tak bardzo się boję

aa bo ty myslisz ze po pijanemu haslo chce sie wpisywac:P

a nick pomyliłam bo myślami byłam już przy odpowidzi dla przerażonej a nie z picia .. nawet tego nie zauważyłam:O

a ja tego nie rozumiem, dlaczego wciąż budząc się od razu jakby automatycznie myślę o nim, mam już tego dość!!!! nawet gdy się nie śni i gdy nie myślę o nim przed snem. znów idę się napić, to jedynie wyjście by przegonić i dziś wspomnienia :(

Zycze wam wesolych swiat, oby wasze marzenia i nadzieje sie spelniely. i zebyscie byly szczesliwe

dzięki :) jak tam u Was z samopoczuciem?

http://martynkaa.wrzuta.pl/audio/6bb7o8vzp6/

pijano:P

ja wypiłam kilka drinków, ale zdaje się, że za słabe :(

annelka jednym haustem 3-4 na raz i jest odlot :P

hello :) Widze,ze Wy imrezy dzien drugi :P :P Annelka moja pierwsza mysl po przebudzeniu to tez mysl o nim .... Mimo,ze mi sie nie sni :( Jeszcze tylko jutro i we wtorek wyjezdzam :( Nie chce miesiaca kontaktu bez niego :O

już musiałabym pójść do sklepu :P

wiem cocinelko, ale ten miesiąc może okazać się pomocny

tyle cierpienia na tym świecie, a my głupie płaczemy z powodu głupich palantów :( i nas jeszcze obwiniają, że kochają kogoś bez wzajemności - CHORE!

JESTEM DZIś ZłA !!!!!!!!!! I okropnie mi smutno :(

słucham tych piosenek i zamiast cieszyć się ze świąt rozpaczam nad sobą. Po świętach chodzę na fitness, poświęcam się pracy i ZAPOMNę ! NIE WART JEST TEGO PłACZU, SKORO MNIE OBWINIA ZA SWE NIEPOWODZENIE!

Ja nie wierze w to,ze ten miesiac okaze sie pomocny ... Nie chce sobie robic nadziei .... nie chce myslec,ze on bedzie pisal :( Nnelko nie badz zla :) Powiedz mi, jak on bedzie do mnie pisal to mam odpisywac ??? Net mi pada

COCINELKO, ja mogę Ci tylko w ten sposób pomóc, że będę patrzeć na siebie jako osobę z podobnymi objawami lęku jakie ma Twój P. Ja dużego dośw w tych sprawach nie mam, nie chcę Ci sprawy schrzanić, sama widzisz u mnie zepsułam wszystko i jak kiedyś inny chłopak, który przez wiele lat starał się o mnie a ja go całkowicie olewałam, powiedział: Bóg mnie ukarał za to moje postępowanie. A czy odpisywać, to chyba będzie zależeć od tego o czym On będzie pisał. Ja bym na Twoim miejscu chłodno odpisywała, pisała. A jeśli On napisze coś ciepłego, to może to przemilczysz???? Ale tak naprawdę sugeruj się tylko sobą.

i jak mam nie być zła, coci? Podobałoby Ci się, gdyby ktoś Ciebie obwinił za zło, które tego kogoś spotkało? Zresztą gdyby chciał być nadal ze mną, to by nam mogło się udać!?!

Kurde mam neta tylko chwilami :( Annelko nie bylo by mi milo :( ale moze Ty to zle odbierasz ? Kiedy on Cie o to oskarzyl ?? Nie wiem czy mogloby sie udac, gdyby on chcial .... Bo to by zalezalo od Ciebie ;)

Chyba moj net wrocil ;) Nie wiem czy bede potrafila przemilczec mile rzeczy :O W ogole korci mnie napisac mu,ze pisanie smsow nie jest do mnie zabronione :P ale nie powiem tego :)

Tak jak mówiłam, zaczynałam dostrzegać swe wady, byłabym już inna, więcej ciepła bym okazywała, bo zaczynałam to czuć. Jak mówiłam, oszukiwałam się!- zaczynałam to już widzieć. Sam zauważył, że inaczej na niego patrzę a mimo to wycofał się :( Zresztą nie ma już co rozpamiętywać, jeśli coś ma być jeszcze między nami, to będzie. Mam takie przeczucie bo tyle razy powtarzał pytanie: Życzysz mi dobrze? Szzcerze? 0 czemu nie wierzysz? 0 sam nie wiem myslałes ze wam żle życzę? 0 tak 0 czemu? 0 tak pomyŚLAŁEM 0 nie jestem taka ! 0 trzymaj kciuki. Do tego ponownie doszły mnie słuchy, że nie ma Tego Kogoś, przynajmniej na stałe. muszę skończyć z tym zadręczaniem się. Tylko jak? :(

a ja się na miłe słowa oburzałam, on moje po rozstaniu omijał, czasem po prostu za nie dziękował.

Moim zdaniem on Cie napewno nie oskarza o to !!!!! Nie wmawiaj sobie czegos takiego :( A co do tego,ze kogos ma to dla mnie od poczatku wydawalo sie podejrzane :O Ciekawajestem czyo to w ogole byla prawda ....

Mi P w piatek powiedzial kilka razy ze jestem super, a ja powiedzialam tylko "hehe" ;) P dalej sie oburza jak mowie mu cos milego :(

to po co by to pisał? Wzbudzał moją ufność, więc trudno mi wierzyć, że tak po prostu napisał.

Na tyle mój mnie poznał, że powinien wiedzieć, że będę nad tym myśleć. Ja widzę - jeśli to nieprawda-tylko dziwne możliwości: 1. chciał zranić 2. zagrał na mych uczuciach, z tych samych powodów co Ty swego określając gnojem

Ale ja swojego okreslalam gnojem tylko do momentu w ktorym nie dowiedzialam sie prawdy .... A skoro Ty mu wyznalas pozniej prawde to nie powinien tak myslec :O choc cholera to wie :O Za duzo analizujesz i do coraz dziwniejszych wnioskow dochodzisz :( Jednego jestem pewna ze nie oskarzyl Cie za swoje niepowodzenia :)

no to reakcja na słowa też są podobne

nie oskarzył, ale jestem w gronie osób mu nieżyczliwych, według niego :(

On nie wie, że mam zdefiniowany lęk przed bliskością