Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
phii

Drugie żony a dzieci z poprzednich związków

Polecane posty

Gość kierujesz swoją złość nie tam
i nie róbcie takich nietykalnych bożków z wlasnych rodziców. Wy na matkach swoich pasierbow wieszacie wszystkie psy. Myślicie, że wasi rodzice są od nich lepsi? Wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samajakpalec
kiedy odpisywałam za pierwszym razem na post 11:04 [zgłoś do usunięcia] odkręciłaś kota ogonem i nic nie zrozumiałaś z tych wcześniejszych wpisów, bo tam nikt nie pisał o rozpieszaniu dzieci, o pozwalaniu im na wszystko, a raczej o tym, że Twój facet był nie tylko dvpkowatym mężem, ale i ojcem, mataczysz w swoim życiu, kręcisz byle tylko jakoś ułagodzić siebie, nawet własnego ojca zaczęłaś tu przed nami na forum tłumaczyć - po co? zaczynasz nie z tej strony, to nie te dziewczyny są potwornymi bachorami, a już na pewno nie urodziły się potwornymi bachorami. To zasługa ich mamy, ich taty i trochę - w małym % Twoja i innych wcześniejszych kochanków i kochanek "zaangażowanych" w to małżeństwo. to po 1. spieszyłam się jak diabli 2. w końcu mi go coś zeżarło i wreszcie dałam sobie spokój raz, nie łagodzę siebie dwa, nie tłumaczę - mówię jak było trzy, nie miałam być kochanką, gdy się okazało że tylko to mnie łączy z tym facetem odeszłam - tak, byłam, nieświadomie, głupio zakochana i wierzyłam, mózg trochę otrzeźwiał i w te pędy wyniosłam się z czegoś co mi nie pasowało, dlatego i byłam i nie byłam nie istotne, jedno wiem że do rozpadu tego związku się nie przyczyniłam, natomiast racja wielka jest tam gdzie mowa oo tym że jestem sama w jakimś % winna temu jakie te dziewczyny potrafią być ( podkreślam potrafią !) wielokrotnie mu mówiłam, skoro dzielisz swój czas miedzy pracę, dzieci i mnie, bo taka jest "sytuacja", to po prostu dajmy sobie spokój, bo cierpią na tym dzieci DDA, to jedynie jeden z czynników, a kolejny to osobowość i charakter człowieka. Nie wiem czy jest powód dla którego miałabym zasłaniać się tym że mój Ojciec, był jaki był i mam problem. Dlatego moim zdaniem stymulowanie od najmłodszych lat u człowieka poczucia odpowiedzialności za najbliższe swoje otoczenie pomaga mu naprawdę mieć wpływ na swoje życie. Ojciec tych dzieci jest jaki jest, to w gruncie rzeczy dobry człowiek ale jak widać niedojrzały. Czy to ma być usprawiedliwienie? Nie jest. Ale ja przynajmniej nie hołubię w sobie nienawiści do niego czy żalu. On jest w gruncie rzeczy niewolnikiem i już nim pozostanie. Nie umie nic z tym zrobić. Mogę być na niego zła ale kiedy już się wyzłoszczę, to co mam nie mówić że faktycznie sobie stryczek sam na szyję wkłada i jest na usługi i każde pstryknięcie palca swoich córek? Stwierdzam fakt. Żal mi go. Starałam się pomóc. Skoro jednak się nie da, trudno. A miłość, kto z was nie kochał? Tego się nie wybiera. Na początku zazwyczaj jest przecież pięknie i wierzy się w wiele. Przezywam mocno to rozstanie, bo w gruncie rzecz to była moja pierwsza miłość - naiwna, głupia. A co do krzywdy, pamiętać ją będę bardziej jako przestrogę niż krzyż na wieki wieków. Niech żyje facet jak umie najlepiej. Tęsknię najbardziej za takimi drobiazgami, jak dotyk dłoni - proste i piękne. Cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna baba1
Powiem tak, jakby mój mąż był azkochany w mojej córcre, to bym sie cieszyła, ale jak jest zakochany w pasierbicy to mnie szlag trafia. To zawsze obcy bachor. Nie umiem stolerowa.c faktu że facet ma gdzies indziej swój skarb, poza nasza rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna macocha 4
wredna babo. masz wielki żal do męża, ale ta to sobie sprytnie wytłumaczyłaś, że winna jest jego księżniczka. bo gdyby zniknęła, bylibyście szczęśliwą rodziną? to on zachowuje sie poniżej krytyki, wyróżnia dzieci i moim zdaniem nie poradził sobie kompletnie z poczuciem winy w stosunku do tamtego dziecka. każe wam płacic za swoje błędy. ale to on, a nie dziecko. piszesz, że jakby pasierbica była częścia waszej rodziny, wszystko by sie rozwaliło. hmmm.... ja myślę zupełnie na odwrót. bardzo bym chciała, żeby moja pasierbica była częścia mojej rodziny, tzn żeby zaakceptowała ten fakt, bo należy do mojej rodziny od dnia mojego slubu z jej tatą. bo widzę, że bez niej czegoś ważnego brakuje. i nawet jeśli na codzień jest nam w miare dobrze i spokojnie, to przychodzi taki moment, w którym jej brakuje. o ile rozumiesz o czym mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I taka prawda
Wy nie macie problemów z dziećmi Waszych partnerów . Wy macie problemy z partnerami . To oni nie potrafią ustawić prawidłowych relacji ! Dzieci jak dzieci ,wykorzystają każdą dogodną dla nich sytuacje . Czy to będzię trzy latek czy 17 -latek. To wasi partnerzy .którzy nie potrafili być normalnymi ojcami w poprzednich związkach ,teraz próbują być wspaniałymi tatusiami . A wredna ,jeżeli to nie jest prowokacja ,to jak najszybciej udaj się do psychologa .To nie jest złośliwe .Jesteś zawirowana .Psycholog dobry psycholog pozwoli Ci zrozumieć emocje ,które Tobą rządza i odpowiednio ukiernkować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak
I taka prawda Wy nie macie problemów z dziećmi Waszych partnerów . Wy macie problemy z partnerami . To oni nie potrafią ustawić prawidłowych relacji ! Dzieci jak dzieci ,wykorzystają każdą dogodną dla nich sytuacje . Czy to będzię trzy latek czy 17 -latek. To wasi partnerzy .którzy nie potrafili być normalnymi ojcami w poprzednich związkach ,teraz próbują być wspaniałymi tatusiami . ------------------------------ zgadzam się w 200% !!!! jeśli facetjest normalny i jest dobrym ojcem, jeśli kocha nową partnerkę, będzie robił tak, żeby dzieci nie sprawiały kłopotu i żeby nowa żona nie czuła się zagrożona ani przez ex, ani przez dzieci. bo to głównie od faceta zależy jak będą wyglądały te relacje. jeśli on jest nieudolnym ojcem i oportunistą, cała para nowej żony i jej dobre chęci pójdzie w gwizdek :( prawdziwy ojciec potrafi porozmawiać z dzieckiem, nawet małym i wyjaśnić jakie są nowe relacje w rodzinie. prawdziwy ojciec potrafi dać dziecku poczucie, że jest ważne i kochane bez rozpieszczania go. prawdziwie kochający i lojalny partner nie będzie spychał potrzeb kobiety na ostatnie miejsce, nie będzie budował relacji z dziećmi kosztem jej uczuć. prawdziwy mężczyzna nie dopuści do rywalizacji na linii kobieta-dzieci, bo to idiotyczna rywalizacja, bezsensowna. w życiu człowieka jest miejsce i na miłość partnerską i na rodzicielską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO kierujesz swoją złość nie t
Twoi rodzice to tez jakies zlamasy ktre nie umialy wychowac takiej matolicy jak ty.Na szkole zalowali ze teraz wypisujesz takie brednie? Z twojego postu czysciutko wynika ze mamusia zmieniala facetow jak rekawiczki a tatus regularnie chadzal na kurewki.Skad masz takie statystyki o rozbijaniu malzenstw? Z wlasnego doswiadczenia,albo z domu pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaa haaaaa haaaaa
coś w tym jest, że wrednab. tak nie lubi pasierbicy- myślę, że mocno starała się oderwać tego dupowatego faceta od jego pierwszej rodziny udało się jej i zamiast się cieszyć siedzi biedna sfrustrowana na forum i doprowadza samą siebie na skaraj przepaści - bo co? zostało do szczęścia tylko usunięcie z tego świata pasierbicy? facet niby miał jaja, że potrafił odejść od niekochanej żony, ale zupełnie nie radzi sobie z uczuciami do córki, a raczej z wyrzutami sumienia szkoda, że to dzieciak zapłaci za durnego ojca i sfrustrowaną 2 żonkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupio mi tu pisać
bo nie chcę na synów mojego 2 męża mówić pasierby, mówię do nich synu, synku, wczoraj jeden z nich rozwalił nogę w szkole, mąż był zdyt daleko i ja zwolniłam się z pracy i zawiozłam go do chirurga, jednocześnie przypomniało mi się jak kilka lat temu wiozłam na szycie swojego syna, może nie bałam się teraz tak jak kiedyś, bo wtedy chodziło o głowę, ale naprawdę byłam przejęta wiem, że dzieci mogą stosować różne zagrywki, ale też uważam, że wrednababa w złą stronę skierowała swoje pretensje zacznij rozmawiać ze swoim męże, jak można żyć w takim napięciu, to wykończy Twój związek nie wiem czy mój syn nazwie kiedyś mojego drugiego męża ojcem, chociaż wie, że może tak go traktować, zaakceptowali się natomiast synowie męża mówili do mnie mamo już przed naszym ślubem i wcale nie jest zawsze sielankowo, młodszy sprawa trudności, potrafi zwiewać z domu, starszy jest bardzo zamknięty w sobie, odcinający się od całego świata (mieli ciężkie dzieciństwo) nie szukam w chłopach złych cech, dużo więcej osiągnełam, gdy zaczęłam dostrzegać te dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko ale se popisała
01:29 [zgłoś do usunięcia] DO kierujesz swoją złość nie t Twoi rodzice to tez jakies zlamasy ktre nie umialy wychowac takiej matolicy jak ty.Na szkole zalowali ze teraz wypisujesz takie brednie? Z twojego postu czysciutko wynika ze mamusia zmieniala facetow jak rekawiczki a tatus regularnie chadzal na k**ewki.Skad masz takie statystyki o rozbijaniu malzenstw? Z wlasnego doswiadczenia,albo z domu pewnie Buahaha, ale się nexia uniosła :-D. Statystyki frustratko są z TEGO topicu. 3/4 wypisujących tu "anielic" to "byłe" cichodajki, które robią z siebie ósme cudy co nijak się ma do nienawiści jaką żywią do dzieci swoich "miłości". Dobry człowiek do nikogo nie będzie żywił nienawiści. Tym bardziej do dziecka człowieka, którego ponoć kocha. Przyzwoity człowiek będzie ze złymi uczuciami walczył, gdy się pojawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie jak facet
dla mnie jak facet się rozwiódł żeby ożenić się z inną kobietą i teraz z nia mieszka i ma dzieci, to juz wybrał i możecie się pluć jedna z drugą, ale to niczego nie zmieni dla was ma znaczenie, że odszedł do innej, że ta inna była kiedyś kochanka dla obecnej żony ma znaczenie to, że jednak to ona jest teraz żoną, że to ja wybrał i że ona okaząła się ważniejsza wy wracacie do początków, do wyborów, kiedy kto i dlaczego my żyjemy teraźniejszością, nie tym co było jakby wrócić do przeszłości, to tez by wyszło, że wiele z tych byłych zostało żonami jak im zaczęły brzuchy rosnąć i co ? ano nic było minęło teraz ty jestes BYŁA a ja jestem ŻONĄ i możesz sobei krzyczeć i wyzywać wszystkich wokoło - ale fakty sa takei :D jak się zmieni to się zmieni, ja będę sobie dalej żyła, jako była, tak jak ty, tylko nei będę sie tak pluła, bo już raz to przeszłam, wiem jak jest i nie oceniam siebie kategoriami "przynależności" do faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nic nie zmieni tego
ze twoj facet ma dzieci.Odszedl od zony nie od dzieci.I mozesz pluc sie ale tak to juz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dla mnie jak facet
a żyj sobie jak chcesz i naucz się czytać, bo ten temat dotyczy dzieci, a nie tych niby wrednych byłych żo bo widzisz głupiutki kwiatuszku, owszem, można być byłą żoną ale nie ma pojęcia byłe dzieci a jeżeli nawet trafiłabyś na gościa, który by twierdził, że "byłe" dzieci go nie obchodzą, bo liczysz się tylko Ty i ewentualne "nowe" dzieci - to tylko mogłabym popatrzeć na Ciebie z litością i współczułabym Ci takiego wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym bardziej wspolczula tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym bardziej wspolczula tak
takiego wyboru jak ten tatus co ma "ksiezniczke" :o dla mnie to zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że bardziej byś
współczuła tej od "księżniczki". Masz przecież chętkę na bycie BARDZO WAŻNĄ ŻONĄ, więc konkurencja by cie doprowadziła do szału. To jest dopiero żałosne jak stare baby są zazdrosne o dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinky brain
A mnie śmieszy, że NEXT cały czas podkreślają, że EXY to tylko na brzuchy facetów łapią. Co drugi post to, że biedny robaczek uciśniony i nieszczęsliwy bo go zła i niedobra żona wrobiła w dziecko! Rozumiem, że wpadki się zdarzają. Rozumiem nawet biednego, uciśnieonego robaczka, który zamoczył na imprezie z przygodną dziewczyną i skończyło się dzieckiem... Ale kobiety... jeśli ludzie są ze sobą kilka lat i przydarza się ciąża to o jakim łapaniu tu mowa?!? Przecież musiał ją kochać skoro był z nią 3-4-5 lat w związku zanim ten brzuch zaczął jej rosnąć. Nikt go łańcuchem do niej nie przykuł... do łóżka też z nią chodził bo chciał, bo pożądał... Skoro te EXY to takie jędze to dlaczego Ci faceci z nimi byli ZANIM pojawiły się dzieci???? I na koniec... nie ma czegoś takiego jak kobieta ważniejsza i mniej ważna. Ważna jest ta, której obecnie wsadza. Dziś Ty czujesz się księżniczką najwspanialszą na świecie a jeszcze kilka lat temu ją nosił na rękach i całował ziemię po której stąpała. I nie ma, że Ciebie mocniej, prawdziwiej, lepiej, bardziej... DOKŁADNIE TAK SAMO... Zakochanie, różowe okulary i motylki w brzuchu trwają średnio 2 lata. Później przychodzi przyzwyczajenie, monotania, która pogłębia się z roku na rok... a co za tym idzie następna kochanka. Dlatego NIGDY nie wyjdę za mąż. Wolę, żyć w wolnym związku. Jak zdradzi to kop w dupę. Już to przerabiałam. Nigdy też nie zniże się do poziomu kochanki żonatego lub żony szarpiącej się z kochanką o jakiegoś chłystka. Niektóre kobiety nie mają ani godności ani honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunie
... wiecie co? przestańcie pieprzyć!!! Dziecko to jet to, kim jesteśmy teraz my. Ludzie, opanujecie się.... to jest tak prosta i oczywista sprawa. Ojciec jest ojcem,. a matka matką. Koniec kropka, i bez dyskusji!!!! A Wy kombinujecie jak traktor pod górę!!! Byście się wstydzili !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amen i kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna baba1
No cóż jak to wytrzymać jesli każdy gest pasierbicy mnie denerwuje, tego sie nie da przezwyciężyć. Z drugiej strony sama mam syna z 1 małżeństwa i nie wyobrazam sobie, abym go na siłę wciskała do domu macochy, niezależnie czy go ona lubi czy tez nie. Nigdy bym na to sie nie zgodziła, aby dziecko tam przebywało i było narazone na jakieś przykrości z jej strony, an jej łaske i dobry humor. Dlatego nie rozumiem te matki, które tak bardzo sie starają na siłę podrzucić dziecko ojcu, żeby ta macocha musiała sie z nim użerać. Po co? Czy nie szkoda im dziecka?Taki dzieciak zawsze będzie obcy w domu macochy i po prostu szkoda go...Ale czasami wygoda co niektórych mamuś jest przerażająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutaj mge sie z toba zgodzic.
wredna baba1 tutaj mge sie z toba zgodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej wygoda cie przeraża
a własna podłośc to już nie? A niby czemu twoja wygoda miała by być dla niej ważniejsza. Zwłaszcza, że się fałszywie usmiechasz i udajesz miłą? Sobie wystaw ocenę a nie komuś wrednababo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaa 33
a ja się nie zgadzam, może nie przyjaźnię się z byłą żoną mojego męża, na pewno nie ! :D ale jego (i jej) dziecko bywa u nas i nie jest powodem moich zgryzot, nawet lubię ją, to mądra dziewczyna i chyba napiszę, że współczuję Wam kobietki, ale same zafudowałyście sobie życie w takim stresie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma swoj punkt
widzenie i tyle. jesli ktos lubi dzieci to ok, jesli jest odwrotnie tez jest ok. Rola taty w tym zeby wszystko sie ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jask ktoś nie lubi dzieci to
nie powinien się wiązać z dzieciatym. Nie ma przymusu. A pchanie się w taki związek i niszczenie z premedytacją relacji ojciec - dziecko jest podłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-aśka
Tu nie chodzi o wygodę matek, ale o to by ojciec miał kontakt ze SWOIM dzieckiem. Nie jest to żadne wciskanie na siłe. Po prostu ojciec dziecka jest z nim w swoim domu i spędza z nim czas. Dlaczego zawsze maja gdzieś wychodzią albo spędzać czas w domu ex? Może ona sobie nie życzy udzielać mu gościny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna babo
ale ty temu facetowi wciskasz własne dziecko, prawda? Jego córka z nim nie mieszka a twoje dziecko tak. I ponoć facet za nim nie przepada. Więc gdzie twoja duma? Oddaj go tatusiowi biologicznemu lub do domu dziecka. Czemu facet ma go znosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zakręcajcie się tak
jeżeli ktoś nie lubi dzieci albo lubi, ale tylko swoje, to Wasze wpisy nic nie dadzą życie i tak wszystko zweryfikuje, ojciec odnalazł mnie po wielu latach i przepraszał... bo jego druga żona nie życzyła sobie, by kontaktował się ze mną i z bratem nie kocham ojca, bo minionych lat nie da się odbudować, ale spotykamy się, uczymy rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puknij się w pusty łeb
"ojciec odnalazł mnie po wielu latach i przepraszał... bo jego druga żona nie życzyła sobie, by kontaktował się ze mną i z bratem" no jak można być tak durnym, żeby tak napisać? za co cię ten ojciec przepraszał, pustaku? za żonę czy za siebie? bo jego żona mogła sobei mówić i żądać czego tylko chciała, a JEGO w tym głowa, TATUSIA twojego, żeby powiedzieć, ze nie ma prawa tego żądać i że i tak się będzie z wami spotykał to ON jest ojcem, do cholery i to ON WAS ZANIEDBAŁ, nie obca baba jemu było widocznie tak wygodniej, więc cię olał i brata tez, a teraz mu się przypomniało i znalazł sobie winowajcę :o a ty go jeszcze po tym wszystkim popierasz, idiotko :o żałosne są niektóre kobiety :o tak samo jak mąż po zdradzie wraca i mówi, że go kochanka zbałamuciła...a żonka głaska po łbie i mówi: "biedny misiu" współczuję tatusia, ale głupote chyba masz jednak po nim :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×