi,bo banany na diecie to nie najlepsze rozwiązanie. Anulka zapraszamy,zapraszamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja własnie zjadłam obiadek potem jeszcze sałatka warzywna bo dzisiaj wieczór filmowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem: ja jestem na takiej przysłowiowej diecie pije wode dużo wody nadal jest 73 kilo a grejfrutów nie znosze niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem u mnie 64 dalej wiec jest ok jestem dosyc wysoka wiec dam rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mam wrażenie,ze nie schudne,niby jem co 4 godziny i to nei duze porcje,ale tak dziwnie jest. A cwiczyć ćwicze,co prawda mało ,ale cwicze:) i juz od 5 dni nie jadłam slodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RATUNKU,ale ja dzisiaj sie obżarłam,caly czas jakiś jogurcik płatki,obiad i kanapki ehh jestem juz pełna a nadal zażeram sie papryczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tillla
zmień myślenie ,jesli będziesz pesymistką to pewnie nie schudniesz i wszystko skończy się fiaskiem...zacznij mysleć pozytywnie,że się uda ,ze dasz radę ,że jak innym się udaje to Tobie towniez bo dlaczego by nie??;-) takie myslenie pozytywnie nastawia i duzo daje,naprawdę.ja w Ciebie wierze:) więc ty też musisz w siebie uwierzyć i nie poddawaj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u mnie nadal waga stoi w miejscu ale mam nadzieje że w tym tygodniu będzie lepiej nie wiem sama chyba też tracę nadzieje ale spróbuje jeszzcze dalej NIE PODDAJEMY SIE!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u mnie nadal waga stoi w miejscu ale mam nadzieje że w tym tygodniu będzie lepiej nie wiem sama chyba też tracę nadzieje ale spróbuje jeszzcze dalej NIE PODDAJEMY SIE!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obawiam się ze twój
entuzjazm autorko zniknie za kilka dni i wrocisz do starych zwyczajów :-0 Tak to jest niestety, taka prawda ale zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie tym razem:).Podoba mi się moja dieta,bo to co jem to mi smakuje i nie czuje się głodna,a patrząc na słodycze juz nie wzdycham,ze nie moge jeśc,bo wiem,ze jak bede szczupła to bedzie to lepsze uczucie niz 5 minut rozkoszy jakimś tam słodyczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ppoddawaj sie oj nie:)) ja tez sie nie poddaje:)) to nie jest prawda ze szczuplejsi maja lepiej w życiu al;e na pewno lepiej sie będziesz czuła w swojej skórze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sądze,ze nasze społeczeństwo uwaza,ze szczupły jest lepszy. Sądze,ze jak jakas osoba gruba mówi,ze czuje sie dobrze w swojej skórze moze i mówi prawde,ale w 90% ma co jakis czas atak,ze nie jest szczupła,ze nei moze się ubrac tak jak inne szczupłe laski,ze musi w niby ładnych ciuchcach,ale rozmiaru Xl lub wiecej chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie. ja tez sie czulam dobrze sama z soba ale co jakis czas trzeba bylo isc na zakupy, spodnie nowe kupic np. koszmar. nigdy nie moglam kupic tych co mi sie podobaly tylko te w ktore akurat moglam se wcisnac. efektem czego po zakupach szlam cos zjesc. im kaloryczniejsze tym lepsze i zawsze sobie mowialm ze od jutra dieta ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahh jestem coraz bardziej dumna z siebie:). ćwicze,słodyczy nie jem i dzisiaj nie zjadłam całego obiadu,poprostu nie miałam już ochoty:). Moze niektórym wydawac się to śmieszne,ale dla mnie to już dużo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wszystko dobrze:)) mniej jem pije wodę dużo wody narazie nic ale mam nadzieje ze jakoś to będzie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja nie tyle co cwicze,a tańcze:) i do tego co dwa dni brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kurka wodna waga nadal stoi w miejscu ale co tam może kiedyś spadnę:) i moze w końcu zacznę ćwiczyć?????? a naprawde jak oglądam zdjęcia sprzed dwóch lat to normalnie cos sie robi taka ladna figurka ach cóż zrobić?? przytyć łatwo a już to zbić jest trudniej:( ale dam radę:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×