Drogie mamy czy każecie swoim synom zakładac rajstopy/getry pod spodnie?

Mój wiek to 4 klasa. Jestem chłopcem,to do wiadomości pytającego.Mam koleżankę.

Czyli przy tej pogodzie nosisz rajstopy bawełniane. To spoko. Na wf się wstydzisz?

Nie

Myślę że gość który tak wypytuje tu o wiek i temat rajstopy,kto co nosi powinna przyjrzeć się policja.Moze jako uczeń 4 klasy przesadzam,ale rodzice każą mi abym był czujny.Moj tata jest Policjantem i on mnie uczy a bym uważał i był czujnym. Pozdrawiam

Ktoś tu napisał, że jak ma dzień z wf-em to ubiera kalesony, a jak nie to rajstopy. Myślę, że to jest częste zjawisko u chłopaków, bo mój syn, także jeszcze uczeń szkoły podstawowej robi podobnie. Traktuj***awełniane rajstopy jak normalny ciuch który ubierają zarówno dziewczyny jak i chłopaki jak jest zimno; ale że wielu ludzi uważa, że rajstopy, nawet te najbardziej popularne u dzieciaków, bawełniane to odzież tylko dla dziewczyn, albo maluchów to raczej się z tym kryje. Najgorsze jest to, że takie stereotypy swoim dzieciom wpajają w Polsce właśnie rodzice. Tymczasem od dłuższego już czasu co roku jesienią w sklepach rozpoczyna się istny "wysyp" rajstop dziecięcych zdecydowanie dedykowanych właśnie chłopakom, zarówno gładkich, jak i wzorzystych. W dodatku w rozmiarach, które same przez się sugerują, że również więksi/starsi chłopcy mogą po nie sięgnąć.

Zgadzam się z odpowiedzią z 11:43. Starszy chłopiec też powinien móc nosić bawełniane rajstopy i nikogo nie powinno to dziwić. Teraz już naprawdę poranki są chłodne i takie rajstopy pod spodniami jak się idzie do szkoły nie są niczym złym, przeciwnie. Z resztą zawsze można w ciągu dnia po cichu je w ubikacji zdjąć i zamienić na skarpetki. Wielu chłopców tak robi.

Syn od wczoraj rzeczywiście zakłada pod spodnie swoje rajstopy (bawełniane, żeby nie było ;) )przed wyjściem do szkoły. Nie było jakiejś ekstra sugestii z mojej strony, czy nacisku na niego. W ub. sezonie jeszcze nosił na zmianę z innymi "docieplaczami" adekwatnie do sytuacji, więc było pewne, że teraz też po nie sięgnie. Z resztą kilka tygodni temu zagadnęłam go, czy nadal je będzie nosił, bo choć nadal to podstawówka, to przecież jest coraz starszy. Chwilę pomyślał i przytaknął. Jedynie co kazałam mu zrobić to w takim razie, żeby je przejrzał, czy od wiosny którychś by nie trzeba było po prostu "skasować", bo wytarte,albo po prostu już za małe. Koniec końców do wora poszło sześć par, ale nadal ma jeszcze trzy, czy cztery. Więc na ten sezon mu wystarczy, a potem zapewne całkiem z nich zrezygnuje.

Czy wy jestescie normalni? jak mozna dawac facetowi rajstopy dla bab ja nigdy nigdy nie mam

Do gościa z 17.36. A czy ty jesteś normalny, obrażasz tu ludzi którzy dzielą się informacjami. Ja chodzę do 4 klasy i noszę czasem rajstopy z mikrofibry od siostry,mam też bawełniane. Do szkoły zakładam kalesonki cienkie takie dla chłopca,ale przez takiego oszołoma jak ty nie zakładam rajstop bo mogę być wyśmiany. Każdy nosi to na co stać oraz według swojego uznania. Mam koleżanki które wiedzą że noszę bawełniane i im i mojej siostrze to nie przeszkadza,tym bardziej że jak mama kupi dla siostry a są fajne to jedne zawsze mam. Tylko od dorosłych zależy jak nastawiają swoje dzieci do rajstop u chłopca,super są mamy które nie robią problemu i kupują jakie chcą nosić ich dzieci.

Jezu...

Jezu--co ze mnie będzie.

Noszą

Co noszą?

Siusiaczka

Rajstopki i siusiaczka teraz modne,byle było ciepło w nogi.

.Kochanie jak będziesz samodzielny będziesz mogł robic co zechcesz ,ale dopóki jesteś na moim utrzymaniu będziesz robil to co ja kaza.Sam wiesz jakie sa konsekwencje nieposluszenstwa .Tak wiem mamusiu .A wiec proszę zalozyc rajtuzki które ci polozyłam na krześle .Zakladam wiec grzecznie bez szemrania rajtuzy które mamusia mi rano polozyla na krześle ,a że dziś sobota i do szkolki nieide będę w samych rajtuzach chodzil po domu na dwor również w nich wyjde .Mieszkam na wsi niewielka miejscowość do najbliższego sąsiad amamy około 1 km te kilka gospodarstw jest rozzucona po okololicy dzieciaakow w moim wieku jest tu niewiele zarrazem jeden kolega który również na codzien zakłada rajstopy z racji ze oboje mamy starsze siostry wiec koleja zeczy jest donaszanie po nich rajstop nikt nierobi z tego powodu sensacji ot po prostu traktujemy rajstopy jak cos normalnego a ze nienalezymy do majętnych rodzin wiec w ramach ooszczednosci spodni w samych rajtuzach chodzimy .przed chwila był u mnie kolega miał na sobie same rajtuzy pogadaliśmy sobie i umowilismy się na 10 ze pojdziemy do lasu na grzyby .Konczyc wiec będę bo musze się przebrać znaczy się musze zmienić rajtuzy w tej chwili mam na sobie popielate a zaloze czerwone cobym był widoczny kolega zapewne również będzie w jakichś kolorowych rajruzach sa tu duże lasy i można pobladzic jeżeli się ich niezna a w kolorowych rajtuzach będziemy lepiej widoczni moje dwie starsze siostry rowneiz z nami ida siostry kolegi również .Koncze wiec posiedzenie narka

A ktoś idzie z wami dzieciątka, weźcie dorosłego bo jak się zgubicie to czerwone rajtuzki nie pomogą.Wszyscy powinniście mieć białe rajstopy bo widoczne z daleka.

Też się zgadzam, że białe rajstopy lepiej widać z daleka.

Jak się posiusia to będzie widoczne,zaraz będzie plama.Fajnie mają koleżanki i chłopaki w samych rajstopach do lasu,trochę to podejrzane.

Nie do pomyślenia jest w moim domu żeby dzieciak rządził. Skoro kaze mu rano zalozyc rajtuzy to je bez szemrania zakłada innej opcji niewidze .Niema innej opcji co roku od początku roku szkolnego ma obowiązek zakładania rajtuz i niema z eniechce musi i sam o tym wie .Proboje co roku dyskutować ze man na ten temat z ekoledzy już nienosza rajtuz ja mu koledzy mogą sobie nienosic a ty będziesz bo ja niemam czasy z toba po lekarzach ganiac i naleki wydawac .Klade mu co rano na krześle rajtuzy i ma bez dyskusji je zakladac i je zakłada b wie jakie mogą być dla niego konsekwencje niezalozenia rajtuz lub ich sciagniecie .Przechodzilam raz kolo szkoły była przerwa wstapilam wiec zobaczyłam go i zawolalam podszedł odchylilammu spodnei dresowe i zobaczyłam z eniema na sobie rajtuz dostal pozadnego klapsa na dupsko tak z enapewno koledzy widzieli i reprymendę a po powrocie ze szkoły czekałam już na niego .Przeproadzilam z nim powazna rozmowe po której miał później problemy przy siadaniu ale poskutkowało i od tego momentu mój synus zawsze ma na sobie rajtuzki po powrocie ze szkolki sciaga spodnie i reste dnia w samych rajtuzach przebywa na dwor jak ma ochote tez w samych rajtuzach wychodzi mieszkamy na wsi i zycie wygląda tu trochę inaczej niż w miescie miłego dnia zycz ejade za chwile do miasta mama nastolatka

Dzisiaj mój syn bez dyskusji założył kalesony pod spodnie więc sezon uważam za otwary

A czy do obrządku gospodarki też musi mieć rajtuzy,ale ostra ta mama jak żyletka po goleniu. Pozdrawia 4 klasista.

Pogoda spłatała nam figiel w poprzedni piątek, kiedy w południe było ciepło, a późnym popołudniem bardzo się ochłodziło. Chłopaki w piątki mają zbiórki i póki pogoda na to pozwala, odbywają się one na powietrzu. Pod mundurek mieli założony t-shirt i na wszelki wypadek wzięli cienkie kurtki. Niestety nie przewidziałam takiego zimnego wiatru i pod spodnie nic nie mieli założone. Efekt taki, że co prawda zbiórka udana, ale wrócili zmarznięci i stwierdzili, że na następną zbiórkę w plenerze założą rajtuzy. Przy okazji był to dobry powód by dokonali ich przeglądu pod kątem tego z których wyrośli i ile trzeba dokupić. Po przymiarkach obaj zostali już w rajtuzach do pójścia spać, gdyż w piątki i soboty mogą posiedzieć nieco dłużej.

Drogie mamy. Zrobiło się ciepło i rajtuzy i kalesonki do szafy, mamy piękną złotą jesień.

To prawda, od kilku dni znowu jest na dworze ciepło i przyjemnie. Ale ranki i wieczory są niestety dalej chłodne. Dlatego nie ma co przesadzać z tym "chowaniem rajstop i kaleson do szafy" bo np. jak ktoś wcześnie wstaje do szkoły to chyba lepiej rano ubrać rjstopy albo getry czy coś pod spodnie a w ciągu dnia je zdjąć niż zmarznąć. Ja tak robię.

Ja mam fajnie,nie muszę nic nosić.Wstyd nosić ocieplacze na nogi,tata nie nosi i żyje i ja też nie noszę.Tata daje przykład.

No właśnie, dla jednych chlopaków ubranie czegoś pod spodnie nawet jak jest zimno to będzie wstyd, bo np tata też nie nosi i nic mu nie jest a dla innych założenie np kaleson albo getrów czy nawet bawełnianych rajstop będzie wtedy czymś normalnym, bo tak jedni i drudzy zostali wychowani. Ja akurat jestem chłopakiem z tej drugiej grupy.

Witam. Nie jestem nauczony nosić dlatego że nasi rówieśnicy potrafią dopiec takiemu który nosi rajstopy lub kalesony,ja chodzę do szkoły gminnej i mam 5 kilometrów do niej.Moja siostra starsza też mi dopieka że zgrywam bohatera nic nie nosząc,ale jestem taki że przejmuje się krytyką i docinkami.Mam w szafie kalesony chłopięce i rajstopy bawełniane,fajne mam od siostry ale nie umiem się przełamać do ich noszenia. Przecież niektórzy rodzice uczą swoje dzieci że kto nosi rajstopy lub coś innego to pe...l lub cio...a.Moze kiedyś spróbuję ale na razie nie, wolę zmarznąć niż wysłuchiwać. Pozdrawiam

W moim domu rajstopy czy rajtuzy niesa tematem tabu .Mam dwie starsze siostry a wiec i wiadomo ze sa i rajstopy z których powyrastały a sa w dobrym stanie niewyzuca się ich a ja je donaszam po domu chodze w samych rajstopach,nikt z domownikow nierobi z tego problemów dlaczego mam na sobie rajstopy to jest u nas najnormalniejsze na swiecie .Do siostr przychodzą kolezani często mnie widdza w samych rajstopach i roowniez one niezwracaja na to uwago czy moi koledzy którzy od czasu do czasu wpadna do mnie żeby pograc w jakies gry czy cos w tym rodzaju widza mnie na codzien w samych rajstopach ja jak ide do ktoregos z kolegow tez ich widze w samych rajstopach .Dziwie się że coniektorzy robia z tego problem.Ja ja robi się chłodno sam wyciągam z szuflady rajstopy i je zakładam na siebie,pare dni temu moje siostry z mama robily przegląd ich garderoby i nazbieralo się 12 par rajtuz bawełnianych z których powyrastaly a ze sa w idealnym stanie mi je daly po mnie niestety jzu nienadaja się do niczego ,a ze kolory sa typowo dziewczęce niepzreszkadza jeżeli mam je na sobie a ide do szkoły mam na sobie spodnei wiec ich niewidac conajwyzej jak siedze i spodnei się lekko podciagna można zauwazyc te prązki rajtuz ktoś kto zna temat wie ze mam je na sobie ale jak dotad niespotkalem się z tym żeby ktoś specjalnie gapil mi się na nogi .Nowe rajtuzy mam również w sobote pojechałem z mama i siostrami do miasta na zakupy i miedzy innymi sam sobie wybierałem w sklepie rajtuzy pani za lada była zdziwiona ze pzrebieram w rajtuzach krecila glowa mowila z epierwszy raz widzi chłopca który sam sobie wybiera rajtuzy.Wybralem 10 par bawełnianych w prążki bezowe ,niebieskie, turkysowe,bordowe zbyt ciemnych nielubie wręcz zapytałem mamusie czy moglbym wziasc sobie czerwne odpowiedz kochanie to ty je będziesz nosil wziolem wiec dwie pary .Tak z edzis mam jedne z nich na sobie na 10 jade do szkoły wskoczę w dres jednoczęściowy zamek od kroku po szyje i wystarczy az tak zimno dziś nie jest ale jak mamusia mowi lepiej dmuchac niż chuchać narka

Dobry z ciebie synuś, gratuluję.