Dostałam tani pierscionek zareczynowy czuje sie rozczarowana.

I po co sie tak klocicie?? O pierscionki? No Ludzie!!!

ja tu jakas suke wyczuwam, chyba wyrachowana :P

Ależ ja się nie kłócę :)

Ja dostalam ten pierscionek i czy mozna na nim cos wygrawerowac?

ja zamierzam pracowac i zarabiac kupe kasy, cale zycie inwestuje w siebie, studia, kursy, certyfikaty, jezyki.. pierscionek musi byc na poziomie, juz i tak jestem lagodna bo od chlopa nie wymagam urody tylko glowe na karku

A ja dostałam taki. Wszyscy się na niego krzywią a mnie się szalenie podoba. :) http://www.allegro.pl/item352711462_pierscionek_zloty_brylanty_green_topaz_nowe.html Tylko mój kupowany u jubilera w Stanach. :)

Mnie sie podoba. Nie noszę innej biżuterii. Ani łancuszków, ani kolczyków, ani bransoletek. Tylko jeden pierścionek. Więc nie wygladam jak choinka. Prawdę powiedziawszy w Polce cały czas ktoś mnie pyta gdzie go kupiłam. Na ulicy mnie dziewczyny zaczepiają. :) Miłe.

Golden girl jest sliczny. Taki nietypowy. Chetnie bym taki sobie kupila na wakacje do noszenia do kolorowych ciuszkow :)

teraz, gdy nie ma instytucji biżuterii rodzinnej/klejnotów rodzinnych, można załatwić wszystko wspólnie - nie miałabym nic przeciwko, gdybym miała pójść do jubilera i wybrać sobie pierścionek sama ustala się widełki - ja wybieram, to co mi pasuje i co z chęcią będę nosić.

No własnie mi się ta jego oryginalność podoba. I to, że jest taki... wesoły. Te typowe zaręczynowe to takie śmiertelnie poważne. A mój cały dzień do mnie mruga łobuzersko. I jak tylko na niego zerkne to mi się ciepło na sercu robi i mysle o narzeczonym. On mnie kiedys, kiedyś pytał jaki bym chciała zaręczynowy... więc mu żartem powiedziałam, że "dziki i tęczowy". Jak się oświadczał to otwierając pudełeczko powiedział "najdzikszy jaki udało mi się znaleźć". Z miejsca się w tej błyskotce zakochałam. :)

Golden girl, świetny :D i z jajem, i z klasą :) Rzadko spotykana mieszanka:) Musisz być wesołą osobą, jeżeli tak Ci \"podpasował\" :)

Wlasnie apropos gestu i podobania sie. Moj 1 maz kupil mi pierscionek zareczynowy za 700 zlotych a bylo to 12 latemu i byl ochydny. Nigdy w zyciu czegos gorszego nie widzialam. Bylam za to bezpieczna, byl taki duzy, ze gdybym kogos uderzyla piescia w twarz to zginalby na miejscu, hehe Liczyl sie gest, ale pierscionek byl 4 rozmiaru za duzy i naprawde straszny i kolorowy. Jakos nie cierpie innych kamieni niz diamenty. Ten kolorowy pierscionek powyzej jest bardzo interesujacy i ciekawy, na pewno wielu osobom sie podoba, zupelnie inny niz wszystkie. Chociaz ja akurat zle bym sie czula majac go na palcu.

Ten jest interesujacy, choc pewnie dla niektorych tragiczny ;) Bardzo mi sie podoba http://www.worldjewels.com/_e/dept/13/Engagement_Rings.htm 3/4 Carat Diamond Engagement Ring (#ea-152) List Price : $2,376.00 Our Price : $889.99

Pytanie do panny 1978: a czy jak dostałam taki za niecałe 200 zł z cyrkonią, kiedy luby jeszcze nic nie zarabiał i jeśli on mi się do tej pory podobał (pierścionek znaczy), a związek ukladał świetnie (nigdy jakoś nie narzekałam na jego skąpstwo, zawsze mnie ratował, gdy byłam bez kasy, a prezenty kupuje mi częściej niż ja jemu... to czy powinien mi się teraz przestać podobać? Czy powinnam zostawić faceta jak najszybciej, jak sądzisz? Co prawda mamy już zaklepaną salę i kościół, ale jeśli twierdzisz, że pierścionek przesądza o wszystkim, to jeszcze nie jest za późno, żeby go zostawić! Przecież przez te 4 lata mógł udawać, a z tym pierścionkiem to pokazał swoją prawdziwą, bylejaką, podła twarz! Nie zauważalam tego przez tyle lat, no ale do tej pory nie czytałam twojego posta. Pytanie teraz: zrywać bezwarunkowo, rzucając mu ta tandetą w twarz, czy dać ostatnią szansę i kazać wrócić z czymś za co najmniej 4000 zł? Co radzisz?

Aj aj aj Dziewczyny co jest z wami??? Ja dostalam na zareczyny pierscionek z bialego zlota za jakies za340 zl razem wybieralismy :). Nie ma dla mnie znaczenia cena. moje kochanie zarabialo wtedy niecaly 1000zl a ja bylam bezrobotna. liczy sie uczucie milosc szacunek. dziewczyny nie sadzilam ze nie,tore z was sa takimi materialistkami :( czy cena pierscionka i wielkosc diamentu sa adekwatne do uczucia?? :(. Bo w zwiazku chyba o to chodzi o szacunek zufanie bliskosc a nie o ilosc karatow.

zdumiewa mnie ta wasza fascynacja metalem i kamieniem...biżuteria nie musi kosztowac majatku by wyglądać w niej sexy, mnie obecnie fascynuje robiona przez zdolne studentki, gwarancja oryginalności;) a tak naprawdę nie inwestuję w świecidełka bo mam manię ich gubienia:D

Nie rozumiem jednej kwestii - dziewczyny, ktore uwazaja, ze piersionek musi byc trwaly i specjalny (nie oszukujmy sie, ozdobka za 200 z cyrkonia nie przetrwa 10 lat) nie skacza do gardla przeciwniczka a te drugie wprost odwrotnie. Wniosek: kobiety, ktorych facet \'skapil\' na piersionku sa agresywniejsze :D. Ma gdzies za ile Wasz mezczyzna kupil Wam ozdobke ale od mojego oczekiwalabym czegos wyjatkowego, szczegolnego, trwalego a to wiaze sie z cena. Tak jak nie chcialabym zeby usiadl zaspany przy stole i rzucil mi pudelko i powiedzial \'masz\' (no bo przeciez liczy sie gest) tylko przyklekl na kolanko i z morzem roz powiedzial, ze chce ze man spedzic reszte zycia. Kazda ma swoja bajke. Buzka

Nie rozumiem jednej kwestii - dziewczyny, ktore uwazaja, ze piersionek musi byc trwaly i specjalny (nie oszukujmy sie, ozdobka za 200 z cyrkonia nie przetrwa 10 lat) nie skacza do gardla przeciwniczka a te drugie wprost odwrotnie. Wniosek: kobiety, ktorych facet 'skapil' na piersionku sa agresywniejsze :D. Ma gdzies za ile Wasz mezczyzna kupil Wam ozdobke ale od mojego oczekiwalabym czegos wyjatkowego, szczegolnego, trwalego a to wiaze sie z cena. Tak jak nie chcialabym zeby usiadl zaspany przy stole i rzucil mi pudelko i powiedzial 'masz' (no bo przeciez liczy sie gest) tylko przyklekl na kolanko i z morzem roz powiedzial, ze chce ze man spedzic reszte zycia. Kazda ma swoja bajke. Buzka

dziewczyna, ja dostalam 2 pierścionki, najpierw 1 a po chwili wlozyl mi na palec drugi, ponoc z kamieniami szlachetnymi, byly ladne, ale jak się rozstawaliśmy to sam kazał mi je oddać!!! powiem wam, że takiego chama jeszcze w życiu nie spotkałam!!! a ja idiotka myslałam o nim poważnie!!! ale facet niezle myśli, teraz pewnie inna nosi te pierscionki, potem je zabierze i da jeszcze innej... hmmm ciekawe ile kobiet przede mną je nosilo...:P smutne to ale łajdaków i kurwiarzy jest duzo, najgorzej jak tak się maskują.... ale ciesze sie, ze już nie spotykam tego łajdaka... Więc chyba nie wartość się liczy, ale....jesli facet ceni kobietę pierścionek powinien być z kanieniem szlachetnym:)

Ja zauważyłam jeszcze coś - podobnie jest z dziewczynami które wychodzą za mąż kontra tymi, które nie mają na to widoków :P Te, które wychodzą, nie jeżdżą po tych, które zostają pannami, ale panny wobec narzeczonych są bardzo agresywne :D Po prostu - jakiś niedobór zawsze sprzyja agresji, a człowiek szczęśliwy agresywny nie jest z zasady :) Zazdrość niestety uwiera, i w takich sytuacjach to wychodzi, choćby zazdrośnice się zaklinały, że nie zazdroszczą:) Zazdrość poznaje się właśnie po agresji.

Niby zasady savoir-vivre nakazują oddać pierśconek zaręczynowy, tak więc Twój facet teoretycznie nie popełnił gafy. :) Ale w praktyce - wiadomo. Mało która czuje się komfortowo, gdy facet przy rozstaniu chce zwrotu pierscionka. Zgodzę się z tym że te z tanszym pierscionkiem są bardziej agresywne. :)

teraz Ci się nie podoba, ale gdyby kostzował 2000 zł to byłabyś wniebowzięta, że taki piękny dostałaś :O co za hipokryzja

Tak, w razie zerwania zaręczyn pierścionek się oddaje. Nie wiem tylko, co się z nim dzieje później - czy ten sam daje innej dziewczynie, czy nie? Cóż, ja zanim ocenię, czy mi się podoba dana bluzka, czy nie, wolę wiedzieć, czy to, co się tak błyszczy, to poliester, czy jedwabna satyna :P Zresztą dla wprawnego oka wystraszy parę chwil, zarówno co do satyny, jak i co do brylantów :P

Jedyna Rozsadna => kontynuując twój jakże dowcipny tok rozumowania: te którym chop jeszcze będzie kupować pierścionki nie wymagają takiego trwałego, jak te którym szybko po chopie potrzebna będzie pamiątka :P Do ogółu = Drogi Ogóle. Nie widzę sensu kupowania czegoś co miałoby zmuszać mnie i moją lubą, do zaciskania pasa. Lepiej za te pieniądze jeść dobrze, szaleć, obcować z kulturą etc. W końcu, jeśli zaciska jedno to i zaciska drugie, no chyba, że jest inaczej, co jest bardzo nie fajną sytuacją, i wtedy dopiero można się zastanawiać nad motywacją pchajacą do małżeństwa, szczęściem pożycia i okresem jaki został do rozwodu. A jeśli dla kogoś 4k to tyle, ze nawet nie poczuje - no cóż, jak się ma kasę to się szasta.

Apostoł - kupiłbyś swojej ukochanej pierścionek kosztujący tyle, co jedno wyjście do dobrego teatru? :P taki, który ma być na całe życie, a może i przekazywany dzieciom? Ciekawe, czy te dziewczyny tak chętnie podkreślające, że to tylko symbol, nie zmienią śpiewki, jak przyjdzie do wyboru sukni ślubnej. Wiecie, w lumpeksie czy w India Shopie można kupić fajną kieckę za jakieś 50zł. po co wydawać parę stów, czy tysięcy? Wszak to tylko symbol! Jeżeli można mieć byle jaki pierścionek na całe życie, to można iść i w byle jakiej sukni na jeden wieczór. Właściwie to oszczędzanie na sukni byłoby bardziej logiczne, niż oszczędzanie na pierścionku. To tylko jeden wieczór! :P

Masz rację, kupno drogiej sukni czy wystawne wesele było dla mnie zawsze głupotą. Ale pierścionek to inna rzecz. Pierścionek zostaje na zawsze.

słuchajcie, jasne pierścionek zareczynowy oddaje sie, i ja oddalabym je! ale tu chodzi o to, że on bardzo nie kulturalnie poprosil o zwrot, a potem jeszcze przyslał smsa czy pamietam o ich spakowaniu... wrecz chamsko domagał sie zwrotu!!!!

ja tez dostalam niedrogi pierscionek a agresywna nie jestem :)kazdy moze miec swoje zdanie wiadomo ale tez uwazam ze nie ma znaczenia ile blyskotka kosztuje tylko gest i jak wyglada oswiadczenie sie:) ale kazdy mysli jak chce i niektore dziewczyny to bycmoze materialistki ale moze akurat dla nich jest to wazne wiec nie ma sie o co klocic. ja nie bede plakac z powodu niedrogiego pierscionka bo mi po prostu nie zalezalo na cenie pokazalam jaki mi sie podoba a nawet ceny nie zauwazyla wiec taki wybralismy :P

Apostol - co ma piernik do wiatraka? Nie obrazajac mezczyzn - przecietny zjadacz chleba nie grzeszy 'wyczuciem' bizuterii (no uscislijmy -moj zjadacz chleba) dlatego bizuterie kupuje sama Uwazam, ze zakup blyskotek ograniczy sie do tegoz wlasnie piersionka. To raz, dwa - piersionek po zerwnaiu zareczyn sie oddaje (gdyby Ci umknelo) i nie stanowi on 'pamiatki'. pozdrawiam