Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja karmię piersią

dlaczego tak mało kobiet karmi dzieci piersią?

Polecane posty

a ja chciałam karmić piersią za wszelką cenę,wyłam że mały nie chce bo nie umie ssać:( byłam na konsultacjach u doradcy laktacyjnego,położne ze szpitala ciągle po nocach nad nami wisiały i próbowały go nauczyć ssać i nic... chciał , próbował , męczył się ale nie umial i w końcu na oddziale ordynator pediatrii przyszła i powiedziała mi spokojne że mały ma za krótkie wędzidełko pod językiem i nie będzie umiał ssać piersi bo nie umie jej objąc językiem :( i co miałam zrobić........????????? siedziałam i wyłam a dziecko jeść coś musiało bo wyło z głodu..............dostał bebilon i pięknie na nim rósł :) pięknie spał,nigdy przenigdy ani jednej nocy nie płakał bez powodu,budził się zjadał i spał dalej.Teraz ma ponad 2 lata, nie choruje ( czasami jakiś katar i nigdy nic więcej) jest zdrowy jak rydz :D ale całe dnie od urodzenia przebywa na dworze,czy deszcz czy mróz chodziłam z nim na spacery.Także teraz już mam doświadczenie i nie wierze w te bzdury że dzieci na mleku matki mają odporność i nie chorują a na sztucznym to słabe chorowitki rosną :O to bzdura jest !!!!! bo znam kilkoro dzieci wychowanych tylko na cycku a bez przerwy z gorączką chore siedzą w domu........Przyszła taka moda że trzeba na siłę karmić piersią i po prostu trzeba to przeczekać aż wszyscy będą trąbić ze cycek jest beee i nie dobry ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to ujelas po prostu
jest moda na karmienie piersia a za jakis czas cycek bedzie zly i mieszanki najlepsze. Ja nie jestem zwolenniczka karmienia piersia, i nikomu nic do powodow. smiesza mnie zakompleksione panienki ktore OCENIAJA inne kobiety na podstawie sposobu karmienia niemowlaka. Nikomu nic do tego. Z karmiacych przy odrobinie zlej woli tez mozna sie smiac ze wywalaja malo apetyczne cycki w miejscach publicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos ma male cycki to
jasne ze mu nie obisna od karmienia. Jeszcze nie slyszalam zeby cos wielkosci pieprzyka lub sliweczki bylo obwisle. Co innego jak ktoras ma duze ladne D, to jak sie powiekszy 2 razy to moze juz gorzej wygladac, i dlatego te z malymi cyckami tak pieje zeby wszystkie karmily. a same maja po prostu cicha nadzieje ze po karmieniu im sie cycki powieksza. i tyle, cala tajemnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do acu
fajnie opisałaś, a ile twój mały ma dokładnie i czy już odpieluchowałaś małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Mój synek ma 5 miesięcy nadal karmie go piersią. Jak byłam ostatnio u lekarza to pani dr spytała jak jest karmiony, ja na to, że piersią a ona: a ile on ma??? Mówię jej, że 5 mc to się uśmiechnęła. Wyglądało to tak, że to jakis ewenement wsród jej pacjentów :) hehe na poczatku też mi było ciężko, jednak dałąm radę i karmię do dzis :) a tak na marginesie zamierzam do czasu jak mały JAś skonczy rok :) pozdrawiam wszytskie mamusie karmiące i niekarmiące również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka butelki
Ja karmiłam 2 miesiące, nie musiałam trzymać diety bo dziecku nic nie było - mała sie najdała- nie prezylam nie płakała przy cycku było ok, spała w nocy z jedną przerwą i było ogólnie w porządku - przez 1 miesiąc kontrola wagi ok - w ciągu drugiego nie przybrała nic i pediatra mowi poczekamy tydzień zobaczymy jak waga - my w domu z mężem skoro miesiąc nie przybrała to przez tydzień też nie przybierze - butelka - no i mała jest na butli - z tym ze po cycku ma anemie- ciągłe badania krwi, no najprawdopodobniej ten miesiąc był powodem jej zahamowania ( głowka nie tak jak powinna jest dzwigana, obroty nie w ten sposob, ramiona nie opuszczone itd) :/ teraz musimy chodzić na rehabilitacje i ćwiczyć małą :/ - więc u nas cyc doświadczył nas nie miło - wiem ze drugie dziecko będzie od początku na butli - po tych doświadczeniach w dupie mam karmienie cyckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijvofdjojg
Nikomu nic do tego, jak się karmi. Ja nie zamierzam karmić piersią i nie mam zamiaru nikomu się z tego tłumaczyć tak samo, jak nie tłumaczymy się z tego ile razy w tygodniu uprawiamy seks albo dlaczego nie chodzimy do kościoła. To moja sprawa i nikomu nic do tego. Chcesz karmić- karm, nie chcesz- nie karm i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza098
ja jestem po cesarce poczatki byly ciezkie malo pokarmu i zaczelam mala dokarmiac wiec teraz jest i na butli i na piersi jak jej nie przystawiam do cycuszka to jej sciagam pokarm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieluch już nie używamy :) a czemu o to pytasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksa24
"jak ktos ma male cycki to jasne ze mu nie obisna od karmienia. Jeszcze nie slyszalam zeby cos wielkosci pieprzyka lub sliweczki bylo obwisle. Co innego jak ktoras ma duze ladne D, to jak sie powiekszy 2 razy to moze juz gorzej wygladac, i dlatego te z malymi cyckami tak pieje zeby wszystkie karmily. a same maja po prostu cicha nadzieje ze po karmieniu im sie cycki powieksza. i tyle, cala tajemnica" moze nie obwisna ale jakby nie bylo skora moze zwiodczec i moga byc rozstepy.Tymbardziej rozstepy dlatego,ze jak sie ma male piersi i nagle powiekszaja sie one o te dwa rozmiary to jest naprawde nieciekawie.Moze i mialam nadzieje,ze cycki mi sie powieksza i sie w gruncie rzeczy powiekszyly.Cena sa teraz na szczescie slabo widoczne rozstepy,ktorych i tak w biustonoszu wogole nie widac.Ale po co tyle wysmiewania sie z innych.Ja naprawde nie rozumiem.Bylo pytanie.Nie chcesz odpowiadac to po co tu wogole zagladasz?Ja tam nie mam nic do tego,ze ktos karmi butla.Sama karmilam piersia do szostego miesiaca.Niektorzy sie pytaja dlaczego tak krotko wiec im zwyczajnie mowie,ze tak sobie zalozylam wczesniej,ze z wygody,ze z obawy troche o swoje piersi,bo porobily sie rozstepy.I wogole co to za bzury z ciemnogrodu,ze te z tymi malymi cyckami pieja zeby karmic piersia?Przeciez ja mam w dupie szczerze jak karmisz swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksa24
Mnie sie poprostu wydaje,ze te co karmia butla maja jakis wyrzut sumienia i odbijaja sobie na tych co karmia piersia.Ja tam mam gdzies czy karmicie piersia czy butelka.Matki karmiace butelka(nie wszystkie tylko te bezczelnie zlosliwe)Tak bardzo denerwuja was tego typu pytania,ze musicie ujerzdzac?Nikt was nie chcial tym pytaniem urazic,a wy od razu atakujecie.Przypomnialam sobie podobne zlosliwe zachowanie kolezanki.Urodzila w tym samym czasie co ja.Spotkalam ja na miescie.I ona sie pyta czy moj maly je z cycka.Ja mowie,ze je,a Twoja??A nie je bo ssac nie umiala.I OK.Po sprawie by bylo po konwersacji.Ale ona jeszcze zlosliwie dodala z usmiecem na twarzy.Przynajmniej odkad dalam butle wysypiam sie pewnie w odroznieniu od Ciebie.A ja sie pytam czy widzi jakies cienie pod moimi oczami bo naprawde przesypiam cale noce jak i moj maly,ktory na karmienie sie wogole nie budzi w nocy.I mowie,ze mam poprostu w odroznieniu od innych biednych mam madre dziecko co potrafi odroznic dzien od nocy;)No i sie zamknela wreszcie.I po co taka zlosliwa byla?Nie wiem pewnie miala jakis kompleks,ze karmic nie dala rady i chciala zlosliwie mnie uszczypnac.Chodz mnie naprawde wisi czy ona karmi butla czy piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata nogą wymiata
bo po kiego w ogóle zadaje się takie pytania? Co cię jedna z drugą to interesuje? Karmisz piersią to się ciesz, a nie wnikasz w życie i problemy innych :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie straszie razi jak ktos nazywam karmiące mamy dojnymi krowami itp. Jest to zenujące. Tak karmią bo tak chcą. O wygląd ich piersi tez się proszę nie martwić, ich piersi ich sprawa. Zresztą na wygląd piersi nie ma wpływu karmienie a sama ciaża. Każda mama sama odpowiada za swoje dziecko i za sposób w jaki je karmi. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie uważam za obrzydliwe i odpychające jak mama karmi np. w restauracji czy parku. Jej dziecko poprostu jje obiad!!! A wy jak jecie kotleta to tez chowacie glowe pod stół. Szczerze bardziej mnie brzydzi jak komuś z mordy leci sałatka z kebaba niż jak dziecko jje mleczko z cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleaa
Tyle hałasu o nic! Jak mamy chcą karmić butelką, to niech karmią, a jak piersią, to niech to robią! Nikomu nic do tego. Ale jednego nie rozumiem, dlaczego tak bardzo atakowane są matki karmiące piersią? Przecież tak nas stworzyła natura, matki już od zarania dziejów karmiły piersią, przecież kiedyś nie było mleka w proszku. Teraz nazywa się nas (bo ja też karmię) krowami dojnymi, zupełnie nie wiem, dlaczego?! Karmię piersią już drugie dziecko i jestem z tego zadowolona. Powiem szczerze, że oprócz względów zdrowotnych chodzi o finanse. Takie mleko nic nie kosztuje. A jeżeli chodzi o jakość pokarmu, to jakoś mi się nie chce wierzyć w bezwartościowy pokarm. Matka karmiąca musi się zdrowo odżywiać - mięso, owoce, warzywa, nabiał itd., a jak niektóre jedzą tylko słodycze, czipsy, popijają kawę, palą papierosy, to w takim wypadku bym się zgodziła, że pokarm może być mało wartościowy. Ja zawsze miałam maleńkie piersi, a pokarmu miałam tyle (jeszcze mam dosyć dużo), że mogłabym wykarmić trojaczki. Mała niedługo skończy 6 m-cy i waży ok. 9 kg. Wiem, że to dużo, ale ona ssie jeszcze tylko pierś, dopiero zacznę wprowadzać inne pokarmy. Na początku było cięzko, oczywiście nie obyło się bez problemów - mała długo uczyła się ssać, miałam za dużo mleka, przez co dziecko się krztusiło, płakało, ale teraz jest super, mała rośnie jak na drożdżach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksa24
"i nie uważam za obrzydliwe i odpychające jak mama karmi np. w restauracji czy parku. Jej dziecko poprostu jje obiad !!! A wy jak jecie kotleta to tez chowacie glowe pod stół . Szczerze bardziej mnie brzydzi jak komuś z mordy leci sałatka z kebaba niż jak dziecko jje mleczko z cyca." DOKLADNIE!Ja karmie juz od dlugiego czasu z butelki.Ale z napietnowaniem matek karmiacych spatykam sie tylko w Polsce.Normalnie ciemnota!Mieszkam w Anglii.Kiedy karmilam piersia nie mialam nigdy zadnych zlosliwych komentarzy ze strony obcych ludzi w parku itp.Tutaj sa nawet w niektorych sklepach specjalne fotele dla mam karmiacych(i osobne pomieszczenia dla mam karmiacych butla)nikt nikogo nie wyroznia,nikt nikogo sie nie czepia,a jak sie karmi piersia to raczej ludzie sie usmiechaja.Taka jest natura,a ciemnota nie potrafi zrozumiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksa24
Moze wlasnie tak malo kobiet karmi piersia,bo poprostu ciagle karmienie publiczne w Polsce traktowane jest jak cos czego musza sie wstydzic...:/Chociarz w sumie w UK wiekszy procent matek daje butle juz od urodzenia dziecka.Ale nikt nie przymusza.Kazda polozna Ci powie z ktoregokolwiek miejsca na swiecie,ze mleko matki jest the best.Ale mamy mleka modyfikowane.Chcesz piersia prosze bardzo chcesz modyfikowanym to karm.Od butli nie umrze.I nikt nikomu zlosliwie nie dogryza.Tylko Polka Polce potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota na punkcie psów
madoona - no chyba sobie kpisz teraz? Ja wyciągnę swoje cycki i zacznę nimi mlaskać, bo tak mi się podoba i co z tego, że to miejsce publiczne, mam do tego prawo :-o Nie mam nic do kobiet karmiących piersią w miejscach publicznych, bo i mi się zdarzyło, ale nie w tak ostentacyjny sposób. Nigdy w restauracji, a jak w parku czy centrum handlowym to zawsze zasłaniałam się po szyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja do ciebie miłośniczko kotów moge powiedziec ze kpisz. Takie jest moje zdanie i to wszystko. A jak Ty się zasłaniałaś po szyje, widać masz jakieś kompleksy czy jak..... tak jak napisała dziewczyna wyzej, ciemnogród i to wszystko. Chociaż ja mieszkam w większym mieście i widze baaardzo wiele mam karmiących w restauracji czy galerii handlowej, nikogo to nie dziwi, nikogo nie obrzydza. Obrzydza jak przyjdzie parka z psem na plaże i ten pies sra ludziom koło koców a oni nie posprzątają - nagminne- to obrzydza. Poza tym widzę różnice pomiędzy nakarmieniem dziecka a dyndaniem cycami dla rozrywki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota na punkcie psa
Również mieszkam w większym mieście i rzadko spotykam się z matkami, które bez skrupułów, bo takie mają prawo wysuwają cyce z biustonoszy. Każdy ma inny poziom kultury, dla ciebie to rybka, a dla innych godne pożałowania. Nie zapominajmy, że twój cyc i karmiący dzieciak nie są świętymi krowami w społeczeństwie i miejscu publicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleten moj teoretycznie cyc czy dzieciak szkody nie robi :) ani karmiąca tym mlekiem nie pryska po przechodniach ani dziecko na ludzi nie ulewa :) w czym problem ???? A jak idzie laska z dekoltem po pępek to tez się oburzasz??? :) Zresztą dzis nie ma z tobą dyskusji, nerwowa jestes wybitnie i wylewasz zale na kaffe jak sama napisałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota na punkcie psa
Ale o jakiej szkodzie piszesz? Wiadomo, że szkody nie robi i tu nie mam żadnego "ale", mam jednak małą dygresję, co do kultury karmienia w miejscach publicznych. Sama wymagasz od ludzi kultury, żeby nie rozwalali dokoła jak świnki, żeby nie przeklinali, żeby się zachowywali, więc sama się zachowuj i zapytaj czy nie przeszkadzałoby jak nakarmiłabyś maluszka piersią, to nie jest trudne, a świadczy o tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja droga, ja piersią nie karmiłam i nie karmie to po pierwsze. Karmiłam butlą. Ale nie wymagam aby mnie ktos pytał czy może nakarmić dziecko. A ty pytasz jak karmisz butlą??? Nikt tez mnie nie pyta czy może mu z gęby sałatka lecieć ? :) albo czy może pluć na chodnik. Albo dłubac w nosie, albo smierdzec w autobusie. A to o wiele gorsze niż karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i o Tobie swiadczy ze przeklinanie i rowalania porównujesz do karmienia dziecka :) bo jak ktoś nie przeklnie czy nie narozwala, to krzywda mu się nie stanie, a jak kobieta nie nakarmi wrzeszczącego niemowlaka, to będzie sie darł w niebogłowsy. Wtedy Ty przypędzisz na kaffe i założysz kolejny pełen flustracji topik, jak to cię wnerwiają matki z wrzeszczącymi bachorami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota na punkcie psa
Ale nie powinno porównywać się karmienia z butli do karmienia piersią, bo o ile to pierwsze jest bardziej machinalne tak to drugie bardziej intymne. I ja wymagam aby kobieta siedząca koło mnie w parku zapytała czy może, a jak jej honor nie pozwala to zapraszam na inną ławkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota na punkcie psa
Sama mam wrzeszczącego dzieciaczka siedzącego na piersi, ale wiem, że ja i moje problemy z dzieckiem nie są jedyne na świecie. I mój intymny i uroczy rytuał karmienia piersią dla sąsiada może być obrzydliwą sceną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero pisałaś ze juz nie karmisz a jak twoje poczucie smaku cierpi z powodu karmienia to ciebie zapraszam na inną ławkę, najlepiej obok żula mariana;) On napewno będzie ciągnął z butli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota na punkcie psa
Bo odciągam pokarm, ale jak się uda to i na piersi trochę posiedzi, ale to ma małe znaczenie. No widzisz, to postawa czysto egoistyczna i prostacka. Jesteś matką karmiącą, więc jak się nie podoba to wypierdzielaj, ale zapominamy, że nie jesteś jedyna na świecie, ale ja na szczęście nie popadłam nigdy na matki twojego pokroju, zawsze się zapytały, przeprosiły i podziękowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze jad przeszkadza ci czytac ze zrozumieniem. Ja nie karmiłam i nie karmie piersią. Twoja postawa równiez jest egoistyczna, tak samo jak moja :) Nie podoba ci się karmienie to won na inną ławke :) a dlaczego? :) a może mnie się nie podoba jak ci z buzi jedzie ? :) no i co? :) tez won :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej z kotem w głowie
jeszcze ci bede dziewkowac za to ze mogłam dziecko nakarmić, idź precz i nie wnerwiaj normalnych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×