Nastoletnie mamy czas na smiech i lzy

pochwa ma 10 cm długości,

Rozciąga się nawet bardziej :)) Nie tylko na długość ale i na szerokość. Wyobraź sobie że podczas porodu przechodzi przez nią spokojnie główka dziecka która ma srednio 34cm obwodu :))

Paranoja ja nie wiem gdzie tu się dopatrujesz tego ze jestem ograniczona Nie stwierdziłam tego o czym piszesz Pisałam wcześniej tez o ćwiczeniu mięśni pochwy I to moim zdaniem daje rezultaty Więc nie pisz mi tu głupot Poza tym nie jestem wszystko wiedząca więc mam prawo się spytać Od tego jest to forum a jeśli Tobie się to nie podoba to wcale nie musisz tu wchodzić Jak widać nie wszyscy się z Tobą zgadzają Dziękuje za wszystkie odpowiedzi łącznie z Twoją :D Terminu dokładnego nie mam:D ponieważ nie wiem do końca kiedy wystąpiła ostatnia miesiączka Wiem ze raczej podałam zły termin i wystawili mi na 16 lipca Moim zdaniem to za wcześnie Myślałam nad tym i wydaje mi się ze będę rodzić po 25 Jutro idę do lekarza i wszystkiego się dowiem Włącznie z nurtującymi mnie pytaniami on mi odpowie bez pretensji i stwierdzenia ze jestem ograniczona:)) Dzięki za pozytywne komentarze:D Wszystkich pozdrawiam:D

Nie daj się sprowokować zaczęłam szperać po internecie i teraz wiem ze bym przepłaciła:/ To jest fotelik do kąpieli taki sam widziałam tylko za 48 zł a tu nie całe 30 kosztuje:/ Jakie zdzierstwo:/ http://www.twenga.pl/oferta/097441986.html

Tamten miał tylko oparcie na nózki i się lekko świecił przy położeniu dziecka A tu są tańsze i tak samo praktyczne Przecież dziecko nie widzi czy coś się świeci czy nie:/ Ale dałabym się wyrolować:/

http://www.allegro.pl/item389593988_okbaby_b uddy_lezaczek_wklad_do_wanienki_i_wanny.html tu znów są wkłady Ktoś napisał ze są do bani jak sądzicie?? W sumie to co widziałam w sklepie bardziej to przypomina a było tańsze Kurde pogubiłam się:/

http://www.allegro.pl/item389593988_okbaby_buddy_lezaczek_wklad_do_wanienki_i_wanny.html

Czarnulka ja swojego chciałam najpierw kąpać na takiej gąbce, na której dziecko leży podobnie jak na tym leżaku, ale gdy woda dotykala tej gabki ona zaczela się robić szybko zimna (gąbka) :/ Nie przewidziałam tego... W ogóle wiele rzeczy, które kupujesz pozniej okazuja sie niepozyteczne. Moja mama trzymała małego pod pleckami, a ja go myłam i było ok. No a tak w wieku 7 - 8 miesięcy już siedział więc było jeszcze lepiej. Decyzja należy do ciebie ;)

Czarna ja nie chcę się czepiać, ale Ty pytasz facetów jaką ich żona ma pochwę? ;> Jeśli tak to cóż - wątpię aby ktokolwiek chciał się przyznać, że żona jest rozciągnięta. Nie ma bata, że przez takie rozciągnięcie nie będzie luźniej. To są mięśnie, a główka dziecka jest ogromna w porównaniu z kobietą. Nie chcę się kłócić, ale po prostu ci, którzy uważają, że jest tam ciaśniej jak przed ciążą, czy też, że nie jest luźniej najnormalniej w świecie kłamią albo lekarze ich faktycznie za ciasno zszyli. Moja koleżanka miała taki właśnie przypadek, bo to był jej drugi poród. Lekarz sam stwierdził, że trochę ją \'podrasuje\' :D Natomiast gdy innej koleżanki mąż zapytał się w żartach (innego lekarza) czy by jej nie zszył bardziej to ten spojrzał się na niego jak na idiotę. Tak więc to zależy od podejścia lekarza. Tak więc tak jak pytasz - mogło tak być, bo nawet ja znam taki przypadek. Ale jeśli chodzi o same mięśnie to można mięśnie ćwiczyć, ale one nigdy nie powrócą do swojego stanu sprzed rozciągnięcia. Co innego jak wkładasz i wyjmujesz, wtedy delikatnie mięśnie mogą się dostosować do rozciągania, ale nie kiedy \'rozrywa\' cię tam na siłę podczas wychodzenia dziecka. Poszukaj na allegro, bo sama się zastanawiam co Ty za leżaczek wymyśliłaś. A po co pielucha tetrowa na to? Wczoraj mi net nie chodził ;/

Acha taki leżaczek. On jest z jakiegoś plastiku. Ja bym na Twoim miejscu nie kupowała tego, bo wątpię aby było wygodne. Najlepiej jest najprostszy leżaczek, z materiałem, który się zakłada na taki wygięty drucik. I o tym mówiłam, że kosztuje ok. 10 zł. Jest tanie i praktyczne. Dziecko jak się wierci przy kąpieli na pewno się nie uderzy ani nic. Ładnie wymyjesz plecki, bo ten materiał się rozciąga i swobodnie możesz rękę włożyć pod dziecko, a nie je podnosić jak w przypadku twardych leżaczków. Ja również uważam żebyś uważała na zakupy, bo to co reklamują czy to co droższe wcale nie oznacza przydatniejsze, czy lepsze w użyciu. Tak jak ten leżaczek właśnie. Albo wanienka. Ja z wanienki korzystałam przez ok. 2 tygodnie, bo nie mieliśmy jak naszego Szkraba kąpać. On był duży, a ręce się plątały i przeszkadzały. Mąż trzymał malucha, a ja myłam. I po ok. 2tyg. stwierdziliśmy, że to bez sensu, bo więcej zamieszania niż przypuszczaliśmy.

http://allegro.pl/item385247535_lezaczek_do_kapieli_dla_niemowlat_100_bawelna.html ja Ci proponuję tego typu leżaczek. Tak jak mówię małemu dziecku nie będziesz przecież podnosić główki aby mu plecki umyć czy karczek, bo przecież to ciałko jest gibkie i główka jeszcze nie trzyma się stabilnie. Ten co Ty chcesz kupić jest dobry dla starszego dziecka, które już ma trochę ten kręgosłup stabilny. A trzymiesięczne dziecko jeszcze nie powinno się sadzać, dopiero od czwartego miesiąca można na krótki czas. Dlatego jest Ci potrzebny leżaczek, w którym będziesz mogła bez problemu umyć plecki dziecka bez jego podnoszenia, siłowania się z nim itd. Oczywiście to jest Twój wybór i zrobisz jak uważasz, ale serio Ci mówię, że może się okazać, że wyrzucisz pieniądze w błoto, bo wg mnie naprawdę może okazać się ten plastikowy trochę niewygodny w użyciu. Jedno dziecko, co prawda, nie czyni mnie jeszcze ekspertem, tylko jedynie w dziedzinie swojego macierzyństwa, ale dlatego na swoim przykładzie chcę Ci po prostu doradzić:)

No właśnie ja się ich nie pytam Tylko oni jakoś mi się tak z byle czego zwierzają I kiedys taki Grzesiu się spytał mnie czy to normalne że po porodzie minęło już 4 miesiące a on nie da rady w żone wejść Znów inny koleś mój najlepszy przyjaciel Paniusia od siedmiu boleści -aha no on stwierdził ze sex po porodzie jest o wiele lepszy A kolejny z którym rozmawiałam -fakt ja się go spytałam czy to się tak bardzo rózni i on tez stwierdził ze czuje się jakby jego zona była ciaśniejsza No nie wiem ale oni nie mają powodu by kłamać Zresztą zobaczę u siebie Bo tak to mogę sobie gdybać :) No chyba masz rację dziś z P się zastanawialiśmy jak umyjemy dziecku w tym plecki i doszliśmy do wniosku że coś innego trzeba kupić No ale jak na tym leżaczku który ty proponujesz uleży dziecko Przecież on niema żadnych zagięć jest prosty i wydaje mi się mało stabilny My w końcu kupiliśmy płytki:D Pytałam się sąsiada o ten dom do wynajęcia Powiedział ze jest oferta ale nie wie czy nadal aktualna

a co myślicie o tym?? http://allegro.pl/item395518916_super_lezaczek_do_kapieli.html

hehe napisałam coś w nawiasie i głupio wyszło bo tutaj tego niema Z tą paniusią to chodziło o jego żonę która z nim jest tylko dla pieniędzy

Jeśli planujecie wanienkę dla dziecka to to chyba będzie za duże. Jednakże ma właśnie materiał, więc jest ok wg mnie. Przynajmniej lepsze od tamtego. Tamten leżaczek super się sprawdza :) Bez obaw :) To jest taka uboga wersja tego z allegro co zapodałaś teraz. Nie ma tej poduszeczki, bo jest zbędna tak naprawdę - taki bajer, który ładnie wygląda. Jedynie mogą posłużyć te antypoślizgowe nóżki, bo tamten tego nie ma. A jest na tej samej zasadzie: materiał 'nanizany' na ten zgięty drucik metalowy. No i właśnie, że to jest materiał to dziecko leżąc na tym, wygodnie 'wpada' w to. Nie wiem jak to Ci wytłumaczyć. to jest tak na zasadzie poduszki. Kładąc się na niej wtapiasz się w nią, zapadasz. No i to samo na leżaczku, dziecko z niego nie wyleci, nie są potrzebne żadne te poręcze co są w tym leżaczku z tego linku co podałaś, bo to tak naprawdę utrudnia tam dostanie się do malucha. Czasem najprostsze rzeczy są najlepszym rozwiązaniem. Jeśli koniecznie chcesz mieć jakieś niepotrzebne bajery przy leżaczku to już lepiej żebyś ten zakupiła, bo dzięki temu, że jest z materiału łatwiej się dostaniesz do plecków dziecka itp (chociaż przez te poręcze i tak może Ci być niewygodnie).

Acha przy wybieraniu leżaczka to kieruj się aby dostęp do dziecka był jak najłatwiejszy, żeby nic Ci nie przeszkadzało, tych drutów nie było za dużo. Antypoślizgowe nóżki mogą być fajne, chociaż nie wiem czy się sprawdzają w rzeczywistości. To może one były szyte, te dziewczyny. Teraz nacinanie się praktykuje profilaktycznie, więc i szycie musi być. A niektórzy lekarze specjalnie zszywają ciaśniej hmm... A co do domku to gdzie ta oferta? Bo my już mamy jedno ugrane, ale w Kłaju. Jest niedaleko do naszej działki co prawda, ale wolelibyśmy jednak jak najbliżej, w Niepołomicach, bo tu jest ok. 5-10minut, ale autem :P Za ok. tydzień mamy podpisywać umowę i się sprowadzać, więc wszystko w sumie na dniach :) Jednak jak jest w Niepołomicach to bylibyśmy zainteresowani chyba bardziej niż tam. Jeszcze zależy wszystko od warunków of course:)

To jest na węgrzcach wielkich ale nie wiem czy nadal aktualne Dziś byłam u ginekologa Jestem taka happy bo okazało się ze lekarz do którego chodziłam wrócił I byłam u niego w tym szpitalu gdzie będę rodzić Miałam wykonane Ktg Usg i inne badania Dzieciątko się obróciło i waży coś 3400 lub 3500 Kurde mam nadzieję że już nie urośnie nio może do 3600 bo tak to nie zaklasyfikują mnie do porodu w wodzie :( Inne badania mam dobre więc tylko to mi zostało:D Za tydzień znów na Ktg jadę i na bakteriologię Dziś lekarz też powiedział że dziecko wygląda na chłopca Ciekawe czy będzie niespodzianka czy też nie:D Kupiłam oliwkę,mydełko i krem do ciałka i do buzi z Nivea mam nadzieję że nie będzie maluch na nie uczulony Jakie jeszcze kosmetyki dokupić?? Może ktoś mi poradzić?? Krem przeciw odparzeniom mam Linolux-chyba tak się nazywa:D

Mam jeszcze pytanie na temat nacinania krocza W szpitalu wktórym będę rodzić ,mówią że pragną oszczędzić krocze Nie praktykują teorii że pierworódka to musi być nacinana Mi powiedzieli że w wodzie mało jest nacięć ale dziecko jak na mój wzrost nie powinno przekraczać góra 3600 No właśnie myślicie że to prawda czy tylko taka ściema ,bo teraz jest głośno o tym nacinaniu i może oni tak zachęcają?? Sama nie wiem co myśleć:/ No bo jak będą chcieli naciąć krocze to i tak sobie powód znajdą :/

Czarnula to gratulacje. Najprawdopodobniej będziesz mieć synka :D Jak na usg wyszło, że chłopczyk to raczej pomyłki nic nie może, bo wiadomo, że dziewczynce jak coś zwisa to jest to już choroba. Jak usg wykazuje dziewczynkę to wtedy trzeba brać pod uwagę pomyłkę, bo może się okazać, że synek się zawstydził i schował - tak jak mój :) Co do nacinania krocza to nie mam za dużej wiedzy. Szpitale praktykują nacinanie, ale po pierwsze jest to wbrew prawu, po drugie nie zawsze konieczne. To już decyzja należy do Ciebie i nikt Ci nie doradzi, bo Ty znasz najlepiej swoje ciało. Możesz sama pęknąć przy porodzie tylko wtedy jest ryzyko, że będzie Ci się źle goić, możesz być rozerwana na wszystkie strony, zwieracze mogą Ci pójść... A znowuż przecież nie musisz w ogóle pęknąć, tym bardziej, że jest to poród w wodzie. A co do wagi to radziłabym Ci się nie kierować tym za bardzo, bo u mnie pokazało usg, że mały waży 3700g, a okazało się, że urodziłam Smyka o wadze 4450g.

heh to z kąd oni będą wiedzieć że się nadaję?? Skoro im sie będzie wydawać że dziecko tyle waży i zacznę rodzić w wodzie a wyjdzie wielki smyk:D

Wiesz to nie jest reguła, że się na pewno pomylili itd. Ja akurat trafiłam na mało kompetentnego lekarza - chociaż w sumie zalicza się do grupy najlepszych w całym mieście - nie wiem? Dobrze, że mały nie chciał wyjść, bo by mnie rozerwało chyba. A usg miałam robione dzień przed porodem, więc... Z kosmetyków to szampon jeszcze kup z Nivea. Ja już bym nic chyba nie kupowała. Pamiętam jak obładowałam się tym wszystkim przed ciążą, bo wszyscy panikę robili i w ogóle, okazało się, że połowy rzeczy nie używałam ;/

hehe no tak szampon No ja wczoraj miałam robione Usg na podobno bardzo dobrym sprzęcie No zobaczymy na mojego lekarza nie mam co narzekać bo jest super!!:D

Czarnulka, jakby nie udało się oszczędzić krocza to nie bój się. To tylko lekkie ukłucie, jak ci nacinają. A dzieciątko będzie bezpieczniejsze, szybciej wyjdzie i nie zadusi się. Ale jak się uda bez to też super. Potem zszywają to troszkę bardziej boli, ale ja już wtedy byłam taka szczęśliwa i tylko patrzyłam na swoje małe szczęście i nie czułam bólu (zbyt wiele endorfin :D).

Agusia a co z gojeniem z sexem itd po takim nacięciu Czasem jakczytam historie kobiet na ten temat to mi krew w żyłach zamarza :/ A jak znów pytam się mamy czy koleżanek a nawet sąsiadek to wszystkie mówią że się zagoi a potem jest normalnie to znaczy wszystko ok z sexem itd Już nie wiem w co wierzyć:/

No wiesz, ja nie robiłam tego jak na razie z nikim i pewnie długo... Ale z tego co czuje badając się palcem czy używając tampona, to nawet będzie lepiej, bo już nie jestem tak koszmarnie ciasna, jak wcześniej. Śladu żadnego nie zauważyłam choć patrzyłam w lusterku hehe ;) A dyskomfortu też nie czuję. Czułam tylko 2 miesiące po prodzie, ale szybko się zagoiło, szwy same się rozpuściły. A i tak po prodzie trzeba co najmniej 6 tyg bez seksu wytrzymać, bo to wszystko musi się zagoić itd. Teraz czuje jakbym w ogóle nigdy dziecka nie rodziła :/

Mam nadzieję ze to przeżyję W sumie i tak dla mnie najważniejsze jest aby lekarze po urodzeniu powiedzieli ze dzieciątko całe i zdrowe:D

Czarnula przeżyjesz, przeżyjesz. Nic nie jest niemożliwe. :)

hej ;* wróciłam juz ze wsi i bede miala robotke w domu... ;) sprzątanie po remoncie;D co u Ciebie czarulka ?

No misheeeela w końcu się pojawiłaś a u mnie dużo nowości zaraz będę rodzić Wózek już kupiony wszystko już kupione Remont idzie do przodu wszystko tu opisywałam jak będziesz miała czas to sobie przeczytaj A co u Ciebie ??Dejzi coś już nie pisze i nie ma z kogo się pośmiać Ale ogółem dużo latania teraz mam więc nie siedzę tu tyle ile przedtem Kenta tez znikła

gdzie kenta :((( ?? juz pisalas,ale zaptam jeszcze raz... za ile rodzisz???