Zapraszam na pogaduchki przy aromatycznej kawie wszystkie 20-latki

jezeli dadza mu urlop to m marcu a jak nie to dopiero w maju:(

O RAAAAAANY,a kiedy sie widzieliscie???:(

a widzielismy sie ostatni raz w poniedzialek bylam u niegona 2 tyg niestety tylko na 2:(

No nie jest tak zle,jak spedziliscie te dwa tyg bez przerwy razem.My mieszkamy razem,ale tak naprawde sa dni,ze spotykamy sie dopiero w łóżeczku :(

ile ja bymdala zeby chociaz w lozku sie z nim spotykac.nawet nie wiesz jak to wiele przynajmniej dla mnie

wiem lolus...;)

chyba zaraz spadam sie polozyc troche zmeczona jestes praktycznie caly dzien przed kompem ehhhhhhhh

To samo wlasnie mialam Tobie napisac...Spotkamy sie jutro przy porannej,aromatycznej kawce:) buzka

pewnie:)to do jutra buziaki:)

Cześć dziewczyny! Ja już przy porannej kawce, stawiam się na nogi. Kurcze cudownie, że już piątek bo wstawanie o 5.30 mnie wykańcza...:( Fajnie, że topik nam się rozwinął.:) Ja już prawko ma za sobą. Zdałam ze 3 lata temu, jak akurat było to ciśnienie i wszyscy przed podwyżką się rzucali. Zdałam w dość oryginalny sposób ( bez złych skojarzeń proszę;) )jak któraś będzie chciała to opowiem. T ojak kto pije ze mna?

Dzień dobry wszystkim :) Ja wstalam godzinke temu ,teraz piję... nie obraźcie się ;) herbatkę... Tiffy pisz o swoim egzaminie na prawo jazdy :D Ja tak sie zbieralam 3 lata i w koncu robię :)

Czesc Kochane!! Ja dopiero wstałam,w nocy spac ostatnio nie moge,a pozniej wstać...:/ Oczywiscie kawiunia juz przede mną... Hej Tiffy,hej Jaśmineczka :):)

Pisz Tiffy o tym prawku,mnie sie po nocach sni egz...

Dallmayer =>

:) Tiffy cos nam smaruje;)

hejka dziewczynki ja tez juz na nogach strasznie nie wyspana:/ mykam zaraz po kawke ale najpierw sniadanko:)

o hej lolus:) a czemu niewyspana? o tej godzinie?

nie moglam spac w nocy jak sie dowiedzialam ze moj chlopak byl swiadkiem strzelaniny.wracal wieczorem z pracy autobusem i ktos tam zacza strzelac.gdyby siedzial tam gdzie zawsze na gorze oberwal by prosto w glowe.teraz sie zaczynam o niego martwic:(

Hej, juz opowiadam. No ale od razu muszę się przyznać, że za pierwszym razem to ja nie zdawałam:) No ale największy problem miałam z placem manewrowym, więc jak już wyjechałam na miasto to byłam w 7 niebie. Oczywiście w tym amoku kompletnie nie słuchałam egzaminatora i pojechałam tam gdzie mi się podobało, kazał powtórzyć i znów pojechałam inaczej. Na szczęście za trzecim razem już było dobrze;) Wracaliśmy przez tory i akurat był pociąg więc musieliśmy chwilkę postać. A ja załamana, że pewnie mam to w plecy zaczęłam chlipać, że rodzice mnie zabija i wogóle, miałam takie plany w związku z samochodem, muszę dojeżdżać na studia i wogóle...no i ZDAŁAM.

lolus kurcze to nie fajnie. Wyobrażam sobie Twoje nerwy. A Twój facet jak się czuje?

ahhahahah,dobre dobre! ja tez juz mialam mysli jak tu wymusic na nim prawko,ale ewidentnie wymusiłam,ale pierszenstwo!!!! hahah,podoba mi sie,moze tez zaczne chlipać?:);)

ja bym chyba zawału dostała!! Lolus co z nim?

na szczescie nikomu nic sie nie stalo ale nie wiele brakowalo:(

kurcze rozumiem Twoj niepokoj.Ja o mojego sie martwie nawet nieraz bez przyczyny,co go śmieszy...

dla facetow takie cos jest zabawne ze dziewczyny sie ciagle o nich martwia ale sama widzisz ja bylam w miare spokojna o niego a tu nagle.....nicnigdy nie wiadomo

wlasnie...kurde nawet mi nie mow,bo juz zaczynam sie martwic o mojego :(

Mojego kiedys napadli, tzn chcieli mu zabrać komórkę, on oczywiście cwaniak jedego kopnał a drugi zwiał, bo to akurat jakieś szczeniaki były, ale nigdy nic nie wiadomo. Oni to chyba myślą, że są niezniszczalni. Teraz musi mi puszczać sygnał jak jest juz w domu, wtedy jestem spokojna.

my sobie zawsze piszemy smsy jak wychodzimy i jak wracamy ale tam jest naprawde niebezpiecznie strzelaniny to na porzadku dziennym

nie mart się, teraz na pewno będzie bardziej uważał, domyślam się, że tam takie akcje są codziennie. Ja jak byłam w Londynie jadąc metrem usłyszałam, że musimy poczekać bo 2 stację dalej któs mógł podlozyć bombe, no ja oczywiście ciśnienie i prawie łzy w oczach plus panika, a inni, luz ogólny, martwili sie tylko, ze się spóźnią do pracy itd...szok.

chyba muszę zobie zrobić kawkę bo coś mnie muli...kto mi potowarzyszy?