Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

mamamalwiny: ale fajnie, jednak to miłe jak obcy facet okaże zainteresowanie;-) Dobrze,że powiedzialaś mężowi:-) niech mają świadomośc,że my ZAWSZE świetne babki jesteśmy:-))) Na cole nie mam chęci ale na sprite ogromną. A wcześniej nie lubiłam nic słodkiego, teraz jak mnie najdzie to potrafię pół litra duszkiem wypic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ochote na zupki chinskie! wiem, ze niezdrowe.. ale nie potrafie sobie odmowic, witaminki ladnie wczesniej polykam:) dzewczyny polecam basen! rewelacja! jak robilam pierwsza dlugosc to czulam jak mam tam wokol brzucha wszystkie miesnie sztywne, tak mnie ciagnelo, ze sie przestraszylam, ze moze nie powinnam plywac nawet, ale pod koniec jak juz wychodzilam z wody to brzuch zrobil mi sie taki rozluzniony i miekki i teraz swietnie sie czujee, taka zrelaksowana :) Postanowilam plywac czesciej a nawet moze zapisze sie na kolko basenowe ciezarowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia - zawsze do usług kochana :D Mamamalwiny - nieźle :D Czy was też tak wkurzają \"dobre rady\"? Ja jak słysze jakieś bzdury to bym zabiła. wczoraj się teściowa dowiedziaal ze jestem w ciąży. Dziewczyny dokładnie 53 minutowa rozmowa telefoniczna -co mogę a czego nie. Zaplanowała mi wszystko z porodem. Nawet rodzicow chrzestnych zdążyła wybrać Mam koleżankę która ma prawie 3 letniego syna. Oczywiście uwaza się za matkę idealną. Dziecko do tej pory jest karmione m in piersią i śpi w kołysce ale bez komentarza. najpierw napadla na mnie i wyzywała od wyrodnych matek bo mleko pije, a przed chwilą się dowiedzialam że to moja wina że mam toksoplazmoze ujemną . Ja jestem nienormalna czy ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie macie zgagi po coli i sprite? Ja mam okropną! Kiedyś colę piłam litrami a teraz tak od czasu do czasu. mamamalwiny - gratuluję amanta:) Ja ostatni rozmawiałam z jakims gościem na necie i bardzo się zdziwił, jak mu napisałam że jestem mężatką i to w ciąży! Od razu się rozłączył:D Artigiana - jesteś zupełnie normalna! Masz jakiś dziwnych doradców:( Nie przejmuj się, bo intuicja sama najlepiej ci podpowie co robić. Uciekam laski do domciu! Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie , też nienawidze takich rad , jak są mądre to ok , ale nie cierpie takich ludzi którym się wydaje , że wszystko wiedzą najlepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana współczuje!! ja też teściów mam dziwnych. W ciąży mi rad nie dawali, bo jestem pyskata i cos im zawsze odpaliłam aż w pięty poszło. Ale zawsze jestem ta zła i przemądrzała. jak sie moja mała urodziła to też nam chrzestnych już zaplanwali, a jak powiedzieliśmy, że chcemy sami, to nagadali biednej dziewczynie kandydatce ich zdaniem, że jej nie chcemy, bo jej nie lubimy. małej tez imie wybrali i obraza była, że jej dałam jakieś \" głupie\" imie nie Kasia ani Ania bo co to za imie Malwina. Ale ty się tym nie przejmuj, bo to na takich lekarstwa nie ma. Rób swoje i ładnie się uśmiechaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym mlekiem to o co tej twojej koleżance chodziło? Ze co kobieta w ciąży ma mleka nie pić??? A skąd niby dziecko ma mieć kości zdrowe? Dziwne to jakieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowa już nawet datę chrztu ustaliła i wymysliął ze się połaczy ze slubem kościelnym bo my mamy tylko cywilny. Nas oczywiście nikt o zdanie nie pyta czy chcemy czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamamalwiny tak,że mi nie wolnomleka pić bo to alergen. Owszem ale już po urodzeniu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja znam ten ból. Ja tez się w pierwszej ciązy nadenerwowałam, bo teściowie o cywilnym słyszeć nie chcieli i w biegu nam kościelny zapłanowali. A to zima była i koniec końców brałam ślub w 6 tym miesiącu ciąży Ale Kościelny :D takie zakłamanie, że aż w dołku ściska. Ile to my się z mężem nawalczyliśmy i z nimi i ze sobą. Ile to łez wylałam. Ale teraz z perspektywy troche mi szkoda takiego weseliska z podskokami i tańców do rana. Ale powiem ci , teraz to już nie ma znaczenia. Jesteśmy rodziną trzymamy się razem. A ślub to tylko jeden dzień z całego waszego wspólnego życia. I zobaczysz... wcale nie ważniejszy od porodu. Minie szybciej niż się zacznie . a z chrzcinami w slub.. ummm to chyba kiepski pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa.. alergen :D No jakby tak pomyśleć to wszystko jest alergenem :D Moją małą uczulała oliwka, to może już w ciąży przestać się smarować :D a i od rumianku miała wysypkę, czyli herbatki też odpadają :D Śmieszne to bardzo, czego to ludzie nie wymyślą. Falsa zazdroszczę basenu, niestety ja mimo lat nad woda spedzanych, wstyd przyznać jeszcze się pływać nie nauczyłam. A basen dla ciężarnych to fajny pomysł, może pmyśl o porodzie w wodzie, jak tak lubisz się moczyć ? Podobno fajna rzecz, tylko trudno dostępna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra dziewuszki Pędzę dziecku kupić rower. Ahhh duże dzieci duże wydatki :D Ale jak będziecie swoim kupować to już będę ekspertką :) Głowa do góry i do poczytania jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny ale my nawet na razie nie myslimy o kościelnym bo tak na dobra sprawę do niczego nie jest nam potrzebny. Tak jak to sama określilaś zakłamanie takie że aż w dolku ściska. Z imieniem dla małego tez bedzie na pewno problem bo ona bedzie robić wszystko żeby postawić na swoim. Z resztą ze wszystkim bedzie problem bo przecież ona była najlepszą matką i nikt tak cudownie dziecka nie wychował jak ona. Jeszcze mnie teraz sąsiadka wkurzyła. Ma zaciek w lazience i cały czas uparcie twierdzi że my ją zalewamy. Tylko że w tym miejscu u nas swoi telewozor i raczej żadne z nas go nie podlewa żeby ładnie rósł. w piatek ma być administracja, a to są powaleni ludzie. Sąsiadak obok już skuwala łazienkę bo im się wydawało że kogoś zalewa a tu się lalo po kominie i tak jest w ytym przypadku ale przetłumacz tu komuś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Was dziewczyny, ale i tak macie lepiej: JA MIESZKAM Z TEŚCIOWĄ!!!:-(aaaaaaaaaaaa!! Od początku wiedzialam,że będą z nią problemy, jak się wprowadzaliśmy to stwierdziła,że rolety w oknach MUSZĄ byc koloru kremowego, bo jakby to wyglądało jak by były w różnych kolorach! No więc kupiłam do każdego pokoju rolety w innym kolorze:-) Ale najbardziej przejmuje się tym \'co ludzie powiedzą\'. 17 letnia kuzynka mojego męża zaszła w ciążę, moja teściowa wraz z jej mamą utrzymywały to w tajemnicy przed całą rodziną do czasu aż młoda urodziła. A teraz się przyczepiła do mnie: to jest dobre w ciąży, to nie! Tego nie rób, tego nie jedz, a czemu jesz tak mało...itp. Aż się boję co będzie jak dziecko się urodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś pół dnia przespałam :) i idę leżakować dalej ;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny !!!! Ja tez sie obijalam pol dnia ale wlasnie zeraz skonczylam sprzatac :) jupi troche ten dom podczas tego remontu doprowadzilam do porzadku a teraz sie objadam na zmiane chipsami marchewka i ciastkami i czekam na znajoma buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten rower może poczekać :D hahha.. dziewczyny czyli każda teściowa taka sama. Dobrze, że ja od swojej z daleka się trzymam tylko raz na miesiąc pojadę a i tak wizyte prześpię, żeby się nie zdenerwować :D Artigiana jak wy tego kościelnego nie planowaliście, to nie ma się co teściami przejmować, chociaż czasem mamusie to potrafią syna na swoją stronę przekręcić. My chcieliśmy wziąć cywilny, bo nie mieliśmy ślubu wcale. A kościelny później jak się nam wszystko poukłada. Ale reściowie w krzyk, że cywilny to nie ślub bo zawsze można się rozwieść i tyle a kościelny to już do końca życia ble bleble... i mój mąż zdanie zmienił :( ale teraz to nie ważne. nisia ja jakbym ze swoją mieszkała to byśmy się pozabijały w pięć minut. Poza tym ana nie robi nic tylko gotuje i karmi. JEDZENIE to jest podstawowe słowo w jej domu :) I u niej kobieta jest praczką sprzątaczką prasowaczką i rodzicielką, a facet panem na włościach i władcą. Co facet powie to święte i za mężem w ogień choćby i po trupach :) A ja jestem feministką wredną i nie pasuję do wzorca synowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a od tych ciaglych rad co jest dobre a co nie to az mnie uszy bola tego ci nie wolno tego nie jedz a to jedz tak jak mowicie jakbysmy byla jakos ciezko chore a przeciez ciazy to nie choroba wrrrr jak bym tak wszystkich rad slochala to bym zeswirowala a to dopiero 15 tydz my przeciez wiemy lepiej co jest dla nas dobre a co nie czasem warto posluchac innych ale nie do przesady bo sie zglupieje :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pisze do was zasmarkana justa:) nie mam gorączki, gardło troszkę puściło ale zaś katar się nasilił, jak nie urok to sraczka hehe a z tymi radami to mam tak samo wszyscy są najmądrzejsi. teściowa marchwi ostatnio kupiła i robi soki w sokowirówce, i tłumacze babie jak krowie na granicy że lubię marchew z jabłkiem, ale samej marchwi nie mnawidzę. to dwa razy zrobiła z jabłkiem a dziś przyniosła po pełnej szklanie samego marchewkowego. no kurna ręce opadają. kazała mi pić bo bedę zdrowa i dziecku pomoże. powiedziałam że nie ma mowy i se poszła. ja dużo puszczam mimo uszu takich rad, jakbym chciała słuchac to bym chyba zwariowała. moja mama jak byłam z synem w ciąży raczyła mnie kubusiami, bo się dziecko z ładną cerą urodzi i co... ja mam uraz do soku z marchewki a dawid jest blady jak dupa za przeproszeniem. takie dobre te rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha laski ale sie obsmialam z tych tesciowych :) Ja na moja nie dam zlego slowa powiedziec, jak radzi to dyskretnie, wyslucha, pocieszy, kupi prezent, zabierze na hebate, niczego nie narzuca, rozumie przez co przechodze i ze mnie czasem nerwy na jej synka biora:) zlota kobieta, uwielbiam ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa150 a synek mojej znajomej pil duzo tego soku marchewkowego az byl caly zolty i wygladal raczej na chorego z takim odcieniem. nikt nie dal sie nabrac na ladny odcien skory haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny z tym porodem w wodzie to nawet nie myslalam, bo to raczej co innego poplywac sobie godzinke dla przyjemnosci a co innego w niej rodzic:) nie sadze zeby to byla az taka duza roznica.. Zastanawiam sie raczej czy wybrac porod w szpitalu czy raczej w domu..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny jeszcze nic niewiem odnosnie pracy ale mama nadzieje ze na dniach sie wszystkiego dowiem :) jestem tak napchana ze az sie ruszac niemoge chipsy marchewka ciastka i do tego wszystkiego jeszcze tofifi wr musze chyba troche polezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie się was czyta dziewczyny :) No i uśmiałam się z opowieści o teściowych. Ja nie mogę narzekać, teść jest super, teściowa może mniej ale nie jest źle, czasem za dużo mówi :) No i od soboty będzie u nas mieszkać tydzień bo u nich remont generalny, ciekawe jak to będzie... hi hi Jutro mam wizytę u gina, a wcześniej odbieram wyniki posiewu moczu bo bakterie są i pH wysokie 8,0. Ciekawe czy antybiotyk mi da czy co? Brałam urosept i wit. C ale bez poprawy. Miałyście może podobne problemy w ciąży? Do jutra mam jeszcze zwolnienie, ciekawe czy mi przedłuży czy od piątku spowrotem do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Ztymi teściowymi to super historie:) Ja akurat mieszkam z teściami i niestety będziemy mieszkać również jak urodzi się dzidzia. Na razie jest w porządku, dogadujemy się, każdy ma jakieś obowiązki i jest ogólnie ok. Teściu to kochany człowiek, teściowa nie jest zła, chociaż trochę nadopiekuńcza wobec mnie. Najbardziej boję się co będzie jak maluch sie pojawi. Widze, jak ona się zachowuje wobec syna swojej córki. Ciągle u nich przesiaduje i doradza. Może nie jest az tak upierdliwa ale mnie to będzie wkurzać. Może dlatego ze ja już wiem ze będe zaborcza matka:D Chyba nikomu nie dam swojego dziecka! UIfff, ciężko będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam odpowiadam i pędze do pracy bo to pora wychodzić a ja jeszcze w proszku :) AGA ja miałam bakterie coli w pierwszej ciąży . Teraz też mam ale jeszcze nikt nie wpadł żeby mi posiew zrobić tylko ciągle ogólny. Biorę urosept alr już wiem, że na nic. Tamtym razem brałam urosept, potem mi przepisali amoksiklav i brałam go chyba do 7 mca, choć na ulotce pisze, że kobiety w ciąży brać nie mogą :( Nić mi nie pomogło, bakterie miałam przez całą ciąże. Doradzono mi, żebym po porodzie zbadała nerki, bo Cytuję \" mam dla kogo żyć\" Jak to usłyszałam to się poryczałam.Z nerkami ponoć o.k, ale bakterie mam całe życie i nikt nie wie dlaczego i jak je usunąc :( FALSA ja bym sie na poród w domu nie zdecydowała, tym bardziej, że mam z porodu złe wspomnienia. A co będzie jak się nagle okaże że są komplikację. Ktoś ci cesarkę w domu zrobi ? Raczej nie, a i do szpitala na czas nie wiadomo czy dowiozą. Ja bym się bała. A poród w wodzie podobno rewelacja. Woda uśmierza ból i rozluźnia mięśnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) Ja wlasnie przyszlam do pracy, bylam na badaniach krwi : kolejne z toksoplasmozy + potrojny test na zespol downa, tak naprawde to sie zastanawialam po co ten test robic bo i tak amniopunkcja wykluczona, to najwyzej bedzie tylko wiecej stresu, no ale juz zrobilam wiec za pozno! Z tymi tesciami to ja mam dobrze, tescia nie mam bo zostawil tesciowa kiedy sie dowiedzial ze jest w ciazy (bez komentarza) a tesciowa jest fajna, czasem az mnie to denerwuje, bo mi sie wydaje ze ona tak specjalnie jest fajna, tzn robi wszystko zebym tak myslala, ale to to juz przesada z mojej strony, dobrze o tym wiem.. ciagle mi mowi jaka to ja jestem super, jaka piekna, jaka cudowna, coraz piekniejsza i wogole (wcale nie przesadzam...) ze jakie michal ma szczescie ze go chcialam itd itp.... to czasami jest zenujace, no ale dobrze ze mam tylko takie \"problemy\" z nia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×