Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piąte koło

wam już kompletnie poodbijało

Polecane posty

a ja się wypowiem na temat tego dziecka, co to nie wiadomo, jak mu lepiej, czy z nienawidzącymi sie rodzicami czy bez jednego z nich. Moi rodzice, inteligentni, sympatyczni ludzie, bardzo kochający swoje jedyne dziecię (:D) za sobą, delikatnie mowiąc, nie przepadali do tego stponia, że ja kiedyś zaproponowalam im, że jeżeli któreś napisze pozew rozwodowy, to ja go osobiście dostarczę do sądu. Natomiast ja się rozwiodłam, moje dziecko ma w tej chwili oboje rodziców, tyle, że osobno, i samo twierdzi, że tak jest lepiej, bo się nie kłócimy, a ono ma w efekcie dwa pokoje (jeden u mnie, drugi u eksmęża). Padło tu m.in. stwierdzenie, że trzeba wiedzieć, kiedy przestać reanimowac trupa. No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
związki się rozpadają bo nudzić się zaczyna i szukają dziury w całym jeśli dwie osoby się łączą to zawsze jest coś może nie zawsze wielka miłość ale coś jest tylko łatwiej jest zwiać jak się znalazło nowszy lepszy model bo po co remontować stary a można wygrzebać to co kiedyś połączyło dwie osoby i spróbować to odkurzyć tylko po co prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Piąte koło. Kobieta jest stworzona po to, aby po złożeniu magicznej przysięgi pracować nad związkiem z mężczyzną, który co prawda nie jest piękny, mądry, kochany, czuły, namiętny, odpowiedzialny itp. ale za to jest. Cóż za zaszczyt spotyka kobietę, jeżeli jeszcze okaże się, że ów mężczyzna choć lekko znudzony i dość roszczeniowo nastawiony do życia, potrafi się w miarę przyzwoicie zachowywać wow ! Pracuję nad takim związkiem od prawie 9 lat i wiesz co ? Masz rację! Znudziło mi się !!! Kończę z tym !!! Tak przyznaję - moja wielka wina, że chcę dać sobie szansę na bycie szczęśliwą, pożądaną, zauważaną, docenianą i szanowaną. 10 rocznicy nie będzie. Koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"łatwiej jest zwiać jak się znalazło nowszy lepszy model bo po co remontować stary " "powiedziałem że odchodzę a ona nie powiedziała zostań " piąte koło, czy Ty stale zaprzeczasz sam swoim tezom, czy dążysz do tego, że Twoja była powinna była na stwierdzenie, że odchodzisz jakoś zareagować, bo tylko na to czekałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maksymilka - przecież mówiłem że faceci to skórwysyny i nic się w tej materii nie zmieniło i nie zmieni Eyes of night - nie drąż bo nie ma sensu nie znasz mnie ani mojej żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że Was nie znam ale Twoje wypowiedzi są sprzeczne ze sobą a że ferujesz przy okazji sądy na temat ogółu kobiet próbuję zrozumieć co chcesz nam przekazać tak naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesze się że już
z Tobą nie piszę:o jesteś dziwny i kłamiesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to się na was zawiodłem bo sądziłem że ostro po mnie pojedziecie a tu nic to wasze milczenie jest potwierdzeniem że mam rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam napiszę tak,Jestem kobietą, bardzo tolerancyjną i wyrozumiałą .Kiedy jednak słyszę ,widzę lub czytam co dziewczyny(nie wszystkie)wygadują to szlag mnie trafia delikatnie mówiąc!Jak panna nie ma faceta -żle bo nie ma:P kiedy już go znajdzie-zle bo to chyba nie ten,bo nie jest jak jakis palant z telenoweli:P kiedy gosc stara sie jak moze,wyłazi ze skóry-tej dalej nie tak -bo pewnie ma kochanke,nigdy się tak nie zachowywał:P:P. Więc pytanie ;czego chcecie te wiecznie marudzace,nie kochane same???Moze czas się zastanowic nie nad facetami ale nad sobą??Życie to nie telenowela -tutaj sami piszemy ciąg dalszy.........Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastamtaa
kobieta powinna czekac na tego odpowiedniego wziąc znim ślub wmałżęństwie trzeba sie wspierać oboje powinno razem rozwiązywać problemy mąz powinien dbać o żone a żona o męża tak żeby ten związek nigdy im się nie znudził wiem że są takie małżeństwa i sa naprawde szczęśliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piąte koło Twoje wypowiedzi są sprzeczne ze sobą kręcisz nie zależy Ci na konstruktywnej dyskusji tylko na użalaniu się nad sobą Twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tzn., że przeszedł forumową inicjację, czy co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eyes of night skoro twierdzisz że się użalam oki użalam się jakoś nie zauważyłem ale mogę się mylić wypowiedzi są sprzeczne ze sobą tylko to że to ja odszedłem a nie ona i nie będę Ci tłumaczył dlaczego więc nie są to moje wszystkie wypowiedzi a Ty skupiasz się tylko na tym swoją drogą gdzie ta dyskusja ? jakoś nie widzę tłumu kafeteriuszek obalających moją wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piąte koło w związku z tym, że mamy problem ze zrozumieniem tego co własciwie do nas piszesz mam poważne wątpliwości czy sam wiesz o co ci biega i co chcesz nam powiedzieć. Może spróbuj jeszcze raz powoli i dużymi literami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki nie chce mi się więcej pisać na ten temat nie rozumiecie wasza sprawa szukajcie na pewno znajdziecie tylko co :D:D:D:D:D:D i jak długo to potrwa :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to akurat nie twoja sprawa
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to akurat nie twoja sprawa
i vice versa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam początek, a potem HIPOKRYZJĘ PEŁNĄ GĘBĄ - masz rację, jestem po ślubie 14 lat(29 kwietnia stuknie okrągła rocznica) pobraliśmy się z wielkiej miłości i o dziwo TO trwa mimo upływu lat. Nie mówię, że się nie kłócimy, nie mamy rozbieżnych zdań, czasem i nas dopadają różne zmory, ale często zdarza się, że gdy tylko u znajomych pojawiają się problemy małżeńskie w nas szukają wsparcia jakbyśmy posiadali sekret udanego związku, a sekretem jest wielka prawdziwa miłość, ogromne oddanie i zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłem do tematu :D:D a wiecie dlaczego bo moja koleżanka mnie posłuchała i aż miło popatrzeć jak ich związek się rozwija :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeech
nie, no wszystko jaaasne! faceci to skurwiele, więc nie należy niczego oczekiwać, należy za to nie mieć złudzeń, marzeń, pragnień i pracować, pracować oraz jeszcze raz pracować nad związkiem. faceci to skurwiele, tak było, jest i będzie, więc nie należy się spodziewać niczego, należy za to szczęście znajdować w samym fakcie, że taki facet jest z nami na przestrzeni jednego m-ileś. faceci to skurwiele od zarania dziejów, dawniej baby to rozumiały i pilnowały swoich garów, swoich gaci, swoich bachorów. ale potem baby nauczyły się czytać, pisać i liczyć coś więcej niż jajka i słoiki w spiżarni i zobaczyły, że mogą czegoś WYMAGAĆ. i skończyło się babci sranie po klatce schodowej! nagle okazało się, że facet musi coś więcej niż tylko oddychać, spożywać, wydalać i kopulować. nagle okazało się, że z taką babą to i pogadać trzeba i z jej uczuciami się liczyć. i nagle trzeba coś dawać z siebie poza dwutlenkiem węgla. i okazało sie, że taka baba to nawet do stóp się nie rzuci jak facet zagrozi, że se w pizdu pójdzie. ZGROZA. miałam jednego męża. ani on Pit, ani inny Gibbson. facet jak facet. zasiadł przed TV, skończyły się rozmowy, wspólne wyjścia, wspólne cokolwiek. ja jak ta cipa durna zamiast przyjąć, że to stan naturalny chciałam więcej. a im mniej dostawałam, tym bardziej byłam smutna i niemiła. a w końcu złożyłam pozew. cóż, w sumie po prostu przestałam reanimować trupa, który zresztą jak się okazało prowadził dość ożywione życie pozagrobowe, bo ja przecież "niedobra dla niego" byłam. powinnam pracować nad tym związkiem? wg teorii piątego koła TAK. mój obecny facet też żadne cudo. ale rozumie, że ja wymagam. wymagam, bo DAJĘ. daję, bo WYMAGAM. on to rozumie i jest dobrze. jak przestanie rozumieć, się skończy. kobiety to suki, piąte. zawsze były. tylko wam się w dupach poprzewracało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kuźwa też się starałam choć każda bardziej odważna i mądrzejsza kobieta dawno zostawiłaby takiego faceta jakim jest mój mąż.Już mi się nie chce.Poszłam łatwiejszą drogą i mam swoje życie ,swoich znajomych ,swój świat.Rzadko mam wyrzuty ,że ten czas i to zainteresowanie powinnam przeznaczyć wyłącznie dla niego.Na zewnątrz wszystko ok tylko w środku coś umarło. Dostanę oskara za rolę przykładnej żony. Piszesz piąte ,że miło widzieć jak związek się rozwija.Gdyby wszystkie małżeństwa rozwijały się tak cudnie jak nowo powstałe związki... Nie chce nam się pracować nad czymś co szwankuje.Bo to by oboje musieli a nie tylko jedno.I to całe życie.U mnie się okazało ,że jak jedno naprawiliśmy to gdzie indziej zaczynaja sie problemy.Odwaliło mi i zaczynam być egoistką .Nic już od niego nie chcę tylko niech mi da święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D nie chcę was przekonywać bo interpretujecie to co napisałem na swój sposób a mi chodzi całkiem o co innego koleżanka poznała chłopaka fajny facet ale ona zamiast lepiej go poznać chciała go odrzucić bo coś jej nie pasowało bo nie była to szaleńcza miłość od pierwszego wejrzenia :D dotrzeć sie muszą i popracować razem nad związkiem i tyle nie kazałem jej z całych sił robić wszystko żeby być razem :D tylko ona chciała się poddać zanim zaczęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piątka wracając do topu główniego to prawie jak ja.. jeszcze nie znalazlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugiej srony są kobiety które nie mają szczęścia do facetów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×