kobitki po 20... zapraszam do wspólnego odchudzania... czas na zmiany

nick .................wiek..........wzrost............bylo kg........ jest.......ma byc once ................23.............175.................87....... ........84.80...... sadełko.............24............167...................79.9............76.3.........68

witam was wszystkie:) dzien zapowiada sie pogodny i dzisiaj bedzie duuuzo ruchu:) a na sniadanko?:) hmm... cos dobrego dzisiaj sobie wymysle:)a jakie u was plany na dzisiejszy dzien?:) nick ................wiek.........wzrost...........bylo kg........ jest......ma byc once ................23.............175.................87..........84.80...... sadełko.............24............167.................79.9............76.3......68 kasiulka20.........20.............179.................91.............74..........65-66 wszystkiego naj!:)

nick ............wiek.........wzrost........bylo kg......jest......ma byc once ............23............175..............87..........84.8......67 sadełko.........24.............167............79 .9........76.3......68 kasiulka20.....20.............179.............91 ..........74.......65-66 No wlasnie :D Wszystkiego NAJ dziewczynki :D Ja wracam do nauki ;)

oj widze ze dietkowanie kwitnie ;). ja niesety zaniedbalam pielegnacje i cwiczenia w ciagu ostatnich 2 dni,bo dostalam okres. umieralam z bolu i nic mi sie nie chcialo :(. ale dzis chce juz wrocic do dbania o siebie. pozdrawiam :)

czesc kobitki :) no dzisiaj to sporo pojadlam (swietowalam dzien kobiet): 3 sucharki z serkiem fromage salatke selerowa z majonezem salatke pieczarkowa z majonezem troche parowki kilka zelkow i cukierka teraz pije leona jakos dziwny ten dzien mialam :O zapewne wasi mezczyzni pamietali o dzisiejszym dniu i teraz spedzacie fajny wieczor :) moj niestety nie wspomnial ani slowa o dniu kobiet :O wczesniej gadalismy i tym co bym chciala dostac ale czyzby zapomnial ???? no coz jutro sie chyba doweiem bo dopiero teraz jedzie do domu z pracy i raczej nie spotkamy sie :O

dorzucilam jeszcze salatki pieczrkowej :(

witajcie:) dzisiaj poswietowalam:) najwiekszy grzech to 2 biale kajzerki o 17 bo bylam po basenie padnieta i jablko 5 minut temu:) ogolnie dzisiaj to do 10 az do 20 bylam na nogach.. w tym basen, spacer po miescie, odwiedziny na cmentarzu.. taka padnieta juz dawno nie bylam.. nawet nie przejmuje sie tymi bulkami i jablkiem bo wiem, ze na pewno to spalilam dzisiejszego dnia..:) ale dzien kobiet udany:) a jak tam u was?:) buzka

u mnie dzien kobiet do dupy :( niestety placze do poduszki :( tak podsumowujac moje zycie to jest beznadziejne :( nie wiem czemu moj facet ze mna jest??? po co??? chcialabym byc niewidoczna

nick ............wiek.........wzrost........bylo kg......jest......ma byc once ............23............175..............87..........84.8. .....67 sadełko.........24.............167............79 .9........76.3......68 kasiulka20.....20.............179.............91 ..........74.......65-66 eldcia...........21..............172............95...........73.......62-62 s_a_d_e_ł_k_o nawet tak nie mów jak to niewidoczna, powinnaś być dumna z tego jaka jesteś. co prawda czasem tak jest że nie układa się nam najlepiej ale nie powinnać obwiniać siebie...... Pamiętaj że Ty jesteś wartościową osóbka a to inni nie dorównują Ci nawet do pięt. A tym że chłopak zapomniał o dniu kobiet się nie przejmuj, nie każdy o nim pamięta albo nie chce pamiętać.... Najważniejsze że byliście razem i to już było \"prezentem\" w pewnym rodzaju dla Ciebie.... pamiętaj głowa do góry! once byłam kilkanaście razy w Zakopanem i niestety górale oszukują... Wynajmnowaliśmy pokój w pensjonacie nocleg miał kosztować 35 zł za dobe od osoby, jak przyszło do uregulowania rachunku wyszła zupełnie inna kwota bo policzyli 50 zł od osoby.... ae też jak jesteś zainteresowana kupnem czego kolwiek najpierw jak się pytasz po ilę mówią inną cenę niż potem masz zapłacić... nie mówie że wszyscy tacy są ale trzeba uważać.... mam nadzieję że Cię nie odstraszyłam, bo to miejsce jest warte obejżenia mi osobiście się tam bardzo podoba....

pomuliła mi się cyfra z moją wagą ale już poprawiłam błąd.... teraz jest już dobrze...:) nick ............wiek.........wzrost........bylo kg......jest......ma byc once ............23............175..............87..........84.8. .....67 sadełko.........24.............167............79 .9........76.3......68 kasiulka20.....20.............179.............91 ..........74.......65-66 eldcia...........21..............172............75...... .....73.......62-62 idę lulać miłej nocki dziewczynki:)

eldcia niestety nie bylismy razem bo pozno wrocil z pracy... kilka razy rozmawialismy nawet rzucil haslo ze musi kupic mamie chociaz jakies czekoladki :( nawet spytalam sie go czy zapomnial wyslac eske chociaz do mojej mamy ale powiedzial ze nie :( czyli o co tu chodzi??? do tego poklocilismy sie w sms\'ach, napisal kilka przykrych slow pod moim kontem, ze zna mnie tyle lat i wie jaka jestem... to do jasnej cholery jak jestem taka \"zla\" to czemu ze mna jest??? moze powinnam cos z tym zrobic??? ja juz nic nie wiem :( kocham tego faceta ale momentami mam ochote obrocic sie na piecie i zniknac, zeby nie wrocic juz nigdy, wyjsc z domu i ulzyc wszystkim :(

czesc.. wlasnie jestem po przeczytaniu sadelko Twoich postow.. biedna.. faktycznie zachowuje sie nie zbyt fair w stosunku do Ciebie.. ale tak jak powiedziala Edlcia- on nie dorasta Ci do piet skoro Ty przez niego cierpisz...buziaczek i uszy do gory

kurcze dziewczyny tak sie najadlam z samego rana, ze masakra..:( dobrze, ze ide na ten basen.. na szczescie wracam tez znowu do Wrocławia na studia i bede 2 tyg daleko od domu.. bo tutaj to sie tylko siada i je:) hehe:) za 2 tyg musi byc 72- i będzie a co:D

_s_a_d_e_ł_k_o_ nie martw sie. kazdy ma czasem złe chwile, ale nie poddawaj sie. Kiedy ja pokłóce sie z chłopakiem i sie do siebie nie odzywamy. i gdy juz mi przejdzie nieco złosc, to podchodze do niego, przytulam sie do jego pleców i spokojnie zaczynam rozmowe. wtedy na spokojnie wszystko sie wyjasnia, przepraszamy sie itp. nie lubie sie kłócic i smucic więc prawie zawsze tak robie :) kasiulka20 a na jakiej uczelni studiujesz jesli mozna spytac? :)

s_a_d_e_ł_k_o rzeczywiście mogło być Ci przykro teraz się nie dziwie....:( ale kasiulka20 też ma rację uszy do góry! Niekiedy tak jest miłość niestety nie jest taka prosta jak może się wydawać, aja jestem ponad 3 lata z chłopakiem i też nie zawsze jest kolorowo.... Pamiętaj nie możesz pozwolić na to żeby jego słowa, i czyny aż tak Cię raniły, pomyśl sobie że to Ty jesteś atrakcyjną i bardzo wartościową kobietą i to on będzie rozpaczał jeśli Cię straci, Ty nie możesz siebie obwiniać, teraz musicie sie oboje zdobyć na bardzo szczerą rozmowę, powiedz mu to co czujesz że go kochasz i że jest Ci przykro z tego powodu jak się zachował w dniu kobiet..... Powiedz mu to prosto z mostu! Pamiętaj Ty nie jesteś zła to może z nim jest coś nie tak.... W każdym razie jesteśmy z Tobą..... głowa do góry będzie dobrze:)

maślana ja też mam taki sposób na mojego faceta jak Ty.... ale niekiedy też mam dość więc to ja się obrażam na śmierć nawet jeśli ja zawiniłam i to on mnie wtedy musi przepraszać..... to też jest jakiś sposób, bo dlaczego to zawsze kobieta ma wyciągnąć pierwsza rękę, niech facet też się natrudzi.... ja dzisiaj będę cały dzień spacerować dlatego wszelkie inne sporty odpadają.... życzę Wam wszystkim bardzo miłego i udanego dzionka:)

nie no pewnie ze są takie chwile ze on przegnie i wtedy musi mnie przepraszac na kolanach. jednak zwykle są między nami takie małe dąsy, ktore sie kończą tak jak mowilam. ale _s_a_d_e_ł_k_o_ jezeli poczulas sie bardzo zraniona to naprawde powinnas (tak jak mowi Eldcia)z nim szczerze pogadac i powiedziec co Ci lezy na sercu. niech on powie dlaczego sie tak zachowal, bo jesli beda między Wami niedomowienia to moze nie byc za fajnie

juz po basenie.. jestem zmasakrowana strasznie:) 3 dni z rzedu basen daje po kosciach:) pogoda wspaniala wiec zalicze za niedlugo spacerek z pieskiem jeszcze:) na obiad gotowana marchew z groszkiem:) maślana jestem na AWF Wrocław:) takze musze jakos wygladac na lato:D w topie na plażówce:D w końcu na zawody bede jezdzic;)

dobra ja juz dzisiaj nic nie jem od 15.15 bo mam wrazenie, ze za duzo tego bylo:) dam rade:) jutro nie wiem czy znajde czas zeby pobiegac, bo caly dzien na uczelni, ale sprobuje znalezc 20 minut:) weekend byl grzeszny, ale teraz wracam do studenckiej rzeczywistosci wiec nie bede duzo jesc:) i za 2 tyg bedzie 72:)

kobitki dziekuje za wsparcie :) jestescie kochane przyszedl dziasiaj z czekoladkami dla mnie i wisnioweczka dla mamy... stwierdzil ze on nie uznaje skladania sobie zyczen z okazji tego dnia, ze to jest dzien kobiet a nie swieta i ze przeprasza ze mnie zranil. co do mojego menu to lepiej nie bede wypowiadac sie bo nagrzeszylam jak glupia :( niestety obrzarlam sie jak swinia :O nie jestem glodna ale jadlam :O

s_a_d_e_ł_k_o no to super:) ja też nagrzeszyłam że lepiej mówic nie będę gdzie i co jadłam obawiam się że zaczne wszystko od początku od jutra..... Ale jakoś nad słabościami zapanować za bardzo nie mogę:(

hej:) ja zaczelam dzien od wsuniecia jogurtu z muesli:) nawet nie mam na niego minimalnej ochoty, ale coz musze bo sie przewroce.. a zjem dopiero cos pozniej:) odezwe sie popoludniu, bo mam cały dzen na uczelni zawalony:( pozdrawiam i 3majcie sie CHUDO!:)

hej dzisiaj zjadlam: -jogurt z muesli - batonik fitness truskawkowy - opakowanie krazkow ryzowych - 200g salatki krolewskiej i jarzynowej - banana i mcflurry- niestety - po 16 zjem chyba jescze troche zupy..:( wiem.. za duzo.. od jutra biore therm line i ograniczam znacznie jedzenie..musze miec do konca marca 72kg! dzisiaj bieganie kolo 15.30 i mecz o 19.30 buziaki

ja juz pobiegalam 21,5 minuty mi wyszla trasa..:) jeszcze wieczorem meczyk.. aha teraz zjem jeszcze jogurt z muesli i na dzis koniec bo przesadzilam bardzo z tymi kaloriami..:( bynajmniej ja mam takie wrazenie..:( jutro ide na spotkanie w sprawie pracy- bede pracowac we wrocławskim kinie Helios:)

kasiulka20 nie przesadzaj z tymi kaloriami. w koncu czasem mozna sobie dac troche luzu. w heliosie mowisz? czsem zdarza mi sie pojsc hehe:) powodzenia na rozmowie.

oooo to milo:) moze kiedys sie zobaczymy jesli dostane te prace:) nie no maslana naprawde bardzo mi zalezy aby miec jak najszybciej 6 z przodu.. brakuje mi tak niewiele i musze sobie obciac ilosc kalorii do minimum.. naprawde..:( co prawda ja mam duzo ruchu w dzien bo i biegam i chodze po uczelni i w ogole naprawde ciagle sie ruszam, tu cos, tam cos, tu trening.. i wiem, ze bilans wychodzi mi spokojnie na 1000kcal dziennie.. ale wolalabym np jesc do 1000kcal i do tego spalac dziennie okolo 300-400.. wtedy chudlabym szybciej.. a w takim tempie to ja nie wiem nawet czy do czerwca uda sie osiagnac 67kg..:( a brakuje mi tylko 7 kg..:(

czesc kobitki :) mialam dziasiaj pracowity dzien :) ale tez pochlonelam sporo :( po meridi nie jestem glodna ale jem, pozwolilam sobie nawet na slodycze:( od jutra wracam na dobra droge... obiecuje jak tam u was kobietki???

witajcie.. no ja nie jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, ale biore sie w garsc..:) musze miec 6 z przodu w koncu do cholery, bo mnie szlak jasny trafia juz:( biegam codziennie i z tego nie zrezygnuje w ogole.. bede ciagle biegac, nawet w wakacje..:) chce miec ladne cialo.. buziaki:)

dzien dobry :) wlazlam na wage i nie jest ciekawie ale postaram sie to nadrobic :(

witam:) ja jestem juz po porannym bieganiu o 9.30 planuje zjesc sniadanko:) bede sie ostro trzymac przez te 15, bo musze miec pod koniec max 72 na wadze..:) zwaze sie 26 rano.. buziaki i walczcie:)