Pierwsze spotkanie- sex a potem wielkie uczucie... ?

z tym kotem w worku, to taki tylko pretekst pewnie :)

no przecież się przyznałam że ten kot to elegancka wymówka :(

"ale ja nie biegam na każdej pierwszej randce do łożka z facetem" a ja się nie zarzekam, że nie poszłabym nigdy na pierwszej. Chodzi o to, że logiczne argumenty mozna znaleźć po każdej ze stron (pod warunkiem oczywiście, że nie mówimy o przegięciach)

A czy ja się nie zgadzam z tym?????:D:D:D

kot w worku to wielka bzdura no chyba ze ktos porusza sie zupelnie na slepo w swiecie ludzi przeciez widac jaki czlowiek ma temperament, intelekt, mentalnosc to swiadczy o charakterze seksulanym a nie dlugos penisa czy budowa narzadow plciowych

jak równiez fakt, że ktoś idzie do łózka na pierwszej randce, nie świadczy o jego temperamencie:)..żaden to dowód, zadna wskazówka by wierzyć, że oto spotkałysmy ogiera, mistrza sztuki miłosnej itd.

"to swiadczy o charakterze seksulanym a nie dlugos penisa czy budowa narzadow plciowych" no - jesli facet ma 7 cm penisa, to raczej ma to znaczenie (wiem, ze to skrajnosci, ale jednak) na dodatek z temperamentem tez bywa roznie... mozna byc impotentem z roznych powodow, a gadac o seksie non stop

Ja myślę że to czy taki związek się uda czy nie, zależy też od ludzi: czy dobrze się czują sami ze sobą po tym co zrobili. Jeżeli nie czujemy się zeszmaceni po jednonocnej przygodzie, i facet nie będzie mnie uważał za dzifkę a ja jego za lizajd...ę, i dobrze się będziemy ze sobą dogadywać, to nie widzę problemu;) Za stara jestem na jakieś tam czekanie dwa lata;) Pewnie zaraz mnie ktoś zlinczuje, ale co tam;)

nefrytowakotka ---> może i się zgadzasz, ale niezbyt trafnie pewne rzeczy argumentujesz, stąd ta dyskusja (bo "kot w worku" to właąnie Twój tekst, dokładnie nawet tak brzmi) :)

tak komiczne ale to tez widac kto kompensuje impotencje mowiac o seksie a kto jest wyrafinowany moze nie kazdy to widzi ale to nie znaczy ze to nie jest widoczne

no z tym, że ta długośc nie jest aż taka ważna to nie przesadzajmy ;) - coś tam musi być przecież ;) Jakieś minimum chyba można przyjąć :P

Rany boskie... toz to był zart:P:P

przepraszam - wielkość ;) (bo to zasadnicza róznica - naczytałam się na erotycznym, to teraz mam jazdy ;) )

klaudka--> albo maksimum bo za duże też nie są fajne

czasem mozna wyczuc, czasem nie - nie wszyscy ludzie są az tak transparentni

** ** ** ** ** ** *** *** *** ----> :P ;)

Nie za mały, nie za duzy... ale marudy:P:P:P

nefrytka ---> żart czy nie żart, na takim stanowisku stoisz (i nie tylko w jednej wypowiedzi - cały czas żartujesz?) i ja z nim dyskutuje :) Niech będzie, że też żartobliwie, bo jakoś specjalnie się nie emocjonuje ;)

pomarudzić może ;)

a tam wyczuć nie wyczuć...cały pic polega na tym by żyć tak jak nam się podoba, nie ranić przy tym innych osób i nie dać sie złapać w klatkę stereotypom...niech każdy chodzi do łóżka na tej randce, na której mu pasuje :P a co do przyszłości to jak dla mnie to kiedy będzie sex guzik świadczy o tym jaka dana osoba jest, czy osoby się dopasują, ani wniosków z sexu na pierwszej randce wyciągnąć się innych nie da po za tymi że zadziałała chemia.

spokojnie dziewczyny !! :D to logiczne, że kobiety, ktore nie doswiadczyly tego wspaniałego uczucia spotkania faceta, ktory rozpali je tak mocno, że chcą sexu juz na 1 randce, będą bronic swego stanowiska :P:P a te zbereźne baby, bez odrobiny zasad morlanych, ktore juz to zrobiły, będą przekonywać, że ich brak zasad ma sens :P

najistotniejszym jest by dograc nie sam seks ale jego znaczenie seks to wladza. nie kazdego da sie posiasc jedynie fizycznie. czasami decydujace jest zlamanie konwenansow jezykowych, zawladniecie wyobraznia to zalezy od iq a dlugosc penisa ma znaczenie dla par, dla ktorych seks to mechniczny akt. oczywiscie takie pary mowia tez o uczuciu. to juz w ogole wielka bzdura. co ma seks do uczucia? NIC

komiczne jestes nuuuudnyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy i to przeraźliwie:D a do łózka każdy chodzi kiedy chce!

prawda jest jedna: "nigdy nie mów nigdy" ;)

a prawda druga jest taka, że jest to indywidualna decyzja kazdego. i smieszą mnie wywyższania kobiet, które zrobiły to na pierwszej randce, jakby tylko z tej racji dostapiły jakiegos objawienia:D...niczego się więcej nie dowiecie o sboie poza tym, że oboje mieliscie ochotę na seks i tyle. To moze iśc dalej, rozwinąć się na innych polach, a może pozostac tylko w sferze seksu i szybkio się spalić, i tyle.

o przepraszam ja się nie wywyższam ani ani :P ja mam tylko swoja rację...a i to nie do końca

to nie kwestia czasu tylko etapow, ktory kazdy musi przejsc zeby zdecydowac sie na seks ma to niewiele wspolnego z zapomnieniem sie i z partnerem zazwyczaj jest to pewna gotowosc psychiczna poprzedzajaca spotkanie partnera a on staje sie narzedziem tylko nie kazdy ma taki stopien samosiwiadomosci by to ogranac

"ja mam tylko swoja rację...a i to nie do końca" swietne-zrob z tego stopke!

ale tu nie było i nie będzie racji. tu nie chodzi kto ma rację, tylko kto i kiedy i na ile czuję się gotowy na seks. a to jest indywidulane, nie ma o czym dyskutowac.

to fakt, ale dlatego kobiet niegotowe na sex po dosc krotkim czasie nie maja u mnie czego szukac :P