Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona35

Drogie mamy czy każecie swoim synom zakładac rajstopy/getry pod spodnie?

Polecane posty

Gość gość
Noszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tylko rajstopy czy coś innego? W jakim są wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rajstopy 7 , 10 lat czasami kalesony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba teraz to jeszcze nie ubierają? Trochę za ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO Piotr208 mam pytanie czy jak piszesz nosisz teraz rajstopy 15 - 20 den to czy jako mężczyzna dajesz rade z takimi rajstopami bo są one cienkie i łatwo je podrzeć i w takich szybko sie drą i leci oczko i czy teraz jak jest 25 stopni czy nie jest ci za ciepło i czy takie jaskrawe np; rózowe tez zakładałeś czy tylko ciemne czarne szare i czy do nich zakładasz skarpertki czy podkalanówki pozdrawiam cie Piotr 208

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 2018. 09.05 22:16 piszesz ze noszą rajstopy, a czasem też kalesony. Czyli nie ma nic złego w tym że chłopiec ubierze właśnie rajstopy pod spodnie mimo że chodzi już do szkoły. Ciekawe kiedy dziecięce rajstopy u nas staną się czymś normalnym dla wszystkich dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska83
Ciekawe czy sami jako dzieci nosiliście dobrowolnie rajtuzy. Ja ich nienawidziłam ze względu na to że spadały, wypychały się na kolanach albo na kostkach robiły się ruloniki. Już w zerówce zaczęłam bunt który nie wiele dał bo innej opcji niż te cieńsze lub grubsze rajtuzy w prążki po prostu nie było. Na dodatek uwielbiałam sukienki i spódniczki których miałam dużą ilość więc jesienią i wiosną musiałam ubierać te cieńsze a zimą grubsze. Jak zaczęłam szkołę to częściej ubierałam spodnie ale mama i tak nie chciała słyszeć żebym chodziła bez rajtuz gdy było zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_1
maryska83 dziś - rajstopy dla dzieci produkowane kiedyś, a te produkowane obecnie to dwa różne światy. Teraz są zupełnie inne - nie spadają, nie rolują się, nie wypychają na kolanach. A to wszystko dzięki zawartości lycry, która w różnym %, mniejszym lub większym, wchodzi w skład przędzy również w rajstopach bawełnianych czy wełnianych, cienkich i grubszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewyobrazam sobie żeby dzieciak decydowal co ma ubrać jeżeli ja mu kaze ma to zrobić i bez dyskusju zalozyc rajtuzy w przeciwnym razie biore go na rozmowe dostanie pare pasow na dupsko i po sprawie ja tak miałem jak byłem w wieku syna i dziś stosuje ta sama zasade .Ale bynajmniej na razie niemusze siegac po pas bo synus sam z checia zakłada rajtuzy .Sam go wychowuje można by powiedziec ze facet powinien być bardziej tolerancyjny w temacie no coz sam bedac dzieckiem nosiłem rajtuzy w przeciwieństwie do mojego syna ja niestety byłem trochę bardziej uparty i mamusia co roku przed sezonem chłodniejszych dni musiala mi wyperswadować w odpowiedni sposób po który jzu bez szemrania co dzień wskakiwałem w rajtuzy bywalo ze i nieraz w samych smigalem do szkoły zwłaszcza w pzredziale wiekowym do 12 lat a i poznej nieraz z braku spodni nieprzelewalo się w naszej rodzinie spodnei bylyrarystasem pzreznaczonym na wyjście czy do kościoła czy na uroczystości rodzinne .A jak wspomniałem przeważnie rajtuzy były w mojej garderobie na pozadku dziennym .Zyje niewplynelo to jakos ujemnie na moja psychikę krew również plynie mi we wlasciwym kierunku miłego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda rajstopy dziecięce kiedyś, a teraz to dwie różne rzeczy. Te które produkuje się teraz są naprawde ok. Poza tym nie o to chodzi czy starsze pokolenie jak było dziećmi nosiło rajstopy chętnie czy nie, ale czy obecnie noszą je nie tylko dziewczynki ale też i czasem chłopcy. I tu uważam że nie można przymuszać chłopca żeby je nosił wbrew sobie i jeżeli jest temu przeciwny to lepiej zaproponować mu coś innego np. właśnie getry albo kalesony. Ale i tak uważam że dziecięce rajstopy które są produkowane obecnie są odpowiednie i dla dziewczynki i dla chłopca i jeżeli chłopiec chce je nosić to nikt nie powinien go za to krytykować. W końcu to tylko odzież noszona pod spodniami ktorą zakłada się po to by nie marznąć itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za blokadę prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gość wczoraj 10:36. To syn chodzi tylko w rajstopach jak jest zimno? Ile ma lat? Przy jakiej temperaturze zakłada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synek ma 12 lat ,jak temperatury spadają poniżej 10st zakłada rajstopki jak na razie sam bez oporow a i w minione wakacje bedac na wakacjach nad jednym z przepięknych jezior pomorskich mamy tam dom letniskowy całoroczny było pare chłodniejszych dni sa zalozyl rajstopki .Ja wstajc rano poszedłem zobaczyć do jego pokoju czy jeszcze spi był w trakcie u bierania i wciagal na siebie bawełniane rajstopki mowil ze mu zimno .Nawet obecnie jak już jest po szkole dość często zakłada rajstopy w zamian dresowych spodni a skoro je zakalda nic niemowie .Byliśmy w ubiegłym tygodniu na większych zakupach dokupiłem mu trochę ciuszków z których powyrastal przechodziliśmy akurat przy sklepie pończoszniczym oznajmil mi tatusiu weidziemy tu weszliśmy zaczol przegladac rajstopki lezace na regalach wybral sobie kilanasie par w swoim rozmiarze ekspedientka spojzala na niego i mowi ale dla chłopca raczej te rajstopki niebardzo pasuja (kolory typowo dziewczęce) synus się odzywa proszę pani to ja w nich będę chodzil podobają mi się takie tatusiu proszę kup mi te kupiłem jakbym mogl się spzreciwic jego wyborowi ekspedientka zrobila oczy usmiechnela się pokiwala glowa i naodchodnym się odezwala do mnie pierwszy raz widze chlopca który sam sobie wybiera rajstopki przeważnie robia to za nich rodzice odwzajemniłem uśmiech mowiac do widzenia synos rowneiz odpowiedział wyszliśmy na ulice synus spojzal na mnie powiedział dziekuje tatusiu i poszliśmy w kierunku marketu .Być może komus wydawac się to dziwne czy nawet zmyślone zachowanie 12 letniego chłopca ale to już nie mój problem napisałem tu tylko i wyłącznie prawde kwestia wychowania dziecka i traktowania go jak rownego sobie dac dziecku wybor a nienazucac swojej woli miłego dnia zycze Piotr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska83
Zdaję sobie sprawę, że rajtuzy jakie nosiliśmy będąc dzieckiem, a te produkowane obecnie to zupełnie inna epoka. Mam dzieci więc widzę różnicę. Być może właśnie z powodu ich jakości nie narzekają na rajtuzy i ubierają chętnie. Wracając do czasów mojego dzieciństwa, nie potrafię sobie wytłumaczyć tego, że do szkoły ubierałam je z wielką niechęcią, ale już jak trzeba było iść na zbiórkę zuchów a później harcerzy, gdzie obowiązywała spódniczka, to jakoś mi nie przeszkadzało. Muszę też przyznać, że świetnym rozwiązaniem były te cieńsze i grubsze rajtuzy. Cieńsze świetnie nadawały się na przełom jesieni i wiosny, bo aż tak bardzo nie grzały, a grubsze na zimę. Wadą oczywiście był materiał. Ale dwa rodzaje dawały możliwość dostosowania rajtuz do pory roku czy temperatury nawet dla chłopaków. Pamiętam, że brat też nosił jedne i drugie w zależności od pory roku. Niestety obecnie dla chłopaków nie ma takich cienkich rajtuz, które mogliby zakładać jesienią lub wiosną, a nie byłyby kojarzone z rajtuzami dla dziewczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_1
maryska83 dziś "Niestety obecnie dla chłopaków nie ma takich cienkich rajtuz, które mogliby zakładać jesienią lub wiosną, a nie byłyby kojarzone z rajtuzami dla dziewczynek." Ależ są takie rajstopy i to nawet w dość dużym wyborze rozmiarów i kolorów, takich zwyczajowo przeznaczonych dla chłopców, czyli czarnych, szarych czy granatowych. Chociażby np. takie: https://hurtowniagama.pl/pl/p/140-146-WOLA-rajstopy-dzieciece-Teens-bawelniane/1271 http://sklep.mima.ofp.pl/pl/rajstopy-dzieciece/169-wola-lilki-rajstopy-cienkie-bawelniane.html#/184-puchatki_agatki-146_152/278-wola_zuzki_rajstopy_-navi_68granat https://hurtowniagama.pl/pl/p/Rajstopy-bawelniane-wiosenne-LILKI-dzieciece-WOLA-6-11-lat/382

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska83
Wiem, że są rajtuzy dla chłopaków w różnych rozmiarach i kolorach, ale są one bawełniane i świetnie nadają się na zimę. Problem jest z rajtuzami na mniejsze chłody, jak na jesień czy wiosnę. Chodzi mi o takie, żeby dziecko się nie przegrzewało. Właśnie ówczesne rajtuzy, które były elastyczne, a wzorem nie odbiegały od tych grubszych, czyli w prążek, świetnie się nadawały na te pory roku. Założenie rajtuz bawełnianych w chłodne, ale nie zimne dni pod spodnie powoduje, że dzieciakom nie jest komfortowo. Alternatywa w postaci rajtuzy plus krótkie spodenki nie wchodzi w grę. Tak mogą chodzić ubrane dziewczynki. Mając w pamięci te rajtuzy z czasów dziecięcych, kupiłam raz Agatki, sugerując się, że mają prążek i że będą właśnie do nich podobne. Ich grubość okazała się nie największa, ale brak stopy oraz tylnego klina okazały się być problemem nie do zaakceptowania przez moich chłopaków. Nie znam tych innych, ale kupię po jednej parze i zobaczymy czy chłopaki je zaakceptują. Ich skład faktycznie sugeruje, że nie będą tak ciepłe jak te, które kupuję im na zimę. Obawiam się tylko, że jeżeli będą podobne jak Agatki, czyli bez stopy to chłopaki nie będą ich nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_1
Myślę, że te Lilki są akurat idealne również dla chłopaka pod spodnie na chłodniejsze jesienne czy wiosenne dni, bo jak na rajstopy bawełniane są wyjątkowo cieniutkie. A jeśli koniecznie rajstopy muszą mieć prążki, jednak nie mogą być za grube, to można również kupić takie prążkowane, ale wykonane z mikrofibry. Grubością i z wyglądu niczym się nie różnią od tych cienkich "elastycznych", które wspominasz z czasów dzieciństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rajstop niebawełnianych jest moim zdaniem duży wybór. Są to rajstopy z mikrofibry ,damskie , w kolorach jednobrawnych różnej grubości od 20 den cienkich przezroczystych po" średnie" 30, 40 den ,i juz całkiem grube na zime 60 den i więcej. Rozmiar tez mozna dobrać np. 2 . Jest to mały rozmiar na wzrost ok 140 cm czyli jak na wiek wczesno-szkolny. Tylko jest kwestia czy chłopak by je chciał nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy chłopak może nosić takie cieńkie 20 den czy nie bardzo czy tylko te grube w prązki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska83
Absolutnie nie chodzi mi o to, że mają być to rajtuzy w prążki. Według mnie, nawet lepiej byłoby, gdyby były gładkie, tak jak gładkie są te z większą zawartością bawełny, które noszą zimą. Pisząc o rajtuzach w prążki z mojego dzieciństwa, miałam na myśli to, że wówczas był to jedyny rodzaj rajtuz dla dzieci, z tą różnicą, że jedne miały grubszy materiał, a drugie cieńszy. Te cieńsze były bardziej elastyczne. Ten cieńszy materiał, z którego były wykonane powodował, że świetnie nadawały się na mniejsze chłody. Mając w pamięci te rajtuzy z dzieciństwa sądziłam, że Agatki, które mają strukturę prążków, są dokładnie takie same. Okazało się, że nie, gdyż na pewno były wykonane z innego materiału, a na dodatek nie miały wyprofilowanej stopy oraz tylnego klinu. Materiał w zasadzie nadawał się na to, aby były używane w mniej chłodne dni, gdyż zawierał mniej bawełny, albo wykonane były z jeszcze innego materiału. Niestety brak stopy nie spotkał się z uznaniem chłopaków. Wiem, że są gładkie rajstopy o różnej gęstości, dzięki czemu można dopasować je do różnej temperatury. Ale wiem, że moje chłopaki nie założą rajtuz typowo dziewczęcych. Podstawą jest wyprofilowana stopa, a gdyby jeszcze posiadały klin z tyłu, tak jak te bawełniane na zimę to wiem, że bez oporów były by przez nich zakładane. A te Lilki mają wyprofilowaną stopę i klin z tyłu? Bo ich skład surowcowy wydaje się być w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kilka razy miał takie cieńsze i nie narzekał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_1
Lilki mają niewielki klin w kroku, a stopy nie są jakoś specjalnie wyprofilowane. Ale tak szczerze, to nie bardzo rozumiem, jakie to ma znaczenie? Takie rajstopy ze wzmocnionymi piętami i z dwoma szwami z tyłu są produkowane przede wszystkim dla najmłodszych maluszków i dzieci w wieku przedszkolnym (i myślę, że właśnie z tego się to wzięło, że Twoi chłopcy tylko do takich rajstop są przekonani, bo od najwcześniejszych lat życia tylko z takimi rajstopami mieli do czynienia i dlatego teraz tylko takie uznają za jedynie słuszne dla chłopaka ;-) A dla starszych dzieci, bez względu na płeć, to rajstopy mają już krój i fason praktycznie tylko taki z jednym szwem i bez wyraźnie zaznaczonych pięt (przynajmniej jeśli chodzi o te cieńsze rajstopy, bo w tych grubszych, typowo zimowych bawełnianych, wełnianych czy polarowych, to bywają specjalne wzmocnienia dwoma szwami na pośladkach, a stopy są wyprofilowane - chodzi tu o łatwiejsze i wygodniejsze ich zakładanie i żeby się nie skręcały na nogach podczas noszenia). Zaś cienkie rajstopy nie muszą mieć tych wszystkich modyfikacji, bo i tak układają się bez problemu na nogach, idealnie dopasowując się do ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska83
Wszystkie rajtuzy, które do tej pory kupowałam dla chłopaków miały wyprofilowaną stopę oraz klin z tyłu czyli dwa szwy. Wyjątkiem były te Agatki kupione na próbę. Chłopcy przyzwyczaili się do tego, że rajtuzy mają stopę dwa szwy z tyłu, przez co łatwiej jest im się zorientować gdzie jest przód, a gdzie tył. W przypadku zakładania Agatek byli zupełnie zdezorientowani. Sami stwierdzili, że brakuje stopy. Myślę, że brak klina z tyłu nie był aż takim problemem, jak brak wyprofilowanej stopy. Dlatego poprosili, żeby nie dawać im do ubierania tych rajtuz. Dbam o to, by ubrania jakie noszą sprawiały im satysfakcję, dlatego nie upierałam się, żeby nosili na siłę te rajtuzy. Niestety nadal pozostał problem jakie rajtuzy mają ubierać w mniejsze chłody. Po wpisie IKI_1 widzę, że problem będzie również z rajtuzami bawełnianymi na zimę jak nieco podrosną, skoro nie produkują ich w większych rozmiarach z wyprofilowaną stopą. Szkoda, że te Lilki nie mają wyprofilowanej stopy, bo wydawały się sensownym rozwiązaniem na okres przejściowy przed i po dużych chłodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_1
No właśnie, to tylko kwestia przyzwyczajenia, bez żadnych logicznych i racjonalnych przesłanek. Od zawsze dawałaś swoim chłopcom do ubierania takie rajstopy z dwoma szwami z tyłu i z wyprofilowanymi stopami, to i nadal chcą nosić tylko takie rajstopy, a wszelkie inne uważają za "dziewczyńskie", nawet jeśli są zrobione z takiego samego materiału i są w takich samych kolorach jak te, które wcześniej nosili bez narzekania. O ile w przypadku rajstop z zaznaczonymi piętami i dwoma szwami ma oczywiście znaczenie, gdzie jest tył a gdzie przód, o tyle w rajstopach bez profilowanych pięt i z jednym szwem taki problem nie istnieje. Po prostu są wygodniejsze, łatwiejsze i szybsze w zakładaniu. Jeśli chcesz, gdy chłopcy podrosną, aby nadal nosili rajstopy, musisz jakoś im to wszystko na spokojnie wytłumaczyć. Nie ma chyba innego sposobu. Albo po prostu zrezygnować z rajstop na rzecz kalesonów czy getrów. Jednak wg mnie rajstopy są zdecydowanie lepszą opcją, z uwagi na ich bez porównania większą różnorodność grubości, a tym samym możliwość dobierania ich stosownie do aktualnej temperatury i pory roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Maryska83: w jakim wieku są chłopcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgoda, że bawełniane rajstopy dziecięce w większych rozmiarach nie mają klina i dwóch szewkow z tyłu, ale już wyprofilowaną stopę jak najbardziej tak. Przykładem niech są produkty naszej rodzimej fabryki Wola, która produkuje właśnie bawełniane rajstopy w rozmiarach sięgających nawet 158, mające wyprofilowaną stopę, a żeby dziecko nie było zdezorientowane gdzie jest przód a gdzie tył rajstop to z tyłu na scisgsczu są po obu stronach szewka dobrze wyczuwalne w dotyku zgrubienia, albo np po wewnętrznej stronie ściągacza jest widoczna nazwa fabryki, lub po prostu na tymże sciagaczu jest nadruk logotypu fabryki. Jakby tego było mało prócz rajstop gładkich dedykowanych chłopcom, a więc czarnych, czy np. szarych albo granatowych są też rajstopy z wzorem, czynapisem, który sugeruje że są to rajstopy dedykowane właśnie chłopcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Gość 14:22 Zgoda co do rajstop Woli, ale większość rajstop bawełnianych czy np. ocieplanych (polar) ma wyprofilowaną stopę (czasami też 2 paski z tyłu). Natomiast przedmówczyniom jak rozumiem chodzi o rajstopy bawełniane, ale cieńsze, tj. z mniejszą zawartością bawełny, jak np. te wspomniane Lilki. Tyle, że takie cieńsze rajstopy, także bawełniane nie mają wyprofilowanej stopy i to jest problem dla chłopaków, bo kojarzy im się z typowo damskimi/dziewczęcymi rajstopami. Zresztą takie cieńsze bawełniane rajstopy również damskie zwykle nie mają wyprofilowanej stopy (np. Marylin Arctica 80). Nic w tym zresztą dziwnego. Za czasów mojej podstawówki, gdy królowały rajstopy w prążki, wielu chłopaków nie chciało nosć rajstop. Natomiast bez problemu zakładali rajtuzy bez stóp (getry), które niczym się nie różniły od rajstop poza tym, że nie miały stopy. W wielu wypadkach nie miały rozporka, a często były po prostu przerobione z rajstop (np. po starszej siostrze, jak brat ewidentnie nie chciał nosić rajstop). Niby żadnej różnicy nie było, ale ten jeden element w postaci stop dla wielu był nie do przyjęcia, bo sprawiał, że rajstopy były "babskie", a getry już nie. Dziwne to, ale z drugiej strony było to częste. Co do cieńszych rajstop z wyprofilowaną stopą (ale w wersji damskiej, choć to oczywiście kwestia rozmiaru) to są np. Gatta Helanko. Tyle, że są to rajstopy prążkowane i z mikrofibry. Grubość to zdaje się 40 Den, więc jeżeli pod spodnie, to faktycznie na takie niezby wielkie mrozy powinny być dobre. Nie mam przekonania, czy chłopak zdecydowałby się zakładać rajstopy z mikrofibry, ale nie wiem, jakie są teraz trendy. Może macie inne doświadczenia w tej kwestii. A z drugiej strony to może lepiej kupić getry termoaktywne. Dobrej marki produkt rzeczywiście daje komfort noszenia - grzeje jak jest zimno i nie przegrzewa jak jest ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 15.09 17:45. Ja jestem zdania że chłopiec takich cienkich rajtuz jak np. te "Lilki" i podobne nie powinien nosić, bo rzeczywiście są to dziewczęce rajtuzy i chłopiec będzie się w nich czuł dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można też powiedzieć że chłopak nie powinien nosić cienkich rajtuz ,bo są dziewczęce jak każde inne. Ja uważam że jeśli popatrzymy na to jak na uzupełnienie bielizny która ma pomóc by dziecku nie było chłodno to powinien nosić. Przecież nie po to żeby chłopak się pokazywał w rajstopach przed światem ale zeby nie chodził zmarzniety. Jest wybór rajstop które maja różną grubość i dlatego moża je dobrać do temperatury za oknem.Jeśli dzieciak ma za grube rajtuzy lub ich nie ma to w chłodne poranki to albo sie przegrzeje albo zmarznie.Więc nie rozumiem dlaczego robić z prostej sprawy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł15
U mnie w szkole do klasy równoległej chodzi chłopak który codziennie nosi rajstopy, widać to szczególnie w lecie. Ale i w zimie także. W szkole mamy obowiązek noszenia klapek lub sandałów przez co zawsze widać że ma rajstopy, do tego ma zawsze sandały na koturnie. Z tego co widziałem w klasie trzyma się na uboczu i każdego dnia przywozi i odbiera go mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×