Dostałam tani pierscionek zareczynowy czuje sie rozczarowana.

dzina 30 zgadzam sie w 100 procenach :)

No nie:-) Ja sie już nie mogę doczekać:-)

Casanova - jakbyś chciał wiedzieć to nie jest to jedyny sposób okazywania uczuć, nietrudno kupić komuś prezent za 800zł jak sie zarabia 5000 ale kiedy trzeba sobie samemu odmówić jakieś przyjemności to świadczy to o miłości i o tym, że nie jest się egoistą tylko że ta druga osoba jest ważniejsza niż ty sam.

"perfum" to w dopełniaczu, doucz się laleczko...

No nie tylko fakt zareczyn. Kapsel - fajny pomysł. Spontaniczny. Ale jeśli facet coś planuje, rozmysla o tym długi czas i to nie jest spontaniczne - to jednak 100 zł na coś tak ważnego i przemyslanego to śmiech na sali.

No dobrze, przepraszam. Pomylilam sie. Tutaj mowie po angielsku, juz bledy robie w naszym jezyku. Przepraszam.

1. jestes cholerna materialistką 2. a pierścionek jest sliczny

Perfumy: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=7815

No dobra, jest materialistką. Ale która nie jest? :D Kobiety dzielą się na takie które przyznają się do materializmu i na takie które kłamią. :D Faceci uwielbiają te drugie.

Dziwka ma "klasę".

mysle ze gdybym chciała za 2 tysiace bylabym materialistką bo wtedy byłby to zbedny wydatek i wolałabym kupic juz pralke czy cos innego ale te minimum 400 zł na pierscionek powinny byc bo to nie az taki wydatek straszny.

ejbisi - nawet nie darząc kogoś uczuciem a mając dużo klasy można dawać kobiecie drogie prezenty. To po pierwsze. A po drugie liczy się - przede wszystkim - gest. Przecież zaręczyny to nie tylko pójście do sklepu - trzeba zaplanować jego zakup (i rozmiar), zaaranżować uroczyste spotkanie, itp. Ale zgodzę się z jednym stwierdzeniem - to nie w porządku, jeśli facet kupuje pierścionek zaręczynowy za 100 zł a koleżance, siostrze czy mamie droższy prezent.

Wiem, że już wyżej wpisaliście, ale ja też coś znalazłam:-) Informujemy, że polskim słowem określającym alkoholowo-wodne roztwory kompozycji zapachowych o określonym stężeniu jest słowo PERFUMY a nie perfum czy perfuma!!! Perfumy - słowo pochodzące z jęz. francuskiego. Nie posiada liczby pojedynczej (podobnie jak drzwi czy skrzypce). Odmiana: M - te perfumy, D - tych perfum, C - tym perfumom, B - te perfumy, N - tymi perfumami Ms - o tych perfumach, W - PERFUMY!!! :-)

"A po drugie liczy się - przede wszystkim - gest." No tak, ale obecnie gest = pieniądze i tyle :D

Zlotowlosa - zchodzisz z ceny! Wcześniej przebąkiwałaś coś o min. 500 zł. :P

może wołacz to O! Ty perfumie jeden Ty!!! :D:D

Oj dajcie Dziwce spokój...z tym "perfumem" Z tego co sobie przypominam..słowa tego użyto żartobliwie w filmie Shrek cz1 pamiętacie?

Ty po prostu jesteś skąpy. Choć próbujesz się zasłaniać niezłomną, szczera i prawdziwą miłością.

moze chce ci cos innego kupic, bardziej potrzebnego, co sie przyda w zyciu. a pierscionek??? kawalek metalu

A jak myślisz, czy w życiu w związku ważniejsza jest miłość, czy pieniądze (vide skąpstwo)? :(

A może autorka została przyzwyczajona przez chłopaka do drogich prezentów i poczuła sie teraz zlekceważona? Ktoś wyżej napisał o prezentach dla innych, to tak samo nie byłoby fair, gdyby wcześniej dostawała drogie prezenty, a pierścionek na odczepnego...

no, zgodzę się z "do casanova" mój kumpel nienawidzi ludzi którzy mają samochody. Tak naprawde go nie stac na auto, ale zasłania się teorią "tylko brak maszyny daje wolność" setki dziewic i prawiczków nie mają z kim się bzyknąć ale dorabiają teorię że czekają na wielką miłość nawet pedofile mówią że miłość do dziecka to coś wspaniałego, w koncu nawet Grecy tak robili tak samo stwierdzenie że pieniądze niewazne, liczy się sam fakt - to śliczna i bardzo poprawna politycznie zasłona do "jestem biedny" lub "jestem skąpy" no sorry ludzie, ale tak jest :)

ja jak dostalam pierscionek nawet nie wiedzialam ile mogl kosztowac, w ogole nie orientowalam sie w cenach, bo zawsze nosilam tylko srebro, i w ogole nie wazna dla mnie byla cena, dostalam certyfikat ale nie szukalam w necie ile mogl kosztowac, no bo po co

Zwróć uwagę na użycie słowa "ważniejsza"...

To wyżej to już zbyt daleko idące uogólnienie...Sa przecież luzie szczerzy na prawdę.

Mam na myśli to co trgger napisała

Faktycznie b.skromny Nie mówcie że liczy się tylko gest Ręka w górę która marzy o takim pierścionku zaręczynowym tylko nie wyrywać się :D

Nie wazne czy jest materialistka, czy nie jest, wazne ze nie potrafi cieszyc sie faktem zareczenia sie z chlopakiem. A przeciez zareczyny powinny byc czyms radosnym, prawda? Przykre, ze tak nie jest u autorki topiku

u mnie też nie byłyby radosnym wydarzeniem gdyby facet kupil mi jakąś tandetną taniochę na odczepnego :O

A uwazasz, ze ten pierscionek autorki (widzialas jego zdjecie?) jest tandetny?