Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

Zabajonku, będzie wszystko dobrze! przecież wiesz! i nie martw się, nie stresuj - w TYM stanie Ci nie wolno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko - staram sie nie denerwować, ale jednak nie wychodzi mi to:( kurcze, ze my tacy ślepi i nic nie zauważylismy:( ale wczoraj jeszcze było wszystko dobrze, nic nie mówiła, ze coś boli (czasem mówi jak ciśnienie wysokie ma, bo sie od lat leczy, wiec przywyklismy). Jednak żal mi jej, chociaż może nie przepadamy za sobą, ale to człowiek, matka mojego męża, babcia mojej córki, która jakby nie patrzeć dużo wysiłku wkłada w opiekę nad nią. Ale nie chcę zeby to kosztem jej zdrowia poszło, nie chcę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, mam nadzieję, że będzie dobrze i jej stan zdrowia polepszy się. jesli potrzebowałaby odpoczynku to przecież możesz iść na zwolnienie, w ciąży nie ma z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli - już tak też myślę, i tak miałam od poniedzialku byc na urlopie, potem M kontunuowac bedzie, bo tak ustalilismy, ze nigdzie nie wyjezdzamy w tym roku, a damy dziadkom odpoczać - wychodzilo ponad miesiąc. Teraz do piatku M posiedzi, ja od poniedzialku, potem znowu M. Zanim M zakonczy swój urlop bede po wizycie u lekarza, do tego czasu mam nadzieje sie wyjasni co jest ze zdrowiem tesciowej i jak cos to nie bede owijała w bawełne, ja jestem młoda, a ciaza to nie choroba, ona ma jednak juz swoje lata, jest po 60-tce a i z tym zdrowiem róznie bywało. Takze ine wykluczam ze bede brała zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale napisałam ze ciąza to nie choroba a zwolnienie bede brała, oczywiscie chodzi o to, ze w ciazy opiekowac sie małą dam rade, bo to nie choroba, a zwolnienie własine po to by sie zajac mała i dac tesciowej odpoczac. NIe wykluczam, ze tak pozostanie, bo nie wiadomo co z jej zdrowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak Zabajonku będzie chyba najlepiej. Mysle i mam taką nadzieję, że Twoja teściowa się źle czuję przez zmieniającą się pogodę i że nie jest tak źle. ❤️ A jak po urlopie pójdziesz na zwolnienie to jeszcze trochę czasu pobędziesz sama z Olą i nie będziesz się denerwować co do metod wychowawczych Twojej teściowej. trzymam kciuki by to nie było nic powaznego. ja też tylko czekam , by jak najszybciej nowa osoba przejęła moje obowiązki, ja chce jeszcze wyprostować tyły w pacy i papa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia - tu juz pal go szesc bo i nie o metody tu chodzi :-o Ona ma jakies zaszlosci z zawodu ale tragicznie nie jest, przymykam oczy na to co mi nie pasi. Teraz to ja na powaznie martwie sie o nią samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajnku, moje ogromne gratulacje. Dopiero doczytałam. Moje ogromne gratulacje. Ale miła niespodzianka :) Estelko i Emiczko, Wy faktycznie jak siostry. Nadwiślanko a Ciebie to sobie zupełnie inaczej wyobrażałam. Z krótkimi włosami. Zabajonku teraz musisz odszukac tabelki hihi Czytam teraz dalej zaległości. Miłosz już kolek nie ma, ale jest strasznie marudny. Jak się budzi to zaraz krzyczy i tak w kólko. Taki po prostu z niego charakterek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku dlatego napisałam, że mam nadzieję, że to nic poważnego u Twojej teściowej nie jest , a że pamiętam, że nieraz dała Ci popalić , dlatego uważam że dodatkowym atutem będzie to, że posiedzisz z Olcią sama. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w pracy brzuchatki :-) tez ruszyły! ale to takie z dzieciaczkami nr 2. Cholercia, ale fajnie jest tak łatwo zajść w ciążę ...ech...no cóż..niektórzy (jak ja) musze sobie troszkę dopomóc...tylko żeby chociaz efekt był...bo to latka lecą , a tu nic...a w sumie nie miałabym nic przeciwko takiej wpadce :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek - wiem , wiem, ze to miałaś na myśli:) Dostałam telefon, ze babcia lepiej sie czuje, to bylo mogotanie przedsionków:-o jest na intensywnej terapii narazie, ale ma po dokładnych badaniach zostac przeniesiona na inny oddzial i bedzie mozna ją odwiedzac. Kamien z serca, choc częsciowo ... bo nie ukrywam, martwie sie, ze to wpłynie na nią mocno, a ona jest dosc energiczną osobą, taką, co lubi szybko i intensywnie życ. A tu chyba trzeba będzie babcie usadzic nieco i zmusic do odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esteluś - z drugim to najlepsza wpadka, kiedy tak jak ja dylematy sie tworzy co do tego, kiedy zacząć działania. Każdy moment wydaje sie być zły i nieodpowiedni. DLatego poniekąd cieszę się, ze nie musiałam mówić "zaczynam starania", temu zawsze towarzyszyłby stres, ile sie poczeka, czy moje zrosty nie odrosły, dużo tego. DLatego jestem szczęsliwa i chciałabym i zycze wam, zebyście wszystkie mogły doznać tego uczucia. No ale nie powiem, ze sie nie boję ... bo się boję, człowiek głupi czytał tyle o powikłaniach itp. a teraz ta wiedza "odpłaca" pukając do głowy. Muszę zająć myśli czymś innym, zeby niepotrzebnego stresu nie napędzać sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, no to fajnie, że jest lepiej :) A ciążą się nie amrtw zawzyczaj jak pierwsza jest trudna z drugą jest znacznie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cóż to za wspaniałe wieści od ranka👄 Zabajonku👄 cieszę że życzyłam Ci tych dwóch kreseczek i że one właśnie są, tak zawsze długo na nie czekamy więc nigdy tych wspaniałych chwil za wiele, poradzisz sobie, Gratuluję Wam serdecznie ❤️ nie przejmuj się, może się wszystko ułoży, trzeba być dobrej myśli 👄 foliczku👄 czas szybciutko zleci i z pewnością jeszcze w tym roku parę dziewczyn -włącznie z Tobą oznajmi tu wspaniałe wieści 👄u mnie tez jeśli transfer będzie w tym roku to listopad-grudzień, nie wczesniej....ale czy się poszczęści to już inna bajka..... Aguś👄 kochaniutka to świadczy o tym że Twój kochaniutki synek świetnie się rozwija skoro wszyscy biorą go za starszego chłopca - tylko się cieszyć, też bym chciała by ktoś taki malutki chodził za mną i wołał mama ;-) mam nadzieję, że znajdziesz pracę dla siebie, bo warto tez mysleć o sobie 👄 oderwać się od codzienności.... Larus👄 nie smutkaj się przyjdzie i czas na Ciebie, szybciej niż sie spodziewasz, bądź cierpliwa kochana, już niedługo👄 Asiulku👄 :-Dhahahahhaha jak siostry? hmm, skoro tak piszesz :-) jestem wzruszona że chcesz mi przesłać piórko boćka, teraz to nie ma innego wyjścia jak zajść w ciążę :-D już wysyłam adres👄 i oczywiście z pewnością kiedyś Cię odwiedzimy, ja myślę, że jak teściowie moi się wyprowadzą na dobre i odszykujemy domek po swojemu to tez spotkanko u mnie gwarantowane na cały weekend ze spaniem :-) z dzieciaczkami i męzusiami :-) Estelko👄 dostałam od Ciebie sms-ka ale nie pamiętam jak mam wyciągnąć to zdjęcie z mms-a na komputer, kurcze nie pamiętam już :-O, dlatego prosiłam byś wysłała mi e-mailem to zdjęcie, a Tobie zaraz prześlę te co ja robiłam :-) będę trzymać kciuki za Twoje staranka, jestem pewna że będzie dobrze :-) a teraz kochana póki co, pojutrze wyjeżdżasz na wakacje więc nie myśl o starankach -chyba że naturalsikowych- wypoczywaj również za nas :-) Z tym babą herodem chyba przesadziłaś, ale moze przez wzrost to wyglądasz jak moja starsza siostrzyczka :-)hihihihihi bo ja rzeczywiście mały krasnoludek jestem zaledwie ponad 1,60 wzrostu w kapeluszu :-P mówisz że pogrubia mój aparat :-Dhahahah hmm, może coś w tym jest bo ten brzusio jak zobaczyłam zdjęcie na kompie to aż złapałam sie za brzuch czy oby taki mam, ale pewnie wiatr nadmuchał mi koszulkę ;-P tak sobie tłumaczę :-Dhahahahhahahahahha. Torebkę dostałam na urodziny od mojej cioci, wie mniej więcej co mi się podoba, ale nie pytałam nawet gdzie ją kupiła więc nie powiem..... ona często lata po świecie więc pewnie zahaczyła o jakich przydrożny butik..... w domu różnie na mnie mówią, zdarza się i słyszeć imię, ale męzuś często zdrobniale i milusińsko do mnie się zwraca, babcia to w ogóle ewelinek do mnie mówi, znajomi ze studiów mówią mi emilka lub emi i tak jakoś wychodzi, mnie to osobiście nie przeszkadza, bo nie przepadam za imieniem które mam :-) Andziu👄 dziękuję Iwonko👄 całusiam👄 cieszę się że wszystko wraca u Ciebie do normy❤️ synus może marudny bo upał mu doskwiera? ja też w tym tygodniu uciekam na Mazury - w piątek, na weselisko, ale boję się..... boję się tych wszystkich pytań o dzieci, o ciążę, boję się spotkać z bratową i patrzeć na jej brzuch - tych jej głupich uwag itp., jestem troszkę smutna z tego powodu, już cała miejscowość huczy o jej ciąży włącznie z teściami, a co dopiero jak tam przyjadę, mam czasem wrażenie że odwracają się od nas, ode mnie, traktują nas jak gorszych, że tylko praca nam w głowie, pieniądze itp. nie rozumiejąc nas zupełnie, a dla nas to według nich kara za to...... i tak jak sobie z Estelka rozmawiałyśmy(bo myślałam że tylko ja tak się czuję) że kobieta która nigdy jeszcze nie zaszła w ciążę - czuje się gorsza, jak pusta wydmuszka :-( i tego jej podejścia nikt nie zmieni, mimo iż będzie wiedziała o tym że jest wartościową osobą, która może życiu i ludziom dużo zaoferować pod wieloma względami, to pod względem pełnej kobiecości - w kwestii macierzyństwa, zawsze będzie czuła sie gorsza :-( ...... uciekam......... z meżusiem sie umówiłam :-D całusiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko, głowa do góry! chociaż z pozoru może nam się wydawać mało prawdopodobne powodzenie w zajściu w ciążę, to i tak wiem, że zajdziemy i już! i tego musimy się trzymać! i już! nie smutkuj się! ja tez czasem mam doły, bo czuję się \"upośledzoną\" kobietą, ale cóż zrobić... a że rodzina będzie szeptać, och...wiem że to smutne i jeszcze mocniej przygnębia...ale nic nie poradzimy, że los nam pisze taki scenariusz...dobrze, że masz kochającego, cudownego męża...uwierz, na pewno większość Twoich kuzynek zazdrości Ci takiego partnera i własnie przez zawiść, moga powiedzieć Ci coś przykrego. Ale Ty bądź ponad to, bo jesteś ponad nich i niech sobie gadają ile chcą...a zobaczysz - w tym roku zajdziesz w ciążę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku kochany ależ się cieszę :):):):):) mam tylko cwilke zeby pisać, wiec reszte doczytam wieczorkiem - buziaczki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonek - gratuluję!!! ❤️❤️❤️❤️ chyba ciężko jest zawsze wybrać właściwy moment, dlatego wg mnie fajnie, że u Ciebie los zdecydował:) i mam nadzieję, że teściowej zdrowie się poprawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona widocznie chłopaki tak mają z tym krzykiem mój też mnie z tym denerwuje bo budzi się i od razu w krzyk a ja lecę bo myślę że coś xłego się dzieje a on sobie tylko tak krzyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle słyszałam że chłopcy są do wychowywania gorsi nie wiem czy to prawda ale tak słyszałam U mnie to się chyba sparwdza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja tylko na chwilkę sie pkazuje bo jakosmi czasu brak ostatnio :( ZABAJONKU MOJE OGROMNIADTE GRATULACJE, PEWNIE TO DLA WAS MIŁA NIESPODZIANKA :) BARDZO SIĘ CIESZĘ I ŻYCZĘ WAM MNÓSTWO ZDRÓWKA :) ❤️ ❤️ ❤️ teraz będziecie mieli fajny komplecik 2+2 :) Co do teściowej to mimo że wredna z niej baba to w końcu cżłowiek i zawsze jest szkoda, niech wraca do zdrowia jak najszybciej, szczęście że nie zasłabła będąc z małą bo kurde nie dość że dziecko bez opieki to jeszcze jej nie miałby kto pomóc :( aż strach pomyśleć Dziękuję za zdjęcia JESTEŚCIE PIĘKNE DZIEWCZYNY :) Emiczko brzusio niedługo urośnie jak temu misiowi to wtedy staniesz obok niego i będziesz sobie porównywała ale nie powiem to troszkę dziwne :P Trzymam kciuki :) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco moje Kochane może napiszę dzisiaj a jak nie to jutro bo przeczytałam tylko tak przelotnie co pisałyście :) PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy, ze nie ma mnie na forum dobe a tu tyle sie dzieje..... Wczoraj bylam na szkoleniu i wrocilam z bolem glowy. zdwyczailam sie od halasu, spalin i w-wy. Z radoscia pzrywitalam swoje ciche miasto.... Zabajaonku-noe to dopiero na dzien ijca zrobilas niespodzienke :) Gratuluje i zycze szczesliwych miesiecy a potem samych radosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zabajaonku-przepraszam, ze zapytam, ale ja nie zawsze kojarze historioe i wszytskie problemy wiec zapytam wprost: czy dlugo staraliscie sie o Olcie i co bylo problemem? Pytam, bo w koncu to drugi odnotwany w mojej glowie przypadek (po Asi), kiedy z druga ciaza nie ma problemow i jest ot, tak sobie. Czyli CUD!!! Emiczko-faktycznie ten brzuszek taki na 5ty m-c :) Nie mialas go na spotkanku :) O zlotoweczce zapomnij:) Tak sobie mysle, ze z tym zdjeciem jak z naszymi ciazami. Pod gorke, ale w koncu udalo sie zrobic. To cos znaczy.Tak czy inaczej bedziemy Mamami :) ps. Mowilam, ze jak wrocisz to zazdiala bez kein problem. To sie anzywa chyba zloscliwosc zreczy martwych. Estelka-ty drobinko, jaka tam herod babao, ja ci dam;) Emiczka-ja tak naprawde to starszna gadula jestem i na spotkanku to nie pokazalam na co mnie stac z tym gadaniem, nie chcialam was straszyc :) Ale fakt, buzia mi sie nie zamyka. Ja sie juz chyba przyzwyczailam by mowic wampo imieniu, ale jak jestem na forum to automatycznie na nicki sie przestawiam. osiaczku-nie smutkuj z @. Synus jeszcze malutki, wiec moze jeszcze trzeba poczekac z rodzenstwem dla obojga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko-o jakim linku pisalas? Nic nie dostalam na maila :( Napisz konkretnie o co mam zapytac te dziewczyne. Nie wiem czy kosmetyki upiekszajace ma, bo wiem, ze raczej kremy i perfumy ale tez nie wszytsko itp. Ale zapytam ja o to. Ja wlasnie zamowilam puder E. lauder, ale u meza, bo jest za granica i zawsze mi cos kupuje jak wraca. Wlasnie wczoraj zajrzalam do Sephory i wybralam kilka kosmetykow typu upiekrzajacego zeby mogl wybrac na lotnisku cos dla mnie, bo koncza mi sie smarowidla :) A kremy to ja glownie I. eris uzywam. Ale napisz mi o tym pudrze a ja dopytam czy ona to mzoe zalatwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Całe wieki nie pisałam, ale zaglądam do Was codziennie. Ja również dziękuję za pamięć i zdjęcia, pomimo tego ze mało się odzywam. Zabajona moje najszczersze GRATULACJE!!! A my zaczynamy staranka o 2 dzieciątko. Boję sie tego, że nie będzie wychodziło, a jak wyjdzie to boje się ciąży, bo z pierwszą miałam całe mnóstwo problemów. Ale mimo wszystko trzymajcie kciuki za mnie. Ja też tej wiosny spotykałam nadzwyczaj dużo bocianów, jeden kiedyś nawet przemaszerował mi tuż przed maską samochodu, aż musiałam sie zatrzymac, żeby mu krzywdy nie zrobić. Mój Mateusz ma 2,5 roku, od września idzie do przedszkola. Bardzo duży z niego chłopak i bardzo mądry (może jako mama nie powinnam tak pisac o swoim dziecku). Strasznie dużo gada, cały czas chłonie świat i dużo sie uczy, codziennie czymś nowym mnie zaskakuje. Pozdrawiam Was wszystkie i raz jeszcze dziękuję za pamięć i zdjęcia. Pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) Suzinka - zaczynaj starania i narazie nie myśl o kłopotach. Po co ten stres "na zaś". DObrze gadać, ale ja sama mam tradycyjny stres już pt. "czy wszystko ok". Nadwiślanko - odpowiadając na twoje pytanie. W porównaniu z wiekśzością dziewczyn tutaj ja nie miałam poważnych kłopotów i stosunkowo mało czekałam na pierwszą ciążę, ale to zapewne przez moje "w gorącej wodzie kąpanie". Po 3 cyklah nieudanych, kiedy zaczęły mi się jazdy z cyklami (skróciły sie do 21-24 dni) plus plamienia niemal na tydzien przed @, bywało 4-5-6 dni, takie ciemne, to poszłam na początek u mnie do przychodni do ginki (z tym skróceniem cyklu i plamieniami). Zapytała mnie, czy planuje dziecko, ja jej wtedy powiedziałam, ze własnie staram sie ale nie wychodzi i skłamałam, ze juz ponad rok (wiedziałam co mi odpowie jak powiem ze 3 cykle, zostałam pouczona przez znajome). Dostałam luteine na wydłużenie cyklu, potem duphaston. Wydłużyło mi o 2 dni, ale plamienia jak byly tak byly. Po 2 miesiącach napisała mi skierowanie do poradni leczenie niepłodnosci w Olsztynie w szpitalu gdzie potem rodziłam. Tam trafiłam na mojego ginka (na poczatku panstwowo, potem wyśledzilam gdzie ma prywatny gabinet). Szybko pchnął sprawę i po badaniu nasienia (bylo bardzo dobre) dostałam skierowanie na hsg (hormony gin zostawil na potem, bo powiedzial, ze na chemie zawsze jest czas, a moze gdzie indziej problem i wcale chemia nie bedzie potrzebna). No i trafił. Podczas hsg odleciałam z bólu, a jak czytam relacje innych dziewczyn, ze miały ból jak podczas @, to wiedzialam juz ze byl problem. No i wykazało zrosty, kontrast przepchał jajowody, bo tam dopiero sie zaczynało, ale te na zewnątrz zostały i miałam miec laparoskopię (podciągniety jajowód był wiec grozilo ciążą pozamaciczną, na zdjeciach nie widac dokładnie jak sprawa sie ma). No i na lipiec gin mnie zapisal na laparo, ale w maju , w drugim cyklu po hsg zaszłam w ciążę. Wiec znalazłam sie w 30 % kobiet, którym po tym badaniu sie udało. Wiec jak widac moj problem byl dosc mały i dlatego ze szybko zareagowałam i nałgałam jak nie wiem, to udało sie po 11 cyklach (prawie 10 miesięcy). A teraz to klasyczna wpadka :-D Bo w tym cyklu nie składało nam sie na małe co nieco, jak analizowałam to 2 razy było i ten drugi nie później jak w 8 lub 9 dc (nie pamietam, bo jak nigdy nie zanotowałam daty @ w kalendarzu, wiec kompletnie nie wiedziałam kiedy owu, orientacyjnie jedynie wiedzialam ze jest bezpiecznie), a potem sie nie składało, bo ciagle cos, wiec ten teoretycznie płodny czas ominelismy i po 20 dc dopiero bylo. A moje cykle nieco zeswirowaly w tym roku i trwały 25-28 dni, przy czym srednio 26, wiec owu niby w 12 dc powinna byc. WIec nie wiem jak sie udało, naprawde, jakis silny i sprytny "alpinista" sie uczepił i tyle, dotarł gdzie trzeba :) no i mały groszek zakiełkował:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona-jak widac jesli faktycznie zrosty to na tyle niegrozne ze udalo sie zajs nawet za 2gim razem. bedzie dobrze i trzymam kciukasy za chlopca :) Czy za dziewczynke??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwiślanko - jakby wierzyć wróżbom weselnym i obrączce zawieszonej na włosie powinien byc synek :) ale jest mi to obojętne, liczy sie zdrówko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwiślanko, nie mam Twojego maila, więc listę wklejam tu Nadwiślanko, masz dostęp do Lauder tańszego?super! ja mam bizka kosmetykowego a byłabyś tak miła i spytała czy ten znajmowy ma poniższe kosmetyki i w jakiej są u niego cenie? z góry dziękuję! http://www.esteelauder.com/templates/product s/sp_shaded.tmpl?CATEGORY_ID=CATEGORY5842&PRODUCT_ID=PROD129 71 http://www.esteelauder.com/templates/product s/sp_shaded.tmpl?CATEGORY_ID=CATEGORY5855&PRODUCT_ID=PROD128 68 http://www.esteelauder.com/templates/product s/sp_nonshaded.tmpl?CATEGORY_ID=CATEGORY5860&PRODUCT_ID=PROD 11755 dziś ostatni dzieńw pracy :-) a jutroo...fruuu na wakacje :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś te linki się nie otwierają , więc napiszę: Estee Lauder - perłki brązujące Bronze Goddess Bronzing Pearls lub puder brązujący Bronze Goddess Soft Shimmer Bronzer -Lucidity Translucent Loose PowderTransparent - puder sypki -Idealist Pore Minimizing Skin Refinisher - serum na rozszerzone pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko-zapytam ja o te rzeczy. A przy okazji ciekawe co to za cudo to na rozszerzone pory. sama bym sobie to zastosowala, bo mam z tym problem. Stosowalas to? I jak? Ja wczoraj ogaldalam kosmetyki i znalazlam taki podklada w kolorze zielonym, ktory wygladza cere, maskuje zaczerwienienia i jest baza pod podklada. i jest to firmy smashbox i nazywa sie to photo finih. Pani mowi, ze poleca. Nie stosowalam, ale moze sprobuje. Fajnie, ze juz za chwilke bedziesz rejsowac po cieplych wodach. wrocisz opalowan jak nic. Dam ci znac na smska co z tymi kosmetykami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Nadwiślanko! miałam próbkę tego Idealista, on jest na bazie sylikonu - super optycznie wygładza pory i jak na to się nałożysz podkład, to bardzo dobrze się trzyma, twarz jest super gładziutka i dłużej matowa. Ja używalam odpowiedznika tego Idwalista ale firmy Clinique i też jest bardzo dobry, ale myślę że ten Idealist daje bardziej spekatkularny efekt :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×