Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

Zabajonku, a moze masz chwilkę czasu żeby wsyłąć jakies fotki? :-) Suzinko, co lekarz Ci powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka :) no byłam u gina, zbadał mnie, potem piersi i pod palcami oboje wyczuwaliśmy guzka, potem zrobił usg i w usg nic nie było widać, powiedział, ze to jest typowa struktura piersi kobiety karmiącej. 2 tyg temu guzek mial na usg 32mm a teraz w dotyku jest mniejszy a na usg nie widać go, powiedział, że to jakiś gruczoł mleczny a usg robił naprawdę b. długo i dokładnie. Dzieki za pamięć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:):):) dzieki dziewczyny za gratulacje!!!No faktycznie z ta ciążą to niezła zagwizdka a ja już taka pewna byłam że nie musze się zabespieczać nawet mój gin mi proponował cos ale...ja mówie do niego- po co!???? U mnie rzeczywiście fajnie wszytko się poukładało. Teraz troszkę pracuję - 3 dni w tygodniu to i od małego odpocznę i w domku sobie wszystko porobię- ak mozna pracować bez uszczerbku dla dzieci i domu bo nie wyobrażam sobie zbyt wiele czasu poza domem spędzać-oczywiście ze względu na dzieci- te małe i te duże. Moja córka juz prawie równa jest ze mną jest bardzo wysoka ale ja mam tylko 160 cm, więc... Estelko mnie hsg bardzo bolało ale ja nie dostałam żadnego znieczulenia, dobrze że już po wszystkim:)Czekamy na owocne staranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i chyba następil koniec wątku...mamusie zajęte dzieciaczkami...a ja przeciez sama ze sobą rozmawiać nie będę :-( bardzo mi miło było z Wami :-) pa i moze jeszcze kiedyś do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczorkiem napiszę co u nas;-) Esteluś 👄 uszka do góry i nie zostawiaj nas tutaj, bo my też jesteśmy dla Ciebie pomimo iż nie zawsze mamy czas teraz bo obowiązków jest ogrom i często siły brak......wybacz🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estellko - Ty tu siedź i nigdzie się nie wybieraj! Ja nie piszę bo latam z Tomkiem trzy razy w tygodniu na rehabilitację i tak do 02 lipca a po drugie przyleciała moja mama i siostra ze swoją córką której nie widziałam trzy lata i tak latam po wszystkich ale w tym tygodniu wszyscy znowu wylatują i zaś będę w domu siedzieć :) Jeśli chodzi o rehabilitację to chodzimy w poniedziałki, wtorki i czwartki! Masuje go p. Roman :) i Tomek bardzo go polubił, bo daje mu się ładnie masować i siedzi na krzesełku przed lustrem, pan za nim i mu masuje tą buźkę całą, ale z tego co mi facet powiedział to nic to nie da, owszem te policzki i czoło nie są już takie twarde ale jeżeli chodzi o zamykanie buzi to bez ingerencji chirurgicznej nie ma szans by to naprawić! Ale chodzimy, mamy umówionych 15 zabiegów (masaży) a co później to zobaczymy :) 22 czerwca jeszcze logopeda ale nie wiążę z tym żadnych nowości bo po rozmowie telefonicznej z tą panią zastanawiałam się co ona tam robi! Jak jej powiedziałam że dziecko musi być \"leczone\" metodą Castillo-Moralesa to do mnie \"A dlaczego akuratnie tą?? Można przecież innymi\" (widocznie nie zna się na niej) a jak powiedziałam, że dziecko nie domyka ust od urodzenia to mi powiedziała, że to niemożliwe żeby w ogóle nie zamykał bo ona od 15 lat jak pracuje to z niczym takim się nie spotkała! Jebnąć taką to mało ale zobaczymy co mi powie jak zobaczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🌻 Piszę późno, ale lepiej później niż w cale ;-)..... nie mam na nic praktycznie czasu, ale nie jest tak źle zaczynamy wypracowywać pewien schemat wspólnego życia i zaczyna się ładnie wszystko klarować :-) Esteluś👄 nawet przez chwilkę nie myśl że nie będziesz mamą, bo to nie prawda sama o tym wiesz i my też.... zasługujesz na To maleństwo tak samo jak każda z nas więc przyjdzie i na Ciebie czas :-) nawet się zrymowało hihihih:-)pamiętaj że wszystkie tu czekamy na Twoją wiadomość i zawsze Ci kibicujemy, trzymamy kciuki tak jak Ty trzymałaś za niejedną z nas..... Goluś 👄 co u Ciebie jak urządzanie domku? Andziu👄 czekam na wieści co z Twoimi starankami, chyba niebawem powinniście coś działać co ? - o ile dobrze pamiętam..... trzymam kciukaski :-) Sysiu👄 Ty to się masz z tymi lekarzami, dzielna jesteś i podziwiam Cię, a za Tomusia trzymam kciuki, będzie tylko lepiej 👄 czy myślisz o kolejnym maluszku? tak przyglądam się naszej służbie zdrowia i płakać się chce na to wszystko - ja chodzę prywatnie do lekarzy, ale ostatnio zus mnie wkurzył, jak wiadomo mam firmę to za zus muszę płacić - a że firma nie ma jeszcze roku to płace niższy zus no i oczywiście zasiłek macierzynski jest tak ogromny że myślałam że mi oczy wyjdą na wierzch - po zapłaceniu (z tego co mi przesłali na konto z zus-u) i opłaceniu zdrowotnego ubezp. zostało mi na dziecko 20zł, byłam w szoku , ale cóż nic mnie chyba nie zadziwi w tym kraju........ gosiaczku👄 gratulacje - bardzo się ciesze że tak poukładało się u Ciebie i takie wieści, super..... Iwonka👄 całusek za wspomnienie👄 czemu słabo wyglądasz? moja malutka od początku jakoś dobrze spi nockami, ale ja tez jakoś zmęczona chodzę - myślę że pogoda dodaje tu swoje minusy.... co u nas nowego? hmmm, na początku lipca mamy szczepienia drugie i pierwsze rotawirusy, malutka moja taka gadułka się zrobiła że czasem mam z nią ubaw. Mam czasem wrażenie że moje dziecko przyciąga za dużą uwagę obcych ludzi. Jak jesteśmy na spacerkach to często jakieś panie do nas podchodzą i nie mogą się jej nadziwić po czym ona do nich zaczyna gadać jakby je znała od dawna - jak mała przekupka a ma dopiero 3 miesiące :-D ..... jest bardzo urocza ..... a ja wróciłam do wieczornej pracy - siedzę po 2-3 godzinki wieczorami i robię projekty, męzus w pracy na dzien więc ja nie mam w dzien czasu pracować, a warto dorobić bo za ten zasiłek tylko koń by się uśmiał....nie wiem jak u Ciebie ale ja do tej pory nie mam @ wydawało mi się że po 4 tygodniach od porodu dostałam pierwszą a potem już nic do tej pory - nawet test sobie zrobiłam(ze strachem w oczach pierwszy raz w życiu :-p ) waga powoli leci w dół ale ważne że leci :-) oki to chyba tyle, jak sobie coś przypomnę to napisze , całuski dla wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko - to naprawdę Cię załatwili z tym macieżyńskim masakra jakaś. Jeśli chodzi o Twoje pytanko co do mojego kolejnego macieżyństwa to przyznam się, że bardzo bym chciała i jeśli będę mogła to zrealizować w przyszłości to jak najbardziej! Na chwilę obecną nie mam takich możliwości, nawet nie czuję się szczęśliwa a żeby tak było musi wszystko się zmienić! Jedyne co mnie uszczęśliwia to to, że mam Tomcia a reszta się sama dopisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie odzywałam się bo leżałam chora w domku i nie miałam do tego netu, a potem w pracy dużo nadrabiania. Sysia, widzę, że dzielnie Tomuś znosi rehabilitację :) to fajnie, bo przecież niektóre dzieci nie dadzą sie dotknąć rehabilitantowi, boją się. Powodzenia u lokopedy, z tego co widzę nie będzie łatwo. Moze ona sie wkurzyła, że ktoś jej mówi co ma robić, jaką metodą - tak też niestety często bywa wśród naszych lekarzy. Estelka, nie opuszczaj nas, chwilowo nikogo nie było na topiku ale widzę, że już jest ok :) ja postanowiłam, że w grudniu/ styczniu podejdę do in vitro i będę walczyć o rodzeństwo dla Nadii. Znowu dołączę do starających się, choć tak naprawdę to cały czas do nich należę bo próbujemy :) Emika, pewnie ciężko ci się pracuje przy małej, wiem co to znaczy bo na macierzyńskim wzięłam sobie tłumaczenie a potem siedziałam do 3.00 w nocy bo się nie wyrabiałam. czasu jest bardzo mało przy takim maluszku ale ja mam wrażenie, ze jak dziecko rośnie to jest go coraz więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estellko - i tak ma być :) Foli - wiesz być może, ze o to jej chodziło ale zobaczymy jak to będzie :) nie nastawiam się negatywnie do niej bo potem ciężko mi z kimś takim rozmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała śpi więc zerkam co u was :-) Estelko👄👄👄 Foli👄 dobrze że już zdrowa jesteś a co się stało? jeśli można wiedzieć... jakieś zwykłe przeziebienie? bo pamiętam że miałaś wcześniej kłopoty z brzuchem o ile dobrze pamiętam ;-)...... mi się też wydaje że z każdym tygodniem jest mi lżej przy Liliuni, jest bardziej rozumna i dokładnie określa co chce, robi sie z niej mała przylepa - ale ja takie dzieciaczki kocham :-) a mnie nadal bolą kolana, rano jak wstaję, albo czasem w nocy to idę na sztywnych nogach, nie wiem co się dzieje, w dodatku ostatnio mam jakieś zawroty głowy, może to przez tą pogodę, staram się wypoczywać jak najwięcej i odżywiam się raczej zdrowo, dużo piję jem witaminy więc nie wiem.....w lipcu idę do gina i na morgfologię więc zobaczymy...... już się nie mogę doczekać kiedy znowu będzie tu sporo osób starających się, tym razem Estelka będzie zawirusowana :-) ciekawe co u Enigmy?????????????????????? tak się zastanawiam bo ona chyba jakoś tej wiosny miała jechać po swoje mrozaczki o ile pamiętam.....hop hop odezwij się................ oki to uciekam coś porobić, dziś meżuś później wraca z pracy, więc kąpiel małej robię sama............ miłego dzionka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja jestem. Emika, no faktycznie zasiłek jest olbrzymi. Jak czytałam Twój wpis to sobie myślałam, że niedawno byłaś w ciąży a tu proszę. hehe Jak ten czas szybko leci. Ja też jestem w grupie starających się. Nie używam środków antykoncepcyjnych, więc kto wie.... Wolałabm, żeby jednak to stało się trochę później, ale po takich problemach jakie miałam to wolę się nie zabezpieczać. Już się nie mogę doczekać bo niedługo koniec roku, szkolnego oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja :) Iwonko, Anuś - dziękuję za fotki. :) Iwonko a Tobie to muszę podziekować, bo Twój wpis mi bardzo pomógl. :) Jak przeczytalam, że zaczęlaś przesypiać noce, bo przestalaś reagować na placze Miloszka, to wzielam się w garśc i przestalam siedzieć przy lóżeczku Sandry przy zasypianiu Sandry ( wykombinowalam, ze skoro zasypia przy mnie to jak sie przebudzi w nocy to sama nie potrafi zasnąć), tylko daję Jej caluska na dobranoc, mówię, ze za chwilę zajrzę czy śpi i do tego dodaję, że nie chcę slyszeć żadnego placzu w nocy bo do placzącej dziewczynki nie przyjdę to nastąpila cisza w nocy. Nad ranem często do mnie przychodzi do lóżka ale to już jestem w stanie zdierzyć. :) Tak więc wielkie dzięki. ❤️ A Sebastian to jest calkowite przeciwieństwo- sam zasypia w lóżeczku a noce cale to przesypia mi już od ponad 2 mcy. Estelko- nie obrażaj się, nie zawsze mamy czas napisać na kafe, ale mocno Ci kibicujemy i wiem, ze nastapi ten dzień , gdzie będziesz przesylala nam fotki Waszego dzieciaczka. ❤️ Moje wpisy też nieraz zostawaly bez odpowiedzi, ale jak tylko czas pozwala to nadal się tu pojawiam;) Sysiu- cieszę się że jesteście już zdrowi i że Tomuś dzielnie znosi masaże, a logopeda no cóż glupia franca i tyle. :P A dzień czy dwa po Twoim wpisie o grypie żolądkowej Sandra ją zlapala i bylo co chwila latanie do kibelka, na szczęscie udalo mi się to opanować no i najważniejsze że Sebastian się nie zarazil. Silny Pudzianek. :D Anuś- gratuluję rosnącego Stasia - śliczny chlopczyk. Emiczko- wiem coś o dorabianiu na macierzyńskim- caly czas w domu prowadzę księgowośc dwóch firm plus zajmuję się rozliczaniem umów z nfz w jednej przychodni, tak wiec i ja nieraz zarywam noce, choć staram się chociaż troche zrobić w dzień. Po zatym wrócilam spowrotem na kurs samodzielnych księgowych ( co sobotę) oraz zgodnie z umową wrócilam na 1 dzień w tygodniu (piątek) do pracy- tak wiec z reguly w czwartek zjeżdzam z maluchami do rodziców i wracam do domu w niedzielę- tak wiec na dom mam w zasadzie tylko 3 dni a to bardzo malo. Ale jakoś staram się zorganiozwać i pogodzić to wszystko. Po zatym teraz trwają przygotowania do sobotniej imprezki- mój Skarbulek kończy 40-stkę- więc na brak zajęcia i nadmiar wolnego czasu nie narzekam. Buziaczki dla Wszystkich. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ale sie za Wami stęskniłam:( Oczywiście że podczytuje ale teraz miałam miesiac przerwy:( bo byłam tak zalatana:( Gratuluję nowych dzidziusiów:) i tych co dopiero do Nas przyłączą:) emika:) wywołałas mnie myślami:) Ja po moje 2 mroziaczki jadę dopiero w przyszłym roku bo moja siostra zaszła w ciązę i rodzi w grudniu:) wiec musimy mojej mamie dać troszke oddechu:) Misiunia rosnie jak na drozdzach:) gada:) spiewa:) i jest prześliczna:)...hihihi podobna do tatusia:) Teraz mam sesje egzam bo jestem teraz na uzupełniajacych mgr ale napewno napiszę do Was w przyszłym tygodniu i wysle fotki:) I muszę Wam polecić szkołę yamacha, misiunia chodzi do grupy niemowlaków w krainie dzwieków i jest przeszczęsliwa:) 10 szkrabów w jej wieku ,tanczą spiewają, bawia sie cymbałami ,bębenkami i innym sprzętem:) Az piszczy jak tam z nia jedziemy:) A jedziemy az do KAtowic :) bo u nas nie było tylu chętnych. Z tego co wiem to ta szkoła ma oddziały w całej Polsce więc polecam całym sercem:) Aaa mam pytanko ,czy wasze maluchy mialy wysypkę najpierw na rączkach a potem na policzkach? Takie białe pryszczyki? Hmmm nie wiem skąd ma to misiak ,troszke sie drapała , niby to schodzi po jakiejs masci ale kurcze nie potrafie tego wytępic a lekarz mowi ze to moze jakies uczulenie? ale kurna na co???? nic nowego nie wprowadzilam jej w tym czasie:( No nic spadam uczyc sie i gorąco pozdrawiam :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmuś- a może zmienialaś proszek, w którym pierzesz np.swoje bluzki? A zapomnialam napisać w poprzednim poście: Suzinko cieszę się, że guzek się zmniejsza.:D Gosiaczku gratulacje. :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) Cieszę się ze jednak nie zniknęłyśmy:) Nie będę pisać do każdej z osobna bo mam trochę zaległości w czytaniu. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za zdjecia, cieszę sie że też o mnie pamiętacie. \\Już wcześniej pisałam że chcemy od czerwca zacząć staranie....niestety na razie nic z tego:( Od jakiegos czasu zle sie czulam, mialam zawroty glowy, pozniej juz mialam nawet trodnosci z ruszaniem glowa, poza tym chudlam i chudlam, wazylam 45 kg:( w koncu poszlam do lekarza i okazalo sie ze to borelioza:( W zaszlym roku na jesien mialam kleszcza, wyciagneli mi go w szpitalu i od razu dali jakis zastrzyk ale jak widac nie pomogl:( Teraz dostaje silne leki - ( jeszcze przez jakis tydzien) a pozniej musze jakies pol roku wstrzymac sie ze starankami dla bezpieczenstwa. Poza tym bylam u gina i znow mam cholernego torbiela ktorego musze sie pozbyc:( grrrrr Poza tym u nas wszystko ok, Nadunia jest przeslodka i bardzo samodzielna, juz sama chodzi na nocniczek i sama wszystko je, wiec mam juz troche luzu;) firma sie rozkrecila, mam juz dwie pracownice i coraz wieej zamowien. To tyle u mnie:) Pozdrawiam goraco i obiecuje ze bede zagladac czesciej. Ps. przepraszam ze pisze bez polskich znakow ale w trakcie pisania Nadia mi tu cos cyknela i nie wiem cholera co:] ja taka troche \"techniczna\" jestem Buziaki dla wszystkich dzieciaczkow👄 a dla Was❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie wszystkie mamuśki się odezwały :) fajnie się czyta jak Wasze maluchy szybko rosną :) i jak patrzę na swojego szkraba to nie moge uwierzyć, że jest już taki duży i mądry chłopaczek :) komputer ma opanowany do perfekcji, jedyne o co mnie prosi to bym włączyła mu monitor i głośniki resztę robi wszystko sam. Z jednej strony się cieszę, ze jeste taki obcykany a z drugiej nie bo to dla niego szkodliwe a i ja mam problem z dostaniem się do komputera jak go potrzebuję :) ciagle chodzimy na rehabilitację i rodzinka zauważyła u niego poprawę, mówią, że jest lepiej, ja tego nie widzę bo jestem z nim 24 na 24 ale kombinuje trochę z tymi ustami, naciaga palcami sobie tą górną wargę i próbuje robić mmmmmmmmm, próbuję mu jakoś wytłumaczyć, że usta ma inne niż wszyscy ale jest to cholernie trudne bo nie wiem w jaki sposób to nazwać a chciałabym go zachęcić właśnie do tego by próbował sam coś kombinować np tak jak pisałam wyżej! :) no nic idę spać bo ostatnio to kładę się strasznie późno a potem rano jest kłopot ze wstaniem a i ziutek nie da pospać bo zawsze coś trzeba mu podać lub pomóc :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika, przeziębienie, jakieś zapalenie gardła od 3 tygodni, teraz jeszcze chrypię ale jest już ok. Andzia, współczuję :( mama nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz i będziesz mogła zacząć starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laseczki :):):):):) dziękuje za pamięć, za fotki Waszych pociech :):):):):):) Andziu współczuje :( i życzę powrotu do zdrówka:):):):):) Gosiaczek gratuluję !!!!!!!! alęż niespodzianka :):):):):) cieszę sie bardzo że u Ciebie się wszystko poukładało :):):):):):) Iwonka jaki przystojniacha z Twojego Miłoszka , śliczny chłopczyk :):):):):) Ty słabo wyglądasz ?!?!?!?!?! kobieto wyglądasz rewelacyjnie :):):):):):) Zabajonku ale ten czas leci, dopiero co ogłaszałaś ciąże z Tomeczkiem a maluszek już do Ciebie gaworzy :):):):):):) Estelko mocno trzymam kciuki za Twoje dwie kreseczki obyś je jak najszybciej zobaczyła :):):):):):):) Suzinko ufffffffffffff cieszę się razem z Tobą :):):):):):):) Sysiu jaki dzielny chłopczyk z Twojego Tomeczka :):):):):) buziaki dla Was Aśku śliczne dzieciaczki, dzięki za pamięć :):):):):):):) Emika współczuje problemów z zusem wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, ostatnio miała kontrole w firmie mam dość tej instytucji !!!!!! całuski dla Twojej księżniczki :):):):):):) Foli zdrówka życzę :):):):) Enigma wreszcie coś naskrobałaś :):):) gratulacje dla siosrty, rodzinka się powiększa superrrrrrrr :):):):):) poprosimy o jakieś fotki Twojej córci bo coś sie obijasz ostatnio ;););) powodzenie na egzaminach !!!! co u nas........we wtorek tydzień temu byliśmy u lekarza, bo Staś prężył się nocami, wyglądało to tak jakby go jakieś skurcze brzuszka wybudzały, nie płakał przy tym wcale, ale stękał imęczył się przy tym okropnie :( do tego mleczko ulewa mu się nie tylko buźką ale i noskiem, do tego nie mógł zrobić kupki :( dostał lek na jelitka, skierowanie na badanie moczu, za tydzień poszlismy bo miał być szczepiony ale niestety nie był, bo okazało się że ma bakterie w moczu bardzo liczne, do tego pani dr stwierdziła ze ma katar :(:(:(:(:(:(:(:(:(: nie wiem czy to katar czy to mleko które mu sie w nosku ulewa (zkupiłam juz wszystko co możliwe do udrażniania noska ) w efekcie dostał antybiotyk i czuwamy z mezem przy nim kolejne noce obserwujac go non stop, najgorsze jest to ze jak na drugi dzien powtózyłam mocz w innym laboratorium (po 1 dawce antybityku) to okazało sie ze jest prawidłowy i nie ma zadnych bakteri :(:(: wkurzłam sie jak nie wiem co!!!!!!!! ogólnie czuje sie zmeczona, ale szczesliwa:):):):):) jak patrze na słodkiego skarba to juz wogóle buziaki dla wszystkich babeczek i dzieckaczków :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja zaglądam przed weekendem;-) Fajnie że się tyle osób odezwało, jak pomyślę ile lat tu jestesmy to nie moge uwierzyć..... Iwonka👄 wiesz, nawet nie chcę się tym zusem przejmować bo tylko niepotrzebnie nerwy sobie szarpię, szkoda gadac i tyle....Pewnie już po zakończeniach roku co? fajnie Ci tyle wakacji..... no to ja trzymam kciuki za owocne wakacje w postaci brzuszka :-D ja czekam co najmniej do następnym wakacji w przyszłym roku ze starankami :-D moja @ niby się rozkręca ale jakby chciała a nie mogła, kapie i kapie tylko :-P Asiulku👄fajnie masz z tymi swoimi bąbelkami, moja Liliunia juz zasypiała sama w łóżeczku ale od 3 dni markotna jest i często musze ją ponosić, chce by jej pośpiewać i szybciuko zasypia... ale cieszę się bo apetycik ma, nocki ładnie śpi więc jest ok... widzę że obrotna z Ciebie kobietka, podziwiam, podziwiam :-) enigma👄 nareszcie :-) no to chyba razem po swoje bąbelki pojedziemy co? :-) fajnie byłoby chodzić z brzuszkiem w tym samym okresie :-) może przesłałabyś zdjęcia tej swojej ślicznej Miśki :-) trzymam kciuki za sesję , a jeśli chodzi o wysypkę to może być proszek jak to Asiulek pisze, a może zbyt naoliwiona skórka(jeśli stosujesz oliwki) ja proponuję - bez recepty w aptece kup - Tanno-Hermal Lotio, smarujesz bużkę i rączki(tam gdzie są wypryski, wysypka, pozostawiasz na noc, rano myjesz normalnie rączki i buźkę mydelkiem smarujesz czyms nawilżającym i naprawdę powinno pomóc- czasem już po jednym razie, - takie wypryski, krostki itp jakie moja niunia miała to sobie z nimi w ten sposób radzimy -lekarz mi to poradził - dermatolog. Suzinko👄 🌻mi też czasem wyskakuje guzek od nadmiaru pokarmu, ale masuje pierś, mała odciągnie pokarm i znika.... cieszę sie że u Ciebie jest ok... Andziu👄 straszne co piszesz, czemu nic nie pisałaś wcześniej?....zastrzyk na kleszcza to za mało, dziwię się tym lekarzom, ja też miałam kilka lat temu kleszcza na jesieni i pamiętam że bolała mnie glowa itp. lekarz kazał zrobić badania przeciwko boreliozie i okazalo sie że mam zarażoną krew tym świństwem, dostałam bardzo silne antybiotyki na 1,5 miesiąca i na szczęście szybko zostało wyleczone, bo w czas poszłam, ale z tego co wiem to ludzie maja naprawdę bardzo przykre przejścia z boreliozą - będę trzymać kciuki by u Ciebie wszystko się ułożyło 👄 przytulam.... a córcie masz przeuroczą....:-) i bardzo lubię o niej czytać.... sysiu👄 dzielna jesteś bardzo, a marek nocny z Ciebie był od zawsze jak pamiętam....mam nadzieję że Tomusiowi będzie się tylko poprawiać, wierzę w to....a Ty kochana dbaj o siebie👄 Anuś👄moja Lilunia też ulewała, ale nie dużo. Czy po jedzeniu swojego maluszka nosisz dotąd aż sobie \"odbeknie\" może dlatego tak sie pręży, zastanawiam się może ty coś zjadłaś co na niego tak podziałało... z drugiej strony gdzieś słyszałam że jak dzieciom za dużo się ulewa to robi się badania właśnie z moczem - tylko nie bardzo wiem po co...a noskiem mojej niuni raz sie ulało....moja za to sporo wymiotowała, na szczęście mamy to już za sobą.... a jaką Ty miałaś kontrolę w firmie - zusu? tak pytam bo może ja też powinnam się spodziewać takiej kontroli....moja bratowa stosowała dla swojego synka espumisan dla takich maluszków - kilka kropli na łyżeczkę i do dziubka - pomagało mu bardzo po kilku minutkach na bruszek, miał problem z wykupkaniem i prężył się.... na wywołanie proszę tym razem Agę i słoneczko ;-) ciekawa jestem co u nich:-) a co u nas? hmm, niunia rośnie, jak będę mieć chwilkę to prześlę zdjęcia, niedługo zaczniemy ubierać rozmiar 68, gadułka mała, głosik ma taki piskliwy, jak raz zobaczyła jak potrafi piszczeć to czasem jej aż za bardzo się to podoba - a moje uszy przechodzą katusze :-P po za tym zaczyna śmiać się takim gdakaniem :-)co jest cudowne :-) poznajemy zabawy które obie lubimy - np. kulu kulu - czyli turlamy się na łóżku ;-) ona z usmieszniętą otwartą buźką zawsze :-) mała zaczyna usilnie podnosić się by usiąść - mnie to przeraża bo jak podaje jej palce to chwyta podciąga się, siada i wstaje - robiąc dwa kroki, byłam pierwszy raz przerażona, bo ma 3,5 miesiące - chyba za szybko chce wszystko robić, boję się o jej kręgosłup i stawy i zbytnio nie pozwalam jej nawet na podciąganie bo wiem że na tym by się to nie skończyło. A jak jest na brzuszku to o dziwo nie zostawia rączek pod sobą tylko chwyta kocyk i nogami próbuje sie odepchnąć i pełza.... tak więc czas leci szybko, jeszcze troszkę a będę jechać po moje eskomoski a niunia będzie szła obok mnie trzymając moją rękę i nawet się nie obejrzę jak będę prowadzić ją do szkoły.... a ja, hmm, z 75 kg na koniec ciąży ważę już 56,5 kg ale do 49 kg jeszcze troszkę, póki co skóra ładnie się ściąga :-) pozdrawiam serdecznie i do usłyszonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :):):):) Emiczka:) odnośnie kontroli to dotyczyła spraw pracowniczych, kontrolowali mi 3 lata (rok 2005, 06, 07)prawidłowość naliczania składek za pracownika, dokumenty zgłoszeniowe deklaracje i akta pracownika, kopie pitów (wszystko wyszło dobrze) :):):):):):) Jeżeli chodzi o mojego maluszka, to noszę go zawsze do odbicia, czasem trwa to długo, ale nosimy do skutku, no i nie raz jak [rzebudzi się po dwóch godzinach i birę go z łózeczka to potrafi mu się jeszcze raz odbić. Mam nadzieje że nie dzieje się nic złego, bo ładnie je przybiera na wadze (5 kg naszego szczęścia:):):) ) jeżeli chodzi o rozmiar to my już przeszliśmy na 62 (jak się urodził to 56 było za duze) zrobił się juz taki fajniutki i uśmiecha się do nas całą buźką co jest napiękniejsze dla nas na świecie :):):):):):):) też jestem ciekawa co u Słoneczka i Agi? Nadwiślanko jak radzisz sobie z obowiązkami macierzyńskimi? buziaczki dla wszystkich laseczek :):):):):) i dzieciaczkow :):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):):) Serdeczne buziaki dla was dziewczyny , niekótre z was może nas jeszcze pamietają tzn mnie i moje blizniaki AMelkę i Maćka.3.06 skonczyły dwa latka ...a mnie naszło na wspomnienia i tak dotaralm znów do forum.jej tyle lat tu pisałam chyba brakuje mi tych rozmów ,dopingowania się ...ale wierzcie lub nie ,nie mam na nic czasu, te dwa lata polegały na intensywnej rehabilitacji ruchowej dzieciaczków(wcześniaki z 25tc) ...wszytsko poto by umożliwić im jak najlepszy rozwój...Amelka chodzi ,tńczy i śpiewa po noskiem kołysanki(w swoimi języku) ,Maciek wstaje i chodzi przy meblach do chodzenia jeszcze jeszcze dłuuuga droga ...czasem brak mi sił i cierplowści ,miewm jakieś okresy zalu ,że jakoś od poczatku mieliśmy podgórkę łąćznie ze staraniami .....ale wystarczy śłodki uśmiech lub buziak dzieciaków i zapominam o złych myślach . Troszkę zagubiła siebie w tym wszytskim ..no ale jeszcze troszkę i zacznę z tym walczyć. Esttelka pisze do Ciebie bo Twoje losy sa mi szczególnie bliskie , życze ci dużo siły wiary i tego by Twoje \"matczyne wystęsknione serducho \" już wiecej nie czekało:):):* Nadwislanko cieszę sie ze Twoja droga tak pięknie sie zakończyła. Zazdroszcze wszytskim mamuśkom ,zapału do pracy i innych aktywności .Serdecznie was ściskam wszystkie ,dziękuje za zdjecia ,Pawełek ,Nadia ,iSAndra pięknie rosną :) Asik przpraszam ze ze mnie takie leniwe kobiecsko ,ostatnio nawet gg nie odpalam ,postaram się częsciej odzywac ...pomału wracam do pracy więc ,przy okazji uaktywnię sie moze społecznie . papapa Sabra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Emika a ja dostałam zapalenia piersi, ale tej drugiej, nie tej w której miałam guzek :( Wczoraj byłam u lek. rodzinnego dostałam antybiotyk, a dziś to czerwone i zaognione miejsce na piersi zaczyna mi sę rozlewać na całą pierś :( Czy ktoś prze to przechodził, czy to prawidłowe, że tak się to rozlewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko kochana mam nadzieje ze to nic powaznego, daj znac na biezaco co u Ciebie powodzenia !!!!!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj u gina zwiększył dawkę antybiotyku, zrobił usg i powiedział, że na szczęście nie robi się ropień... ale moje samopoczucie jest do bani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabruś jak milo zobaczyć Twój wpis. :D Kochana , to przez co Ty z mężem przeszłaś, tego raczej nikt nie jest w stanie zrozumieć, więc wcale Ci się nie dziwię, że dopada Cię czasami rozgoryczenie i żal. Ale jestem pewna , że jak słoneczko lepiej poświeci to i chandra minie. Powiem Ci, że jak nie odpisywałaś to się trochę niepokoiłam, ale jak zobaczyłam na nk, że są nowe fotki to się uspokoiłam. Dzieciaczki są boskie 🌻 Cieszę się że Amelcia biega, a skoro Maciuś już dobrze stoi i porusza się przy meblach to może do samodzielnego chodzenia to już nie taka długa droga? Suzinka, ważne że zostało zdiagnozowane i bierzesz leki, po paru dniach będzie już w porządku, głowa do góry, bo dzieciom się też udzielają humory – musi być dobrze! 🌻 Enigmuś- poprosimy o nowe foteczki. 🌻 Andziu- mam nadzieje, ze czujesz się już lepiej ,a te cholerstwa znikną i zapomnisz o nich. 👄 Gratuluję sukcesów nocniczkowych i rozwoju firmy. Sysiu z Tomusia to prawdziwy haker hihi. Cieszę się, że rehabilitacja przynosi efekty. Estelko 🌻 Anuś mam nadzieję, że u Stasia już lepiej, a mocz- może ten antybiotyk był faktycznie tak silny??? Emiczko- ależ z Lilunii silna dziewczynka, aż szok 🌻 A co do rozmiaru to Sebastian ostatnio tak wyciągnął, że pajacyki już nosi w rozmiarze 74. A my właśnie przechodzimy ząbkowanie – po prostu padam już na pysk- mam nadzieję, że szybko się wyrzną Sebastianowi ząbki. Mam pytanie – czy przy ząbkowaniu może też boleć brzuszek? Pauluś- a co u Ciebie? Jak chlopcy- może podeślesz jakieś fotki? 🌻 Buziaczki dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×